Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam ale się uśmiałem już dawno nie czytałem takich bzdur . Czy ty wżyciu przeczytałeś jakąś lekturę na temat spawalnictwa czy jesteś następnym super spawaczem którego nauczył spawać tata lub sąsiad i uważasz że oni są super spawaczami i lepszych fachowców nie ma od nich i oni całą wiedzę ci przekazali . NIE chce ani się z tobą kłócić ani nikogo obrażać , ale krew mnie zalewa jak ktoś pisze że spawarka inwertorowa nie nadaje się do spawania większą elektrodom jak 3.25 , czy kolega widział kiedyś takom spawarkę i nią spawał oczywiście nie takom z biedronki za 600 zł . Jeszcze widzę w poście powyżej kilka bzdur o których nie chce mi się pisać . POLECAM lekturę SPAWANIE ŁUKOWE W OSŁONACH GAZOWYCH WEDŁUG WYTYCZNYCH KRAJOWYCH I MIĘDZYNARODOWYCH . Podręcznik dla spawalników LEON MISTUR .Pozdrawiam

Opublikowano

Te wszystkie nauki o spawaniu to sranie w banie, jesli chcesz sie nauczyc spawac to kup paczke elektrod i spawaj, po połowie dowiesz sie o co chodzi i bedziesz umiał spawac, w tym fachu nie liczy sie ile kto ma w głowie tylko ile godzin trzymał uchwyt spawalniczy i ile elektrod spalił, 80 % dobrego spawu to dobra spawarka(w tym wypadku inwertery) oraz elektroda,jeśli masz dobra spawarke oraz elektrode to potwierdza sie powiedzenie że spawarka sama spawa.

 

To samo tyczy sie toczenia np gwintów tak jak ktoś wczesniej wspomniał, wiekszość tokarek ma juz automatyczny posów wiec nie wiem w tyczym widzicie problem, Przez 3 lata mialem praktyki na zakladzie gdzie byly wszelkiego rodzaju maszyny slusarskie i po jedyn dniu sami toczylismy wszelskiego rodzaju gwinty itd, to samo bylo z honowaniem czy szlif wałow korbowych.

Opublikowano

no super widzę że sami fachowcy szlif wału po pierwszym dniu , honowanie tulei . No super po prostu brak mi słów . Spawarka sama spawa spawacz nie musi mieć nic głowie no super aby tak dalej

Opublikowano

He he. Mikua to powiedz mi co pisze na tabliczce znamionowej spawarki, jakie dane są podane na opakowaniu elektrod, jakim prądem spawacz np. 3,2 rutylową ,jakie ona ma oznaczenie, jaki biegun na elektrodzie i jakie pozycje spawać nią można. Twoja teoria jest nic nie warta i twoje spawanie jest nic niewarte bez choć by minimalnej wiedzy teoretycznej na ten temat.

Opublikowano

Witam ale się uśmiałem już dawno nie czytałem takich bzdur . Czy ty wżyciu przeczytałeś jakąś lekturę na temat spawalnictwa czy jesteś następnym super spawaczem którego nauczył spawać tata lub sąsiad i uważasz że oni są super spawaczami i lepszych fachowców nie ma od nich i oni całą wiedzę ci przekazali . NIE chce ani się z tobą kłócić ani nikogo obrażać , ale krew mnie zalewa jak ktoś pisze że spawarka inwertorowa nie nadaje się do spawania większą elektrodom jak 3.25 , czy kolega widział kiedyś takom spawarkę i nią spawał oczywiście nie takom z biedronki za 600 zł . Jeszcze widzę w poście powyżej kilka bzdur o których nie chce mi się pisać . POLECAM lekturę SPAWANIE ŁUKOWE W OSŁONACH GAZOWYCH WEDŁUG WYTYCZNYCH KRAJOWYCH I MIĘDZYNARODOWYCH . Podręcznik dla spawalników LEON MISTUR .Pozdrawiam

A ja POLECAM lekturę słownika. Ludzie nie kaleczcie tak ojczystego języka bo aż przykro czytać. Nawiasem mówiąc kogoś kto przechwala się swoją wiedzą w danym temacie a pisze jak pokraka nie traktuję poważnie.

