Skocz do zawartości

Wycinka drzew na własnej posesji już bez zezwolenia


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zgodnie z art. 86 ust. 1 pkt 2 u.o.p. nie nalicza się opłat za usunięcie drzew i krzewów, jeśli osoba fizyczna uzyskała zezwolenie na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Działalność rolnicza jest działalnością gospodarczą w rozumieniu ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, z tym że nie stosujemy do niej rozwiązań wynikających z tej ustawy. Zgodnie z art. 3 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej w brzmieniu, które weszło w życie 1 stycznia 2016 r.,

Rolnik jest przedsiebiorcą według ustawy.

U nas  w gminie odpowiedzialna osoba jest nadgorliwa więc trzeba czekać aż Starostwo wyda opinię.

Opublikowano

W moim regionie 2 gminy i starostwo poinformowało mnie ze nie trzeba mieć pozwolenie na wycinkę drzew gdy przywracamy grunt do użytkowania rolniczego , niezależnie od średnicy drzewa.
Tak to jest z prawem ze każdy interpretuje jak mu wygodnie .

Opublikowano (edytowane)

Gdyby nawet uznać że rolnik to firma , to co ma wycinka na własne potrzeby z działalnością gospodarczą ?
Skoro to nie produkt z produkcji rolniczej -gospodarczej i nie jest na cele zarobkowe.

Niezły cyrk się robi ,co gmina to inne zasady

Edytowane przez marko-kolo
Opublikowano

Gdyby nawet uznać że rolnik to firma , to co ma wycinka na własne potrzeby z działalnością gospodarczą ?

Skoro to nie produkt z produkcji rolniczej -gospodarczej i nie jest na cele zarobkowe.

 

Niezły cyrk się robi ,co gmina to inne zasady

 

No właśnie że ma, bo to rolnik czyli firma bedzie wycinać.

Jaja na  całego i nikt nic nie wie.

 

Opublikowano

jetem rolnikiem ryczałtowym a nie żadną firmą 

 

 

mam powiedzmy 100 sztuk na działce 5 ha 

wycinam 5 sztuk na opał ..jaki to ma wpływ na prowadzenie działalności rolniczej skoro nadal tam jest grunt zadrzewiony i nie ma to związku ani z produkcją ani z dochodem ? jaki to ma związek z działalnością gospodarczą skoro to nie  ma żadnego wpływu na organizacje tej działalności ani dochody itp . ?  

Opublikowano

tylko przy tym wyświetla się data 2016-03 

jetem rolnikiem ryczałtowym a nie żadną firmą 

 

 

mam powiedzmy 100 sztuk na działce 5 ha 

wycinam 5 sztuk na opał ..jaki to ma wpływ na prowadzenie działalności rolniczej skoro nadal tam jest grunt zadrzewiony i nie ma to związku ani z produkcją ani z dochodem ? jaki to ma związek z działalnością gospodarczą skoro to nie  ma żadnego wpływu na organizacje tej działalności ani dochody itp . ?  

 

wpływ ma, angażuje twój czas, odbywa się na terenie twego miejsca pracy, na dochody też wpływa bo mniej drewna kupisz ;)

To tak żartując bo rozumiem Cię.

 

Tylko wg mnie ważne jest to że posiadasz grunt jako osoba fizyczna i w związku z tym należeć Ci się powinno prawo do wycięcia a nie dlatego że w związku z posiadaniem i prowadzeniem gospodarstwa rolnego interpretowane jest to jako Działalność Gospodarcza.

W sprawie wycinki wladna jest gmina. Skoro tam mówią, ze można to potem nie beda sami sobie robili kolo zadka.

 

Patrząc po tym gdzie pracujesz jeszcze zwróć uwagę na pewien rodzaj pism które się składa po urzędach.

Chodzi mianowicie o to aby dostać odpowiedź że urząd gminy, miasta czy od wojewody nie jest władny w tej sprawie.

Wtedy w razie podpierdolenia kładziesz papier z gminy i tłumaczysz że zrobiłeś wszystko aby było zgodnie z prawem a urząd wypowiedział się że nie jest władny w tej sprawie (chyba z raz czy dwa dostałem takie pisma w sprawach innych niż drzewostany).

Opublikowano

A już te przepisy wydawały się takie jasne...

