Skocz do zawartości

Dzierżawa gruntów pod fotowoltaike


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Matey napisał:

@damianzbr pełna zgoda

jestem ciekaw co zalozycielka tematu pocznie. Skoro wszystko jest cacy to daj nam tam znać za x lat jak sie wydaje fotowoltaiczne dolary

Do podpisania umowy jeszcze daleka droga, mamy już sporo zastrzeżeń, zostanie podpisana dopiero po zmianie niektórych warunków.

Opublikowano (edytowane)

I tak trzeba do tego podchodzić... Farmy powstają i jak nie Ty to kto iny skorzysta... dziś nie ma kokosow z rolnictwa i jest to dodatkowy grosz.... 

U nas nastawiali wiatraków a ludzie protestowali i na głowie stawali żeby się chronić przed tym.... I co? Nic .... i tak postawili gdzie chcieli bo prawo jest jakie jest i przepisy nie regulowaly wielu kwestii które ludzie podnosili... 

Farma foto... to nie wiatraki i nie ma co tu szukać wielkich zagrożeń i być na nie bo nie... 

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Jeśli nie wypali to już mamy drugi plan, otworzymy żwirownie 😜

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, ogarek napisał:

Nikt nie ma umowy dłuższej jak 28-29 lat a zasiedzenie w złej wierze to 30 lat i tylko takie tu wchodzi w grę.... 

 

Co ty bredzisz, przestań pajacować i wreszcie podaj podstawę prawną że tylko zasiedzenie w złej wierze wchodzi w grę.

Jeśli tego nie uczynisz to mało będzie powiedzieć że jesteś żałosny.

https://www.arslege.pl/nabycie-nieruchomosci-przez-zasiedzenie/k9/a3612/

§ 1. Posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie).

 

rolnik wydzierżawia grunt firmie X. W umowie notarialnej dzierżawy, firma X wedle umowy ma:

- płacić czynsz

- podatki

-budować farmę fotowoltaiczną

- i Bóg wie co jeszcze.

Ale firma X tego nie czyni i rolnik tego nie sprawdza po za czynszem. Firma X tylko czynsz nieraz płaci od oka i nic więcej.

 

W zamian za to przychodzi ni stąd ni zowąd firma Y która.

- nie płaci czynszu bo ona nie wie i nie zna właściciela gruntu

- wysyła z własnego konta podatek do gminy bo użytkuje grunt co prawda samoistnie ale użytkuje. Nie wie czyje to pole ale z obawy przed licytację komorniczą pola woli płacić podatek aby było jak jest.

- użytkuje farmę fotowoltaiczną

- i Bóg wie co jeszcze sobie robi z tym polem i farmą ele.

i po 20 latach firma Y w sądzie twierdzi że jest posiadaczem samoistnym bo:

 

,,Posiadacz samoistny to używana w prawie nazwa na określenie posiadacza samodzielnego rzeczy. Samodzielnego, czyli niezależnego właściciela rzeczy. Posiadacz samoistny to więc ten, który ZACHOWUJE SIĘ JAK WŁAŚCICIEL RZECZY.

Cechy posiadacza samoistnego:

  • korzysta z rzeczy jakby był jej właścicielem,
  • ale też wykonuje obowiązki właściciela.

Posiadacz samoistny przykład:

    • Posiadacz samoistny traktuje nieruchomość JAK SWOJĄ WŁASNĄ I DBA O NIĄ,
    • Samoistny posiadacz nieruchomości to więc ten, który – na przykład – uprawia ziemię i korzysta z plonów, ale także przeprowadza remonty, buduje, rozbudowuje lub burzy budynki, wynajmuje albo wydzierżawia nieruchomość,
    • Posiadacz samoistny to także ten, który BRONI SWOJEJ ZIEMI I BUDYNKÓW przed zagrożeniami,
    • Posiadacz samoistny to również ten, który – na przykład – ubezpieczy budynek, wykona sam lub zleci ogrodzenie nieruchomości (działki, gruntu) albo wypędzi nieproszonych gości z działki,
    • Samoistny posiadacz WYKONUJE także OBOWIĄZKI WŁAŚCICIELA NIERUCHOMOŚCI, takie jak choćby płacenie podatków od nieruchomości.

