Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
12 minut temu, kellyq napisał:

Ile sypiesz do betoniarki bo jak dam więcej jak 50kg to słabo się zaprawia?

Zawsze po 50kg.

4 minuty temu, slawek2209 napisał:

Zaprawiam przed siewem 1 do 2 dni i nic się nie dzieje

2 dni to już wilgoć wchłonie . Bezpośrednio to było by za mokre i nie osypywało się  w siewniku.

Najważniejsze to próba kręcona przed wyjazdem w pole. 

4 minuty temu, alfa napisał:

Czemu euforia nie ma siły kiełkowania? 

Jak robisz? Ja zawsze w glebie/piasku. Wówczas jest bardziej miarodajne.

Opublikowano
17 minut temu, kellyq napisał:

Ile sypiesz do betoniarki bo jak dam więcej jak 50kg to słabo się zaprawia?

Ja sypię po 45 kg. i 300ml cieczy i jest w miarę 50 było za dużo a idealnie to by było 40 kg.

Opublikowano
slawek2209 napisał:

próba kręcona to standard.Też bym nie zaprawiał bezpośrednio przed siewem

 

Etykieta chyba każdej zaprawy głosi "nasiona zaprawiać bezpośrednio przed siewem" 😄😄😄

Opublikowano (edytowane)

Robiłem w tym roku w betoniarce, 750 ml roztworu wlewałem do 50 kg zboża. Lekko wilgotne po wysypaniu, ale robiłem 3 tyg przed siewem. Sprawdzam obecnie siłę kiełkowania już zaprawionego zboża i porównam do niezaprawionego. Jestem ciekawy różnicy.

PS.: firmy nasienne zaprawiają 2 miesiące przed siewem, przekonują nas, o swoim profesjonalizmie. Jesteśmy zmanipulowani czy po prostu popełniamy błąd, wraz z firmami nasiennymi? Przeglądając oferty firm, można zauważyć, że o wiele lepszych środków do zaprawiania my używamy, niż ci "profesjonaliści". Obecnie oceniając firmę zwracam uwagę właśnie jakimi preparatami zaprawiają materiał siewny.

Edytowane przez Siedzacybyk
Opublikowano

Życie i praktyka weryfikuje to co trzcionką na papierze spisane.

Mnie martwi jedno - "osoba z branży"  w rozmowie, pomiędzy zdaniami dała mi do zrozumienia że lepiej kupić towar od hodowcy nie zaprawiony i zrobić to po swojemu, ponieważ...

Jak jest w rzeczywistości nie wiem i nie wiem w jakim stopniu jest kontrolowana faktyczna ilość zastosowanej zaprawy, czy ktoś to rzetelnie sprawdza. Może to tylko pomówienia?

Opublikowano
7 minut temu, miwigos napisał:

Nikt ci nie sprzeda nie zaprawionej

W gospodarstwie kupisz.

Opublikowano

Drzewiej to i zaprawę można było sypać bezpośrednio w siewnik 😋

Opublikowano

Nikt nie jest w stanie ocenić, oprócz barwy, ilości preparatu. Mogę jeszcze nadmienić, że siła kiełkowania podana na etykiecie, jest często wzięta z kapelusza. Możliwe, że duże firmy, dbające o jakość pilnują standardów. W zeszłym roku doświadczyłem, gdzie firmy nas mają. Otrzymałem nasiona z siłą kiełkowania 40 %. Na etykiecie 91, rzeczywistość zweryfikowała kartkę. Na nieszczęście owej firmy, brakło mi na 20 arów i dosiałem swojej.  Wschody rzędu 90 %, nawet wyszło lekko za gęsto. Nie twierdzę, że wszyscy oszukują, ale kontrolujcie siłę kiełkowania po otrzymaniu materiału. Ponioslem duże straty w płonie, bo nie dało się nadrobić tej słabej obsady. 

 

Opublikowano

Agrest napisał:

Zawsze dawałem 800ml gotowego roztworu na 100kg. W pszenicy przy priymitywnej betoniarce to wystarcza do dobrego pokrycia.

W jęczmieniu zwiekszyłem na 1200ml i efekt super, przy mniejszej ilości źle to wyglądało.

Tylko taka ilość cieczy nie nadaje się do zaprawianie bezpośrednio przed siewem, bo zwyczajnie nie da się zachować normy wysiewu.

U mnie te 2-3tygodnie sobie leży w otwartym bb i nie więcej jak 500kg w jednym.

Worka 50kg nie odważył bym się zawiązać i tak trzymać kilka dni.

Ja na 45kg pszenicy daje ok 500ml zaprawy i wszystko od razu w worek i zawiazuje, lezy już tak tydzień a planuję siać za ok 3 tygodnie, zawsze tak robiłem i problemu że wschodami do tej pory nie mialem

Opublikowano
4 godziny temu, kellyq napisał:

U mnie euforia też bez podanej siły kiełkowania na worku czy też fakturze, jest tylko tabelka gdzie po obsadzie i MTZ wyznaczamy ile wysiać, CN Kielce

Mi chodzi o moją. Robię w głębie w doniczce 

Opublikowano
7 godzin temu, Siedzacybyk napisał:

Nikt nie jest w stanie ocenić, oprócz barwy, ilości preparatu. Mogę jeszcze nadmienić, że siła kiełkowania podana na etykiecie, jest często wzięta z kapelusza. Możliwe, że duże firmy, dbające o jakość pilnują standardów. W zeszłym roku doświadczyłem, gdzie firmy nas mają. Otrzymałem nasiona z siłą kiełkowania 40 %. Na etykiecie 91, rzeczywistość zweryfikowała kartkę. Na nieszczęście owej firmy, brakło mi na 20 arów i dosiałem swojej.  Wschody rzędu 90 %, nawet wyszło lekko za gęsto. Nie twierdzę, że wszyscy oszukują, ale kontrolujcie siłę kiełkowania po otrzymaniu materiału. Ponioslem duże straty w płonie, bo nie dało się nadrobić tej słabej obsady. 

 

To że jest jaśniej zabarwione nie znaczy że jest za mało zaprawy.

Opublikowano

ja też zaprawialem i prosto w siewnik ale wtedy norma się rozjeżdża, robisz próbę na wilgotnym i dajmy na to jest 200 kg na ha a potem w miarę wysychania w siewniku trochę więcej idzie , najlepiej zaprawic i niech polezy trochę i obeschnie

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v