Opublikowano

Morze pisze jak pokraka ale nikogo nawet nie próbuje pouczać w temacie słownika a kolega niema bladego pojęcia o spawaniu a poucza innych . Sam napisałeś że umiesz dobrze spawać i nie masz nic w głowie wystarczyło wypalić pół paczki elektrod. POZDRAWIAM

Opublikowano (edytowane)

He he. Mikua to powiedz mi co pisze na tabliczce znamionowej spawarki, jakie dane są podane na opakowaniu elektrod, jakim prądem spawacz np. 3,2 rutylową ,jakie ona ma oznaczenie, jaki biegun na elektrodzie i jakie pozycje spawać nią można. Twoja teoria jest nic nie warta i twoje spawanie jest nic niewarte bez choć by minimalnej wiedzy teoretycznej na ten temat.

 

Mam nadzieje ze pisałeś to w postaci żartu.

 

 

 

 

no super widzę że sami fachowcy szlif wału po pierwszym dniu , honowanie tulei . No super po prostu brak mi słów . Spawarka sama spawa spawacz nie musi mieć nic głowie no super aby tak dalej

 

A no widzisz,rzucili nas na gleboką wode i z naszej 10 osobowej grupy z tego co wiem 6 pracuje w tym fachu juz pare lat i robia bez zadnych skaz, ale wam to zajeło 4 lata w technikum jak pododawac cyerki by wiedziec ile zebrać materiału,czym i w jaki sposob

Edytowane przez Mikua
Opublikowano (edytowane)

Znasz odpowiedz? Jeśli tak znaczy że znasz teorię którą uważasz za niepotrzebną co akurat jest bzdurą. Poza przypadkami gdy spawasz płoty czy urwane ucho wiadra.

Nawiasem mówiąc to ledwo niewielki procent tego co powinno się wiedzieć chcąc cokolwiek porządnie pospawać.

Edytowane przez seweryn20
Opublikowano

Gdybym był laikiem i przeczytał ten temat to cudem byłby fakt gdybym uszedł z życiem. Podstawą jest praktyka a i bez teorii się nie obejdzie. Jak ktoś nie wie co ma w domu i czym spawa to taki z niego spawacz jak z koziej du** trąba. Technik spawania choćby migomatem jest tyle i firm samych spawarek. Spawanie w pionie to naprawdę wyzwanie a posmarkać może każdy co nie będzie miało zbyt wiele wspólnego ze spoiną.

Opublikowano

Koledzy powiedzcie mi czy spawając 2 elementy z których jeden jest w imadle a drugi trzymamy w ręce istnieje jakiekolwiek ryzyko porażenia?

 

nie, oczywiście masz założone rękawice ochronne

Opublikowano

Jakie elektrody polecacie ? http://allegro.pl/elektrody-spawalnicze-rozowe-3-25mm-5kg-elektroda-i3947007101.html

http://allegro.pl/elektrody-spawalnicze-3-25mm-5kg-paczka-rutylowe-i3951352223.html

http://allegro.pl/elektrody-spawalnicze-rutweld-12-3-2-5kg-rozowe-i3976898182.html

Te w zielony pudełku miałem ostatnio i były ok tylko szkoda ich do byle czego. Warto dołożyć ? czy tamtymi też da się spawać ?

Opublikowano (edytowane)

nie ma ryzyka porażenia nawet gołymi raczkami, pod warunkiem że masa będzie przyłożona do elementów łączonych (najlepiej do imadła :D ) poza tym spawarki są na niskie napięcie, (wyjątek przecinarki plazmowe, tam są chyba nieco wyższe napięcia),więc czasem tylko jeśli masa ma kiepski styk (np. farba czy rdza) to co najwyżej połaskocze w momencie gdy sie dotkniesz uchwytu masy i jednocześnie trzymasz element do którego przyłożysz elektrode (czy drut), dlatego polecałbym jeśli to możliwe, mase dawać do tego co nie w rękach i na niego kierować łuk w momencie "łapania"