Powyższe zachowania to najbardziej typowe zewnętrzne oznaki posiadania samoistnego. Nie muszą one jednak wszystkie występować, aby dana osoba mogła zostać uznana przez Sąd za posiadacza samoistnego.,,

 

 

Dlaczego masz urojenia i nie potrafisz zrozumieć prostego pisma? Co się z tobą dzieje na co chorujesz?

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano (edytowane)

Czleku dostałeś już definicje zasiedzenia w dobrej wierze i przesłanki jakie trzeba spełnić.... 

Skoro jest właściciel i wiadomo kto nim jest to nie ma mowy o zasiedzeniu w dobrej wierze

Sam fakt że nie idziesz do gminy i nie sprawdzisz kto jest właścicielem danej działki niweczy zasiedzenie w dobrej wierze.... Kapujesz to czy rozrysowac ? 

Jet to niedbalstwo niczym nie usprawiedliwione. 

, "Dobra wiara oznacza, że posiadacz rzeczy tkwi w usprawiedliwionym błędnym przekonaniu, że prawo które wykonuje, faktycznie mu przysługuje. Zgodnie z orzecznictwem, „Dobrą wiarę określa się też niekiedy w ujęciu negatywnym: “dobra wiara posiadacza występuje wtedy, gdy z przyczyn usprawiedliwionych (a więc bez niedbalstwa) nie wie on o tym, że nie przysługuje mu prawo własności”.("

Uważasz że firma krzak która wchodzi na cudzy grunt ma prawo czuć się właścicielem gdy jest w zmowie z wydzierzawiacym który ja wpuszcza.... Hehe myślisz że co w sądzie to głupki są czy jak? 

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

Ty udajesz idiotę czy nim jesteś?

 

Dlaczego nie dociera do ciebie że ty piszesz o firmie X która notarialnie wydzierżawiła grunt.

A ja piszę o kolejnej firmie zwanej Y która może nieformalnie użytkować grunt, do tego będzie sprzedawać prąd i płacić podatki oczywiście bez niczyjej zgody i wiedzy a na pewno bez formalnej wiedzy i zgody właściciela gruntu i firmy X?

 

Nawiasem mówiąc będzie robić to za nieformalną, ale cichą zgodą firmy X. Bo za tymi firmami będą stały powiązane ze sobą osoby, ale jest to nie do udowodnienia.

W sądzie po 20 latach firma X i Y będą utrzymywać że są dla siebie obce i nie powiązane. Obje firmy będą jednogłośnie to powtarzać, że się nie znają i nie współpracują. Jak ci tłumaczę będą kłamać, ale właściciel gruntu nie będzie w stanie tego udowodnić że kłamią.

 

 

Chyba że przez te 20 lat będzie ciągle się interesował kto użytkuje grunt, kto płaci podatki, kto konserwuje urządzenia i naprawia itd. i jeśłi wyłapie że ktoś inny niż zawarł umowę dzierżawy będzie podnosił alarm. Pisemny a nie telefoniczny alarm z ujami przez słuchawkę.

Ale wątpię w to aby właściciel był na tyle dociekliwy, jego będzie interesował czynsz nic więcej. Nawet w d*pie będzie miał kto płaci, liczy się $$$ nic więcej, a na pewno nie to kto płaci, ważne aby płacili.

 

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano

😂😂😂 dajcie już spokój z tym zasiedzeniem, dobra czy zła wiara. Będę niedługo u naszego prawnika to spytam i wam przekaże z rzetelnego źródła 👌

Opublikowano (edytowane)

Proponuję zapytaj prawnika a się dowiesz jakiś baran i tyle bo widzę że nie kapujesz czym się różni w złej i dobrej wierze... Tobie to jeden urojony  cyrk ..... Pomotales wszystko i wsadzasz do jednego garka jedno z drugim i  piszesz  swoje brednie wyssane z palca.... 

Jest napisane jak byk jakie przesłanki trzeba spełniać i żaden oszust tego nie przeskoczy i tyle i się może zamawiać z kim chce nawet z takim idioto jak ty.... 

