Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak, ale może być przetarg bez wadium.

 

 

Źle kombinujesz. Jeśli na przetargu będzie jedna osoba i nie złoży oferty to przetarg zostaje zakończony bez wygranej oferty, a wadium zostaje zwrócone. Wadium przepada jeśli złożysz ofertę a później nie dotrzymasz warunków umowy czyli się wycofasz.

 

 

Tu kolega nie miał racji - jeżeli wpłacisz wadium i nie dasz jednego postąpienia na przetargu na którym nawet tylko ty jesteś obecny to wadium nie będzie ci zwrócone

Opublikowano

Dokładnie. Jak jesteś tylko ty na przetargu i nie dostąpisz do niego to wadium przepada. Musisz kupić, lub stracić wadium.

Kolega tak kiedyś 2 a może nawet 3 kombajny kupił, a chciał jednego, wpłacił, a nikogo nie było na kombajny.

Opublikowano

 

 

Tu kolega nie miał racji - jeżeli wpłacisz wadium i nie dasz jednego postąpienia na przetargu na którym nawet tylko ty jesteś obecny to wadium nie będzie ci zwrócone

No ale obecność na przetargu musi być jakoś potwierdzona - czyli sprawdzenie np. z dowodu albo pokazanie dowodu wpłaty wadium czy też w inny sposób - myślę że jemu raczej o to chodziło - być fizycznie na przetargu ale formalnie do niego nie przystąpić

Opublikowano

witam

ponawiam temat

nie będe zakładał nowego tematu bo też bedzie on związany z kupnem ziemi tylko od urzędu gminy

 

moje pytanie jest takie

czy idąc na przetarg do urzędu gminy i wygrywając go przykładowo musze płacić gotówką czy jest możliwość rozłożenia na raty

dodam ze nie jest to grunt ANR czy moge ubiegać się o kredyt z dopłatą do oprocentowania od ARiMR po wygraniu przetargu

jak to jest na co można liczyć ze strony gminy????

 

Prosze o odpowiedz

Opublikowano

Na twoim miejscu poszedłbym do banku- gmina nie ma możliwości prawnych aby rozłożyć na raty niskooprocentowane a więc i tak musisz najpierw dowiedzieć się w banku czy w ogóle mają już/jeszcze kasę na takie kredyty

Opublikowano (edytowane)

Witam mam pytanie własnie sie dowiedziałem że obszarowiec muisial zdac 30% ziemi na rzecz ustawy z dnia 16.09.2011. Nikt po to się nie zgłosił, wiec mają nadal to w dzierzawie do 2016r. Czy istniej obecnie mozliwość wykupu, dodam że intersuje mnie wykup ok 40 ha od agencji.

Tematy połączone

Edytowane przez danielhaker
Opublikowano

po odłączeniu 35 dni mają dawni spadkobiercy którym ziemia została odebrana przed 92' rokiem na potwierdzenie oferty kupna, jeśli się nie zdecydują następny w kolejce jest dzierżawca a później przetarg ograniczony na taką powierzchnię dla rolników indywidualnych według ustawy UKUR - a najlepiej zapytać w ANR na którym etapie jest aktualnie sprawa

Opublikowano (edytowane)

Startowaliście kiedyś w takim przetargu ? Jakie są wasze opinie o tym że ANR zamiast sprzedawać ziemię dzierżawcom organizuje przetargi ?

Tematy połączone

Edytowane przez danielhaker
Opublikowano

ziemie trzeba sprzedać teraz bo później rolnik z obcokrajowcami , inwestorami bądź z firmami nie będzie miał żadnych szans na jakimkolwiek przetargu

Opublikowano

Kolejny naiwny dał się złapać na propagandę Jaki problem aby stworzyć przepisy jak we Francji? Tam żaden obcokrajowiec praktycznie nie ma szans na kupno państwowej ziemi Oni też są w UE więc i my możemy stworzyć takie prawo Ja widzę większe zagrożenie w tym że ANR teraz sprzeda ziemię rolnikom a oni potem obcokrajowcom np. w przypadku gdy Unia postanowi że nie należą się nam preferencyjne kredyty i każe zwracać pomoc A co do sprzedaży ziemi i wyłączeń to jestem zdania że wyłączenia powinny być stosowane tylko w regionach gdzie Izby rolnicze zgłoszą zapotrzebowanie na tą ziemię lokalnych rolników do ANR W innym przypadku gdy nie będzie takiego zapotrzebowania to ziemia ta trafi na przetarg nieograniczony i nie wiadomo w jakie ręce To już lepiej zostawić ją dzierżawcom w takich przypadkach

Opublikowano

U nas takie zapotrzebowanie skaładalismy do ANR bo duze gospodarstwo dzierzawi około 1300ha, umowe ma do 2025r i powiedzieli ze nie oddadzą teraz 30%, ma to w posiadaniu jakis anglik.

