Skocz do zawartości

Jak naprawić uszkodzony wieloklin wału koła pasowego?


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Czołem,
po zdjęciu koła pasowego Belarus 1025 oczom moim ukazał się widok, jak na załączniku. Ktoś przede mną złożył to na jakiś techniczny klej po obrobieniu wieloklinu. Awaria mogła powstać wskutek odkręcenia się śruby. Jest to wał korbowy silnika, więc demontaż nie wchodzi w grę. Czy da się to napawać przy niewielkich stratach wytrzymałościowych? Czy ta część wału jest utwardzana? Jak to później obrobić, żeby pasowało? Na wale jest przykręcone koło pasowe napędzające klimatyzację, wiatrak chłodnicy i czołowo  do koła dokręcony jest wał przekładni WOM Zudberg docelowo napędzający kosiarkę czołową. Wieloklin koła załapuje około 7 mm po długości na części nieuszkodzonej. Macie jakieś pomysły, jak jeszcze można to naprawić, bez wyjmowania wału? Proszę o pomoc, będę wdzięczny za każde porady. Wieloklin w kole nie jest uszkodzony, pewnie wymieniono na nowy. Zazębienie jest na poziomie 1,5 mm na stronę.

Czy ktoś naprawiał taką awarię?

obrobiony wieloklin.jpg

wał.png

Opublikowano

A co się tak demontażu wału boisz jak diabeł święconej wody? Demontuj oddaj do dobrego zakładu ślusarskiego i ci ładnie zrobią.

Opublikowano (edytowane)

1. Nie ma czasu na taką robotę tej chwili

2. Zakres prac ogromny, koszty w tysiące złotych, ja traktora nie rozjadę.

3. Wiem, że najlepiej wyjąć i naprawić właściwie.

Edytowane przez panmino
Opublikowano (edytowane)

Jeśli nie chcesz/nie możesz wyjąć wału to ja bym zrobił tak :

1. Podtoczyć koło pasowe żeby mogło się obrucić na wieloklinie wału i wyfrezować nowe wręgi

2. Obrócić koło względem wału tak żeby wręgi były naprzeciwko siebie

3. Zaklinować klinami każdy wręg.

nie lubie takiej partyzantki ale powinno trzymać a w zimie zrobisz to jak koledzy powyżej doradzają

pozdrawiam

Edytowane przez karbex
  • Thanks 1
Opublikowano

Przy takiej partyzantce to i tak bez warsztatu ślusarskiego się nie obejdzie.

Jak źle zaklinuje, to dopiero narobi sobie kosztów. Może na wale całkiem ściąć resztki wieloklinu i w środku żniw znów traktor do remontu i to na dłużej.

52 minuty temu, panmino napisał:

1. Nie ma czasu na taką robotę tej chwili

2. Zakres prac ogromny, koszty w tysiące złotych, ja traktora nie rozjadę.

3. Wiem, że najlepiej wyjąć i naprawić właściwie, nie pytam o to.

1. Jak się całkiem roz...ebie  w żniwa, to będziesz miał czas na remont?

2. Jak teraz naprawisz prowizorycznie, to później będzie jeszcze drożej.

3. Jak wiesz jak zrobić to najlepiej, to po co zakładasz nowy temat?

Opublikowano (edytowane)

Mogę zrobić tak, jak było, czyli na dobry klej i mocno skręcone. Tak chodziło od 4 lat. Tylko darować sobie ten przedni wom, bo tu już jest duże ryzyko. Po sianokosach wyjąć wał i zrobić, jak należy.

29 minut temu, bergman31 napisał:

Przy takiej partyzantce to i tak bez warsztatu ślusarskiego się nie obejdzie.

Jak źle zaklinuje, to dopiero narobi sobie kosztów. Może na wale całkiem ściąć resztki wieloklinu i w środku żniw znów traktor do remontu i to na dłużej.

1. Jak się całkiem roz...ebie  w żniwa, to będziesz miał czas na remont?

2. Jak teraz naprawisz prowizorycznie, to później będzie jeszcze drożej.

3. Jak wiesz jak zrobić to najlepiej, to po co zakładasz nowy temat?

Odpowiedź na punkt 3: Właśnie nie wiem, i próbuję się dowiedzieć. Po co ten złośliwy komentarz? Od razu pisałem, że nie mogę teraz wyjąć wału, jeśli nie masz pomysłu na pomoc, to nie musisz nic pisać, nie ma obowiązku.

1 godzinę temu, karbex napisał:

 

1 godzinę temu, karbex napisał:

Jeśli nie chcesz/nie możesz wyjąć wału to ja bym zrobił tak :

1. Podtoczyć koło pasowe żeby mogło się obrucić na wieloklinie wału i wyfrezować nowe wręgi

2. Obrócić koło względem wału tak żeby wręgi były naprzeciwko siebie

3. Zaklinować klinami każdy wręg.

nie lubie takiej partyzantki ale powinno trzymać a w zimie zrobisz to jak koledzy powyżej doradzają

pozdrawiam

To jest warte przemyślenia.