Mam prawników w rodzinie rozmawiałem na ten temat nie raz a baran pierdzieli swoje bebeebe, meme itp.... Ignoranta do kwadratu i tyle.... 

Uroil sobie ze go zasiedza jak podpisze umowę  i się oszukuje że ojcowizne ocalił... Cyrk na sali fotomontaż 

Masz prawo mieć obawy ale to są już urojenia które zwykły prawnik ci rozwieje i nie ma tu zadnej wielkiej filozofii i tyle 

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, ogarek napisał:

Uważasz że firma krzak która wchodzi na cudzy grunt ma prawo czuć się właścicielem gdy jest w zmowie z wydzierzawiacym który ja wpuszcza.... Hehe myślisz że co w sądzie to głupki są czy jak? 

Widzę malutkie postępy u czcigodnego i nieomylnego sfrustrowanego ogarka. :D

Skoro twierdzisz że są inne przesłanki stwierdzające że nie mam racji to znaczy że zrozumiałeś wreszcie że dotychczasowe twoje przesłanie i argumenty wzięły w łeb, można wsadzić je między bajki bo są wyssane z palca i dlatego postanowiłeś szukać nowych lepszych. Brawo, jestem pełen podziwu, nagroda ci się należy za zaangażowanie.

 

Stwierdzenie że w sądzie nie pracują głupki co po rozwinięciu myśli w moim mniemaniu  oznacza że w sądzie mogą zechcieć rzetelnie podejść do tematu, a nawet istnieje przypuszczenie że zaczną doszukiwać się prawdy jest dużo lepszym argumentem na obalenie mojej tezu o możliwościach zasiedzenia przez firmę Y, niż ten cały cyrk po tytułem ,,wodzenie i udawanie że nie rozumiesz co ci przekazują,, który nam zafundowałeś od wczoraj w temacie.

 

Wracając do tematu, to myślę że w sądzie nie siedzą głupki tylko dla sądu po prostu liczą się dokumenty którymi będzie dysponowała firma Y czyli potwierdzenie opłaty podatków od nieruchomości przychodu, VAT, FV kosztowe za konserwacje i naprawy sprzętu, FV przychodowe za sprzedaż prądu, oraz dokumenty które właściciel gruntu będzie miał a które będą świadczyć o jednym, kto jest posiadaczem zależnym, a kto jest posiadaczem samoistnym stwierdzi sąd, na podstawie zebranego materiału dowodowego nie domysłów ogarków, rolników, sołtysów czy księży, tylko zwyczajnych dokumentów o które będą starannie dbać przez 20 lat firmy X i Y.

1 godzinę temu, Paula060990 napisał:

😂😂😂 dajcie już spokój z tym zasiedzeniem, dobra czy zła wiara. Będę niedługo u naszego prawnika to spytam i wam przekaże z rzetelnego źródła 👌

Na jakiej podstawie mogę przyjąć że twój prawnik to rzetelne źródło???

Weź przestań, bądźmy poważni... 🤣

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano

Napewno rzetelniejszy niż Ty


Polecam przeczytać http://www.wir.org.pl/archiwum/prawo/zasiedzenie_dzierzawy.htm
Opublikowano (edytowane)

Żadna firma która stawiała wiatraki w moim powiecie na terenie mojej gminy a będzie ich z 40 szt... I było trzy firmy nie opłaca podatku od nieruchomości i wszyscy mają zapis że zwraca właścicielowi ten koszt +należny czynsz na konto  a podatek placi wlasciciel...... Faktem jest że inwestor był inny a potem weszła inna firma która też próbowała coś ugrać ale to normalne przepychanki i gra interesów 

Więc przestań pierdzielic głupoty i tyle.... Idziesz do prawnika po to żeby robić zapisy które cię zabezpieczaja a nie pozbawiaja  własności... 

Wszyscy dostają kasę i nie jest tak że ktoś płaci kiedy chce i jak chce....gmina korzysta najwięcej a ludzie wiadomo różne kwoty wynegocjowali, zależnie od okresu  i stanu świadomości 

Byłem w stowarzyszeniu które było przeciwne farmom i znam te sprawy i znam wszystkich tych ludzi... Był wielki opór społeczny ale nic nie dało się zrobić i tyle..... Niemniej nie jest  tak jak opisujesz i nigdzie w Polsce nikt nikogo w ten sposób nie zasiedzial jak sobie uroiles..... 