Co do wycinki na użytkach rolnych jest w nowej ustawie jest jeszcze jeden punkt:

(pozwolenie nie jest potrzebne do)... "drzew lub krzewów usuwanych w celu przywrócenia gruntów nieużytkowanych do użytkowania rolniczego;”

Więc o ile na działce z budynkami jest to dyskusyjne to na "polu" nie powinno być wątpliwości nawet jak rolnik jako przedsiębiorca wycina

Opublikowano

a ja mam pytanie bo mamy użytek leśny który zasadzilo starostwo w tamtym roku jeśli chciałem zrobić przycinkę to musiałem iść do starostwa żeby
zaznaczyli mi drzewa które mogę wyciąć czy teraz z nowymi przepisami mogę wyciąć ten las i przekształcic go na grunt orny lasu jest 1.3 ha są to głównie brzozy las ma 20 lat i jest to klasa ziemi 4 i 5

Opublikowano

@nikita

Pisalem-narazie to nie jest moje, wiec o konsekwencje w pracy się nie boje.
A co do podpierniczenia, to jeśli ktoś by podpierniczyl do gminy to i tak z ug nikt nie zrobi mi pod gore. Jak ktoś podpierniczy wyżej, jakoś wios, czy rdos, to oni i tak ewentualna kontrole przeprowadzają za pośrednictwem ug. Szach-mat. Kołeczko się zamyka.
Poza tym jakby mi wystawili nawet kwit, ze nie sa wladni do podjęcia takiej decyzji, a okazałoby się pozniej wedle jakiejś interpretacji, ze jednak nalezalo wydać decyzje, to po d*pie dostaje urzędnik, który niejako poszedl mi na rękę żebym ja mial ok w papierach.
Ehh i bądź tu mądry. Pare drzew do usunięcia mam na granicy z pasem drogowym, wiec i tak bede musial na czesc mieć pewnie pozwolenie, to może i te pare sztuk pozostalych zalatwie od razu.

Opublikowano

Byłem w UG i powiedzieli mi, że obowiązują te warunki na wys 130cm pnia w zależności od gatunku drzewa  średnica 50cm i 100cm. Reszta kazali czekać aż gmina(radni) przegłosują warunki co do dalszego postępowania- około lutego. Czyli niby miało być lepiej a jest gorzej :)

Opublikowano

....

Poza tym jakby mi wystawili nawet kwit, ze nie sa wladni do podjęcia takiej decyzji, a okazałoby się pozniej wedle jakiejś interpretacji, ze jednak nalezalo wydać decyzje, to po d*pie dostaje urzędnik, który niejako poszedl mi na rękę żebym ja mial ok w papierach....

 

i po to jest ten kwit ;)

U mnie jest podobnie, nikt nie podpierdoli bo odegram się kontrolami tylko lubię mieć coś na papierze.

 

A co do cięcia, dziś już obmyśliłem plan na większość tego co mi przeszkadza ;)

Tylko jedna lipa mi zostaje na którą nie mam pomysłu ale jej usunę część korony co może się przewrócić na zbiornik betonowy, a potem .....

 

Reasumując, fajny temat bo pojawiły się pewne podstawy prawne tego że rolnik to też przedsiębiorca a raczej osoba prowadząca DG.

Druga fajna sprawa to fakt pokazania że PIS nie dba o rolników bo jakby miał ułatwić wycinkę dla nas to by dopracował tak ustawę żeby nie było wątpliwości. Niestety jest to kolejny bubel PISu który został szumnie obtrąbiony w mediach aby durny naród myślał że coś zostało ulepszone ale nic nie wnosi dla nas tak naprawdę.

Opublikowano (edytowane)

Po co wymyślać jakieś sposoby na wycinkę uciążliwego drzewa, gdy możesz wypisać jedno pismo,umotywować,zrobić kilka zdjęć i złożyć podanie w urzędzie gminy. Jak nie pozwalają to się odwołujesz. Z tego co tu widzę niektórzy cieli by wszystko,za piłę chwycić umieją,a zadzwonić i zapytać do UG nie potrafią.

Z drugiej strony  dlaczego rolnik ma być traktowany inaczej jak każdy inny przedsiębiorca. Pole to też miejsce produkcji. Nie chciał bym się za chwilę znaleźć się na stalowo-betonowej pustyni.

 

Nie tylko PiS tworzy prawo na "kolanie", inne rządy też tak robiły. Trzeba dać czas samorządom na dostosowanie się do sytuacji w której się znalazły lub uparcie dopytywać jeśli komuś się spieszy.

Edytowane przez Euzebiusz29
Opublikowano

Po co wymyślać jakieś sposoby na wycinkę uciążliwego drzewa, gdy możesz wypisać jedno pismo,umotywować,zrobić kilka zdjęć i złożyć podanie w urzędzie gminy. Jak nie pozwalają to się odwołujesz. Z tego co tu widzę niektórzy cieli by wszystko,a zadzwonić i zapytać do UG nie umieją.

