Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzięki @xemit-jak rozumiem sześć na opak biggrin.gif byłoby jeszcze milej widziane-co do piwa to napisałbym ile mi się kiedyś zdarzyło za jednym razem wypić ale zaraz zaczniecie pisać że SF to nie ten dział itd. biggrin.gif -ale wracając do tematu rozwalania-mogę podać przykład że tak powiem z mojego podwórka (prawie)-zdarzyło się onegdaj że niezbyt dorosły syn mojego kuzyna wjechał był w węgieł prawie nowej stodoły Zetorem 7211-co najśmieszniejsze skutki owej kolizji bardziej odczuła stodoła (kuzyn musiał ów węgieł za własne pieniążki odbudować) a w ciągniku raptem półośka,koło i parę dupereli poszło...-wniosek z tego taki że i Zetor sroce spod ogona nie wypadł-a że Czesi co jak co ale knedliczki,piwo i przemysł zbrojeniowy to zawsze porządne mieli więc poprzez analogię domniemywam iż Zetor to tak jak MTZ odpad z produkcji zbrojeniowej jest (w dobrym tego słowa znaczeniu-że użyję tu wiekopomnych słów kol.xemita biggrin.gif ).

Opublikowano

A jakim to czołgiem musiała być syrena 105 jak ojciec przy 100km/ha trzepnoł się z ciągnikiem t25 tak że i w syrenie błotnik zerwało i koło przednie urwało ale i w t25 koło z osią wyrwało :) i muszę tutaj wspomnieć o ohydnym zwyczaju pozostałości chyba jeszcze po jeździe zaprzęgami konnymi, wielu chłopów ma to jeszcze w zwyczaju ale i "miastowych" a chodzi mi o zwyczaj jakim jest podczas skrętu w prawo jadąc szosą i z włączonym często kierunkowskazem w prawo potrafią zadać się pod sam środek szosy , czyli skręcić w lewo ustawić się przy samej środkowej linii czy na środku i dopiero skręcać w prawo, ile przez taki debilizm wypadków było to chyba co 2ga kolizja w okolicy, tak też i było w przypadku t25 vs syrena 105 gdy t 25 przed samym samochodem ustawił się na samym środku wąskiej szosy :)

Opublikowano

Witam u mnie sasiad ma zefira juz prawie rok ale tak patrzac z boku to bym chyba za darmo nie chciał tego ciągnika, jakis powazniejszych awarii nie miał, jakieś takie pirdoły jak to że siedzenie pekło, dodam ze znajomy wcale nie jest przy kosci, normalny gość. Z serwisem u nas to jest tragedia, na zabranie do "serwisu" czeka tygodnie a jak juz tam jest to rownież tygodnie, najciekawiej bedzie jak rusza wiosenne prace:) tych usterek bylo tam kilka, ostatnia to taka ze w serwisie wymienili plyny i filtry zadzwonili ze ciagnik mozna odebrac, wiec kolega za kierownice i w droge, przyjechał do domu podczepia maszyne a hydraulika nie chodzi. szybkie dochodzenie i odkreciliśmy rurkę za pompą gdzie powinno byc ciśnienie, okazało sie ze pompa była zapowietrzona a jak odkrecilismy rurke to same wióry poleciały, teraz jest tak że ciagnik zgaszony to do razu maszyna w doł leci, pompa wogole nie trzyma, ja uwazam ze to wina rozdzielaczy. dodam ze serwis nie przyznaje sie do bledu i uparcie twierdzi ze te ciagniki tak maja i wcale na pompie maszyn nie musza trzymac, dla mnie to cyrk z tymi ciagnikami i ich serwisem, przynajmniej u nas. to w mojej starej c-360 jak maszyne zostawie to nic nie opadnie:)

