Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Naprawdę Nie warto sprzedawać nie znając wagi. Mnie taki koszt wyniósł 2600zł a co do kg wiem ile waży ...i naprawdę jak kiedyś miałem same byki w granicach 500-600 a krowy Max do 600 tak teraz średni był zawsze waży 650 a krowy zdechlaki nie jak kiedyś 470 kg tylko pod 600.... i o czym tu mowa zwróciła mi się waga w jednej turze sprzedałem raz 7 sztuk i nankazdej nie straciłem jak zawsze 400 zl tylko to miałem i jest a os roku generuje czysty zysk !!! Chodź raz sam się sciełem zwarzylem dzień przed sprzedażą wieczorem a sprzedawalem rano i brakowało mi około 20 kg i mówię że brakuje a koleś to jedziemy na ogólna a ja ze możemy zwazyc i mnie no inwtedy waga też była indentyczna co u niego ale to wtedy dopiero się uczyłem ważyć nie wiedziałem ze takie wachania mogą być od najedzenia sie

Opublikowano

Nie aż tak sołtys. 150 kg to trzeba być naprawdę tępym , żeby nie załapać , że coś jest nie tak. Nudzi mnie już czytanie narzekań kolegi tyrana. Ja nie mam wagi. Ważę na tzw ogólnej i ceny jak ładny towar dostaję niezłe.

Opublikowano

Po 8 zł za byka ważącego 553 kg to niewiarygodna cena. Musiałby to być jakiś wybitny LM albo Angus a i to ciężko byłoby uzyskać taką cenę. Trzeba pamiętać, że handlarze mają często kontrakty z ubojniami i dostają wyższą cenę niż normalny rolnik, ale mimo wszystko...

 

Trafi się przypadek że tak  da rade taka sztuke sprzedać.....Sam osobiście sprzedałem tak....

 

Opublikowano (edytowane)

Zdziwiłbyś się ilu ludzi daje się tak jebać w d*pę

 

skoro soltys mowi ze duzo ludzi daje sie robic na 150 kg a wiadomo ze soltys mnie" uwielbia" to chyba takie smieszne nie jest.

Ludzie sprzedaja niejednokrotnie temu samemu handlarzowi z przyzwyczajenia  od lat i  na oko widzom  ze byk ma np 650 kg a na wadze ma tylko600 wiec nastepnym razem sprzedaja wieksze sztuki zeby zarobic a te i tak maja tylko 600 kg na wadze i na koncu sa przekonani ze wizualnie widzom  byka ktory ma tylko 600 kg mimo ze realnie maja juz grubo powyzej 700kg(tak sa przyzwyczajani do okradania siebie) i dopiero dowiaduja sie ze sa okradani od lat jak kupi ktos inny albo napatoczy sie przypadkiem sasiad podczas wazenia i powie ze sprzedal mniejszego byka a wazyl wiecej i cos z ta waga jest nie tak  i dopiero wtedy ludzie zdaja sobie sprawe ze byli latami okradani. taki sposob do okradania przyzwyczajala pewna ubojnia powiat jarocinski gmina zerkow kto z tego rejonu to wie o kogo chodzi 100kg ubytku na wadze to norma i to ubojnia nie posrednik

Edytowane przez tyran3
Opublikowano

Również potwierdzam to co pisze tyran3. Odkąd mamy swoją wagę to bydło waży ,,więcej''  ale niestety ceny takiej jak tu co niektórzy piszą są nie osiągalne. Także jak się samemu waży to cena jest niższa. Nieraz słyszę że znajomy dostał np 50 gr więcej  ale ważone u handlarza na wadze.

Opublikowano (edytowane)

Również potwierdzam to co pisze tyran3. Odkąd mamy swoją wagę to bydło waży ,,więcej''  ale niestety ceny takiej jak tu co niektórzy piszą są nie osiągalne. Także jak się samemu waży to cena jest niższa. Nieraz słyszę że znajomy dostał np 50 gr więcej  ale ważone u handlarza na wadze.

