Skocz do zawartości

Małe gospodarstwo,utrzymanie się na wsi.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
AroniowyLiść napisał:

Chyba go tutaj już nie ma. 

Ja ze swojej perspektywy mogę napisać, że zaczynałem od ogromnego potencjału... 1,69 ha :D Na wieś miałem jakieś 40 km w jedną stronę, więc w zasadzie bliziutko. Obsadziłem to owocami, z maszyn korzystałem wujka, który gospodarzył na tej samej wiosce. Kupiłem po roku C360 3p, żeby mieć swój ciągnik, potem powoli jakiś rozdrabniacz, talerzówka, kultywator z wałkiem, dokupowałem powoli pola, gdy była okazja tanio od kogoś kupić. Totalnie hobbystycznie to traktowałem i pracowałem na etat. Po kilku latach się przeprowadziłem na wieś, zbudowałem dom, teraz do pracy mam 40 km w jedną stronę :P W sumie jest ponad 15 ha, z czego jeszcze trochę to zboża, doszedł Bizon, prasa (trochę dla siebie, trochę na usługi), opryskiwacze, pług, ciągnik nowy mi przyjechał w ubiegłym tygodniu, Docelowo wszystko ma być obsadzone sadami różnego rodzaju, ma dojść kombajn do porzeczek i kombajn do wiśni, jakiś wózek widłowy i może jeszcze z 5 ha bym dokupił. Minęło 10 lat od tego 1,69 ha i nadal pracuję na etat, a gospodarstwo traktuję jako solidny dodatkowy zastrzyk gotówki. Gdybym miał 100% pewności, że się utrzymam i będę miał dobre pieniądze co roku z gospodarstwa, a nie by tylko przeegzystować (albo nie mieć za co dzieciom kupić jedzenia, gdyby jakiś kryzys się pojawił, albo pogoda wszystko zepsula), to dzisiaj bym pracę rzucił. 

szacum i gratuluje sukcesu brawo Ty 👍👍👍💪💪💪💪👏👏👏👏 tak trzymaj

Opublikowano

@wojtal24 pogratulujesz mi sukcesu w dniu rzucenia przeze mnie pracy :D Kwestia podejścia, ale i wyrzeczeń. Ludzie w pracy nie mogą się nadziwić, jak ja to ogarniam, a ja po prostu na wakacjach z dziećmi od kilku lat nie byłem, a gdy oni po pracy siadają przed tv, ja siadam do ciągnika. Czasem tęsknie za tym życiem w bloku i próżnością, ale szybko mi przechodzi jak zimą nie mogę sobie miejsca w domu znaleźć :D

Opublikowano
Dnia 21.04.2022 o 09:07, Celownik07 napisał:

Ciekawe jak sie potoczyła historia OPa (autora postu). Jeżeli jeszcze tu zagladasz opisz co tam postanowiles .

 

    Cóż, minął prawie rok. W kierunku gospodarzenia - nie zrobiłem nic praktycznego. Gospodarka praktycznie w całości poszła w dzierżawę (na tzw. gębę) do sąsiadów, ostało się jedynie 2ha. I tu czytając Państwa posty naszła mnie myśl by coś z tymi 2ha zrobić. Moje doświadczenie i wiedza w zakresie uprawy roli jest praktycznie zerowa, co prawda za dzieciaka pomagałem jak mogłem (głównie pomoc w pracach polowych, przy dojeniu czy wypasie krów) jednak nawet najprostsze czynności dla Państwa będące chlebem powszednim dla mnie byłby nowością. Jedynym wsparciem dla mnie byłby jedynie wujek, Internet i książki o uprawie roli za lat 60.
    Co do w/w areału obecnie mi dostępnego. Myślałem aby posadzić tam kartofle. Dlaczego? Uprawa mniej wymagająca niźli zboża lecz pozwalająca na naukę uprawy roli. Myślą Państwo że warto w to iść? Nie chciałbym aby cała gospodarka poszła w zapomnienie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v