belarus nie pali z kluczyka tylko na krótko

[makra75]

Belarus 920.3nie pali ze stacyjki tylko na krótko na rozruszniku mam instalację elektryczną 12rozruch 24bez przełącznika 12/24tylko przekaźniki. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?

 

[seweryn20]

Ale co się dzieje... stuka, nie stuka, pyrczy, warczy, trzeszcze czy w ogóle nie ma reakcji?

[makra75]

Na rozruszniku

nie ma żadnej reakcji, a pod tablicą słychać przekaźnik

[seweryn20]

Odepnij cienki kabel przy rozruszniku i miernikiem lub żarówką sprawdź czy po przekręceniu kluczyka jest na nim napięcie. Jeśli tak to poleciał elektromagnes rozrusznika. Jeśli nie trzeba szukać  napięcia idąc w stronę stacyjki lub id niej szukając zaniku. Na moje oko albo sama stacyjka, przekaźnik po lewej stronie deski rozdzielczej,  brak styku w kostce pod dechą rozdzielczą, czujka przy dźwigni zmiany biegów.

[leslaw2542]

z tym napięciem to chyba jest coś nie tak powinno być raczej 12v instalacja a 24v na rozruch

podczas rozruchu odpowiedni przekaźnik  łączy akumulatory w szereg tak aby dać napięcie 24 v natomiast pozostała część zasilania pozostaje na 12 v sprawdź ten przekaznik

[seweryn20]

Instalacja 12V, rozrusznik 24V, akumulatory połączone szeregowo, alternator 12V ładuje aku przez przetwornicę 12/24 V.

[leslaw2542]

jeżeli aku. były by na stałe podpięte szeregowo to instalacja zasilana by była cały czas  na 24 v a to uniemożliwiło by  podpięcie do instalacji np przyczepę lub inne maszyny agregowane z ciągnikiem a wymagające zasilania elektrycznego 12 v

na stałe szeregowo to są podpięte akumulatory ale w pojazdach z instalacją na 24 v ale wtedy i alternator jest 24 v

[seweryn20]

Nie denerwuj mnie.........

Instalacja jest zasilana tylko z jednego akumulatora 12V a rozrusznik z dwóch połączonych szeregowo 24 voltami.

Edytowane 11 Lutego 2018 przez seweryn20

[leslaw2542]

jeżeli masz 100% pewności co do tego że jeden aku zasila całą instalację a drugi jest dołączany tylko na czas rozruchu to ok ale gdyby tak było to ten aku co zasila instalacje zużył by się dużo szybciej niż ten dołączany na czas rozruchu ,kiedyś podobną metodę stosowali kierowcy samochodów ciężarowych z instalacją 24 v podpinali urządzenia typu CB, czajniki ,ładowarki,radio, i inne urządzenia 12 v pod jeden akumulator co niestety kończyło się jego szybszym zużyciem a co za tym i ten drugi aku też na tym cierpiał

[seweryn20]

Poszukaj sobie jest na ten temat sporo. I wadą tego jest właśnie siadający wcześniej  jeden akumulator. Żeby tego uniknąć trzeba co jakiś zamieniać je miejscami. Drugi feler to  paląca się przetwornica. Czasem się skopci  i trzeba nową. Rozwiązanie takie sobie nie ukrywajmy ale tak dokładnie jest.

[leslaw2542]

jeżeli są podłączone równolegle dwa aku 12 v to do ich ładowania alternatorem 12 v nie jest potrzebna przetwornica

[seweryn20]

Równolegle z dwóch dwunastek nie uzyskasz napięcia 24 volt dla tego są podłączone szeregowo co napisałem. 

[leslaw2542]

wiem jaka jest różnica w połączeniu równoległym a szeregowym spotkałem się kiedyś z takim połączeniem akumulatorów gdzie Połączenie było równoległe dwie 12 a do rozruchu napięciem 24 v zastosowany był przełącznik rozruch łączący je w szereg dając tym samym na rozrusznik 24 v, być może w nowszych ciągnikach zostało to zmienione

[seweryn20]

Rozruch z przełącznikiem to podobne rozwiązanie tylko  zamiast przetwornicy akumulatory z równoległego są przełączane w szereg przez przełącznik tylko na czas rozruchu. To jest starsze rozwiązanie stosowane w belarusach, ursusach czy ifa-ch.