Edytowane przez panmino
Opublikowano

Nie ma możliwości naprawy tego typu uszkodzenia bez wyjmowania wału a nawet jak  go wyciągniesz to nie wiem czy ktoś sie takiej naprawy podejmie ze wzgledu na specyfike materiału.

  • Like 1
Opublikowano

no właśnie się tego obawiam, jutro pojadę do gościa , który całe życie szlifuje wały itp.

Czytałem jeszcze o napawaniu plazmą, dokładność do dziesiętnych części mm, tylko oszlifować tego się nie uda tak jak trzeba. 

tu np: 

"NAPAWANIE WAŁÓW KORBOWYCH

W przypadku zużycia wału korbowego poza wymiary katalogowe posiadamy możliwość odbudowania uszkodzonych czopów poprzez napawanie. Do napawania wałów korbowych wykorzystujemy automat spawalniczy niemieckiej firmy Rege. Zastosowana technologia pozwala na uzyskanie odpowiednich parametrów technicznych napawanych czopów."

Albo: https://www.resurs.pl/napawanielaserowe.html

 

Opublikowano

 A tu wcale nie musi być szlifowane co do setnej bo jak rozumiem z fotki to miejsce uszczelnienia jest pomiędzy pokrywem rozrządu a kołem co odkręciłeś.

 Ślusarz ci to obtoczy trochę. Napawa zwykłą elektrodą albo metedą natryskową. Stoczy na zewnętrzy wymiar. Wał do podzielnicy - 30 obrotów bo chyba 12 rowków masz, frez i po temacie.

Jak sam się boisz rozjechać to weź jakiegoś mechanika z wózkiem. Ciągnik na pół, zamach odkręcić, miska do dołu, panewki i stopy korbowodowe aut i wał w rękach. Za sam demontaż i montaż wału i regulację sprzęgła nie weźmie więcej jak 400 zł. Ślusarz pewnie też koło 400. Nowa uszczelka i w tysiącu się zamkniesz

Opublikowano

No u mnie ceny trochę wyższe, za wymianę sprzęgła płaciłem 1000, to za wał z 1200 myślę. Jutro pojadę do ślusarza i będę wiedział, ile to w sumie wyniesie. Jeden mechanik mi mówi, że po takim napawaniu może pęknąć później wał, wskutek zmian w obróbce cieplnej całego wału... : / Za to wózek by mi pożyczył, to może samemu bym to zrobił..?

Opublikowano

to chyba trochę przekombinowane, poza tym ten wał ma tam jeszcze otwór na śrubę M18 i za gruby to nie jest - 30 mm,  mogłoby być mało materialu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez AgrostokParczew
      Witam, mam na magazynie kilka czapek oryginalnych Belarus, ciepłe obszyte od środka, jakby ktoś był zainteresowany proszę dzwonić pod 516-220-311 


    • Przez Kulik
      Witam tak jak w temacie w jaki sposób inżynierowie ustalili ciśnienie na siłownik od womu ?? czy ktoś ma taką wiedzę ? proszę nie pisać że ciśnienie wstala króciec wkręcony w monoblok bo sprawdziłem i jest to nieprawdą jedynie co to on utrzymuje stałe ciśnienie na wolnych obr,podejrzewam że musi być coś w rozdzielaczu z elektrozaworami bo przecież ciśnienie idzie bezpośrednio z pompy i w rozdzielaczu zmniejszą może przez jakiś zaworek czy coś.Czekam na ciekawe pomysły
    • Przez Phosgen
      Cześć, wałkowany temat, do kupienia ciągnik w niewielkich pieniadzach.
      Niemam doświadczenia w tego typu maszynach ile według Was mógłby kosztować (chce go po prostu kupić) i proszę o wyrozumiałość pierwszy raz na forum  silnika nie słyszałem, dużo wycieków taki standard rusin 😁


    • Przez kukum
      Witam znalazłem coś takiego https://www.agroinform.com/pl/rynek-arkusz-danych/czesc/czesci-do-ciagnikow/zestaw-do-konwersji-mechanicznej-blokady-mechanizmu-roznicowego-mtz/h_7470875 I interesuje mnie właśnie taka blokada bo powiem szczerze ze nie chce mi się walczyć już z moja oryginalna , myślałem nad pneumatyka nawet ale znalazłem coś takiego jak mechaniczna blokada na dźwigienkę i pytanie moje jest takie czy udało się komuś to ściągnąć z Węgier bo ja nie mogę się wgl z gościem skontaktować 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v