Nie ma do tego żadnych przesłanek i tyle... 

zasiedzenie   w dobrej wierze jest obwarowane i występuje w praktyce bardzo rzadko i praktycznie tylko wady prawne aktów czy  umów kupna  które dają falszywe poczucie własności kwalifikują się na te 20 lat... 

Nie rozumiesz tego i nie łam już głowy...bales się zasiedzenia trzeba było dopytać prawnika jak to zabezpieczyć i tyle..... wystarczy umowa poniżej 30 lat i chyba nikt w kraju nie ma na dłuższy okres... 

Nie potrafisz zaufać prawu i prawnikom to już inna bajka i jest  to twój problem chorej opsesij... 

Nie zgodzileś się ok... ale nie zmyslaj czegoś co nie ma miejsca jak narazie i można to łatwo zabezpieczyć... 

 

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Nie negocjowali, ponieważ umowa jest tak skonstruowana, aby chronić interes firmy. O to chodzi aby maksymalnie ograniczyć ryzyko, a odpowiedzialność zrzucić na drugą stronę. Nie negocjowali również dlatego, że potencjalnie jest dużo działek do wykorzystania. Poza tym gość umie się wypowiedzieć, zadaje pytania i to nie rodzaju: "kiedy bydom pinindze? " 

7 godzin temu, Paula060990 napisał:

Jeśli nie wypali to już mamy drugi plan, otworzymy żwirownie 😜

To raczej sprzedamy ziemię pod wydobycie. 

Opublikowano
8 godzin temu, damianzbr napisał:

Czytaj ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem że: firma z którą podpisałeś umowę notarialną będzie mogła zasiedzieć dany grunt.

 

Wyraziłem się bardzo jasno że podpisujesz umowę notarialną z formą X, a posiadaczem samoistnym jest firma Y i to firma Y ma możliwość zasiedzenia twojego gruntu.

(zaznaczyć trzeba że ty jako właściciel gruntu nie masz zielonego pojęcia o istnieniu firmy Y a dowiesz się o niej po 20 latach dodatkowo po 20 latach firma X także będzie twierdziła że nie zna firmy Y i nie wie jak to się stało że firma Y samoistnie użytkowała farmę ele.)

 

 

Doskonały przykładem i potwierdzeniem tego o czym piszę jest przykład kolegi:

kolega podpisał umowę z firmą X i w umowie jest napisane że firma X zrzeka się zasiedzenia. To się zgadza bo i bez tego zapisu nie nabyli by prawa zasiedzenia.

Ale nie ma ani słowa o tym co się stanie gdy farmę el. samoistnie przejmie inna firma. Jest napisane że co się stanie gdy inna firma formalnie przejmie firmę X razem z farmą el. i umowami, jest napisane że nowa firma musi przejąć warunki umowy, ale co będzie gdy nowa firma przejmie farmę el. samoistnie bez żadnej umowy i porozumienia?

To o czym mówisz to przejęcie w złej wierze bo firma Y podatek gminie płaci i nie ma możliwości nie wiedzy kto jest właścicielem.  Chłoptasiu na siłę próbujesz udowodnić że nasz rację bo Ci żal dupe ściska że komuś się udało i na 5 klasie gdzie żyto slabo roslo teraz bedzie mial spory dochód i to bez roboty . 

Opublikowano

On nie rozumie jakie są przesłanki do  zasiedzenia w dobrej wierze..... Myśli że jak ktoś inwestuje i płaci podatek  to jest wtedy dobra wiara do zasiedzenia ..... 😁😁😁😁

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, Paula060990 napisał:

Napewno rzetelniejszy niż Ty


Polecam przeczytać http://www.wir.org.pl/archiwum/prawo/zasiedzenie_dzierzawy.htm

No i co z tego wynika?

A no to że zasiedzieć nie może dzierżawca, czyli firma z którą spiszesz umowę.