-jak się mylę to możecie mnie poprawić, ale ja zawsze przyłapuje w gołych rączkach

i jeśli mogę dodać, to mnie najlepiej spawa się migiem; 170A i tylko raz go dałem rade nagrzać przy spawaniu zaczepu, blachy ok 8mm na solidny przetop-czy tam wtop jak zwał tak zwał-nie sitko, a jakieś konstrukcje o grubości do 5mm to spokojnie daje rade :D ; inwerterówke 'mma+tig' 200A raczej rzadko używam i do odpowiedzialnych spawów, tiga tylko do Al,

Edytowane przez marobas
Opublikowano

Spawałem różnymi,ale jak dla mnie najlepsze są OERLIKON-y,spawy wychodzą gładziutkie,żużel po puknięciu młotkiem odpada sam z całej spoiny,i z tego co mi się wydaje mają grubszą otulinę.

http://allegro.pl/elektrody-spawalnicze-overcord-spawarka-3-2-krakow-i3971739620.html

Z reguły nie kupuje takich materiałów na których pisze po Polsku ,bo to zazwyczaj oznacza że są z Chin.. reszty domyśl się sam ;)

Opublikowano

Zgadza sie Oerlikon to dobre elektrody napewno lepsze od polskich Spaw-Metow ktore tez posiadam.

Na poprzedniej stronie kolega jakis Przemek dal taki wyklad ze glowa boli a i tak wiekszosc slow byla w stylu "nie wiem nie powiem", kilka zdan bylo z sensem ale lepiej by dal odpoczac klawiaturze.

Mialem ponad rok temu wirowke ale sprzedalem ja na rzecz migomatu ktorego mam wlasnie po sprzedazy wirowki. Gdyby nie kurs na spawanie ta metoda nie wiedzial bym co to za dobrodziejstwo. Dobrze ze nie poszedlem na kurs wozki widlowe...

Migomat jaki kupilem to Industrie Supermig 350 4X4 transformatorowy w tej cenie nie bylo lepszej spawarki o tej mocy, nie jest mi potrzebny taki duzy caly czas ale niewielka byla roznica od najmniejszego modelu 250A, taka ze prawie nie warto bylo kupowac tego najmniejszego, poza tym wieksza moc daje 100% sprawnosc przy wyzszym pradzie. Bardzo dobre opinie okolicznego zakladu gdzie robilem kurs i opinie w internecie sklonily mnie do zakupu tego prawdopodobnie slowackiego sprzetu, nie zaluje ani jednej zlotowki i mam nadzieje ze bedzie tak jeszcze przez kilka lat. Spaw w porownaniu do MMA jest twardszy i mocniejszy. Dowodem tego jest np. kolo napedowe od wyciagu linowego 2lata temu napawalem elektroda i zrobil sie rowek po linie stalowej prawie tak jak bylo wczesniej, a rok temu poprawilem Migiem i do dzisiaj zuzycie wynosi jedynie max5%.

Co tu duzo pisac spawanie migiem to sama przyjemnosc ale nie zawsze jest tak kolorowo... duzo spawam na wolnym powietrzu i maly powiew wiatru powoduje zdmuchiwanie oslony gazowej, strasznie to denerwuje i psuje spaw. W takiej sytuacji prubuje sie oslonic ale jak wieje mocniej trzeba zaprzestac dalszych czynnosci. Najwieksza i niewybaczalna wada spawania w oslonie gazow niestety. Do warsztatu za to sprzet idealny. Szkoda ze nie ma opcji TIGa do ALU by sie czasem przydalo, ale nie ma co wydziwiac.

Opublikowano

Akurat z wyżej wymienionych Rutweld 12 są bardzo fajne. Szczególnie dla niewprawionego spawacze, łatwo łapią łuk.

To że urządzenie ma 170A nic nie mówi o tym co ono potrafi i jak się nim spawa. Ważne jak jest wykonane, jaki ma cykl, zasilanie, pewnie jaki jest producent i ile zawyżył parametry na tabliczce.