 

no tak ale te nie osiagalne ceny wlasnie dostaja ci bez wagi))))) albo Ci co sprzedaja ilosci samochodowe wtedy realnie moga dostac ceny nie osiagalne dla innych

 

Edytowane przez tyran3
Opublikowano

Również potwierdzam to co pisze tyran3. Odkąd mamy swoją wagę to bydło waży ,,więcej''  ale niestety ceny takiej jak tu co niektórzy piszą są nie osiągalne. Także jak się samemu waży to cena jest niższa. Nieraz słyszę że znajomy dostał np 50 gr więcej  ale ważone u handlarza na wadze.

Czegoś  tu nie  rozumiem///

No i co  zyskałeś  na  tym że masz  wagę?

Hipotetyczny przykład, cena 8 zł/kg byk  800kg

-  ty masz  50 groszy mniej na kilu.

- sąsiad nie ma  wagi dostał  50 gr  więcej i handlarz oszukał  go na  50 kg .

Kto na  tym lepiej  wyszedł? sasiad  bo nie musiał  wagi kupować  :P

 

W  życiu nie uwierzę , że poważny  rolnik zajmujący  się hodowlą ,  da się oszukać  więcej niż  50 kg  na sztuce .  :P

Opublikowano

Mariuszd93@ przecież taki 800 kg byk wystarczy że się naje i napije dobrze i już może być prawie 50 kg różnicy, chocbyś miał rentgena w oczach to nie ocenisz dokładnie, pisanie że własna waga nic nie daje to dopiero ciemnota, zwykle jest tak że handlarz podniesie cene o 300 zł na jednej sztuce a ja wadze opierdzieli na 500 zł, taki to interes.

Opublikowano

Ja nie mówię że nic  nie  daje  własna waga , może  i  daje... głównie  chyba  frustracji  dodaje , że ktoś dostaje lepsze  ceny , z tego  co  widzę :P  ,

ja nie mam  i mi niepotrzebna , niedaleko u znajomego jest legalizowana , pewna  waga najazdowa , na  której bez problemu mogę  ważyć  co  chcę i kiedy  chcę .

 

Inna sprawa że nie  wyobrażam  sobie  za bardzo, spacerku  na  wagę  z  co niektórymi byczkami  :D

 

Pokaż  mi takiego  co  sprzedaje na żywą  głodnego ???

Opublikowano

Czegoś  tu nie  rozumiem///

No i co  zyskałeś  na  tym że masz  wagę?

Hipotetyczny przykład, cena 8 zł/kg byk  800kg

-  ty masz  50 groszy mniej na kilu.

- sąsiad nie ma  wagi dostał  50 gr  więcej i handlarz oszukał  go na  50 kg .

Kto na  tym lepiej  wyszedł? sasiad  bo nie musiał  wagi kupować  :P

 

W  życiu nie uwierzę , że poważny  rolnik zajmujący  się hodowlą ,  da się oszukać  więcej niż  50 kg  na sztuce .  :P

 

wybacz ale wage kupujesz do 1 sztuki?????? czy jak kupisz raz to i 10-15 lat ci posluzy????  a legalizizujesz ja za 650 zl co 25 miesiecy. mnie koszt kupna wagi, naprawy legalizacji budowy zadaszenia, zalania posadzki i kupno dwuch supow metalowych do konstrukcji dachu oraz 6 plyt eternitowych kosztowalo 4200 zl a wage mam na lat 20 i co 25 miesiecy wydam 650 zl na jej legalizacja wiec jestem frajerem w stosunku do sasiada co wagi niekupil???? kurde to dopiero rozumowanie Enstaina hehehe. Kurde w przeliczeniu na kilogramy ( po 7 zl na dzis)to wystarczy ze ktos mnie nie oszuka p[rzez 20 lat na 600 kg i plus 100 kg za legalizacje co 2 lata i wychodze na zero. a kto ci powiedzial ze ktos cie oszuka aby na 50 kg a nie na wiecej polozysz glowe pod tym???? chyba nie

 

Opublikowano

głodnego nie ale nakarmionego normalnie bo ostatnio sprzedaje z luzu a w dodatku kupujący zawsze rano przyjeżdża.Kiedyś zdarzało się,ze bydlaki przed sprzedażą po "worku"pyrów z solą i ze cztery wiadra wody dostawały jak dzwonili,ze będą np za 2 godz ;)

Opublikowano

Tyran  przeczytaj  to  co  zacytowałeś  i policz  - to może  skumasz o  co  chodziło 

 

Kto  chce  niech sobie  kupuje wagi  i spaceruje  z  byczkami  nawet  codziennie , ja  wolę przejechać  się  do kumpla :P

 

ciągle uważam że  żaden  rozgarnięty  hodowca  ,  da  się oszukać na tyle co piszesz .