Czyli to o czym ciągle mówi ogarek.

 

Ale ja po raz chyba dwudziesty powtarzam że zasiedzenia dokonuje inna firma niż ta z którą spisałaś umowę i o której ciągle mówi ogarek. Zupełnie inna firma o której istnieniu nie masz pojęcia.

 

Czy w trakcie okresu 20 - 30 lat skrupulatnie będziesz sprawdzać kto produkuje prąd na twoim polu? otóż nie. Będziesz się tylko oglądać za kasą i nic więcej.

 

Czy ty też nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Ty może i nie potrafisz czytać i jednocześnie rozumieć, ale ogarek umie znakomicie, tylko wcześniej palnął bzdurę i wstyd mu się z niej wycofać, dlatego robi ten cały cyrk i już nawet zaczyna pisać z innych kont aby wzmocnić złudzenie swej wiarygodności.

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano

Wiesz, wejś sobie załóż osobny temat o zasiedzeniu i tam debatuj. Jeśli nie masz nic innego do dodania to już przestań się udzielać

Opublikowano
8 godzin temu, ogarek napisał:

zasiedzenie   w dobrej wierze jest obwarowane i występuje w praktyce bardzo rzadko i praktycznie tylko wady prawne aktów czy  umów kupna  które dają falszywe poczucie własności kwalifikują się na te 20 lat...

Chłopie wyrwij się z tego letargu niewiedzy i kłamstwa.

 

Zasiedzenie w dobrej wierze występuje w PL bardzo często, np. w trakcie śmierci jednego z właścicieli gruntu. Albo sztucznego tworzenia okoliczności przez firmę X i Y.

Aby zasiedzieć w dobrej wierze trzeba spełnić dwie przesłanki

1. byś posiadaczem samoistnym przez 20 lat

2. w momencie przejęcia samoistnego nieruchomości nowy posiadacz musi być w przeświadczeniu że właścicielem jest kto inny niż jest faktycznie.

 

tak też napisały jakieś papugi na swej str.:

,,O dobrej, jak i złej wierze posiadacza decyduje jedynie chwila w której objął on nieruchomość w samoistne posiadanie. Późniejsza wiedza samoistnego posiadacza o tym, że są jeszcze inni uprawnieni nie niweczy jego dobrej wiary co dobrze oddaje paremia łacińska mala fides superveniens non nocet – następcza zła wiara nie wydłuża terminu zasiedzenia. Nie ma zatem znaczenia, że na przykład po roku od objęcia nieruchomości ktoś dowie się, że nie jest ona jego własnością. Ta reguła nie dotyczy zasiedzenia rzeczy ruchomych. ,,

https://doradztwoprawne.org/2015/10/zasiedzenie-w-dobrej-i-zlej-wierze-przez-posiadacza-samoistnego/

 

 

Wydzierżawiasz pole firmie X na 20 - 30 lat.

Ale to firma Y bez twojej zgody wynikającej z niewiedzy o takim fakcie, bierze w użytkowanie to pole z myślą że właścicielem jest X.

Opublikowano

Powiem tak tylko od siebie, że ja wiem kto teraz użytkuje bo sami się skontaktowali że mną i mam aneks w umowie, że to oni teraz dzierżawią ode mnie i nie było najmniejszego problemu z jakimiś zmianami w umowie. Powiem tak, są ludzie i parapety, jeden będzie próbował oszukać a inny chce tylko prosta dzierżawę, tak dla przykładu powiem że u mnie w wiosce sąsiad sąsiada wykiwał, więc nie ma reguły.

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, piotreku1 napisał:

To o czym mówisz to przejęcie w złej wierze bo firma Y podatek gminie płaci i nie ma możliwości nie wiedzy kto jest właścicielem.  Chłoptasiu na siłę próbujesz udowodnić że nasz rację bo Ci żal dupe ściska że komuś się udało i na 5 klasie gdzie żyto slabo roslo teraz bedzie mial spory dochód i to bez roboty . 

Chłoptasiu więc nie bądź gorszy i na siłę niczego nie próbuj udowadniać tak jak ja.

