Koronawirus

[Gość]

Brak suwerenności, czyli nasze prawa muszą zgadzać się z ponadnarodową konwencją ONZ.

Po co ludziom tytuły ? Liczy się zewnętrzna indoktrynacja posłusznych ludów. A niezależność naukowa szkodzi władzy, dlatego trzeba ją ośmieszyć i zdusić nie dopuszczając do powstania jakichkolwiek badań niezgodnych z wytycznymi  WHO, którym to oddaje się w pełni stery.  Jeśli nie chcesz darmowego socjalnego preparatu, to płać za testy przekraczając granicę, biznes więc po co dać komuś zarobić? Toteż ludzie również  z chciwości materialnej  poświęcą swe ciało dla eksperymentu, cóż

Np.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Światowa_Organizacja_Zdrowia

• W styczniu 2010 roku Rada Europy przesłuchała przedstawicieli WHO oraz koncernów farmaceutycznych. Zarzucono im nieuzasadnione nagłośnienie zagrożenia zachorowaniami na grypę H1N1 oraz niepotrzebne ogłaszanie pandemii. Zdaniem Rady Europy powyższe działania miały na celu umożliwienie sprzedaży szczepionek firmom farmaceutycznym. W trakcie przesłuchania doradca WHO ds. pandemii grypy Keiji Fukuda oświadczył, że oenzetowska organizacja „nie była przesadnie naciskana przez koncerny farmaceutyczne” oraz powtórzył, że eksperci proszeni o konsultacje muszą podpisać deklarację o braku konfliktu interesów. Ponadto Fukuda oświadczył, że pandemia została „formalnie ogłoszona i nie zakończyła się”, a wirus A/H1N1 „jest obecny na całym świecie”. Komisja ekspertów wybranych przez WHO oceniła jednomyślnie, że spełnione zostały wszystkie kryteria potrzebne by ogłosić pandemię – mówił Fukuda. Z kolei w opinii uczestniczących w przesłuchaniu ekspertów – epidemiologów doktorów Wolfganga Wodraga oraz Ulricha Keila nie było realnych podstaw od ogłoszenia pandemii. Ich zdaniem, na tę decyzję miały wpływ koncerny farmaceutyczne, które finansują badania^[24].

WHO jest finansowane poprzez składki państw członkowskich oraz dotacje. Obecnie^[kiedy?] praca WHO skutkuje szerszym spektrum współpracy: około 80 organizacji pozarządowych oraz z zakresu przemysłu farmaceutycznego, a także fundacje, m.in. Fundacja Billa i Melindy Gates i Fundacja Rockefellera. Dobrowolne datki na rzecz WHO lokalnych i państwowych rządów, fundacji i organizacji pozarządowych, innych organizacji ONZ i sektora prywatnego przekroczyły^[kiedy?] szacowaną sumę składek z 193 państw członkowskich^[18]

Edytowane 5 Lipca 2021 przez Ywa

[peugeot]

Z tego co pisano po odkryciu ognisk tego wirusa we Włoszech , WHO nie chciała ogłaszać pandemii choć wielu twierdziło że to już pandemia . . 

[Bercik92]

Dostali przelew od Billa i zaraz ogłosili plandemie😂

[Pablo1970]

12 godzin temu, V12 napisał:

Warto obejżeć , ale na spokojnie od deski do deski , szczególnie od 15 minuty 

 

 

12 godzin temu, V12 napisał:

Warto obejżeć , ale na spokojnie od deski do deski , szczególnie od 15 minuty 

 

Paru  pajacy   którzy   szukają   rozgłosu   pier       lą   trzy  po  trzy    nawet    nie   jest   lekarzem    jak  ktoś  wierzy   takim   mośkom   to   współczuję  .

[Gość]

Jedyny sposób to wyjść z tego układu. Do tego potrzebne są jaja, które naszej władzy brak-dali się wykastrować; wolą socjal i to obcy, czyli zadłużać się i w ten sposób pozwalać na podległość. Jedynie Pan Trump miał jaja - przeciwstawił się WHO i został zdegradowany; jednakże wola walki jest nadal, więc widocznie coś na rzeczy jest.

