Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak i na 350kg poli 6 🤣 zawsze stosowałem 150-160kg N i cukier miałem w granicach 17% przy plonie 70t, w tym roku podkusiło mnie żeby zamknąć nawożenie azotem w 400kg salmagu przedsiewnie i to się na moich polach nie sprawdza, na burakach były widoczne niedobory i tam gdzie była nakładka z azotu (obok rosła pszenica ozima) to i cukier większy o 1%.

Opublikowano
Jano7711 napisał:

Tak i na 350kg poli 6 🤣 zawsze stosowałem 150-160kg N i cukier miałem w granicach 17% przy plonie 70t, w tym roku podkusiło mnie żeby zamknąć nawożenie azotem w 400kg salmagu przedsiewnie i to się na moich polach nie sprawdza, na burakach były widoczne niedobory i tam gdzie była nakładka z azotu (obok rosła pszenica ozima) to i cukier większy o 1%.

Oczywiście że tak. Chyba musisz mieć nieźle wyjalowiana glebę że musisz tyle nawozu walić

  • Confused 1
Opublikowano

Nie kompromituj się bo już się raz zbłaźniłeś z tymi swoimi kosztami. Wyjałowiony to Ty masz co najwyżej umysł albo tata Ci zostawił pola z bardzo wysokimi zawartościami wszystkich makro bądź walisz co roku obornik - wtedy zwracam honor. U mnie co roku jest cięta słoma, która też pobiera azot do rozkładu.

Opublikowano

Ludzie obserwuje  tą dyskusje na temat opłacalności uprawy buraka i ja dorzucę parę groszy po pierwsze każdy ma inne warunki  w gospodarstwie więc po co ta krytyka tych co im się opłaca jak i tych co twierdzą że się nie opłaca Ja sieje buraki bardzo długo [a w naszym gospodarstwie są od po wojny ] i pamiętam czasy jak za buraki płacono 240 zł/t przy dobrym cukrze ale pamiętam tez jak zapłatę dostaliśmy dopiero 15 lipca Teraz podpadnę co niektórym ale póki co u nas jeszcze jest to uprawa opłacalna Trzeba też pamiętać że siejąc już zna się cenę co przy innych uprawach już takie oczywiste nie jest Sprzedając rzepak lub zboże też nie dostaniemy otrąb czy śruty rzepakowej a wysłodki  mają swoją wymierną wartość czy ktoś sprzedaje czy spasa bydłem Kredytowanie ŚOR to też jest jakiś plus  Podsumowując na razie sieję a co dalej to się okaże                                                                                                                                                            

  • Like 4
Opublikowano

Ja przed chwilą wyliczyłem sobie koszt właśnie tegoroczny i wyszło mi 5300 brutto na ha bez obsługi dostawy jeszcze. Z tego co nakopałem to już liczę po 100 jakby wyszły bo na cukier nie liczę to jak weslodki  sprzedam to może wyjdę na zero i zostanie mi dopłata cukrowa. To tak optymistycznie. 

Opublikowano
PawKam22 napisał:

Tu masz  kuba24051 rację w Nordzucker dwa lata temu były takie zakusy na razie udało nam się ten deputat obronić jak będzie dalej zobaczymy 

gdzie dokładnie odstawiasz? ja chełmża

Opublikowano

Zapytam tak z ciekawości, czy te osoby które oddają do niemca mają jakieś dodatki finansowe z tytułu "bycia" współwłaścicielem i zysku cukrowni? Ponoć tak na zachodzie jest.

  • Haha 2
Opublikowano

Swego czasu kontraktowałem buraki do Südzucker i przed kontraktacją inspektor tak motywował dodatkowym zyskiem. Ale to był jeden sezon z Niemcem.

Więc zapytałem, bo ja jakoś tych zysków nie miałem, myślałem, że coś się zmieniło.

Opublikowano
2 godziny temu, PawKam22 napisał:

Ludzie obserwuje  tą dyskusje na temat opłacalności uprawy buraka i ja dorzucę parę groszy po pierwsze każdy ma inne warunki  w gospodarstwie więc po co ta krytyka tych co im się opłaca jak i tych co twierdzą że się nie opłaca Ja sieje buraki bardzo długo [a w naszym gospodarstwie są od po wojny ] i pamiętam czasy jak za buraki płacono 240 zł/t przy dobrym cukrze ale pamiętam tez jak zapłatę dostaliśmy dopiero 15 lipca Teraz podpadnę co niektórym ale póki co u nas jeszcze jest to uprawa opłacalna Trzeba też pamiętać że siejąc już zna się cenę co przy innych uprawach już takie oczywiste nie jest Sprzedając rzepak lub zboże też nie dostaniemy otrąb czy śruty rzepakowej a wysłodki  mają swoją wymierną wartość czy ktoś sprzedaje czy spasa bydłem Kredytowanie ŚOR to też jest jakiś plus  Podsumowując na razie sieję a co dalej to się okaże                                                                                                                                                            

Też nie napiszę o opłacalności ale odniosę się do Twojej wypowiedzi:

Ceny nie znamy dopóki nie zobaczymy faktury za burak - ten rok jest tego doskonałym przykładem. Zanieczyszczenia i polaryzacja - tu cukrownia ma dość duże pole manewru. Sam się o tym przekonałem (pisałem wcześniej) że badania nie są miarodajne. Niby możemy (chyba) być przy próbach (pomijając obecny rok) ale co z tego jeśli nie znamy instrukcji, procedur, nasza obecność jest bezcelowa. Tak w ogóle to był ktoś kiedyś przy próbach?