Zalinkuj orzecznictwo wskazujące jasno kiedy jest w dobrej a kiedy złej wierze a rozwiejesz wszelkie wątpliwości dotyczące tego czy ja jestem chłoptasiem któremu żal d. ściska, czy ty jesteś krzykaczem bez zielonego pojęcia o czymkolwiek.

 

Bo z linku poniżej wynika że żal w d. masz ty. ale wiem link poniżej nie może być w pełni wiarygodny więc znajdź lepsze bardziej dostojne źródło, wyrok z uzasadnieniem jakiegoś PL sądu.

 

 

https://doradztwoprawne.org/2015/10/zasiedzenie-w-dobrej-i-zlej-wierze-przez-posiadacza-samoistnego/

,,Dla oceny dobrej albo złej wiary decydujące znaczenie ma świadomość samoistnego posiadacza. O tym, czy zachodzą przesłanki nabycia nieruchomości lub udziału w nieruchomości przez zasiedzenie w dobrej albo w złej wierze decydujące znaczenie ma ocena świadomości samoistnego posiadacza (często spadkobiercy), odnosząca się do jego przekonania, czy przysługuje mu prawo do samoistnego władania nieruchomością lub udziałem w nieruchomości. Jeżeli Sąd oceni, że to przekonanie samoistnego posiadacza było usprawiedliwione, wówczas przyjmie, że posiadanie było w dobrej wierze. O dobrej, jak i złej wierze posiadacza decyduje jedynie chwila w której objął on nieruchomość w samoistne posiadanie. Późniejsza wiedza samoistnego posiadacza o tym, że są jeszcze inni uprawnieni nie niweczy jego dobrej wiary co dobrze oddaje paremia łacińska mala fides superveniens non nocet – następcza zła wiara nie wydłuża terminu zasiedzenia. Nie ma zatem znaczenia, że na przykład po roku od objęcia nieruchomości ktoś dowie się, że nie jest ona jego własnością. Ta reguła nie dotyczy zasiedzenia rzeczy ruchomych. ,,

 

 

4 godziny temu, ogarek napisał:

On nie rozumie jakie są przesłanki do  zasiedzenia w dobrej wierze..... Myśli że jak ktoś inwestuje i płaci podatek  to jest wtedy dobra wiara do zasiedzenia ..... 😁😁😁😁

Nie koleżko, to ty nie rozumiesz kiedy jest w złej a kiedy w dobrej wierze.

Zrozum że inwestowanie i płacenie podatku jest jednym z dowodów na użytkowanie. Jak się ocenia czy było to w dobrej wierze podałem ci powyżej opis z str. jakieś kancelarii.

 

Ale jeśli nadal twierdzisz że ten opis to bzdury to podaj link do orzecznictwa sądu który udowodni że ten mój link to bzdury a zamkniesz temat i gęby raz na zawsze.

 

 

1 godzinę temu, kris91 napisał:

Powiem tak tylko od siebie, że ja wiem kto teraz użytkuje bo sami się skontaktowali że mną i mam aneks w umowie, że to oni teraz dzierżawią ode mnie i nie było najmniejszego problemu z jakimiś zmianami w umowie. Powiem tak, są ludzie i parapety, jeden będzie próbował oszukać a inny chce tylko prosta dzierżawę, tak dla przykładu powiem że u mnie w wiosce sąsiad sąsiada wykiwał, więc nie ma reguły.

Bardzo dobrze powiedziane. Jeśli ktoś kogoś chce wykiwać to choć by ogarek uszami klaskał wraz na nic się to zda. 

Ale dobrze jest wiedzieć co powinno być w umowie aby być w miarę bezpiecznym, w miarę bo papugi znajdą pewnie jeszcze inny i bardziej zawiły sposób na wykiwanie.

 

Jednak moim zdaniem zapis w umowie mówiący co następuje po niepłaceniu czynszu przez dzierżawcę, tj. nie płacenie czynszu  skutkuje natychmiastowym rozwiązaniem umowy dzierżawy oraz przejściem prawa  posiadania całej instalacji na właściciela gruntu skutecznie blokuje różne hopki przejmowania instalacji i przez kogokolwiek innego kto nie będzie chciał nam płacić, albo będzie renegocjował warunki i czynsz. Co więcej powinno zakazać się obciążeń hipotecznych instalacji a co najmniej wszelkie koszty związane z obsługą kredytów i zobowiązań pieniężnych ciążących na instalacji nie będą przyjmowane przez nowego właściciela instalacji który w w.w. okolicznościach stanie się właściciel gruntu. To takie minimum.

