Rzepak ochrona i nawożenie 2020

[ansu]

W lipcu zasiany też nie zakwitnie w styczniu No chyba że jakiś mutant.

[matek89121]

wejdź do mnie w galerię mam zdj tego rzepaku 

u mnie w listopadzie było kilka dni  w okolicach -10 może mu to wystarczyło aby przejść  jarowizacje 

[poosa21]

Jakieś 20 lat temu obok mojego pola gościu posiał rzepak bardzo wcześnie przed zimą był prawie do pasa i kwitł. W tamtych czasach żadnych oprysków jesienią nie robił.

[ahten]

1 godzinę temu, matek89121 napisał:

ja widziałem kwitnący rzepak w okolicach Zamościa wiec te pąki u Cb w rzepaku nie dziwią 

Predzej to rzodkiew świrzepa.

ajgorsze w tym roku, ze nie zmarzla cala i zacznie znowu konkurowac z rzepakiem... 

[robercikj100]

4 minuty temu, matek89121 napisał:

wejdź do mnie w galerię mam zdj tego rzepaku 

u mnie w listopadzie było kilka dni  w okolicach -10 może mu to wystarczyło aby przejść  jarowizacje 

Z tego zdjęcia to ciężko coś wywnioskować ale widzę że to jakieś pojedyncze sztuki a nie całe pole więc nie zabardzo rozumiem sensacji . Albo jest to jakaś mutacja, albo gdzieś się zawieruszylo nasionko jarego lub to nie rzepak tylko rzodkiew . Nie ma obcji rzeźby rzepak ozimy zasiany pod koniec sierpnia i do tego prawidłowo prowadzony zakwitł . 

[matek89121]

jakie pojedyncze sztuki na każdym metrze jest albo kwitnący albo w fazie pąka 

[PanPawel]

https://ibb.co/6N4LKb9 trafiają się pojedyncze sztuki. Ostatni raz rzepak był tam napewno ponad 10 lat temu. Nasiona z centrali. Mi się wydaje że gdzieś regulator do niego porostu nie doleciał bo reszta siedzi. 

[ansu]

Czasem ktoś zostawi samosiewy rzepaku na drugi rok  i nic nie kwitnie 

[robercikj100]

36 minut temu, matek89121 napisał:

jakie pojedyncze sztuki na każdym metrze jest albo kwitnący albo w fazie pąka 

W okolicy też tak wyglądają czy tylko u ciebie ?

[matek89121]

 u mnie jest ok siedzi przy ziemi jak przyklejony 

to rzepak spotkany po trasie ,  zobaczyłem żółte pole  zajechałem  myślałem że to gorczyca albo jakaś świrzepa ale  nie to nawet na jary nie wygląda bo jary by nie wytrzymał -10 przez tydzień 

[Gość]

jahooo napisał:

Taaa, a po niedzieli jadą ze skracaniem

Nie wiem kto i co ma zamiar robić po niedzieli i po której, ale na ok.450 ha rzepaku był rozlewany rsm w połowie grudnia (nie wiem w jakiej dawce). W latach poprzednich rozsiewany był w listopadzie - grudniu mocznik.

[robercikj100]

A później się ludzie dziwią że rzepaki w styczniu kwitną 😂

[AdamY]

To już trzeba na rzepak siac Azot po niedzieli

[jacek472]

a tak faktycznie to jak uważacie 100kg/ha RSM 32 w tym momencie pomogłoby, czy zaszkodzi? Dodam że wizualnie już widać braki azotu od grudnia bo nikt nie liczył na brak zimy, ale czy zima przyjdzie?

[Mareg]

Przy tak suchej zimie azot nie zginie, gorzej jeżeli ktoś teraz poda w formie saletrzanej roślina pobierze i komórki się uwodnia uwodzi

[Gość]

Jesienią miałem taki sam dylemat, ale pomimo tego sypnąłem w połowie października ok 120 kg/ha saletry. Okazało się to trafnym posunięciem w tym sezonie.

[ansu]

100kg RSM 23 to tylko 8kg formy azotanowej która w niewielkim procencie obecnie będzie pobrana więc ...

[piozz]

Warto jechać teraz siarczanem magnezu czy czekać?

[szymonidas9]

Jasne, jeśli nie narobisz kolein to jedź

[matek89121]

co za dziwne czasy nastały środek zimy zamiast nawalić 1 m śniegu przymrozić do -15-20 ,

ludzie nawozy rozsiewają bez kolein  bo w polu sucho to co będzie w marcu kwietniu ?

[galan99]

12 minut temu, matek89121 napisał:

co za dziwne czasy nastały środek zimy zamiast nawalić 1 m śniegu przymrozić do -15-20 ,

ludzie nawozy rozsiewają bez kolein  bo w polu sucho to co będzie w marcu kwietniu ?

Luty zapowiada się tak ciepłym miesiącem  jak przypada to na Kwiecień .

 

[Andpol]

A w maju śnieg padać będzie?

[galan99]

6 minut temu, Andpol napisał:

A w maju śnieg padać będzie?

To niech pada aby mrozu nie było .

 

[ansu]

Co ma być to będzie!
Idę z dziećmi ulepić bałwana .. z błota ... no nie za sucho .. zrobię z kapusty .. zgniła bo ciepło. 

[jahooo]

Rok 1647 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia.

Współcześni kronikarze wspominają, iż z wiosny szarańcza w niesłychanej ilości wyroiła się z Dzikich Pól[1] i zniszczyła zasiewy i trawy, co było przepowiednią napadów tatarskich. Latem zdarzyło się wielkie zaćmienie słońca, a wkrótce potem kometa pojawiła się na niebie. W Warszawie widywano też nad miastem mogiłę i krzyż ognisty w obłokach; odprawiano więc posty i dawano jałmużny, gdyż niektórzy twierdzili, że zaraza spadnie na kraj i wygubi rodzaj ludzki. ZimaNareszcie zima nastała tak lekka, że najstarsi ludzie nie pamiętali podobnej. W południowych województwach lody nie popętały[2] wcale wód, które podsycane topniejącym każdego ranka śniegiem wystąpiły z łożysk i pozalewały brzegi. Padały częste deszcze. Step rozmókł i zmienił się w wielką kałużę, słońce zaś w południe dogrzewało tak mocno, że — dziw nad dziwy! — w województwie bracławskim[3] i na Dzikich Polach zielona ruń[4] okryła stepy i rozłogi[5] już w połowie grudnia. Roje[6] po pasiekach poczęły się burzyć i huczeć, bydło ryczało po zagrodach. Gdy więc tak porządek przyrodzenia zdawał się być wcale odwróconym, wszyscy na Rusi[7], oczekując niezwykłych zdarzeń, zwracali niespokojny umysł i oczy szczególniej ku Dzikim Polom, od których łatwiej niźli skądinąd mogło się ukazać niebezpieczeństwo.

 

To wcale nie jest wymysł Sienkiewicza, tylko na podstawie prawdziwych zapisków kronikarzy