Ciekawe porównanie z innego kraju, analogia w wielu dziedzinach życia; w tym filmie jedynie urywek, ale warto dosłuchać do końca:

 

Edytowane 5 Lipca 2021 przez Ywa

[Gość]

No coż nie oceniam tych c6 wierza ze kawalek szmatki zatrzymuje NANOMETRY , ale coz taka moda , weszlo to jako czesc garderoby 🤣 ja nie musze w nic wierzyc te same wnioski wyciagnolem przez 1.5 roku

Edytowane 5 Lipca 2021 przez Gość

[Gość]

1 godzinę temu, peugeot napisał:

Z tego co pisano po odkryciu ognisk tego wirusa we Włoszech , WHO nie chciała ogłaszać pandemii choć wielu twierdziło że to już pandemia . . 

Po drodze zmieniono definicję tego słowa tak, aby pasowało do danej sytuacji; chciałabym zauważyć.

[peugeot]

59 minut temu, V12 napisał:

No coż nie oceniam tych c6 wierza ze kawalek szmatki zatrzymuje NANOMETRY , ale coz taka moda , weszlo to jako czesc garderoby 🤣 ja nie musze w nic wierzyc te same wnioski wyciagnolem przez 1.5 roku

Wydawało mi się że już wszyscy  wiedzą jak jest argumentowana  skuteczność maseczek , a jednak  ..... .

1 godzinę temu, Ywa napisał:

2 godziny temu, peugeot napisał:

 

Po drodze zmieniono definicję tego słowa tak, aby pasowało do danej sytuacji; chciałabym zauważyć.

Dobre prawo to między innymi takie które jest dostosowywane do zmieniających się warunków  . 

Nie znam tej zmiany ani dlaczego powstała , więc się nie wypowiem .

[Gość]

25 minut temu, peugeot napisał:

Wydawało mi się że już wszyscy  wiedzą jak jest argumentowana  skuteczność maseczek , a jednak  ..... .

To ze ktos leje olej o 6 klas wyżej do 60 ktory moze pracowac w nowoczesnym dieslu z turbo i oczyszaniem spalin i argumentuje to tym ze silnik ciszej pracuje i dupohamownia wskazuje wzrost mocy o 5 km , nie znaczy ze wszyscy ta argumentacje wezma za sluszna i wydadza 3 razy wiecej na olej

Argumentacje znam a rzeczywisosc mi pokazala co innego , jak by tak bylo dobrze to by nie bylo kar za brak scierki i pewnie grubo ponad polowe , to chroni przed mandatem 

Edytowane 5 Lipca 2021 przez Gość

[peugeot]

Koszt tej maseczki jest niewielki , a życie ludzkie jest dla ludzi bezcenne . Nikt nie każe nosić ścierki . Tak wiem zaraz napiszesz że maseczki zabijają .

Edytowane 5 Lipca 2021 przez peugeot

[Gość]

Ja nosze , bo muszę nie miałem problemu sie dostosować , bo to nie zagraża mojemu zdrowiu . Ponad to moja sytuacja zyciowa jest taka że na szczęscie  musze to robic bardzooo rzadko , i nie chciał bym byc na miejscu tych którzy musza w tym wytrzymac po 8h albo i wiecej . 

Doceniłem to ze jestem u siebie jeszcze bardziej niz kiedy kolwiek 

[Gość]

3 godziny temu, peugeot napisał:

Wydawało mi się że już wszyscy  wiedzą jak jest argumentowana  skuteczność maseczek , a jednak  ..... .

Dobre prawo to między innymi takie które jest dostosowywane do zmieniających się warunków  . 

Nie znam tej zmiany ani dlaczego powstała , więc się nie wypowiem .

A jak się nazywają Ci, którzy łamią Konstytucję a którzy powinni stać na jej straży?

Dla mnie to terroryści w maseczkach i ich barany.

https://www.mp.pl/pacjent/grypa/wiadomosci/53165,odpowiedz-who-na-krytyke-ws-ogloszenia-pandemii-grypy

Edytowane 5 Lipca 2021 przez Ywa

[peugeot]

31 minut temu, Ywa napisał:

A jak się nazywają Ci, którzy łamią Konstytucję a którzy powinni stać na jej straży?

Dla mnie to terroryści w maseczkach i ich barany.