Jak złożę pismo to będą wiedzieli że będę ciąć, po co mi to. Te drzewa i tak albo obrośnięte jemiołą i się łamią albo połamana połowa korony przez wichury. Ani to wygląda ani z tego materiał na opał (mam spore zapasy twardego drzewa).

Jak się będę musiał odwoływać i nawet wygram to kiedyś był zapis że mogą nakazać nasadzenie innych drzew a to mi nie na rękę.

Mi nie przeszkadza to że wytnę drzewa, jak ktoś nie chce mieszkać jak to ująłeś w stalowo-betonowej pustyni to niech sobie kupi ziemię i ją obsadzi drzewami. Ale niech ten ktoś nie liczy że ja będę trzymał byle jakie drzewa po to aby on miał ładny widok.

Tyle w temacie tego co ja chcę ciąć ;)

 

No a jak już pisałem PIS dał ciała w przypadku tej ustawy.

Opublikowano (edytowane)

Usunięcie więcej jak 30% korony drzewa dalej jest karalne. Skoro są chore i połamane to w 99% dostaniesz zgodę, Nasadzeń zastępczych nikt nie sprawdzał(nie było nakazanego miejsca nasadzenie,dowolny skrawek ziemi w naszym posiadaniu). Urzędnik też człowiek idzie się dogadać. A ewentualna kara nadal morze zaboleć. Rząd dał swobodę władzą lokalnym, a że stało się to z dnia na dzień to mamy taką sytuację. Mój post nie miał się odnosić do ciebie. Nie jestem przeciw świadomej wycince,szczególnie drzewa które sam zasadziłem, a teraz mam inne plany.

Edytowane przez Euzebiusz29
Opublikowano

...Urzędnik też człowiek idzie się dogadać....

nie wiesz co mówisz, na gębę urzędnik wiele powie, na papierze to już niekoniecznie ;) a w razie "W" to papier jest ważny a nie co ktoś komuś powiedział. A najchętniej to by petenta zbył czymkolwiek aby tylko mieć go z głowy, niestety takie mam wrażenie z osatnich 13 lat gospodarowania w rolnictwie i pracy poza nim oraz prac przy papierkach z tym związanych.

Opublikowano

a ja mam pytanie bo mamy użytek leśny który zasadzilo starostwo w tamtym roku jeśli chciałem zrobić przycinkę to musiałem iść do starostwa żeby

zaznaczyli mi drzewa które mogę wyciąć czy teraz z nowymi przepisami mogę wyciąć ten las i przekształcic go na grunt orny lasu jest 1.3 ha są to głównie brzozy las ma 20 lat i jest to klasa ziemi 4 i 5

 

W sprawie lasu nic się nie zmieniło, to leśniczy decyduje o wycince drzew, jeśli już pozwoli na zrąb całkowity to składasz podanie do starosty o przekształcenie lasu na grunt rolny tylko trzeba podać poważny powód, potem może być potrzebny aneks do uproszczonego planu urządzenia lasu i jeszcze klasyfikator przeprowadzi klasyfikacje gruntu i kilka opłat i możesz orać.

Opublikowano

Usunięcie więcej jak 30% korony drzewa dalej jest karalne. Skoro są chore i połamane to w 99% dostaniesz zgodę, Nasadzeń zastępczych nikt nie sprawdzał(nie było nakazanego miejsca nasadzenie,dowolny skrawek ziemi w naszym posiadaniu). Urzędnik też człowiek idzie się dogadać. A ewentualna kara nadal morze zaboleć. Rząd dał swobodę władzą lokalnym, a że stało się to z dnia na dzień to mamy taką sytuację. Mój post nie miał się odnosić do ciebie. Nie jestem przeciw świadomej wycince,szczególnie drzewa które sam zasadziłem, a teraz mam inne plany.

 

Nie było nakazanego miejsca? W moim przypadku było wyraźnie napisane "posadzenie pięciu drzew .....w pasie drogowym drogi...". To jest (było ) chore.

 

Opublikowano (edytowane)

Jeśli usuwałeś drzewo z pasa, które nie należało do ciebie, to nasadzenie na tym pasie uważasz za chore. Uzyskałeś być może opał za darmo, a na kilka drzewek szkoda kasy. U mnie ZDPowiatowych liczy wartość opału z rosnącego drzewa i odejmuje koszt wycinki przez firmę zewnętrzną. Czasem musisz im jeszcze zapłacić, że im wytniesz. Wolałem już nasadzenie. 

Edytowane przez Euzebiusz29

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v