Opublikowano

Kupiłem Zefira na koniec 2009 roku. Wiadomo, że kupując ten ciągnik nie ma co oczekiwać cudów i najwyższej jakości. Założenie jest takie, ma pracować niskim kosztem, zarówno zakupu jak i utrzymania. Stwierdzić muszę, że maszyna górnych lotów to nie jest i do john deera jej daleko, ale w cenie też jest przepaść. Aczkolwiek pracę założoną wykona, moc swoją ma, a czy będzie awaryjny to się okaże, bo z góry tego określić się nie da. Jeździ się przyjemnie, siłę uciągu ma wzorową, spalanie w oprysku i transporcie ok 8l/h, światła dobre, hamulce brzytwy, biegi chodzą leciutko, a w mrozy poniżej -20 oC odpala bez problemu, mam go z ładowaczem lc3 i współpracują razem całkiem dobrze. Po kupnie trzeba sobie śrubki po dokręcać :), ale ten temat przerabiałem już w opryskiwaczu krukowiaka więc nie zdziwiłem się zbytnio. Ogólnie podsumowując muszę stwierdzić, iż ciągnik wart jest swojej ceny i zakupu nie żałuję:) Można pisać i się sprzeczać, że ten lub tamten jest lepszy, jednak realnie patrząc przy obecnej koniunkturze w rolnictwie należy zachowywać ostrożność w wydatkach i nie przeinwestowywać się. Jeśli więc kogoś stać to polecam droższe marki, a jeśli ma ok 100 tysięcy na ciągnik to Zefir spełni oczekiwania jako pomocniczy ciągnik w gospodarstwie.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

I to bez kabiny,Panowie.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Stwierdzić muszę, że maszyna górnych lotów to nie jest i do john deera jej daleko, ale w cenie też jest przepaść.

Ogólnie podsumowując muszę stwierdzić, iż ciągnik wart jest swojej ceny i zakupu nie żałuję.

Jeśli więc kogoś stać to polecam droższe marki, a jeśli ma ok 100 tysięcy na ciągnik to Zefir spełni oczekiwania jako pomocniczy ciągnik w gospodarstwie.

 

 

Ad 1. Ameryki nie odkryłeś, jednak podoba mi się, że masz świadomość tego co kupiłeś. :)

Ad 2. Najważniejsze, że spełnia Twoje oczekiwania. :)

Ad 3. Co racja, to racja. smile.gif

Opublikowano

rok temu już prawie kupiłem belarusa chociaż rozwarzałem zakup jednego z modeli pronara w tym zefira ale teraz kupił bym chyba jd z serji M jest droszy ale warto

niestety nie mam takiej kasy i pronar nadal jest w planach

Opublikowano

Mój Zefirek osiągnął przebieg 50 Mtg i zrobiłem mu pierwszy przegląd. Jedyną awarią przez ten okres był lekki przeciek oleju z węża podłączonego do orbitrolu. Wadliwe było zaciśnięcie węża i kilka ml oleju znalazło się na podłodze kabiny. Poza tym drobnym defektem wszystko pracuje bez zarzutów :rolleyes:

Opublikowano

Mam zefira który ma przepracowane 450 motogodzin i jak na razie nie miałem z nim większych kłopotów. Dużo zależy od techniki jazdy i płynów eksplatacyjnych. Nieraz widze jak ludzie potrafią jeździć na sprzęcie to aż żal tych ciągników i nie dziwne że nie wytrzymują, sąsiad ma białorusa 81 KM od trzech lat i już go rozpoławiał dwa razy a ogólnie to zarżnięty belownice metal-fachu to ciągnie rycząc.

Zefir jest dobry do koszenia podmokłych łąk, pól pod trawą (samasz KDT260) a jak zapne 3 metrowy ścinacz to trzcina ponad kabine nie ma szans. Mascara corse 120 to nawet nie czuje, nie wiem ja w orce się sprawuje bo należe do trawnikowców (bydło posiadam) ale widziałem u gościa z innej wioski jak latał z trzyskibowym lemkenem obrotowym i nie odniosłem wrażenia żeby było to ponad jego siły a ciągnik sobie chwalił. To prawda że jest składany w chinach (john deera serii M5 też tam składają i dlatego jest w takiej cenie) i nie jest takiej jakości jak Fend czy Valtra ale na dobry początek może być. W Chinach występuje pod marką YTO więc nie jest tanią podróbką czegoś. Moment obrotowy perkinsowski do powyższych czynności wystarczy pali mało a na dobrym paliwie jeszcze mniej. Wygoda w kabinie wystarczająca i jest cicho więc przy robocie mp 3 można posłuchać. Pracuje na 20 ha trawy z lucerną i 60 ha łąk torfowych różnej jakości (trawa,trzcina i inne barachło).

