mtz zapowietrza sie.

[ceston]

Witam mam MTZ 820 z 2010. Dzisiaj podczas prasowania słomy ciagnik zaczal tracic na obrotach i sie zapowietrzac paliwa 3/4 zbiornika. Nie da sie go teraz odpowietrzyc. Kranik z lewej strony nie podaje paliwa nawet po zdjeciu kranika paliwo nie leci. po zdjeciu korka do spuszczania paliwo leci normalnie. z prawej strony paliwo leci normalnie. Podczas recznego pompowania slychac z odstojnika powietrze konkretnie jak gdyby z tej srubki na dole. Macie jakies pomysly czemu sie tak dzieje.

 

[Shogun]

Po pierwsze to musisz wyczyścić zbiorniki bo jak widać masz tam jakiś syf. A druga sprawa na pewno zapchało się na rurce wchodzącej do filtra wstępnego na tym oczku. Tam się standardowo zatyka musisz wężyk z oczka ściągnąć i wyczyścić, najlepiej od razu oczko też odkręć i cały filtr wstępny.

[ceston]

Wężyk do odstojnik ten co leci od zbiornika już czysczony w pierwszej kolejności syf na końcu oczka rzeczywiście był i został wydmuchany. Teraz leci całym oczkiem ale jest to z prawego kranika. A odstojnik cieknie dołem tam gdzie jest ta srubka na klucz 12. I do śruby odpowietrzajacej filtry paliwa Levi już mało.

[Shogun]

A sprawdzałeś czy gdzieś nie przycisnęło wężyka. Jak do filtra wstępnego paliwo dochodzi swobodnie, to sprawdź czy do pompy dochodzi swobodnie. Jeżeli tam też jest ok. to pompka będzie do wymiany, one lubią padać. 

 

Edit. nie doczytałem ze to już na filtrach z odpowietrzenia ledwo leci. Musi być coś przytkane pomiędzy filtrem wstępnym a dokładnym, ewentualnie pompka ledwo pompuje.

 

A odstojnik przeczyszczony?

 

Mi się zapowietrzał bo wąż pomiędzy pompą wtryskową a filtrem był popękany i łapał lewe powietrze, co ciekawe ropa nie ciekła tylko powietrze łapał, ale musiało byc poniżej 1/3 zbiornika a ty masz więcej. Ogladnij węże jak spękane to wymienić nie zaszkodzi bo strasznie słabej jakości są.

 

Edytowane 4 Sierpnia 2019 przez Shogun

[ceston]

Odstojnik wyczyszczony jak pom0uje ręczna pompka to słychać że gdzieś z odstojnik lewe powietrze chyba łapie tak myślę czy nie wymienić całego odstojnik do mtzta nie są przecież drogie węże są całe. Jak brałem na zaciag to odpalił i zaraz zgasł.

[Shogun]

 

A paliwa to masz 3/4 zbiornika na wskaźniku czy mierzone "patykiem"? Bo jak sprawdzasz w lewym zbiorniku przez wlew a kranik nie drożny to paliwo się prawie nie przedostaje do prawego i możesz mieć mało paliwa w nim, co za  tym idzie łapie gdzieś lewe powietrze. Bo jak faktycznie masz 3/4 zbiornika to nie ma szans złapać lewego powietrza, poziom jest wyżej niż filtry i paliwo nie jest zasysane tylko wpływa pod ciśnieniem.

Spróbuj do lewego kranika dmuchnąć kompresorem, jak się przetka to podłącz węże, stan paliwa się wyrówna i powinien odpalić. Jak podejrzewasz filtr wstępny to możesz do próby go pominąć, ale ja myślę ze to nie jego wina. 

[ceston]

Jeszcze dla pewności było dolewane paliwa więc na wskaźniku. Jak odkrece prawy kranik to leci normalnie całym kranikiem i do odstojnika też leci bez pompowania czyli cisnieniowo z lewego kranika nie leci bo jest zamknięty Kulka. Ale on chyba tak miał ze on tylko przy pompowania się otwiera. Bo w nim też jest paliwo bo odkrecilem korek spustowy i leciało normalnie.

A pominąć odstojnik to jak to bym sprawdzil

[ceston]

Pominąłem zbiornik i odstojnik. Wąż który szedł z pompki do odstojnika wsadzilem do kanistra z paliwem i ciągnik odpalił i chodził dobrze.

[Shogun]

Jak z lewego nie leci to znaczy że jest zatkany. Do prawego zbiornika paliwo dostaje się głównie cienkim wężykiem z prawego, jedynie jak tankujesz do pełna to po zapełnieniu lewego przelewa się dodatkowo łącznikiem u góry. Możesz mieć mało paliwa w prawym zbiorniku, przez co łapie gdzieś na popękanym wężyku lewe powietrze. 

Pominąć filtr to musisz dopasować jakiś wężyk metalowy żeby połączyć bezpośrednio wężyk wchodzący do filtra wstępnego z wychodzącym. Ale najpierw udroznij kranik w lewym zbiorniku bo to podstawa. Musisz być pewny że paliwo bez przeszkód wypływa ze zbiornika, dopiero dalsze obserwacje. Może być tak że paliwo swobodnie wypływa z prawego kranika ale jak odpalasz i pompa próbuje pociągnąć to wtedy się zatyka.

Edytowane 4 Sierpnia 2019 przez Shogun

[NieMadry]

Hej. 

Podobne problemy miałem w ciągniku i kombajnie. 

Przyczyny: nie szczelne lub zapchane przewody uszkodzone wężyki, nie trzymają podkładki. 

Żeby ustrzec się takich problemów najlepiej zakuwać węże zamiast używać opasek zaciskowych.