Bo jak zapłacą przez te 20 parę lat po 10 tys. za ha, to niech se zasiadają to pole w dobrej i złej wierze jak tylko zechcą.

Tylko moim zdaniem problemy zaczną się już od nie płacenia czynszu, następnie użytkowania instalacji przez kogoś innego niż umowę zawarliśmy a na koniec nawet utrata gruntu przez zasiedzenie.

 

Dodatkowo powinien być zapis o obowiązku zdeponowania na wskazanym koncie kaucji w danej wysokości, na poczet pokrycia ewentualnej usługi utylizacji urządzeń.

 

Żadna  z 6 firm jakie mnie odwiedziły nie chciały się zgodzić na zapis że jeśli przestaną płacić czynsz to instalacja staje się moją własnością bez przejęcia zobowiązań finansowych z nią powiązanych.

Ale na dzień dobry pytałem: ,,na pewno będzie płacić przez cały ten okres,, zarzekali się że tak. Więc dlaczego nie chcieli podpisać czegoś co im nie grozi? skoro byli pewni płacić grube tysiące przez cały okres 20 paru lat dlaczego nie chcieli podpisać że jeśli przestaną płacić właścicielem urządzeń staję się ja? przecież zarzekali się że nigdy to nie nastąpi więc w czym problem podpisać?

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano

U nas akurat był zapis że jeżeli nie będą płacić to mają 6 miesięcy na rozebranie farmy i umowa staje się nieważna

Opublikowano (edytowane)

To jest jakieś opetanie i tyle... Żeby nie wiem jak udowodnic że nie ma racji bo myli pojęcia i jest w bledzie  to i tak wszystko podważy i tak jest w większości tematów..... Zrobi chlew bo nie rozumie a udaje że rozumie bo sobie coś ubzdural ... 😁😁😁😁

No doktor prawa jak nic tylko tytuł jeszcze sobie nada i będzie git.... 😁😁😁😁Typowe dla pewnej branży kierowców .. 😁😁😁😁

Kiedyś nie doyczytal artykułu i podał jako argument swojej tezy a tam było napisane na odwrót i skapnal się po kilku stronach przepychanki że jest napisane inaczej niż twierdzi... A pierdolamento robił na kilka stron ... 😁😁😁😁

Farmę chciał przejąć po dwuch tygodniach zwłoki w czynszu ... 😁😁😁😁😁

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, ogarek napisał:

To jest jakieś opetanie i tyle... Żeby nie wiem jak udowodnic że nie ma racji bo myli pojęcia i jest w bledzie  to i tak wszystko podważy i tak jest w większości tematów..... Zrobi chlew bo nie rozumie a udaje że rozumie bo sobie coś ubzdural ... 😁😁😁😁

No doktor prawa jak nic tylko tytuł jeszcze sobie nada i będzie git.... 😁😁😁😁

Czyli wymiękasz?

Nie masz żadnego argumentu i nie potrafisz powołać się na konkretne ustawy czy orzecznictwa sądu aby dowieść swych pokrętnych teorii??

Patrz ale nie omieszkałeś po wyzywać, po obrażać i po judzić, ahh rozumiem nic więcej nie potrafisz. Taki mały sfrustrowany żałosny nikt który dowartościowuje się pisaniem z multi kont. xD

 

17 minut temu, Paula060990 napisał:

U nas akurat był zapis że jeżeli nie będą płacić to mają 6 miesięcy na rozebranie farmy i umowa staje się nieważna

A czy był zapis co się stanie z instalacją w przypadku jeśli nie rozbiorą instalacji?

Regulowała tą kwestię umowa czy musiała byś zakładać sprawę cywilną?

A jeśli firma zniknie upadnie i nie rozbierze farmy, to przeciw komu założysz sprawę cywilną?