Z tego co wiem , nie ma specjalnego określenia na ludzi łamiących zasady zapisane w konstytucji . 

Przyjmując twój rok myślenia to wszyscy są terrorystami i baranami .

[GRZES1545]

6 godzin temu, Pablo1970 napisał:

 

Paru  pajacy   którzy   szukają   rozgłosu   pier       lą   trzy  po  trzy    nawet    nie   jest   lekarzem    jak  ktoś  wierzy   takim   mośkom   to   współczuję  .

A w co wierzysz? W to że Horban powiedział że jedyny ratunek to szczepienie?😎 Panowie z tej wypowiedzi głównie zadawali słuszne pytania, bo u obawy słuszne mają. Jeżeli gdzieś sklamali to udowodnij to.

1 godzinę temu, peugeot napisał:

Z tego co wiem , nie ma specjalnego określenia na ludzi łamiących zasady zapisane w konstytucji . 

Przyjmując twój rok myślenia to wszyscy są terrorystami i baranami .

Sam pisałeś że powinniśmy wszyscy stosować się do zasad, a teraz piszesz że nie ma określenia dla łamania zasad🤦‍♂️ zdecyduj sie panie...ludzie łamiący  konstytucję popełniają przestepstowo są na to paragrafy z łatwością je znajdziesz w K K.

Edytowane 5 Lipca 2021 przez GRZES1545

[jacus]

7 godzin temu, V12 napisał:

No coż nie oceniam tych c6 wierza ze kawalek szmatki zatrzymuje NANOMETRY , ale coz taka moda , weszlo to jako czesc garderoby 🤣 ja nie musze w nic wierzyc te same wnioski wyciagnolem przez 1.5 roku

czyli gdy lekarze bede cie oprowac to kaz im zdjac maseczki-po co maja sie meczyc ...

gdzie ty mieszkasz -w pustelni czy lesniczowce, bez kontaktu z ludzmi ?? boisz sie ich czy co ???

[Gość]

6 godzin temu, peugeot napisał:

Koszt tej maseczki jest niewielki , a życie ludzkie jest dla ludzi bezcenne . Nikt nie każe nosić ścierki . Tak wiem zaraz napiszesz że maseczki zabijają .

 

47 minut temu, jacus napisał:

czyli gdy lekarze bede cie oprowac to kaz im zdjac maseczki-po co maja sie meczyc ...

gdzie ty mieszkasz -w pustelni czy lesniczowce, bez kontaktu z ludzmi ?? boisz sie ich czy co ???

A tak się składa, że czytałam sobie ostatnio anonimowy komentarz, nieważne czyj, ale dość sensowny i zgodny z wieloma niezależnymi opiniami:https://www.defence24.pl/polski-przemysl-w-walce-z-koronawirusem-maski-ffp2