Opublikowano (edytowane)

170A to w besterce 1900, 230/400V chyba przy 10% (podaje producent tylko nie mogę znaleźć czy przy 230 czy przy 400) ale na pewno przy 400 wytrzymuje dłużej niż 1/10min, to jest zdaje się wartość mierzona wg jakiejś normy, przy określonej temp otoczenia, a w warunkach rzeczywistych wychodzi dłużej -także raczej nie czuje się oszukany tabliczka :) spawałem np "śmigło" do kosiarko rozdrabniacza, amperaż na maxa (co by później tych malutkich nożyków nie szukać po polu, albo w oponie) i na pewno się nie wyłączała co minute; nie jest to może sprzęt profesjonal, ale jak kolega dopiero zaczyna przygodę ze spawaniem, to urządzonko w granicach 2tys powinno być zadowalające, wiadomo górna półka to górna półka, ale niestety koszty :/

a na pewno łatwiejsze spawanie niż mma, i nie trzeba po każdorazowym oderwaniu łuku odbijać zgorzeliny, a i widziałem magików, co kładą drugi spaw na zgorzeline :D

 

może jeszcze jako poradę, bo nie doczytałem takowej, powiem że łuk powinno się prowadzić w tzw "oczku",bo jak się za szybko ciągnie łuk do przodu to właśnie nie ma przetopu, ciężko to opisać, ale musisz łuk kierować w roztopiony materiał, a nie gonić elektrodą czy drutem na przód. na YT powinno być trochę filmików instruktażowych, zawsze można coś podłapać.

Edytowane przez marobas
Opublikowano

Junkers spaw wykonany migomatem nie jest twardszy od spawu wykonanego elektrodą .

Spaw wykonany migomatem jest łatwo obrabialny na tokarni czy frezarce a spaw wykonany elektrodą jest trudno obrobić.

Na odlewach staliwnych spawy wykonane migomatem są twarde jak by zahartowane , na pewno koło wyciągu linowego jest z takiego materiału że spaw zrobił sie twardy .

Są i druty spawalnicze trudno scieralne do napawania , takiego spawu szlifierką kątową nie przetniesz a takim drutem na pewno nie napawałes koła wyciągu linowego .

Migomat mam już ponad 7 lat a uprawnienia spawalnicze ponad 10 lat i '' kilka'' szpulek drutu wyspawałem i różne rzeczy spawałem .

Opublikowano (edytowane)

na pewno na staliwnych spaw migomatem będzie jak to @Mironkers ujął "zahartowany", a to z prostego względu, że spaw mig'a nie ma otuliny i się szybko wychładza, a staliwo raczej tego nie lubi; spoina nie mająca otuliny hartuje się na wolnym powietrzu ( to jest jedna z metod hartowania, może też być i sprężonym powietrzem, a nie tylko w wodzie czy oleju :) ) staliwo z tego co mi wiadomo lubi raczej podgrzewanie spawu i wolne stygniecie; a co do twardości to zależy chyba od rodzaju i jakości elektrod i drutu, są z różnymi domieszkami i często przeznaczone do konkretnych stopów (przecież stopów jest kupe rodzai z różnym składem chemicznym-a nie tylko staliwo, żeliwo szare białe i aluminium czy miedź), czasem w jednym elemencie w odlewanym grawitacyjnie inaczej spaw pójdzie górą a inaczej dołem czy w pobliżu zasilenia odlewu, wynika to z prędkości stygnięcia -bo od niej zależą przemiany zachodzące w stopie i strefy gdzie więcej wydzieli się perlit, austenit albo jeszcze inna cholera; -chyba temat rzeka i wchodzi w odlewnictwo... :D

Edytowane przez marobas
Opublikowano

Od siebie dorzucę troszkę OT pod kątem sprzętu,

bo ceny tu padają raczej dość wysokie ;)

mam jakąś chińszczyznę (podobno)

Pirotec sit 301/1

Chyba w miarę dobrej jakości, bo gwarancja door-to-door, a na byle co takiej nie dają.

Kumpel po szkole i z "pojęciem" (spawy ładnie wyglądają i dobrze trzymają) atakował 4 elektrodą przez dwie godziny, nie zagrzała się, nie wyłączała.

Ogólnie gość z doświadczeniem stwierdził, że jest ok.

Kosztowała 1100 z przesyłką, do tego tig z płynną regulacją (bezstykowe zajarzanie łuku - działa).

Do amatorskich zastosowań w zupełności wystarcza, a z przewodami i maską mieści się w walizce, którą spokojnie biorę w rękę.

