Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

  • Root Admin
Opublikowano

Mówimy o herbicydach stosowanych w rzepaku jesienią 2019 a pszenżycie sianym jesienią 2020?

Pszenżyta juz dawno nie uprawiam, ale nigdy takiej sytuacji nie mieliśmy.
W pszenicy czy jęczmieniu nie miałem takiej sytuacji. A przypadkiem nie jest tak ze po zasiewach woda stanęła na polu i to głównie ona odpowiada za gnicie nasionek?

Opublikowano

Nie, nie- sąsiednie pola obie uprawy 2020,  u mnie pszenżyto siane 2 tygodnie temu , za miedzą rzepak siany jakoś w sierpniu. W samym narożniku pola pszenżyto puscilo kiełki i normalnie zgniło, rozciera się w palcach, reszta zasiewu normalnie, bez strat. Nie zamierzam robić afery o 10 kg ziarna, dosieje to sobie, ale chciałbym wiedzieć czy to wina oprysku zza między czy poprostu gdzie indziej rzucać przyczyny. 

U mnie piachy, każdy opad idzie wgłąb :)

  • Root Admin
Opublikowano

ja sąsiadowi przypaliłem pszenice, mi sąsiad rzepak, ale to najczęściej było przez całą długość pola i takie ząbki wchodziły - raz na 20cm raz na 1.5m, ale finalnie wszystko odbiło, było marne, ale dociągnęło do żniw.

W sam narożnik to ciężko uwierzyć chyba ze ktoś jakieś dziwne pozy robi mając uczepiony opryskiwacz. No chyba ze skończył pryskać i spuścił resztki ze zbiornika ale w takie cuda nie chce mi się wierzyć

Przed chwilą, zycietoniejebajka1 napisał:

Tym się aktualnie rzepaki pryska, to jakiś herbicyd? 

to herbicyd na chwasty jednoliścienne - czyli np samosiewy zbóż

  • Thanks 1
Opublikowano

A po mojemu to np. tribenuron  dodaję się głównie jako substancje działającą nalistnie do środków działających doglebowo na skiełkowane chwasty dwuliścienne

Opublikowano
13 godzin temu, mraukot napisał:

 

Sprawdz siłę kiełkowania w przyszłym roku 😋 Kwalifikat też musi przejść ponowną ocenę, jeśli jest zeszłoroczny..

 

Mój problem jest taki, że już kupiłem pszenicę która miała być siana pod koniec września ale z powodu awarii nie zdążyłem zasiać przed deszczami. A teraz pole zamieniło się w bagno i trzeba kilku dni bez deszczu aby dało się tam wjechać. A jako że prognozy nie nastrajają optymistycznie pod tym względem to zaczynam wątpić czy w ogóle uda mi sie zasiać w sensownym terminie. A już na pewno muszę dokupić materiału bo trzeba będzie siać w zwiekszonej normie.

 

  • Root Admin
Opublikowano

a pszenżyto było już na wierzchu?

11 minut temu, KlimekPL napisał:

Mój problem jest taki, że już kupiłem pszenicę która miała być siana pod koniec września ale z powodu awarii nie zdążyłem zasiać przed deszczami. A teraz pole zamieniło się w bagno i trzeba kilku dni bez deszczu aby dało się tam wjechać. A jako że prognozy nie nastrajają optymistycznie pod tym względem to zaczynam wątpić czy w ogóle uda mi sie zasiać w sensownym terminie. A już na pewno muszę dokupić materiału bo trzeba będzie siać w zwiekszonej normie.

 

spokojnie, dasz rade, u nas w okolicy tylko jedno gospodarstwo posiało troszkę, reszta ma nie ruszone

  • Root Admin
Opublikowano

Ja mam za sąsiadów i takich co mają 14ha i takich co maja 2700 ha, z każdym się gada, bo nigdy nie wiesz od kogo będziesz potrzebował pomocy, choćby takiej ze będziesz potrzebował przejechać po jego polu, albo on rozłożyć kombajn na moim. Trzeba sobie pomagac.

  • Thanks 1
Opublikowano

W ubiegłym roku sąsiad pryskał rzepak, u mnie zasiana pszenica. Jako że pole z klina rozłożył belkę i połową opryskał mi trójkat pszenicy świeżo zasianej.

Skiełkowała całą, ale zatrzymała się w fazie szpilki 1cm i zdechła. 

Prawdopodobnie opryskał kerbem bo na miedzy i perz wypaliło.

Opublikowano
adamn999 napisał:

Bo jest zawiesiną. A co myślicie o quelex, czy dodawać do tego jeszcze tribe?, czy może lepsze będzie bacara trio + tribe

jeszcze jedno pytanie który z nich lepiej zwalczy stokłosę!?czy lepiej na Stokłosę wziąć coś innego

Opublikowano (edytowane)
37 minut temu, Agrest napisał:

W ubiegłym roku sąsiad pryskał rzepak, u mnie zasiana pszenica. Jako że pole z klina rozłożył belkę i połową opryskał mi trójkat pszenicy świeżo zasianej.

Skiełkowała całą, ale zatrzymała się w fazie szpilki 1cm i zdechła. 

Prawdopodobnie opryskał kerbem bo na miedzy i perz wypaliło.

Mnie ciągle rozoruje miedzę i w dodatku zawraca na poprzeczniaku. Nieważny rodzaj uprawy. W tym roku robię bruzdę 50cm. Dodam, że cham... Nie pomoże, to kawałek brony już czeka. 

Edytowane przez red83
Opublikowano

Co myślicię o pakiecie herbicydowym jesiennym z nufarmu - Saracen Delta Complex ( Flufenacet, DFF, florasulam ). Przedstawiciel z nufarmu bardzo zachwalał. Troche mała dawka DFF ale za to jest florasulam kosa na przytulie i chabry. Tak myśle co zrobić? Czy nie zostan przy chlorotoluronie i DFF w dawce 2l CTU +0,3l DFF + jakiś tribenuron.

Opublikowano

Ktos tego wariata z hektara wiedzy traktuje jesscze powaznie? Wczesniej polecal soligor 1 l na t1 w pszenicy. Teraz poleca 1l pontos+ 5_10 g glean+ 0,1 l legato. Koszt okolo 250 zl hektar. Gratuluje nasladowcom

Opublikowano
masa24 napisał:

Ktos tego wariata z hektara wiedzy traktuje jesscze powaznie? Wczesniej polecal soligor 1 l na t1 w pszenicy. Teraz poleca 1l pontos+ 5_10 g glean+ 0,1 l legato. Koszt okolo 250 zl hektar. Gratuluje nasladowcom

ja to oglądam i analizuje jego propozycje zabiegowe i dostosowuje do swoich możliwości, chyba o to w tym chodzi a nie w ciemno wierzyć. z tego co widzę to daje opcje tanie średnia drogie i wątpię żeby ktoś kto komu pszenica sypie 4-5t kupił środek za 250 zł uważam że to są opcje dla pojedynczych pół które mają duzy problem z jakimiś chwastami

Opublikowano
3 godziny temu, red83 napisał:

Mnie ciągle rozoruje miedzę i w dodatku zawraca na poprzeczniaku. Nieważny rodzaj uprawy. W tym roku robię bruzdę 50cm. Dodam, że cham... Nie pomoże, to kawałek brony już czeka. 

Ja akurat pisałem w kwestii uszkodzenia pszenicy opryskiem z rzepaku, że to faktycznie szkodzi jak u kolegi wyżej. Do sąsiada żadnych pretensji nie mam i dobrze żyjemy. Uszkodzenie to może 5m2

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v