Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzień dobry, chciałbym dowiedzieć się czy można utrzymać się z hodowli 10 krów(simentali mlecznych)? Urodzone jałówki odchowywał bym i sprzedawał do dalszej hodowli. Czy byłbym w stanie zarobić na miesiąc około 2-2.5 tyś?  

Opublikowano

Można . Możesz nie dziękować za od[powiedź .¬¬¬¬

Opublikowano

Kokosów nie będzie i jeżeli np sam masz to obrabiać to nie wiem czy Ci się szybko nie znudzi, najlepiej ile można to sprzedawać bezpośrednio, ew przerób mleka tez jest ciekawą opcją.

Opublikowano

nie wiem czy teraz na sprzedaż bezpośrednią nie trzeba jakichś certyfikatów, pozwoleń, ale pamiętam że swojego czasu do Warszawy na rynek przywoził gość właśnie swojskie mleko, to po pewnym czasie sprzedawał tego ze 100litrów na rynek, a kolejki były do niego najdłuższe na całym rynku, a cenił chyba z 3-4zł/litr

Opublikowano
3 godziny temu, Kalub napisał:

Dzień dobry, chciałbym dowiedzieć się czy można utrzymać się z hodowli 10 krów(simentali mlecznych)? Urodzone jałówki odchowywał bym i sprzedawał do dalszej hodowli. Czy byłbym w stanie zarobić na miesiąc około 2-2.5 tyś?  

Na twoim miejscu nie bawiłbym się w dojenie krów,,, Jeśli jesteś w stanie utrzymać 10 sztuk to zrób tak:

kupuj po 2 cielaki jałówki co dwa trzy miesiące i trzymaj je na zacielenie.

Po dłuższym czasie masz  minimum 8000zł co drugi miesiąc za dwie wysokocielne jałówki.

Taka jest moja propozycja i proszę bez hejtów.

Opublikowano
masz racje przy mleku a nawet przy trzodzie chlewnej jest ciągłość dochodów ale ile przy tym nerwacji teraz to głowa mała, jak miał bym się na coś takiego nastawiać to szedł bym w większą ilość a nie latać z konwią w koło 10 sztuk
Opublikowano

Może i macie trochę racji, że stały dochód itd, ale policzcie ile kosztuje obsługa dojarki, płyny dezynfekcyjne, higiena wymienia itp. A przy takiej jałówce to tylko dajesz pasze w koryto i obserwujesz ruje i teoretycznie nic więcej,

Co do tych opasów to ja jestem takiego zdania, że jeden byk zje tyle co dwie jałówki i słyszałem to od niejednego rolnika, a cena przy sprzedaży praktycznie ta sama.

Opublikowano
Ale w sumie też się nasuwa pytanie czy autor ma dojarnie i zbiornik na mleko. Bo jeśli jest to inwestycja pod te 10 krów to wydaje mi się że będzie się zbyt długo zwracała.
Opublikowano
Ja mam wlasnie taki plan dla siebie. Kupowac jalowki, zacielac, sprzedac jako wysokocielne i chodzic do pracy. Bo mleko roznie placi, a niedlugo moze byc tak, ze od malych dostawcow nie beda brac mleka, lub produkcja będzie malo oplacalna.
Opublikowano

Tylko na jałówki cielne musisz mieć kupca a z tym teraz ciężko ;) a opasa zawsze sprzedaż a co do tego ile zje jałówka mleczna a ile opas to też zależy czym jest futrowana ;) i też przy jałówkach trzeba uważać żeby je nie za tuczyć

Opublikowano
najlepsza opcja to obsiej ziemie i idz do pracy i bedziesz miec wiecej kasy tak na prawde . Tez trzymam krowy okolo 10 sztuk dojnych i co sie urodzi od nich czyli wszystkiego max 30 szt okolo zawsze i nie mowie ze jest zle i nie ma kasy ale jak policzysz wydatki i wszystko to szalu nie ma jest tylko spory przeplyw gotowki a za duzo nie zostaje . Najwazniejsze brak wolnego swiat czy czego kolwiek caly rok codzienie powiedzmy o 6 rano 18 musisz byc bo dojenie i po oprzatac do tego wiec nie warto moim zdaniem od nowa bym w to nie wszedl raczej
pojdziesz do pracy niedziela wolna sobota moze tez jak cos to urlop i mozna gdzies pojechac a z krowami zapomnij pozatym wracasz z pracy o 17 czy 15 wiadomo nieraz dluzej ale to zalezy od pracy i wogole i sobie obrobisz pole za duzo.tego nie ma a z krowami to 24 h w pracy a bo to ktoras sie zerwie albo rura peknie nigdy nie ma 100% wolnego
Opublikowano