Nawet  miara   jak  się  umiejetnie  mierzy  pokaże  co do  + -  20 kg 

 

 

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Czegoś  tu nie  rozumiem///

No i co  zyskałeś  na  tym że masz  wagę?

Hipotetyczny przykład, cena 8 zł/kg byk  800kg

-  ty masz  50 groszy mniej na kilu.

- sąsiad nie ma  wagi dostał  50 gr  więcej i handlarz oszukał  go na  50 kg .

Kto na  tym lepiej  wyszedł? sasiad  bo nie musiał  wagi kupować  :P

 

W  życiu nie uwierzę , że poważny  rolnik zajmujący  się hodowlą ,  da się oszukać  więcej niż  50 kg  na sztuce .  :P

 

Widzę, że mamy do czynienia z człowiekiem co ma wagę w oczach. Jak sam podałeś przykład 8*800=6400, 8,5* 750 =6375. Także na każdym osobniku tracisz 25 zł, jeśli oszuka na 50 kg co przy byku 800 kg i więcej nie jest wielkim wyczynem. Dodatkowo sprzedając kilkanaście sztuk rocznie robi się ładna suma. Odpowiadając na pytanie co zyskałem że mam wagę, odpowiem że mogę np zważyć zboże gdy mi przywożą w big bagu i sprawdzić uczciwość sprzedawcy.

A to jak jedziesz do kumpla zważyć byka to go nie dotykasz nawet? Jakbyś miał swoją wagę to musiałbyś go prowadzić a do kumpla już nie??

Edytowane przez mk9422
Opublikowano (edytowane)

Tyran  przeczytaj  to  co  zacytowałeś  i policz  - to może  skumasz o  co  chodziło 

 

Kto  chce  niech sobie  kupuje wagi  i spaceruje  z  byczkami  nawet  codziennie , ja  wolę przejechać  się  do kumpla :P

 

ciągle uważam że  żaden  rozgarnięty  hodowca  ,  da  się oszukać na tyle co piszesz .

Nawet  miara   jak  się  umiejetnie  mierzy  pokaże  co do  + -  20 kg 

 

ja niespaceruje po to zainwetowalem w zadaszenie ze byki wychodza z obory na moja wage a potem na handlarza  i waze byka przy sprzedazy  no i czasem do orientacji jak sa mniejsze.

a ze jedziesz do kumpla to super ale wiesz jak to z kumplami dzis jest jutro go niema bo sie spiliscie i daliscie sobie po pyskach, hehehehe- oczywiscie to byl zart.

ale zauwarz ze 99% ludzi niema takiego kumpla i patrz na sprawe pod tym kontem dzis przy tym zlodziejstwie waga to podstawa kto jej niema ten daje sie okradac.  a co do ilosci okradania to kazdy na tym forum potwierdzi ze 50-70 kg to jest poprostu norma a wiadomo nie kazdy jest doswiadczony i jak handlarz wie ze moze to i grzzmotnie i 150 kg. ja mam jeszcze plus ze jak sprzedaje swinki to kupujacy wage widzom i zaden niesmie mnie skubnac na wadze, acz sprzedaje przez grupe na wbc i wiem ze na miesnosci napewno wmnie troche krojom

Edytowane przez tyran3
Opublikowano

skoro soltys mowi ze duzo ludzi daje sie robic na 150 kg a wiadomo ze soltys mnie" uwielbia" to chyba takie smieszne nie jest.