Opublikowano

Według ustawy mieli takie prawo ale przez to stracili prawo pierwokupu i po skończonej umowie dzierżawy ziemia teoretycznie trafi na przetarg o ile nie zmienią się znów jakieś przepisy do tego czasu

Opublikowano

Te wyłączenia to niezła propaganda. U nas wyłączyli dzierżawcą najgorsze ziemie (piaski, łąki, podmokłe) Podobno miało to na celu powiększenie małych i średnich gospodarstw rodzinnych, tym czasem część działek podzielono na kawałki conajmniej 11ha, trafiają się też kawałki 30-40ha. Biorąc po uwagę cenę ok 30tys złotych za hektar to nie wiem czy ktoś kto ma poniżej 50ha zdecyduje się na taką "okazję". Większość działek w moim powiecie ze względu na to, że są zgłoszone do programów rolnośrodowiskowych zostaną wyłączone dopiero w 2016r

Opublikowano

Jeśli nie oddadzą tych 30%, to po wygaśnięciu dzierżawy, nie będą mogli nowej dzierżawy podpisać, zawrzeć i ziemia będzie sprzedana na przetargu.

Tak jest teraz, zobaczymy za 12 lat co będzie.

Pewnie prawo zmieni.

Po drugie mogą się sądzić 3 lata, i bez umownie uprawiać, że mają i przedłużyć dzierżawę.

 

Jeszcze jest zapis o 10 latach, ale nie pamiętam o co dokładnie chodziło, ale wiem że mogą się na niego powołać i tak sobie będą dalej uprawiać.

Opublikowano

Ale ANR też ma prawo wystawić już teraz na przetarg i sprzedać razem z ich dzierżawą o ile znajdzie się chętny oczywiście czynsz będzie trafiał do tego co to kupi I żadne sądy im nie pomogą Z tym że to już zależy od decyzji ANR

Opublikowano (edytowane)

Ale ANR też ma prawo wystawić już teraz na przetarg i sprzedać razem z ich dzierżawą o ile znajdzie się chętny oczywiście czynsz będzie trafiał do tego co to kupi I żadne sądy im nie pomogą Z tym że to już zależy od decyzji ANR

 

 

Nie masz racji - nie zależy to od ANR - Agencja może sprzedać razem z dzierżawą ale tylko wtedy gdy dzierżawca złoży i podpisze pismo że nie będzie kupował tej ziemi po zakończonej umowe dzierżawy

 

 

Kolejny naiwny dał się złapać na propagandę Jaki problem aby stworzyć przepisy jak we Francji? Tam żaden obcokrajowiec praktycznie nie ma szans na kupno państwowej ziemi Oni też są w UE więc i my możemy stworzyć takie prawo Ja widzę większe zagrożenie w tym że ANR teraz sprzeda ziemię rolnikom a oni potem obcokrajowcom np. w przypadku gdy Unia postanowi że nie należą się nam preferencyjne kredyty i każe zwracać pomoc A co do sprzedaży ziemi i wyłączeń to jestem zdania że wyłączenia powinny być stosowane tylko w regionach gdzie Izby rolnicze zgłoszą zapotrzebowanie na tą ziemię lokalnych rolników do ANR W innym przypadku gdy nie będzie takiego zapotrzebowania to ziemia ta trafi na przetarg nieograniczony i nie wiadomo w jakie ręce To już lepiej zostawić ją dzierżawcom w takich przypadkach

 

Chciałbym żebyś mi pokazał te hektary ziemi państwowej we Francji - akurat tam pracuje i mieszkam większą część roku i nie widziałem w okolicy skrawka ziemi żeby nie należał do prywatnej osoby - obcokrajowców nie stać na zakup ziemi rolnej w zmeliorowanym terenie z pełnym nawadnieniem - ceny IV klasy w Alzacji - od 40 tys euro za hektar

Edytowane przez qomar
Opublikowano

Z tym sprzedawaniem dzierżaw to masz oczywiście rację - ANR wycenia daną działkę następnie pisze pismo do dzierżawcy że ma prawo pierwokupu po tej cenie - jeśli się nie decyduje to wycena wisi w ogłoszeniach odpowiedni czas i może iść na przetarg z adnotacją o wieloletniej dzierżawie Z tym że prezes ANR ostatnio się wypowiadał że nie będą tego stosować wobec jakiegoś grona dzierżawców

Co do tej Francji to jutro może poszukam odpowiedni artykuł w Top Agrar żeby przytoczyć ci dokładne dane A w jaki sposób rozpoznajesz że dana ziemia jest czyjąś własnością a nie czyjąś wieloletnią dzierżawą? W tym przypadku kasa nie ma znaczenia - przepisy są tak skonstruowane aby ograniczyć wykup ziemi przez obcokrajowców i to działa

Opublikowano

orientuje się ktoś jakie są warunki a dokładnie w jakich przypadkach ANR daje możliwość rozłożenia kwoty spłaty na raty bo w woj. podkarpackim ostatnio nie widziałem takich przetargów - może zależy to od kwoty działki albo od kredytów preferencyjnych ?

Opublikowano

Witam, ja mam zapytanie do forumowiczów. Mianowicie mam 18 lat i chciałbym stanąć do przetargu ANR na zakup zimi (działka 7 ha), ale nie wiem czy mogę wystartować, ze względu na kwalifikacje rolnicze oraz wykształcenie, gdyż jestem w II klasie technikum agrobiznesu. Dowiadywałem się odnośnie egzaminów ekstermistycznych, ale ciężko było by mi wyrobić się z czasem, ponieważ należy zapisać się 4 miesiące przed podejściem... Czy znacie jakieś inne możliwości pozwalające mi wziąść udział w tym przetargu ?? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v