Podsumowanie: ciągnik tani z możliwościami, średniej jakości a jak się dba to się ma, wady pewnie ma ale się nie rozleci.

P.S chodzi w firmie usługowej na 1300 moto. i nie ma problemów.

Opublikowano

w sumie jeśli awaryjność jest niska tak jak tutaj się rozpisujecie, to lepszego ciągnika nie ma na polskim rynku, cena poniżej 100 tyś i duży 80km ciągnik, zaraz ktoś się czepi że lepiej dołożyć 20 tyś i wziąść proximę czy inne, ale skąd te 20 tyś dołożyć, wystarczy rozejrzeć się po dielerach, np. w fino stoi z 5 belarusów na placu jeszcze 2 lata temu zarzekali się że nikomu belarusa nie sprzedadzą i nie życzą takiego ciągnika, podobnie u innych dielerów belarus to co 2gi sprzedawany ciągnik w tym roku, he pewnie za 2-4 lata i na belarusa nie będzie stać przeciętnego rolnika :D

Opublikowano

u nas ma zefira pojechal 10 km i spowrotem i 20 litrow paliwa mu spal9il

silnik chinski

tom jest tak naprawde kioti tylko ze przychodzi do pronara zmieniaja maske i kabine(chyba)i daja inny kolor i jest zefir

Opublikowano

Kolego @damian23199-Kioti ma skrzynię 12/12 natomiast Zefir 12/4.Silnik w większych ciągnikach Kioti jest Perkinsa natomiast w Zefirze jakiś chiński na licencji (podobno) Ricardo.WOM w Kioti 540/540E/1000 w Zefirze 540/1000.Gdzie tu jakiekolwiek podobieństwo?Powiedz mi proszę skąd masz takie informacje ,że Zefir to Kioti tylko w innym ubranku?

Opublikowano

Jak to skad? Pewnie usłyszał od kolegi który ten znowu usłyszał to od innego kolegi.... i tak dalej i tak dalej, bądź gdzieś na jarmarku gdy rozmawiało dwóch wiejskich myślicieli.

Zefirek jest w całości ściagany z chin i tylko u nas w Polsce zostaje mu zrobiony przeglad, sprawdzone podzespoły czy działają, zalewany borygiem i dostaje naklejki Pronara. Silnik jest oparty na brytyjskiej technologii (nie napisane jakiej firmy dokładnie), podwozie na technologii FIATA, filtr powietrza suchy Donaldsona. Tyle można wyczytac z prospektów na stronie PRONARA. Reszta jest nieznana.

Mnie nie dziwi to że jest produkowany w chinach. Teraz to już robi sie norma że wszystko tam jest produkowane w celu obniżenia kosztów. Skoro juz JD serii 5M są tam niby składane....Skądś ta niska cena brac się musi.

Opublikowano

a daj spokój taką ceną i to nie tylko zefira wszystkie maszyny tak poszły w górę w ciągu ostatnich 3 lat że szok a każdy dieler pie*doli że to tylko o wysokość inflacji podwyżki, jak już czepiasz się lambo to napiszę że dostałem super oferte na ubezpieczenie AC rynkowa wartość 2 letniego lambo wyższa jest od ceny zakupu,a ja głupi liczyłem że po kilku latach będzie niskie ubezpieczenie, tak samo AC na maszyny z łaską ubezpieczają na ceny zakupu z 2008r więc nie wiem o co chodzi jak komuś warty jest ten zefir 110 tyś proszę bardzo, moim następnym ciągnikiem będzie raczej belarus w najtańszej wersji bo te ciągniki przynajmniej nie drożeją :) a i na teraz to i na takiego nawet mnie nie stać, a przydał by się 2gi ciągnik 80km 4x4

Opublikowano

Po rocznej eksploatacji Zefira i zrobionych 160 mth muszę stwierdzić, że maszyna wiele potrafi i czy to pług 4 skiby kverneland, czy agregat uprawowo siewny czynny 3m, to daje spokojnie radę i na ciężkich ziemiach. Jedyny problem, ale bardzo istotny to części wstawiane przez pronar.