Ludzie sprzedaja niejednokrotnie temu samemu handlarzowi z przyzwyczajenia  od lat i  na oko widzom  ze byk ma np 650 kg a na wadze ma tylko600 wiec nastepnym razem sprzedaja wieksze sztuki zeby zarobic a te i tak maja tylko 600 kg na wadze i na koncu sa przekonani ze wizualnie widzom  byka ktory ma tylko 600 kg mimo ze realnie maja juz grubo powyzej 700kg(tak sa przyzwyczajani do okradania siebie) i dopiero dowiaduja sie ze sa okradani od lat jak kupi ktos inny albo napatoczy sie przypadkiem sasiad podczas wazenia i powie ze sprzedal mniejszego byka a wazyl wiecej i cos z ta waga jest nie tak  i dopiero wtedy ludzie zdaja sobie sprawe ze byli latami okradani. taki sposob do okradania przyzwyczajala pewna ubojnia powiat jarocinski gmina zerkow kto z tego rejonu to wie o kogo chodzi 100kg ubytku na wadze to norma i to ubojnia nie posrednik

 

Tak sobie czytam i czytam i powiem tak czy widzieliście moje byki że mówicie że mnie okradł na 150kg? Nie mówię że jest uczciwy bo napewno mnie oszukał jak każdy inny!

 

Opublikowano

Co tu gadać, jak nie zarobi to nie przyjedzie, to że Cię nie oszuka nic Ci nie daje bo da Ci po 6zł a sąsiada oszuka na kilogramy ale da mu po 7zł i na jedno wyjdzie.... Handlarze jak to handlarze, wiadomo większość oszukuje ale czemu agencja ich kryje nie podając do wglądu papierów z uboju? Ja swojego kupca sprawdziłem przez znajomą po cichaczu - byk na rzeźni był 20kg lżejszy niż u mnie na podwórku, widocznie zarabia na skitce i na lepszej cenie niż rolnikowi przy kilku szt i widocznie to mu wystarcza . Handluje z nim 10 lat średnio 2szt na miesiąc i wiem że nowym klientom z jednym bykiem potrafi dać i 50gr mniej mimo że lepsza sztuka od mojej, także wszystko to indywidualna sprawa

Opublikowano

A  z  kim handlujesz  Paweł? 20  kg  różnicy  -  to nie  tak dużo , przez  drogę  mógł  tyle  spaść 

 

 

 

Widzę, że mamy do czynienia z człowiekiem co ma wagę w oczach. Jak sam podałeś przykład 8*800=6400, 8,5* 750 =6375. Także na każdym osobniku tracisz 25 zł, jeśli oszuka na 50 kg co przy byku 800 kg i więcej nie jest wielkim wyczynem. Dodatkowo sprzedając kilkanaście sztuk rocznie robi się ładna suma. Odpowiadając na pytanie co zyskałem że mam wagę, odpowiem że mogę np zważyć zboże gdy mi przywożą w big bagu i sprawdzić uczciwość sprzedawcy.

A to jak jedziesz do kumpla zważyć byka to go nie dotykasz nawet? Jakbyś miał swoją wagę to musiałbyś go prowadzić a do kumpla już nie??

Ty poważny  jesteś?  25  zł  na  sztuce? to  raptem  3 kg - i za  tą  różnicę  opłaca  ci  się  wagę  kupować ?

ty  ważyłeś  w życiu  byka? to nie  worek  że  go położysz i leży , a  ty  zważysz  co  do grama  , cały  czas  się  rusza i waga  się  wacha o kila  kg  , a  ty  robisz aferę  o  3 kg  na  sztuce . Nawet  między  dwiema  wagami legalizowanymi  , ma  prawo być  różnica  3kg przy  ważeniu  800 kg ! to około  0,4% 

śmiech na  sali  :P  :D  :lol:

 

Byka  wprowadzamy  na  samochód  i  tyle , nigdzie  z nim  więcej nie  chodzę 

 

 

 

ja niespaceruje po to zainwetowalem w zadaszenie ze byki wychodza z obory na moja wage a potem na handlarza  i waze byka przy sprzedazy  no i czasem do orientacji jak sa mniejsze.

a ze jedziesz do kumpla to super ale wiesz jak to z kumplami dzis jest jutro go niema bo sie spiliscie i daliscie sobie po pyskach, hehehehe- oczywiscie to byl zart.