"Jestem chirurgiem, który wykonał kilka zabiegów chirurgicznych, nosząc maskę chirurgiczną. Jednakże sam ten fakt nie kwalifikuje mnie jeszcze do bycia ekspertem w tej materii. Co istotniejsze, jestem byłym redaktorem naczelnym czasopisma medycznego. Dlatego też wiem, jak czytać literaturę medyczną i odróżnić dobrą, rzetelną naukę od kiepskiej oraz fakty od fałszu. Wierzcie mi, że literatura medyczna pełna jest miałkiej fikcji udającej wiedzę medyczną. Bardzo łatwo też można dać się zwieść złej, nierzetelnej nauce. Od początku pandemii przeczytałem setki badań na temat masek medycznych. W oparciu o obszerny przegląd i analizę, nie mam wątpliwości, że zdrowi ludzie nie powinni nosić ani chirurgicznych, ani materiałowych masek. Nie powinniśmy także zalecać powszechnego ich noszenia ogółowi społeczeństwa, gdyż zarządzenie to nie jest poparte żadnymi dowodami o najwyższym poziomie [wiarygodności]. Po pierwsze postawmy sprawę jasno. Założenie, że noszenie masek przez chirurgów stanowi dowód na to, że „maski muszą działać korzystnie w powstrzymywaniu transmisji wirusa”, jest błędem logicznym, który zaklasyfikowałbym jako argument fałszywej równoważności lub porównywanie „jabłek do pomarańczy”. Chociaż chirurdzy rzeczywiście noszą maski, aby zapobiec zakażeniu pola operacyjnego oraz odsłoniętych tkanek wewnętrznych pacjenta tym, co może wydostać się z ich dróg oddechowych, to na tym kończy się tą analogia. Jak wiadomo, chirurdzy nie mogą się „społecznie zdystansować” od swoich pacjentów (chyba że używamy zrobotyzowanych urządzeń chirurgicznych, ale w takim przypadku zdecydowanie nie założyłbym maski). W pandemii CoVID-19 chodzi o transmisję wirusową. Chirurgiczne i materiałowe maski w żaden sposób nie zapobiegają transmisji wirusa. Do tej pory już wszyscy powinni w pełni zdawać sobie sprawę z tego, że maski nigdy nie zapobiegały przenoszeniu się wirusów i nie chroniły przed nimi. Właśnie dlatego nigdy nie zalecano ich stosowania podczas sezonowej grypy, epidemii czy w trakcie poprzednich pandemii. Brak fachowej literatury naukowej dowodzącej, że używanie masek jest skutecznym środkiem zapobiegawczym przeciwko grypie oraz innym wirusom, stanowi powód, dla którego Anthony Fauci, główny chirurg amerykański, a także CDC i WHO oraz praktycznie każdy ekspert zajmujący się chorobami zakaźnymi zgodnie twierdzili, że noszenie masek nie zapobiega transmisji SARS CoV-2. Pomimo, że podmioty rządowe zajmujące się zdrowiem publicznym zmieniły o 180 stopni swoje rekomendacje w tej kwestii, nauka pozostała niezmienna. W międzyczasie nie pojawiły się też nowe badania wspierające tezę o konieczności noszenia masek w miejscach publicznych. W rzeczywistości najnowsza analiza systematyczna po raz kolejny dowiodła, że maski są nieefektywne w zapobieganiu transmisji takich wirusów jak CoVID-19. Jeśli chirurg byłby chory, a zwłaszcza na infekcję wirusową, nie przeprowadziłby operacji, bo wie, że jego maska chirurgiczna NIE powstrzyma wirusa (podkreślenie autora). Inny obszar „fałszywej równoważności” wiąże się z otoczeniem, w którym są noszone maski. Środowiska, w których chirurdzy stosują maski, minimalizują ich niekorzystny i niepożądany wpływ na ich użytkowników. W przeciwieństwie do ludzi noszących na co dzień maski w miejscach publicznych, chirurdzy pracują w sterylnych salach operacyjnych wyposażonych w wydajne systemy wymiany powietrza, które utrzymują dodatnie ciśnienie, a ponadto wymieniają i filtrują powietrze w pomieszczeniu na bardzo wysokim poziomie oraz podnoszą poziom tlenu w sali. Warunki te ograniczają negatywny wpływ masek na chirurga oraz na personel sali operacyjnej. Jednak pomimo tych wyjątkowych warunków zapewniających kontrolę atmosfery, badania kliniczne potwierdzają negatywny wpływ (zmniejszenie poziomu tlenu tętniczego oraz ponowne wdychanie dwutlenku węgla) masek chirurgicznych na fizjologię chirurga oraz jego funkcjonowanie. Chirurdzy i personel sali operacyjnej są dobrze przeszkoleni, a ponadto doświadczeni i skrupulatni w utrzymaniu sterylności. Nosimy tylko nowe, sterylne maski. Zakładamy maskę w sterylny sposób. Nosimy ją przez krótki czas i zmieniamy natychmiast przy pierwszych oznakach nadmiernego nawilgotnienia, które obniża jej wydajność oraz zwiększa jej negatywny wpływ. Ponadto chirurdzy NIGDY nie używają ponownie tej samej maski. Nie noszą też masek materiałowych. Nakazuje się ludziom noszenie masek ochronnych, do stosowania których nie zostali przeszkoleni pod kątem właściwych procedur. Skutek tego jest taki, że obchodzą się z nimi nieostrożnie i nieudolnie, często ich dotykając oraz ciągle używając tych samych w sposób, który zwiększa ich skażenie i prawdopodobieństwo transmisji choroby. Wystarczy pójść i przyjrzeć się zachowaniu ludzi w sklepie spożywczym lub w Walmarcie, by nabrać przekonania co do skuteczności stosowania maseczek w społeczeństwie na co dzień. Jeśli jednak wierzysz i ufasz słabym, nieprzekonującym, opartym jedynie na obserwacji badaniom oraz zdezorientowanym urzędnikom zdrowia publicznego, okłamującym Cię w kwestii korzyści płynących z noszenia maseczek i zupełnie ignorujących zagrożenia wynikające z używania masek, to powinieneś przynajmniej odrzucić jako wiarygodne oraz uznać za nielogiczne i antynaukowe zalecenie dotyczące blokowania dwóch z trzech wejść, którymi mogą przedostawać się wirusy. Maski zakrywają bowiem tylko usta i nos. Nie chronią jednak oczu."

