Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Widzę to wiremię IBR, o której mówisz @zetor6441 co roku, ale u mnie nie ma spadku mleka, apetytu itp. Fukają, smarczą i osłabia się rozród. Najtrudniejsze sztuki doszczepiam donosowo i odpuszcza. Podobno ich odporność to zasługa regularnych szczepień. Dla mnie to dowód, że to wszystko ma sens. Inny to żywotność cieląt i spadek zachorowań na zapalenie płuc po szczepieniach donosowych u kilkotygodniowych cieląt. Antybiotyki u młodzieży to tylko przy zapaleniu pępka stosuję, więc coś w tym musi być😁

Opublikowano
Adamqq3 napisał:

14 minut temu, rolstudent napisał:

Duży dużo produkuje i ma duże wydatki. Musi kogoś zatrudnić liczyć się z kosztami transportu na duże odległości szybszym zużyciem się maszyn itp. A wyrazie niepowodzenia i z większymi stratami.

Kiedyś przed zwalczaniem bvd miałem wahania mleka od sztuki na poziomie 4litrow. Dziś daje np 27dziennie a za 5 dni daje już 23 a po tygodniu odbije do 25 i koniec. Policz ile na tym trafiłem. A żywienie ciągle mnie kosztowało na te 27.  Owszem na początku był koszt i jak ciebie przeraża te 1200zl to mnie przerażalo 30tys. 

To jak masz tak źle i tak duzo rozchodów to sprzedaj połowę ziemi zebys nie musial nikogo zatrudniać i rob tyle ile mozesz sam obrobic ( ale pewnie jak by bylo do wydzierżawienia/kupienia z 20 ha to pierwszy pod bramą bys byl)🙂

od kolegi rolstudent nie jeden mógłby się uczyć, a że doszedł do dużej skali produkcji to jego sukces, który z nieba nie spadł. Żeby ktoś był mały, ktoś musi być duży. A tych dużych co się przykładają to jest coraz mniej, po prostu brak czasu i sił daje się we znaki już, jeden skupia się na tym co ma a drugi oby więcej, dlatego nie wszyscy są tacy sami i po co gadanie o stanie pod bramą? bo ma duże gosp?..

Opublikowano
46 minut temu, Adamqq3 napisał:

To jak masz tak źle i tak duzo rozchodów to sprzedaj połowę ziemi zebys nie musial nikogo zatrudniać i rob tyle ile mozesz sam obrobic ( ale pewnie jak by bylo do wydzierżawienia/kupienia z 20 ha to pierwszy pod bramą bys byl)🙂

Ja tu nie narzekam. Zdaje sobie sprawę z tego co robię jakie mam dochody i jakie wydatki. I uwierz mi nie należę do osób które muszą kupić czy wydzierżawic ziemię za wszelką cenę. 

Co do szczepień 

Ja szczepię IBR i tym zestawem biobos bvd ip3 paranifuenza i coś tam jeszcze jest 

Te 2 szczepionki podaję jednocześnie co pół roku dla wszystkich sztuk. 

Opublikowano

@slawek_74 poczekaj jeszcze chwilę. Ryki myślą o nawiazaniu współpracy z lekarzem weterynarii. Był on już u nas i właśnie chce zaczynać od badania narazie chce 30 wyrywkowych sztuk pobadac. Nasz weterynarz dobry ale juz nam usg prawie 2 tydzień jedzie robić.za duży rejon ma do ogarnięcia. A tamten kompleksowo ma zajmować się rozrodem i doradztwem żywieniowym. Podobno w Presidencie z siemiatycz coś takiego jest i to chwalą. Teraz właśnie ta lecznica otworzyla swoją filie na powiecie bialskim i szukaja ludzi.

Jedyny minus jaki nam się wydawał to jest to że nie płaci mu się typowo za badanie od sztuki tylko on chce abonament który będzie płacić mleczarnia z naszego mleka max 2 grosze od każdego litra plus leki i jak z nim rozmawialiśmy to on gwarantuje że 2-3 razy w miesiącu robi swoją robotę typu ustawianie na hormony sprawdzanie czy wszystko jest w porządku.Wydaje się to interesujące tym bardziej że więcej mleka dla nas to więcej pieniędzy dla niego więc miałby motywację. 

Może ktoś na forum spotkał się z takim abonanentem i napisze jak to wychodzi? 

Opublikowano

W radzyniu pensje mu płaci mleczarnia. A tu plany są na to że abonament ten będzie widoczny na fakturze w potrąceniach. 