Cukrownia sprzedając nam ŚOR też na tym zarabia (tak samo na nasionach - tu już nie mamy wyboru). Kredytowanie ŚOR (przynajmniej w KSC) też nie jest darmowe - cena rośnie o 7%. Więc to nie jest, moim zdaniem, żaden plus.

Jeśli chodzi o wysłodki to w Porozumieniu Branżowym w KSC już od dawna jest zapis że cukrownia może plantatorowi zapłacić za należne wysłodki i ich nie wydać.

Podsumowując, też na razie sieję...

Opublikowano

Zgadza się z ceną że dokładnie nie znamy bo nie znamy polaryzacji plonu zanieczyszczeń itd ale jakieś  ramy są Co do kredytowania to kupując przez cukrownie jest taniej niż samemu przynajmniej tak jest w Nordzucker 

Opublikowano

Cukrownia nie sprzedaje ŚOR tylko firma która wygra przetarg a ta przy tej skali zakupów jest w stanie zaoferować ceny nieosiągalne dla pojedynczego rolnika. Ryzyka też nie ma żadnego bo cukrownia kasę ściągnie przy pierwszej wypłacie więc dla takiej firmy to też złoty interes

  • Like 1
Opublikowano

Tylko wszystko jest droższe w cukrowni niż w normalnym sklepie. Przynajmniej w ksc. Chociaż dla niektórych może być plusem że nie muszą płacić tylko maja odrozony termin płatności.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez KarolGromadzki
      Witam Szanowne Grono Eksperckie
      Powiem tak - już od kilkunastu miesięcy zbieram opinie rolników na temat maszyny, przy współtworzeniu której mam okazję uczestniczyć. Jesteśmy grupką ludzi, która stara się pokazać coś nowego na rynku maszyn rolniczych, coś co nie byłoby kropla w kroplę (poza farbą) kopią zachodnich sprzętów. Przy okazji celem jest ograniczenie kosztów i czasu uprawy. Bla, bla, ale co z tego wynika? 
      Część z Was na pewno już widziała, cześć jeszcze nie, bo nasze działania marketingowe nie są zakrojone na masową skalę. Pracujemy nad wałami wahadłowymi do orki (choć nie tylko) o swojsko brzmiącej nazwie "ALIEN". Wały z założenia mają być proste w użytkowaniu, solidne i przede wszystkim opłacalne. 
      Czy bylibyście w stanie określić dla jakich typów gospodarstw orka i uprawa w jednym przejeździe byłaby opłacalna? Albo inaczej - jeśli nie byłaby opłacalna u Was - dlaczego? Czego naszym wałom brakuje, a czego mają aż nadto? Do jakich ciągników się to Waszym zdaniem nadaje, do jakich nie?
      Dlaczego pytam? Ciągle pracujemy nad konstrukcją i ciągle będziemy to robić. Konstrukcja już osiągnęła pierwszy cel - można nią bez obaw jechać w pole i zrobić robotę. Kolejne miesiące poświęcamy na kolejne optymalizacje - i te konstrukcyjne, i te użytkowe - maszyna ma być praktyczna z punktu widzenia rolnika, jeśli nie będzie, to jest gówno nie maszyna. My, jako osoby na co dzień mające z nią do czynienia, na pewno jesteśmy nie do końca obiektywni. Znamy już dziesiątki opinii rolników z pierwszej ręki i sporo dzięki temu się nauczyliśmy - część z nich wpłynęła na zmiany konstrukcyjne. 
      Tak więc, jeśli pojawi się choć jedna opinia, która wpłynie na funkcjonalność wałów, będziemy do przodu i będziemy wdzięczni. Chętnie poznamy opinie użytkowników Expomu czy Brodnicy.
      O co chodzi, najłatwiej zobaczyć na filmach:
       
      Pozdrawiam i będę wdzięczny za każdy konstruktywny komentarz. 
    • Przez jankes679
      Witam. Planuje pierwszy raz zasadzić kapuste pekińską. Prosiłbym o porady jaką odmiane wybrać, jakimi środkami pryskać? Rozsade lepiej kupić czy samemu wyhodować? I co najważniejsze czy bez nawadniania urośnie?(jeśli bedzie suchy rok) Z góry dzięki
    • Przez MICH4Ł
      Witam. 
      Interesuje się rolnictwem i pracą na roli. Mam okazje uprawiać 3 ha i za bardzo nie wiem jak się za to zabrać a bardzo bym chciał to robić. Mam do wyboru uprawę ziemniaków albo zboża czy mógłby mi ktoś napisać co by było lepsze (opłacalniejsze) wiem ,że w dzisiejszych czasach trudno jest gospodarzyć ale bardzo proszę o odpowiedź.
    • Gość symeon94
      Przez Gość symeon94
      Chciałbym podzielić się krótkim filmem przedstawiającym pokrótce prace wyścielarki agrowłókniny oraz przewodów kroplujących przy zakładaniu planacji truskawki. 
      Plantacja 0,5ha założona w lipcu. Odmiana deserowo-przemysłowa DIPRED.
      Jeśli macie jakieś pytania postaram się na nie odpowiedzieć.
      Ps: Nie jestem producentem maszyn ,tylko rolnikiem
    • Przez mysza12w
      Witam tata rok temu ugorował pole i brał dopłaty czy w tym roku też może ugorować i wżąć dopłaty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v