Problem jest też taki że pompa paliwowa ciągnie z baku masę paliwa a zużywa może z 10-20% dlatego gdy często zasysa albo syf z baku albo powietrze zamiast paliwa. 

W ciągniku i w kombajnie przelew zamiast dać  z powrotem na bak paliwa dałem na zasilanie pompki albo filtr paliwowy. Dzięki temu przefiltrowane paliwo nie trafiało do baku a od razu do obiegu zasilającego pompę paliwowa a zaciągało paliwo tylko wtedy gdy brakowało. 

Efekt piorunujący problemy dzięki temu że pompa paliwowa zaciąga z baku bardzo małe ilości paliwa przez co i syfu nie ciągnie, problemy z zapowietrzaniem albo zniknęły albo pojawiają się kilkanaście razy rzadziej.  Ciągnik zapowietrzył się gdy paliwo nie było w stanie płynąć przez przewód zasilający z baku bo jakiś robal dostał się  i tak zabił że nawet kapki paliwa nie leciało  z przewodu. 

Tak wiec wszystkim którzy mają jakiekolwiek problem z zapowietrzaniem się silników proponuję kupić podwójna przelotówkę na dwa węże przelew z pompy dać na zasilanie a bak zaślepić. 

 

W twoim przypadku z jakiegoś powodu pompie łatwiej zaciągnąć powietrze zamiast paliwa. 

Najlepiej jakbyś zaślepił jeden koniec np zakręcając kraniki a drugi podłączył pod sprężone powietrze i sprawdził gdzie będzie wydostawało się powietrze powinny się pojawić bąmble tam gdzie układ jest nie szczelny. 

[Shogun]

Cytat

przelew z pompy dać na zasilanie a bak zaślepić. 

Brzmi trochę jak perpetum mobile.  Ale pomysł wydaje się dobry bo faktycznie gdy paliwo jest wolniej pobierane z baku to syfy z mniejszą siłą są ściągane w miejsce kranika.

Ale w powyższym przypadku gdy odkręcasz kranik i paliwo nie leci to dopóki czegoś z tym nie zrobi może zapomnieć o odpowietrzeniu układu i odpaleniu. Na 99% jak ma oryginalne wężyki paliwowe to są do wymiany bo popękane, mam Belarusa 952 z tego samego roku i już trzy lata temu wymieniłem te krótkie przy filtrach i skracałem główny z baku, ale on jest już też do wymiany, tak samo powrót.

W MTZ-cie jest specyficzny problem bo baki są dwa na jednym poziomie połączone dołem cienką rurką i górą grubym łącznikiem ale nim paliwo przelewa się tylko gdy bak jest pełny, ewentualnie troche chlapie podczas jazdy. Paliwo wlewa się do zbiornika lewego i w nim zatrzymuje się 99% całego syfu który zatyka kranik a tym samym i dopływ paliwa do zbiornika prawego. Paliwo wówczas jest pobierane tylko z prawego, nie było by to jeszcze jakimś wielkim problemem, ale powrót jest zrobiony do zbiornika lewego. W efekcie już nie raz miałem sytuację ze po pracy zbiornik 3/4 a rano 1/4, bo kranik był lekko przytkany i paliwo prawie się nie lało ale przez noc poziom się był w stanie wyrównać.

[toof]

Witam

Miałem dokładnie ten sam objaw: jadę, słabnie i ciężko odpala. Po odpaleniu miałem wrażenie że nie chodzi na wszystkich cylindrach. Oczywiście sprawdzanie odstojnika, przewodów czy paliwo się leje itd. Zupełnym przypadkiem dmuchnąłem do baku, już nie mając innych pomysłów i na przewodzie przed odstojnikiem pojawiło się paliwo. Okazało się, że fabryczny przewód był bardzo napięty i pojawiło się pęknięcie. U mnie problem rozwiązał kawałek wężyka, dwie opaski zaciskowe i miedziana rurka ze starego wętla jako łącznik. 

Pozdrawiam

[slawek80]

Tylko że rusek nie ma przelewu na bak , tylko na filtr...

 

Wymień wszystkie wężyki i wymień uszczelkę pod szklanką filtra wstępnego, jeśli to nie pomoże , a z tego co napisane powinno , to jeszcze pompka do wymiany

 

Ale oczywiście najpierw udrożnienie lewego baku

[ceston]

Wymieniłem tylko odstojnik I wlalem nowego paliwa. Trochę poprasowalem wczoraj i mu przeszło. Coś nie tak raczej z paliwem było bo Bizon miał lany z tej samej partii i też się zapowietrza.

Tak jakby za gęste było.

[Shogun]

Tak gęste że aż z baku nie chciało się lać?  

Udrożnij kranik, najlepiej wymontuj i przeczyść zbiorniki w wolnym czasie, unikniesz problemów w przyszłości. Tu nikt ze złośliwości nie pisze, po prostu są pewne podstawy które muszą być zachowane by wszystko działało. W tej chwili dolałeś paliwa, przepompowałeś trochę i obiaw chwilowo minął. Bardzo możliwe że jak wyjeździsz to co dolałeś to problem powróci.

 

Cytat

Tylko że rusek nie ma przelewu na bak , tylko na filtr...

To nie rusek tylko Belarus, i ma powrót do lewego zbiornika, wszystkie z plastikowymi zbiornikami tak mają. Ale fakt że warto to przerobić po staremu, tak zrobię jak będę wymieniał a to już w tą zimę najlepiej bo choć nie ciekną to już mocno popękane.

[mani51]

A nie jest to przypadkiem tylko powrót z wtryskiwaczy? Bo w MTZ też jest powrót do lewego zbiornika ale właśnie tylko z wtrysków.