Tak więc:

- orbitrol- jest już trzeci i nie działa prawidłowo,pierwszy miał wyciek, a kolejne prawdopodobnie źle dobrane parametry

- wieniec koła zamachowego- zużycie zębów i trudności z odpalaniem praktycznie od początku eksploatacji, prawdopodobnie wykonany jest z plasteliny :)

- wyciek płynu z układu hamulcowego- dzięki wspaniale zarobionym przewodom hamulcowym

- pęknięte kolanko w układzie pneumatycznym- prawdopodobnie też plastelina (pronar stawia na jakość ;) )

- wycieki na uszczelnieniu wału napędowego- uszczelnienie z grene lepsze od oryginału i to za jedyne 4 zł

- stukająca sprężarka - będzie rozbierana w najbliższym czasie,gdy części do serwisu dojadą, ale podejrzewam wszechobecną plastelinę

 

Gdyby nie te w sumie drobne defekty, oprócz oczywiście wieńca, którego wymiana wymagała rozpołowienia ciągnika to uznał bym, że ciągnik jest naprawdę dobry. Pomysłowość inżynierów z pronaru nie zna jednak granic i nie wiadomo czego się w tym sprzęcie spodziewać, a kontakt z serwisem trzeba mieć na bieżąco. Nawet katalog części już kupiłem :), bo nie dołączyli do ciągnika.

Podsumowując, Zefir to dobry ciągnik, ale jakość montażu i osprzętu jest do d....py

Opublikowano

a propo pochodzenia zefira to jest to ciągnik chińskiej marki YTO. Z tym że zefiry mają inną kabinę(made in pronar) niż oryginały YTO importowane z Chin

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sandrii
      witam mam taki problem nie potrafimy odkręcić tej śruby a moze się to wybija? zawleczka wyciągnięta i nic klucz udarowy nie daje rady nawet 
      jest to śruba to drążka zmiany biegów 


    • Przez sandrii
      Przychodzę z pytaniem jak te tuleje wymienić podobno trzeba tylko odkręcić drążek i wszystko pozdejmowac niby prosta robota ktos to robił w Pronar 82a? moze coś więcej powiedzieć na jakie tulejki wymieniał i cos przy okazji 
      chce je wymienić zeby ten drążek tak nie latał i biegi lepiej wchodziły 
    • Przez donmateo246
      Cześć, od dłuższego czasu zmagałem się z problemem oświetlenia przedniego, reflektorów. Niestety orginalne nie zdawały egzaminu. Nie były szczelne, a wilgoć oraz kurz doprowadzały do szybkiego łuszczenia się chromu na odbyłysniku. Niestety wymiana nie pomagała, ponieważ problem się powtarzał. Po przygodzie na przegląd udało mi się znaleźć motywację i opracować ramki oraz rozwiązanie pozwalające zainstalować zamienniki od firmy wesem, które są tańsze i szczelne. Jest to wydruk 3D jeśli ktoś ma problem podobny do mojego to chętnie pomogę.


    • Przez Krizh
      Witam, czy znajdzie się na Forum ktoś posiadający traktor Pronar Zefir 85 wraz z przednim tuzem? Potrzebuję zdjęć mocowania takiego elementu (czy tylko z przodu na 12 śrub czy też idzie jakaś ramka do tyłu traktora). Z góry dziękuję. 
    • Przez piotrkacz
      witam wszystkich kupiłem pronara 5135 czy ktos coś rzuci na forum co to za maszyna .ogólnie 2007 r 5135 silnik iveco

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v