ale zauwarz ze 99% ludzi niema takiego kumpla i patrz na sprawe pod tym kontem dzis przy tym zlodziejstwie waga to podstawa kto jej niema ten daje sie okradac.  a co do ilosci okradania to kazdy na tym forum potwierdzi ze 50-70 kg to jest poprostu norma a wiadomo nie kazdy jest doswiadczony i jak handlarz wie ze moze to i grzzmotnie i 150 kg. ja mam jeszcze plus ze jak sprzedaje swinki to kupujacy wage widzom i zaden niesmie mnie skubnac na wadze, acz sprzedaje przez grupe na wbc i wiem ze na miesnosci napewno wmnie troche krojom

 

Wszędzie  się  znajdzie  jakaś  waga  najazdowa , to i  wygodniejsze  i  bezpieczniejsze 

 

 

Tak sobie czytam i czytam i powiem tak czy widzieliście moje byki że mówicie że mnie okradł na 150kg? Nie mówię że jest uczciwy bo napewno mnie oszukał jak każdy inny!
 

 

Po  prostu  niektórzy  mają  satysfakcję  jak  sobie  wmówią  , że  handlarze  kogoś  mocno  oszukali . 

No i przy  okazji  wmawiają  to wszystkim  ;)

Opublikowano

waga najazdowa ok ale byka na samochod i tak ladujesz wiec byk ci kopa zasadzic i tak moze. a nieraz waga najazdowa jest  pare kilometrow od ciebie ja mam 4 km  i pros sie handlarza zeby 2 razy na nia jachal to niepowazne przeciez zwlaszcza jak masz 2lub3 byki rozumiem z 10-12 to handlarz pojedzie ale z 2 za chiny ludowe bo przeciez on ma wage legalizowana i elektronicznom.

a zakup wagi to sa smieszne pieniadze w porownaniu z ryzykiem oszustwa. to jest przyjmijmy juz cene 7 zl to raptem 600 kg zwierzaka wage masz na 20 lat wiec rocznie wystarczy ze cie nie oszukaja na 30 kg i jestes doprzodu a oszukuja 50-70 na jednym zwierzaku!!!!.

 

i ja rozumiem ze ktos wagi niema bo go nie stac bo sa tacy ludzie chce kupic ale ciagle na nia niemoze uzbierac( pomijam sytuacje wyjatkowe ze ktos ma kumpla z waga najazdowa ) ale jak ktos mowi ze niekupuje wagi bo on  dostanie 7 zl za kilogram i wie z gory ze go okradaja ale przeciez jest  i tak na zero bo sasiad dostaje 6 zl bo ma wage wiec wychodzi na to samo to rece opadaja, jakim trzeba byc ciemnotom  aby tak myslec malo tego glosic takie cos publicznie.

.

 

 

 

 

 

Opublikowano

Najlepsza sprawa to zważyć bydło przed sprzedażą. Handlarz daje nam cenę o ''50gr'' większą. A my jesteśmy pewni, że na wadze nas nie oszuka. Tylko na następny raz już nie dostaniemy ''50gr'' więcej lub wcale nie przyjedzie :D.

Opublikowano

Co tu gadać, jak nie zarobi to nie przyjedzie, to że Cię nie oszuka nic Ci nie daje bo da Ci po 6zł a sąsiada oszuka na kilogramy ale da mu po 7zł i na jedno wyjdzie.... Handlarze jak to handlarze, wiadomo większość oszukuje ale czemu agencja ich kryje nie podając do wglądu papierów z uboju? Ja swojego kupca sprawdziłem przez znajomą po cichaczu - byk na rzeźni był 20kg lżejszy niż u mnie na podwórku, widocznie zarabia na skitce i na lepszej cenie niż rolnikowi przy kilku szt i widocznie to mu wystarcza . Handluje z nim 10 lat średnio 2szt na miesiąc i wiem że nowym klientom z jednym bykiem potrafi dać i 50gr mniej mimo że lepsza sztuka od mojej, także wszystko to indywidualna sprawa

 