Opublikowano

Jeśli naprawdę będzie się przykładał i ogarniał to za te 2grosze to ja bym w to wszedł. Oddając 100tys litrów mleka to za same usługi było by 2 tys plus leki. 

Ale trzeba się do tego przekonać. W Czechach weterynarze często biorą 2% z wypłaty z lekami. To też było by Oki. Bo im więcej mleka i im mniej leków stosują tym on maja więcej. 

 

Opublikowano
9 godzin temu, pedro2 napisał:

Tu nie ma się z czego śmiać. Domagacie się co niektórzy zwalczania tych chorób z urzędu, a w naszym pięknym kraju tak to wygląda

Takie uroki życia w naszym pięknym kraju. Też bym chciała zwalczania zakażnych z urzędu. Mam też jednak świadomość, że to bardzo bolesne będzie dla polskiej hodowli, jak leczenie kanałowe zęba. Obrót jałówkami hodowlanymi lokalnie się skończy, bo wszystko jest zakażone. Miną lata zanim zacznie to dawać potencjalne efekty. Status stada wolny od IBR wymaga całkowitej wymiany krów. BVD to szybka piłka. Wywalasz PI, szczepisz, badasz małe i po roku, dwóch przy prawidłowej asekuracji stado jest wolne.

  • Like 1
Opublikowano
9 godzin temu, Farmer6820 napisał:

@slawek_74 poczekaj jeszcze chwilę. Ryki myślą o nawiazaniu współpracy z lekarzem weterynarii. Był on już u nas i właśnie chce zaczynać od badania narazie chce 30 wyrywkowych sztuk pobadac. Nasz weterynarz dobry ale juz nam usg prawie 2 tydzień jedzie robić.za duży rejon ma do ogarnięcia. A tamten kompleksowo ma zajmować się rozrodem i doradztwem żywieniowym. Podobno w Presidencie z siemiatycz coś takiego jest i to chwalą. Teraz właśnie ta lecznica otworzyla swoją filie na powiecie bialskim i szukaja ludzi.

Jedyny minus jaki nam się wydawał to jest to że nie płaci mu się typowo za badanie od sztuki tylko on chce abonament który będzie płacić mleczarnia z naszego mleka max 2 grosze od każdego litra plus leki i jak z nim rozmawialiśmy to on gwarantuje że 2-3 razy w miesiącu robi swoją robotę typu ustawianie na hormony sprawdzanie czy wszystko jest w porządku.Wydaje się to interesujące tym bardziej że więcej mleka dla nas to więcej pieniędzy dla niego więc miałby motywację. 

Może ktoś na forum spotkał się z takim abonanentem i napisze jak to wychodzi? 

W Presidencie w Siemiatyczach tak jest jak piszesz. Te lekarze sa z Branska. Ja jak dawalem do Siwmiatycz to wlasnie mleczarnia potracala od wyplaty chyba 2gr teraz jestem w innej mleczarni i tak przyjezdzaja tylko prywatnie. Przyjezdzaja raz w miesiacu.

Opublikowano
1 godzinę temu, Farmer6820 napisał:

Pozium usług czyli jest okey? 

Jest ok. U mnie jak cielaki zaczely padac i poronienia to moj wet chcial zeby badac na wszystko koszt 2tys a oni jak im pow co sie dzieje to od razu pow ze BVD koszt 150zl pobranie krwi i zbadanie pd chyba 6sztuk.

Opublikowano

No właśnie nie. Ale on mówił że jeśli nawiążemy współpracę to właśnie zaczynamy od IBR i BVD koszt badania nia IBR 8 zł od sztuki mówił 

Opublikowano

Dla tych co nie badaja i twierdza ze maja zdrowe stada

W polsce kintakt z bvd mialo 83%Najwyższe odsetki dodatnich seroreagentów zanotowano w województwach: bydgoskim (98%), koszalińskim (93%), leszczyńskim (91%), rzeszowskim (92%), szczecińskim (93%) i warszawskim (95%). 

Opublikowano

Jak u was wygląda sytuacja paszowa? Ja jestem zdruzgotany, w tym roku z 7,5 ha dobrze zapowiadającej się kukurydzy sensownej wyjdzie może tylko 3, reszta schnie jak głupia i ciągle w okolicy pada tylko nie u mnie 👿👿👿 masakra

Opublikowano

Kukurydza ładnie się trzyma i ostro idzie w górę ☺ do tych co dają konserwanty do pasz zmieniłam na sorbinian z preparatu bio fedu i jest dużo ale dużo lepiej nie skąpcie na to krowy odwdzięczą się i wyjedzoną paszą i mlekiem już nie będzie czuć stęchłym tmr po 24h

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v