Opryskiwacz biardzki 600l - podłączenie węży

[damian7331]

Witam, zaczynamy przesiadać się z starego opryskiwacza na nowy który zakupiliśmy z początkiem roku. Opryskiwacz biardzki 600l który posiada główny zbiornik, zbiornik do mycia rąk oraz ten do mycia opryskiwacza. I tutaj jest problem lub zagwozdka. Czy wszystkie węże są dobrze podłączone? Jak obsługiwać ten zawór który ma tą czerwoną wajchę, w jakiej pozycji powinno być to ustawione? Pryskaliśmy pierwszy raz i zauważyliśmy że ciecz która jest w głównym zbiorniku zmieszała się z czystą wodą którą wlaliśmy do zbiornika z czystą cieczą która powinna być przeznaczona na mycie. Zauważyliśmy również to że gdy wlewamy do głównego zbiornika wodę ona również wlewa się do tego zbiornika który jest odpowiedzialny za mycie. Ktoś opisze dokładnie jak ma to być ustawione oraz jak to działa? W instrukcji obsługi nie ma tego ukazanego gdyż jest to dodatkowa opcja którą wzięliśmy...  Na youtube znaleźliśmy różne podłączenia ale nikt nie tłumaczył gdyż to były po prostu tylko filmy jak pryskają...Poniżej załączam zdjęcia, pozdrawiam forumowiczów.

https://imgur.com/OLuIA1f

https://imgur.com/mQ1yxie

https://imgur.com/JBM8hq3

https://imgur.com/2r753yb

[Piotr6991z]

Węże są dobrze podłączone, jak przestawiasz dźwignie tego zaworu to zawsze do skrajnej pozycji. Jeśli tak robisz to pewnie coś w tym zaworze jest nie tak, że ciecz się miesza z obu zbiorników. Z tego co widać na zdjęciu teraz ciecz powinna być pobierana z głównego zbiornika.

Edytowane 19 Maja 2020 przez Piotr6991z

[Konrad_Duda]

Sprawdź szczelność zaworu: podaj trochę sprężonego powietrza do małego zbiornika do płukania przez korek z odpowietrznikiem i sprawdź w którym położeniu zawór utrzymuje ciśnienie(tylko z głową aby nie rozsadzić zbiornika) jeśli nie znajdziesz takiego położenia to z zaworem coś nie tak lub rączka jest źle zamocowana i się nie domyka.

[karol210589]

Skoro nowy-to dzwonić po serwis lub do handlowca. Wszystko Ci wytłumaczą

[akmaly]

Kupujecie nowe maszyny, macie gwarancję ale pomocy na forum szukacie. Trzeba być świadomym sowich praw i wiedzieć, że w cenę maszyny wliczony jest ewentualny serwis gwarancyjny. 

[bergman31]

W umowie kupna i w karcie gwarancyjnej nie jest uwzględnione pierwsze uruchomienie opryskiwacza przez pracownika serwisu?

[lukasz222]

Nieszczelność zaworu na 99,9%. Gdyby rączka była nawet obrócona, albo nie domykała do końca to i tak nie ma prawa się mieszać ciecz jednego zbiornika z drugim. Od tego masz serwis i gwarancję więc dzwoń do firmy

Edytowane 19 Maja 2020 przez lukasz222

[hubertuss]

Dokładnie jak jest nowy to nie ma co grzebać samemu tylko dzwonić do serwisu. No chyba, ze się gdzieś na targu kupiło. To może być problem ze znalezieniem chętnego do pomocy.

[6465]

Przecież to się kupuje bez faktury żeby było taniej.  Jaki serwis w tej marce?  Ja mam taki 4lata i bym go chętnie za pół nowego sprzedał. 

[damian7331]

Panowie opryskiwacz nowy, brany na fakturę z początkiem tego roku. Wolę najpierw zapytać na forum, aniżeli dzwonić po serwis bo może się okazać problem jakąś błahostką i po co wzywać serwisanta do rzeczy którą sam mogę zrobić. Dzisiaj rano dzwoniliśmy do serwisu, podjedzie gościu w najbliższym czasie. Jak daję dźwignię tą czerwoną w dół to opryskiwacz pryska z tego zbiornika małego. Jak w górę to pryska z tego dużego. Gdy nalewam wodę do dużego zbiornika to dostaje się ona również do tego małego zbiornika więc tak jak mówicie panowie prawdopodobnie jest coś nieszczelne. Niemniej jednak dziękuję za dyskusję bo dobrze jest doradzić się na forum, bo ktoś może przerabiał ten problem albo wie o co biega. 🙂

Edytowane 19 Maja 2020 przez damian7331

[hubertuss]

Nawet z błahostka możesz dzwonić. Powinni pomóc w uruchomieniu. Szanująca się firma przyjdzie i pomoże.

1 godzinę temu, 6465 napisał:

Przecież to się kupuje bez faktury żeby było taniej.  Jaki serwis w tej marce?  Ja mam taki 4lata i bym go chętnie za pół nowego sprzedał. 

A ja mam już chyba z 7. Nie pamiętam czy był z fakturą czy bez. Na 15 ha opryski od zielska. Odzywki, rsm i póki co nie mam zamiaru się pozbywać. Rama nigdzie nie koroduje, lance też. Trochę korozji na lince, korbce i tej blokadzie lanc. Wymieniłem membrany w pompie w tym roku i uszczelniacz na wałku. Reszta bez zarzutu. Aczkolwiek z racji tego, że leję rsm często przekręcam końcówki rozpylaczy i w dwóch musiałem w środku o ringi wymienić bo na boki leciało.