Edytowane 5 Lipca 2021 przez Ywa

[Gość]

1 godzinę temu, jacus napisał:

czyli gdy lekarze bede cie oprowac to kaz im zdjac maseczki-po co maja sie meczyc ...

gdzie ty mieszkasz -w pustelni czy lesniczowce, bez kontaktu z ludzmi ?? boisz sie ich czy co ???

Dzieli nas jedno pokolenie , a to wiele zmienia w postrzeganiu świata , naprawde dyskusja nie ma sensu . Kazdy niech idzie do swojego stada moim stadem są jak to nazywasz foliarze czy tam szury i nimi sie fajnie gaworzy , kilka osób tez się udziela które są po twojej stronie barykady wiec może podyskutujcie miedzy sobą , jak to eliksir dodaje skrzydeł albo co  albo może jakąs pieśń ku chwale największych zdobyczy cywilizacji 

Co zrobi władza z takimi jak ja , nie masz na to wpływu ( jest nas miliony )  , no chyba ze referendum w sprawie przymusu .

A tutaj to luźne pogadanki bez spiny 

 

Edytowane 5 Lipca 2021 przez Gość

[jacus]

ja sie wychowalemw stanie wojennym wiec wiem ze wladza to moze nam skoczyc ze jaruzelski z brezniewem to sobie moze rzadzic ale nie nami,a ty sie boisz ze jakis "gates" czy inny sorosz moze toba zawladnac-jak to sie w moich czasach mowilo -miekkim w.ujem byles robiony.. 

wy szury i foliarze boicie sie wszystkiego i wszystkich -gdy bylo was wiecej to do dzisiaj w jaskiniach bysmy siedzieli.🤣

[Gość]

8 minut temu, jacus napisał:

ja sie wychowalemw stanie wojennym wiec wiem ze wladza to moze nam skoczyc ze jaruzelski z brezniewem to sobie moze rzadzic ale nie nami,

I tu jest problem , że porównujesz dziki swiat tamtych lat , do teraz gdzie wszystko o nas wiedzą a kamery sa na każdym kroku . Wystarczy że zablokują konto bankowe i kwiczysz . 

Nie wiem , co żescie sie uczepili tego strachu ze sie czegośc boimy , skoro sam wiele razy nadmieniałem że nie boje sie tej choroby bo to zdażenie losowe na które nie mam wpływu  , jak na wiele innych chorób , czy wypadków 

Edytowane 5 Lipca 2021 przez Gość

[Gość]

13 minut temu, jacus napisał:

ja sie wychowalemw stanie wojennym wiec wiem ze wladza to moze nam skoczyc ze jaruzelski z brezniewem to sobie moze rzadzic ale nie nami,a ty sie boisz ze jakis "gates" czy inny sorosz moze toba zawladnac-jak to sie w moich czasach mowilo -miekkim w.ujem byles robiony.. 

wy szury i foliarze boicie sie wszystkiego i wszystkich -gdy bylo was wiecej to do dzisiaj w jaskiniach bysmy siedzieli.🤣

Ty w stanie wojennym to jeszcze pod szafę wchodziłeś na stojąco, więc widziałeś wtedy świat tylko z pod szafy.    I jedyne co obalałeś to butlę mleka.  