[leslaw2542]

starsze ale dużo bardzie trwałe i bezawaryjne  a i akumulatory są obciążane jednakowo.Na przyszłość proszę o spokojne ,bez nerwów uczestniczenie w dyskusjach na forum bo jak widać na tym przykładzie obaj mamy rację tyle że ja opierałem się na starszym rozwiązaniu

[seweryn20]

Nie do końca. Sam włącznik jest mocno awaryjny a i tak minimalnie jeden aku jest obciążony bardziej z racji małego styku który złącza je równolegle. Daje on spory opór który wychodzi pod obciążeniem mierząc napięcie na zaciskach aku. W swoim ciągniku mam taki paten i póki co chodzi ale zdrowia mi już zjadł. Na pewno szykuje się czyszczenie styków bo kilka razy już nie złapał.

W każdym razie kolega ma przetwornicę.  A w niej napięcie idzie ze stacyjki na przekaźnik i dalej na rozrusznik. Sam przekaźnik załącza czujka przy dźwigni zmiany biegów. I w tych okolicach trzeba szukać plus sam elektromagnes rozrusznika jeśli napięcie do niego dochodzi.

Edytowane 11 Lutego 2018 przez seweryn20

[leslaw2542]

nie ma rozwiązań idealnych ,plusem mechanicznego stycznika jest możliwość jego regeneracji domowym sposobem ,kiedyś nawet elektrowłącznik rozrusznika można było rozebrać i wyczyścić styki aby nadal poprawnie działał a dziś zostaje tylko wymiana na nowy

[seweryn20]

To racja jest naprawialny. Upierdliwy i wymagający serwisowania, ze stratą prądu na stykach co w zimie nie jest bez znaczenia  ale naprawialny. 

Choć przypuszczam ze przetwornica też gdyby ją ktoś rozkopał i do niej zajrzał. Są też na rynku inne które z powodzeniem można by zastosować. 

[leslaw2542]

tak tylko że do naprawy przetwornicy potrzebna jest odpowiednia wiedza i narzędzia sam śrubokręt i papier ścierny to za mało

[seweryn20]

Taka kolej rzeczy na tym świecie. Ty się szkolisz w jednym i to robisz, ktoś inny w drugim. On tobie a ty jemu zrobisz to czego nie umiesz bo umieć wszystko się nie da. To gospodarkę napędza. 

[leslaw2542]

to się zgadza i tak powinno być .

Pozdrawiam i do usłyszenia

[seweryn20]

Trzymaj się... do usłyszenia znów 

[makra75]

Sprawdzę czy na cienkim kablu jest napięcie. Jeśli elektromagnes poszedł to na krótko by odpalił

[seweryn20]

Elektromagnes możesz sprawdzić. Z grubego na rozruszniku wrzuć napięcie na cienki na elektromagnesie. Jeśli zapali to jest ok.

[toof]

To co słychać to prawdopodobnie przełącznik 12/24 do rozruchu właśnie, a Tobie pewnie przypalił się przekaźnik. Ja tak miałem. Wyjechałem z garażu zapiąłem łyżkę zgasiłem i już nie odpaliłem. Metodą prób doszedłem że to przekaźnik. Poznasz go po tym że idą do niego dwa cienkie i dwa grube kable teraz nie pamiętam kolorów. Ściągnołemm osłonę przeczyściłem styki i trochę podgiąłem i jest ok. Nie pamiętam ale on jest chyba 30 amperowy. Jak zewrzesz te dwa grube przewody to - jeśli to wina przekaźnika - to powinien odpalić. Te przekaźniki umieszczone są pod osłoną deski tej od strony lewej patrząc z miejsca operatora.  

Znalazłem zdjęcie które wtedy zrobiłem. Moje kable to: gruby - fioletowy i brązowy, cienkie - czerwony(dochodzą do jednej wsówki ) i biały albo jasno szary( słabo widać)