Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bo dopiero zaczynam z ziemniakami i ogolnie z rolnictwem. Ziemie u mnie nigdy nie byly wapnowane a ja nie mam skad kupic wapna bo kazdy np chce sprzedac cala lodke. Myslalem zeby teraz jeszcze gorczyce na poplon wsiac. Bo gorczyca chyba eliminuje szkodniki? Ale Nie jest za pozno na poplon?

Opublikowano (edytowane)

Gorczyce siej śmiało najlepiej z owsem. Owies ma właściwości fitosanitarne a gorczyca da próchnicy. Jak masz drutówca to tylko zaprawianie sadzeniaka pomoże. 

Edytowane przez Gość
Opublikowano
5 godzin temu, marcin19071980 napisał:

Gorczyce siej śmiało najlepiej z owsem. Owies ma właściwości fitosanitarne a gorczyca da próchnicy. Jak masz drutówca to tylko zaprawianie sadzeniaka pomoże. 

Czym sadzeniaka przeciw drutowcom?

Opublikowano

Nie wiem czym bo ja tego problemu nie mam. Ale znajomy czymś zaprawiał bo sądził po 10letniej łace i ma czyste. Jak się dowiem czym zaprawiał to napisze. Co do siewu gorczycy to rozsiewaczem nawozu wymieszana z owsem lub jeśli samą gorczyce to ze saletrą. 

Opublikowano
3 godziny temu, memphis1205 napisał:

Dam rade ruskiem zaorac stojaca 30/40cm gorczyce?

Jak dobrze ustawisz pług to bezproblemowo, ja orałem c330 i ug2 gorczycę ponad metrową i całkiem ładnie przykryło.

Opublikowano

Szału się nie spodziewaj. Na poprawę jakości gleby trzeba troche poczekać. 

Opublikowano
12 godzin temu, memphis1205 napisał:

Dam rade ruskiem zaorac stojaca 30/40cm gorczyce?

Pewnie że da bo pług UG2 przykrywa tyle co koło ciągnika przygniecie. 

Opublikowano

Jeśli masz obornik to daj obornik, jeśli nie to posiej poplon. Ja pod ziemniaki wywiozłem na ściernisko obornik, zrobiłem podorywkę i posiałem poplon.

Opublikowano

Nie mam obornika moze za rok uskladam troche. Bo klade warstwy siana/slomy i jak sie przerobi to nastepna warstwe. A sasiad bierze 50zl za rozrzutnik obornika.

Dopiero zaczynam z rolnictwem i bede musial sobie podstawowe maszyny kupic bo dawniej to np nie wapnowali/ nie siali poplonow tylko zmianowali pola. Dawniej to co uroslo w polu to szlo dla bydla i dla drobiu a ja handluje tym co urosnie w polu i zarobki sa wieksze jak wtedy.

Opublikowano

No, w tym roku na ziemniaczanym interesie to prawdziwe kokosy się robi. 

Opublikowano

Jak masz stałych klientów, gotowych zapłacić dobrą cenę to może nie kokosy ale grosik wpadnie. U nas ziemniaki od 1-1,50zł/kg, ja po 1,20zł/kg sprzedaję.

Opublikowano

W hurcie nikt u nas nie sadzi, tylko detal dla swoich stałych klientów, ewentualnie niektórzy na targ jeżdżą.

Opublikowano

Na stan taśm i czy rama nie popekana. A czemu nie chcesz kupić Anny?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez janmarkiewicz
      Wykopki ziemniaka 2025.

       

    • Przez arty
      Mam taki dylemat - gdzie posadzic ziemniaki w przyszlym roku - zalozenie ze ma to byc dla siebie bez nawozow i opryskow....
      Mam 2 kawalki ziemi do dyspozycji - podobna klasa w tej samej lokalizacji
      1. pierwsze mejsce to miejsce gdzie w tym roku byly ziemniaki - wczesniej ugor z 20 lat.... w tym roku byly nawet niezle ziemniaki, niezachwaszczone - ale strasznie duzo stonki - rok po roku ziemniaki by byly....
      2. Opcja - miejsce gdzie przez kilka lat byl slonecznik ozdobny - rok w rok - pole mocno zachwaszczone - perz itp....

      Co bedzie lepsze  -2 lata  rok po roku to samo miejsce, czy zmiana ale zachwaszczone???
    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Czy mamy na grupie kogoś kto jeszcze uprawia ziemniaka jadalnego, odmiana IRYS? Pytam, ponieważ chciałem się podpytać Was, czy tylko u mnie jest taki problem i ewentualnie jak sobie z nim radzicie. Chodzi o porastanie sadzeniaka kłami. Rok w rok od marca zaczyna się u mnie skubanie kilkunastu ton ziemniaka. Ma tak olbrzymie kły i jest taka porośnięty że nie ma szans aby coś takiego wsadzić. I problem jest wyłącznie z tą odmianą. Posiadam jeszcze inną odmianę jadalnego. Magazynowana w identycznych warunkach. Zero kłów. Zwiększam im tylko lekko temperaturę na 3 tygodnie przed sadzeniem, puszczą takie malutkie oczka i tyle. A z tym nieszczęsnym Irysem co roku problem. Rezygnować z niego nie chcę bo pomimo tego że nie plonuje jakoś rewelacyjnie to ta odmiana u mnie jest najdroższa więc mniejszą ilość rekompensuję sobie ceną a przy tym mniej się człowiek narobi. A ludzi tą odmianę kupują najchętniej i najlepiej mi ona schodzi zawsze. 
    • Przez pasio
      Witam!!
       
      Jeśli to nie tajemnica, to chciałby się dowiedzieć jakie stosujecie nawozy przed sadzeniem ziemniaków? jakie dawki? Ja stosuję Fosforan oraz sól potasową.
    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Czy mamy na forum kogoś kto użytkuje zaprawiarkę od firmy Apli-Tech model AZ-100? Chciałbym się podpytać, czy taka forma zaprawiania na sadzarce ma w ogóle sens. Generalnie ziemniaka zaprawiam krótko bo dopiero od 3 lat. Różnica na pewno jest dlatego chciałbym to kontynuować. Do tej pory moje zaprawianie jest dość prymitywne i nie powiem, schodzi mi z tym sporo czasu bo ziemniaka wsypuję na stół rolkowy, następnie ręcznym opryskiwaczem jest on na tym stole opryskiwany i spada sobie na taki gumowy taśmociąg, który transportuje go do sadzarki. Zaletą takiego zaprawiania na pewno jest to, że ziemniak jest równomiernie z każdej strony pokryty zaprawą. Jest to proces naprawdę długi i zaprawienie sadzarki zajmuje mi więcej czasu niż jej wysadzenie. Oglądam sobie te zaprawiarki montowane na sadzarkę i tak się zastanawiam w jaki sposób to podłączyć i na jakiej zasadzie to działa bo na pierwszy rzut oka jak na to patrzę to nie ma szans aby ta zaprawa, skutecznie pokryła mi ziemniaka. Aby tak się stało, ziemniak musi być jakoś podczas zaprawiania obracane a jak on leży w koszyczku sadzarki i zaprawiarka go spryska zaprawą to co to da że będzie on pokryty jednostronnie skoro część zostanie nie zaprawiona i przez tą część będą mogły przedostawać się np grzyby. Chyba że te zaprawiarki na sadzarkę działają na innej zasadzie. Może mi ktoś to wytłumaczyć? Warto w ogóle w to iść czy lepiej pozostać przy mojej metodzie tylko jakoś ją ulepszyć aby robić to szybciej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v