Edytowane 5 Lipca 2021 przez deSilva

[Pablo1970]

Fakt  że  im   gorsze   zadupie tym  mniej  zaszczepionych   ale  najgorsi  są   oszołomy    nie   wiem    co  jest     gorsze    czy  to  że   wierzą  święcie   w  swoje   racje  czy  to  że   mącą  w głowach  niezdecydowanym  

[jacus]

seanku ja zawsze bylem duzym chlopcem ,wiec pod stol to niedlugo po urodzeniu moglem schylajac sie wejsc...

ja mieszkamw takim miejscu ze w jedna strone odchodzily autobusy robotnicze do huty im. lenina a w druga do kopalni piast-gornicy tej poddali sie dopiero po strzelaninie we wujku i zakonczyli podziemny straj,wiec o tych czasach wiem od naocznych swiadkow troche wiecej niz ty... moim koledzy z klasy pochodzacy z nowej huty to w 88 r kamieniami w zomo rzucali.

 

co z tego ze wszystko o tobie wiedza - tej wiedzy jest tyle ze nikt nigdy tego nie przerobi do tego dla "nich' jestes nikim.mniej niz zerem...........

co z tego ze wszystko co piszemy i o czym rozmawiamy jest nagrywane-jesli tego nitk nigyd nie przetrawi, co najwyzej reklamy moga ci zapodac inne.. 

kupilem tur-a wapna niedawno a dopiero teraz mi wychodza reklamy😂

wlasnie adrian byl w lipnicy wielkiej w malopolsce-tam zaszczepilo sie 8% mieszkancow....choc wynik moze byc przeklamany bo sporo za granica pracuje. 

odpowiem ywie

gdy kichasz czy kaszlesz to uzywasz husteczki czy reki ??? czy tak prosto na innych ?????? wlasnie na tej zasadzie dzialaja maseczki-chronia innych przed toba a nie ciebie.

ja nie uzywam -bo jestem ozdrowiencem wiec sam nie zarazam i innych nie zaraze,zresztana pomorzu prawie nikt nie uzywa,ani w sklepach,kosciolach czy knajpach.....

kurna mialem isc na plaze a stara spi jak zabita

[Kallina86]

@Pablo1970 Brak znaków interpunkcyjnych, to efekt uboczny szczepienia? Dziwne, ja tak nie mam. Ale może to po drugiej dawce się pojawia.

Jak to możliwe, że "oszołomy z zadupia" mogą mącić w głowie niezdecydowanym? I co jest bardziej "zadupne"? Brak jakiegokolwiek zdania czy jednak posiadanie swojego zdania? 

Jestem z zadupia. Na szczepionkę czekałam dwa miesiące. Czy to wynik zbyt małych dostaw, czy może dużego zainteresowania? Nie wiem. Ale jeżeli jakiekolwiek statystyki pokazują, że na na wsi zaszczepiony jest mniejszy % ludzi niż w miastach, to może trzeba się zastanowić dlaczego. Jak widać bardzo łatwo manipulować podawanymi informacjami. 

Edytowane 5 Lipca 2021 przez Kallina86

[jacus]

milion szczepionek lezy i czeka na chetnych ja dzisiaj moglem sie zaszczepic doslownie na poboczu ulicy, z ciekawosci stanalem chwile ani zywego ducha , siedzieli i sie nudzili.

jesli by ktos naprawde chcial sie zaczepic to nawet w suwalkach by to zrobil-w zyciu tam nie byle ale sasiad jest z filipowa .

trudnosci z interpunkcja i ortografia ma od 86r wiec to nie wplyw mgly pokowidowej.. jeszcze w podstawowce w tym pamietnym roku mielismy pierwszy raz do czynienie z komputerami.

Edytowane 5 Lipca 2021 przez jacus

[Kallina86]

1 minutę temu, jacus napisał:

jesli by ktos naprawde chcial sie zaczepic to nawet w suwalkach by to zrobil

Chciałam się zaszczepić u swojej rodzinnej. Nie było kolejek. Zdarzały się tygodnie, w których nie zaszczepili nikogo bo niemieli dostaw szczepionek. Być może jest tak jak piszesz, że milion szczepionek leży i czeka na chętnych. Ale dlaczego nie docierają one tam, gdzie jest zapotrzebowanie?