I co ważne - czasem na polu coś się zepsuje - chodzi stabilnie na niedużym agregacie.

Rzecz jasna - wybór sprzętu zależy od przeznaczenia, pisząc o tym chodzi mi o to, że nie trzeba od razu wydawać dużej kasy,

można kupić przyzwoity sprzęt w rozsądnej cenie i do gospodarstwa spokojnie wystarczy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez fliegl
      Jaki jest kod RAL lub nazwa tego koloru?
       



    • Przez aniszek1
      Witam,
      Ponieważ po przeczytaniu tu na forum kilku obszernych tematów o malowaniu w tej chwili więcej nie wiem niż wiem, dlatego pozwoliłem sobie założyć ten wątek aby dowiedzieć się co jak i czym malować aby było dobrze
       
      Mam kilka sprzętów do pomalowania mianowicie:
      1: stare pługi -stan: farba oryginalna z odpryskami zadrapaniami i rdzą.
      2: sanki do bel, kulek,  - stan: sama stal bez żadnego podkładu ani farby w tej chwili cała pokryta rdzą.
      3: nowa dwukółka dopiero co pospawana - stan: stal nowa hutnicza ze składu więc gdzie nie gdzie trochę nalotu rdzy - zwłaszcza na belkach stalowych.
       
      Jakie efekty chce osiągnąć:
      - zabezpieczyć i odnowić maszyny aby nie rdzewiały,
      - farba na maszynach nie wyblakła za 2 lata. Maszyny będą pracowały w różnych warunkach deszcz, słońce, mróz
      - nie dało się tak łatwo sprzętów uszkodzić, zadrapać, porysować etc.. Wiadomo są to sprzęty rolnicze nie samochód wiec nikt nie będzie na nie dmuchał i chuchał.
       
      No i teraz od początku:
      To że trzeba oczyścić materiał ze rdzy i starych odprysków farby (czy cała farbę zdzierać?), potem odpylić i odtłuścić benzyną ekstrakcyjną to to wiem. Dalej nie wiem jaki podkład użyć? PROTECT 360 - PODKŁAD EPOKSYDOWY ANTYKOROZYJNY, Unikor C, Urekor S Podkład Antykorozyjny śnieżki?  coś innego? - w żadnym ze sprzętów nie uda mi się w 100 % pozbyć rdzy czy to w zakamarkach czy innych miejscach trudno dostępnych. Piaskowanie odpada. Więc z tego co się orientuje inne podkłady odpadają.
      Dalej czy jak już podkład wyschnie to go mam zmatowić papierem? nakładać jeszcze inny podkład? chciałbym użyć farby poliuretanowej, bo z tego co się orientuje jest  najlepsza do maszyn, ciężko ją uszkodzić i takie tam . Tylko że jest jedno ale, na stronach producentów unikor-u urekor-u (swoją drogą to czym się te dwa podkłady różnią?)  nigdzie nie jest wyszczególnione że można na nie kłaść farbę poliuretanową. więc jak to jest?

      Więc podsumowawszy gdyby ktoś mądry mógł napisać co i jak zrobić aby było dobrze i dlaczego akurat tą farbę czy podkład użyć a nie inny  to był bym ogromnie wdzięczny.
    • Przez patrykrolnik11
      Witam,mam problem .Rozcieńczam farbę chlorokauczukową podczas malowania, i gdy dużo dodam farbę to farba spływa. Jeśli doleję mało  robi się pajęczynka. Proszę o pomoc !
    • Przez sandrii
      Witam czy da się jakoś przerobić ten siewnik konny na siewnik do kukurydzy czytałam stare wpisy ale żeby dopytać co i jak stworze nowy wpis 
      i dokładnie co to jest ten górny wysiew?
    • Przez ursucolo1214
      Witam, ja zapytaniem czy da się przerobić Tur 1 na 3A z siłownikiem od cyklopa.

      Tur ten będzie pracował przy Ursusie c330. chcę już zlikwidować linkę z tego tura na rzecz właśnie tego siłownika 

      i też mam tutaj drugie zapytanie jaki by był najlepszy rozdzielacz dwusekcyjny do tego 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v