A co jeśli firma upadnie zniknie przestanie płacić, ale wcześniej przekaże instalację innej firmie a ty nawet nie będziesz wiedziała komu przekazała? I żaden zakład energetyczny na twoje widzimisię nie udzieli ci informacji kto produkuje prąd na twoim polu.

Dopiero wyrok sądowy może nakazać ujawnienia takich informacji.

 

Bo rozumiem że po 6 miesiącach umowa wygasa i grunt wraca do ciebie, ale co z instalacją jeśli firma jej nie rozbierze??

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano

Czleku napisałem wszystko i podałem co trzeba... Co ja poradzę że masz stan opetania i tego nie rozumiesz.... 

Do prawnika nie pójdziesz  bo też nie uznajesz to o czym tu dyskutować.. 

Zmyslaj sobie co chcesz i  co tu kopać się z idiota... Robisz to w wielu tematach a nie masz za grosz racji i tyle.. 

Opublikowano

UP pewnie to, że zostanie obciążona kosztami rozbiórki i utylizacji. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez AdrianFanDeutz
      Gdzie mozna kupic ile kosztuje obciaznik do ciagnika na przedni tuz waga jaka mnie interesuje to ok 800kg
    • Przez Dastan
      W zimie poskładałem silnik Cumminsa, robiona głowica, pompa paliwa, wtryskiwacze, nowe pierścienie blok honowany. Przyczyną remontu była zatarta panewka. Od początku dwa cylindry po odpaleniu bardzo kopcą na jasny gryzący dym dopóki się silnik nie zagrzeje potem to nie występuje. Dodam że przed remontem tak nie było.  Pompa ustawiona na znaki. Silnik ma przepracowane 30mtg i dalej to samo, a liczyłem że muszą się pierścienie dotrzeć, ale nie jestem pewny czy to to bo oleju nic nie ubywa. Jak to zdiagnozować? Może źle pierścienie założone? Ale to by brał olej? Kąt wtrysku?
    • Przez KatarzynaJeziorkowska
      dzień dobry,
       
      jestem pośrednikiem kredytowym i pozwoliłam sobie napisać do Państwa z propozycją finansowania skierowaną do Waszej grupy zawodowej a mianowicie - kredyt dla rolników poz zastaw ziemi na max 15 lat
      max kwota BRAK
      pod zastaw hipoteczny
      uproszczone procedury - do 500 tys na oświadczenie o osiąganym dochodzie
      na okres 15 lat
      szybka decyzja
      bez wpisu do bik
      spłacamy inne zobowiązania do 500k na uproszczonej procedurze, powyżej polisa i zestawienie faktur(bez faktur i przelewów;)) konsolidujemy inne zobowiązania wpisane na hipotece
      w każdej chwili możliwa wcześniejsza spłata bez żadnych dodatkowych kosztów hipoteka możliwa i na domu i na ziemi, itd, itp   zapraszam do kontaktu dkfinanse.spzoo@gmail.com tel 695 588 952 w swojej ofercie mam produkty zarówno dla osób z dobrymi bazami bik jak i złymi cała Polska   pozdrawiam   Katarzyna Jeziorkowska DK Finanse sp. z o.o. wpis do KNF RPK037045
    • Przez Fugeo
      Poszukuję sprawdzonych lamp roboczych ledowych na tył ciągnika.  Na chwilę obecną będą założone dwie. Preferowane z wbudowanym złączem typu AMP. Pierwsze jakie znalazłem to takie:
      https://elmoto.pl/lampy-robocze/4562-lampa-robocza-led-4000-lm-owalna-amp-wesem-kat-60-5905445633354.html
      Mogą być? Mają odpowiednią moc, strumień świetlny i kąt?
    • Przez przemyslaw111187
      Witam
      Mam dwie duże przyczepy Pronar 14 ton ciągnik 150km mam problem z wyjechaniem z kukurydzy po kiprowaniu na bok . Jazda prawie na wprost nie ma możliwości wykręcenia na bok lub zajechania drugi raz.Do tej pory miałem mniejsze przyczepy i nie było problemu
      Może ktoś doradzi jaka kolejność i jaka technika wyjeżdżania?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v