Dokładnie ktoś już wyżej pisał że jak chciał ważyć byki na swojej wadze to handlarz powiedział cene 5,60 to tak powiedzmy mnie oszukał na 100kg na byku(488kg) ale dał 7 zł tobie dał 5,6 byk 588kg - 6% strączki to i tak ja mam 100 zł więcej od ciebie! Wiem że to są pasożyty i mendy społeczne bo żerują na naszej ciężkiej pracy! I tak jak pisałem najlepiej jakby każdy miał swoją ubojnie i sklep! Tak po za tematem to wszystko robią ludzie mama opowiadała że jak jeszcze dziadek żył to oddawał mleko z sąsiadem do GS-u sąsiad miał 1 bańke 10l jak dała krowa więcej to było ponad miarkę czyli około 11l jak pojechał z mleczarzem do GSu to baba wpisała 10-11l a jak nie pojechał to 7-8 i mimo że krowy nie miała to kradła innym i na siebie wpisywała. Zresztą co ja tu o innych czasach piszę jak niedawno ojciec był na zebraniu w mleczarni i też kierownik mówił że jest 2 wozaków co tym dużym(co po 1000l oddają) to kradną 30-50l!! WSZYSTKO PRZEZ LUDZI KTÓRZY NIE SĄ UCZCIWI OT TAKI NARÓD!

 

Opublikowano (edytowane)

koledzy piszcie ceny bydła, bo to jest w tym temacie najistotniejsze a nie wątek czy ktoś ma wagę czy nie.....................

 

ale to temat zwiazany z cena bo ci co nie maja wagi dostaja 8 zl a ci co maja 7 zl od tego samego skupnika i teraz my sie wymieniamy informacjami aby wiedziec ile od handlarza wolac za bydlo i wprowadzamy sami siebie w blad bo ktos ci proponje np. 7,5 a ty niechcesz sprzedac bo tamten ma 8zl na fakturze  tyle ze tamtego skubli na wiele kilogramu i realnie dostal 6,5zl  i o to w  tej dyskusji chodzi na ile waga wplywa na cene. pare postow temu kolega napisal ze za RW dostal 7zl a byk mial zaledwie 486kg  to teraz ty tez masz RW 800kg i ile chcesz wolac??????

Edytowane przez tyran3
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez 4porucznik01
      witam . mam ostatnio problem z somatyką u bydła . nie które sztuki z dnia na dzien maja wyższa liczbe komórek . nie wiem czym to jest spowodowane . dawka paszowa sie nie zmieniła jest taka sama . kukurydza ,siankoiszonka ,siano lub słoma  śruta swoja z mieszanki owsa  jęczmienia żyta i pszenżyta . rzepakowa. wysłodki buraczane , pszenmix oraz dodatki witaminowe od somatyki .drożdze soda i kreda .po kazdym doju krowy maja zasklepiane wymię . ostatnie wyniki z mleczarni tłuszcz 4,27 bialko 3,06  może ktoś pomoże co z tym zrobic jak obniżyć 
    • Przez CeZaRy29269
      Byk 280+ do 30 miesięcy co tp znaczy ?
    • Przez Michał123
      Dzień dobry, czy ktoś opasa bydło ziemniakami? Chciałbym dowiedzieć się od jakiego wieku można dawać ziemniaki i w jakich ilościach. Jako główna dawka pokarmowa, czy jako dodatek np. do kiszonki z kukurydzy?
    • Przez Radek65
      Dzień dobry, czy można krzyżować miedzy sobą Czerwonego i Czarnego Angusa? Chodzi mi o to czy należąc do związku hodowców bydła można krzyżować te 2 rodzaje bydła i czy nadal będzie to bydło czysto rasowe? Czy lepiej mieć jałówki Angusa a byka np. Simentala?
    • Przez Radek65
      Dzień dobry, chciałbym rozpocząć hodowlę 15 krów mamek. Mocno zastanawiam się nad herefordami. Chciałbym poznać o nich opinie osób które tą rasę posiadają, zastanawia mnie czy opasy ładnie przyrastają i jaką można dostać cenę za kg żywca. Czy warto bawić się w krowy mamki jeśli nie mam miejsca na pastwisko? Mamki karmił bym sianem i dodatkowo jakąś paszą energetyczną. Czy lepiej wybrać jakąś inną rasę np. Angusa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v