Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

yyy no mozna sobie przyjac i wtedy czysto teoretycznie to moze wyjsc 5, 10, czy 17% zysku co za roznica i tak z nas nikt kieszeni wlascicielki claasa nie obejrzy.

koszty produkcji kombajnu mozna policzyc, ale w sensie materialy, produkcja podzespolow, kupno innych, koszty pracownikow, energii itp. ile przypada na jeden kombajn, a za ile sie go sprzedaje, ale ni cholery nie policzylbym jakim kosztem sa zaplanowane inwestycje w juz produkowanym kombajnie.

Opublikowano

święte słowa - koszt wyprodukowania kombajnu nie jest równy jego wartości - pamietajcie tez o tym ze kazda firma płaci podatki i sobie skrzetnie je sciagnie z szanownych klientów - nie wiem czy jest to realne w przypadku kombajnów i maszyn rolniczych ale kiedyś czytałem w jakimś czasopismie motoryzacyjnym ze koszt produkcji pojedynczego auta średniej klasy to ok 30-40% jego ceny w salonie - normalnie szok ale każdy chce zarobić - tak samo jest z płodami rolnymi jak koszty nam wychodzą że w tonę pszenicy zainwestowalismy powiedzmy 300 zł to nikt przy zdrowych zmysłach jej za 250 nie sprzeda od ręki tylko jak już bedzie miał przysłowiowy nóż na gardle

Opublikowano

Hmm co do tego co teraz mówicie o kosztach produkcji to mieliśmy w szkole na WOSie grę ekonomiczną "zabawki". Z plastikowych odpadów, kubeczków, tacek, butelek, bibułek itp, mieliśmy zdobić jakieś "zabawki", a na następnej lekcji dostaliśmy arkusze do wyceny materiałów, to były groszowe sprawy, a potem na innym arkuszu doliczaliśmy, wynajem od szkoły 2 ławek i 4 krzeseł, światło, wynajem kawałka sali i nasze wynagrodzenie. Na końcu jeszcze dodaliśmy podatek. I tak robot kuchenny "Maryna" z puszek po jogurtach i lodach i innych śmieci kosztował u producenta blisko 30zł!!! Powiem jeszcze, że po podliczeniu samych materiałów kosztował 5zł... :D

Opublikowano

Zależy od firmy ile zarobią. Znam przypadek znajomy produkuje pewną maszyne rolniczą (niebędę mówil jaką bo sie właściciele na AF zdenerwuja ile dołożyli). Jeśli sie kupowało prosto od producenta to cena była około 32 tysi a koszt wyprodukowania wynosił niecałe 15tysi :D

Opublikowano

no właśnie z dobrymi markami jest tak, że są drogie a nawet płaci się za markę czy też za nazwę

Uwzględniając tą wypowiedź to z tymi kombajnami byłoby ciężej. Młoda firma, bez renomy itp. itd. produkcja np. małych opryskiwaczy, przednich TUZów, remonty przyczep, handelek itd. byłoby niezłym startem.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Jezu....to żadne Lexion 670 ... to jest 570 z przerobioną przednią cyfrą...poczytajcie komentarze pod filmikiem a nie rajcujecie się już że kabina po lifcie...

Opublikowano

No właśnie przeczytaj komentarze- jeden na 10 mówi że to 570. Kabina, malowanie i tył jest zmieniony. Kto kupując taki kombajn chciałby go przemalowywać i robić takie duperele. Poczytałem na innych forach, i dowiedziałem się, że claas oferuje duże sumy paparazzi z nieujawnianie zdjęć. Także miejsce w którym został nakręcony film to ulubine miejsce Claasa do testowania.

 

http://www.agrartechnik-im-einsatz.de/de/index.php?page=view_subgallery&id=36269&next=1

tu są zdjęcia prototypu.

Opublikowano

Jednak nasi sąsiedzi coś szykują.Ale wg. mnie to trochę jak by wyścig po kasę Claas puści Claasa Lexiona 7?? a NH wyprodukuje większego a potem inni ruszą.No ale cóż jak się ludziom tak spieszy do większych kombajnów to niech robią.A i na stronie Claasa polska jest jakaś zakładka że premiera 1 września :) ale czego ? premiera chyba tego lexa:P

Opublikowano

Mi się coś wydaje, że wszystkie Lexiony będą trochę zmienione. Może Claas robi to co już kiedyś zrobił: zmienia tylko numery serii ( kiedyś z 400 na 500, a teraz każdego), i ta 700tka to może być 600tka po lifcie. Myślę, że rewolucji nie będzie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez pala92
      Witam. 
      Mam pytanko odnośnie lexów serii 400. Dużo osób mówi żeby szukać na merdecesie i cebisie. Pytanie co jest nie tak z silnikiem cata czy też perkinsa? Mają jakieś stałe defekty które czy co ileś godzin trzeba ogarnąć a może dużo palą? 
      I pytanko o co chodzi z tą  awaryjną płytą głowną? Jedne mają a inne nie? Może ktoś to jasno wytłumaczy? Czy to część która się regeneruje czy wymienia?
      A jak wygląda sytuacja z hederem? Wydaje się że heder v byłby super, ale szukając 25 letniego kombajnu ciężko będzie by wszystko było tak jak się chce. Jak wygląda temat montażu stołu do rzepaku? Raczej to szybka akcja rzędu do godziny czy proceder jak w bizonie? A i pytanie w drugą strone? Czy heder v jest taki super czy ma jakieś minusy?
      Szukam zdrowego lexa i wolę się przygotować do zakupu, a przejrzałem tematy o lexie i mało o tym jest.
      Pozdrawiam
    • Przez lexion405
      Witam mam problem w claasie lexion dostaje się do wetyratora słoma i ziarno a słoma dostaje się do zbiornika co ma robić 
    • Przez ziutek92
      Witam szanowne grono użytkowników maszyn Claas lexion zkladam temat ponieważ zakupiłem owy sprzęt i moje pytanie brzmi jak go ustawić do danego rodzaju zboża chodzi głownie mi o te ustaienie kierownicy wiatru itd po otwarciu pokrywy z lewej strony. 
    • Przez Lukas85
      Czy ktos mógłby mi wyjasnic jak w praktyczny sposób obsługuje sie autocontur w lexionie z serii 400? Mam na pulpicie dwa potencjometry do regulacji ale nie bedzo moge zrozumiec jak je ustawiac i jak to ma działac
    • Przez krzysiek522
      Witam kolegów, przymierzam się do kupna lexiona 440 lub 450, pytanie do kolegów użytkowników tych maszyn na co patrzeć szczególnie przy zakupie, jakie są ich wady oraz co najbardziej się psuje żeby uniknąć przestoju w żniwa. Ibo czy Cebis? Wchodzą w grę tylko 6 klawiszowe stąd te modele napisałem ale chętnie posłucham o wszystkich modelach tej serii. Pozdro 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v