A czy dla 10 krów wraz z młodzieżom wystarczyło by mi 3ha kukurydzy na kiszonkę?  I czy pasza treściwa w proporcjach jęczmień 30% pszenżyto 30% owies 20% śruta sojowa 15% dodatki 5% była by dobra? 

Opublikowano

Napisz nam może co aktualnie hodujesz, ile masz hektarów i w jakiej klasie, czy masz jakieś łąki? Kolega pytał wcześniej czy masz sprzęt do dojenia i możliwości pomieszczeń.

Napisz o tym to będziemy wiedzieli jak ci doradzić.

Moim zdaniem najlepsze będą te jałówki tak jak pisałem w poprzednich moich postach.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Gość Mateusz2111
      Przez Gość Mateusz2111
      Witam niedługo przejmę po rodzicach gospodarstwo i zastanawiam sie nad rozpoczęciem hodowli krow na mleko. Rodzice chowają świnie i 5 krow na cielaki. Ja bym chciał przejść na mleko na początek z 10 krów i stopniowo zwiększyć ilość. posiadam zbiornik i dojarkę(rodzice wczesniej oddawali mleko). Areał to 20 ha ziemi klasy 3-4. Obora nowa 35x12, i chciałbym sie dowiedzieć czy to dobry pomysł ? 
    • Przez Zico99
      Witam
      Proszę o wypowiedź ludzi zajmujących się produkcją jaj kurzych. Jaka musi być liczba kur żeby sprzedaż jaj była opłacalna?Czy warto zaczynać od zera?(mam budynek ok 400m2)
      Bardzo proszę o wypowiedzi. 
    • Gość Mateusz2111
      Przez Gość Mateusz2111
      Witam niedługo zaczynam hodowle krów mlecznych i chciałbym dowiedzieć się jaką pasze dawać krowom ? Oczywiście kukurydze i kiszonke z żyta mam 
    • Przez IzNow
      Sprawa nie dotyczy mnie, a mojego znajomego, który obecnie mieszka w Etiopii. Może lokalizacja jakoś naprowadzi kogoś na możliwe przyczyny zaistniałej sytuacji. Otóż:
      Znajomy posiada stado krów mlecznych. W sobotę do owego stada zostało sprowadzone kilkanaście nowych krów z miejscowości odległej o 20 km. Wczoraj zaczęły dziać się dziwne rzeczy, a mianowicie niektóre ze zwierząt dostały drgawek, upadały, nie mogły znów wstać, miały także temperaturę 40-41 stopni, a po kilku godzinach padły. Błony śluzowe blade i suche. Żadnych innych oznak. W ciągu jednego dnia taki los spotkał aż 10 krów, głównie tych sprowadzonych z innego stada. Została wykonana sekcja zwłok, która nie wykazała absolutnie żadnych nieprawidłowości jeśli chodzi o organy wewnętrzne. Jedynym odchyleniem był fakt pojawienia się na grzbiecie czarnych plam (nie wiem czy chodzi o plamy pośmiertne czy może było to coś innego). 
      Poprzednie stado jest wolne od chorób i nie wystąpiły tam żadne zgony. Jesteśmy w kropce 😐 Niestety poziom tamtejszych usług weterynaryjnych pozostawia wiele do życzenia, a do tego w pobliżu nie ma lekarzy, którzy już teraz mogliby wykonać jakieś przydatne badania.
      Czy ktoś ma jakiś pomysł jaka może być przyczyna tych nagłych zgonów? I co można zrobić, by w jakiś sposób uchronić pozostałe zwierzęta w stadzie przed tym samym losem?
    • Przez Wisla1916
      Witam. Proszę o pomoc Dziś Dziadek na Krowie zauważył dziwne dwa czy trzy place jeden rozdrapał i poleciała krew reszty nie rozdrapywał. Trudno to opisać. Jest to plac na skórze szarawy dziwię to wygląda. Będę wdzięczna za podpowiedź

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v