Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z reguły to poskrom na kark trzy osoby to podpierania i heja. Pierwszy udój zazwyczaj przebiega bez problemu - szok jałówki sprawia że stoi spokojnie . Dopiero na drugi trzeci dzień pokazuje co potrafi. Ja nigdy przed porodem nawet nie próbuje jakiegoś masażu czy głaskania po wymieniu. Pare dni w poskromie i zwiększona obsada przy udoju i krówka łagodnieje. Niektórzy stosują metodę siłową , czyli manto przy każdym kopnięciu ale ja takich rzeczy nie stosuje

Opublikowano

U mnie to jedna osoba zakłada sznurek na łeb i do posadzki (pysk aż na betonie), druga ręką za pachwinę od strony dojenia i jeszcze (to zależy od krowy) ogon do góry do karku (weterynarz tak podpowiedział ale nie każda krowa to lubi :) )

Opublikowano

U mnie zdarzają się trudne przypadki ze czasami się odechciewa doić, gdy kopie to przywiązuje nogę go stanowiska na przeciwko długim sznurem wtedy nie kopie ma ogranicznik :) zdążają się takie ze noga nawet nie ruszy ale niestety nie za często.....

Opublikowano

A u mnie praktycznie nie ma problemu w poprzednim roku na 10 przychodowanych tylko z jedna był delikatny problem, ale zazwyczaj Kantar na głowę delikatnie zblokować i jest po problemie, a czasem wystarczy ze jedna osoba postoi przy łbie krowy i już stoi spokojnie

Opublikowano

U mnie w pracy poskrom, 3 osoby do pomocy i heja... Czasami udaje się samemu wydoić ale to rzadkość... Miałem taki przypadek z krową prawdopodobnie po drugim cielaku. Ocieliła się i trzeba było ja zdoić. Miała w jednym strzyku zapalenie i trzeba było jakoś ją zdoić. Gosposia po dwóch udojach sierdziła że ma dosyć. I zostałem sam. I po długich próbach udało mi się... Byłem spocony jak świnia...Ale ważne że udało mi się. A gdy gosposia zapytała mnie jak to zrobiłem...Odpowiedziałem: szefowo z krowami trzeba jak z kobietami, delikatnie :)

Opublikowano

U mnie zazwyczaj starcza przywiązana noga i blisko przywiązany łeb do koryta. Jak nie ma pola manewru to zazwyczaj się poddaje. Czasami jeszcze usiadłem przy korycie z kawałkiem knebla to już się poddawała. Ale kiedyś miałem krowę była uczulona na słońce w czasie upałów sierść jej wypadała i robiły się pęcherze na wymieniu. Nie dawała nawet linki założyć. I w tym przypadku nic nie pomagało nawet ostre manto. Ostatecznie poszła na rzeź bo cierpliwość się na nią wyczerpała wszystkie metody zawodziły.

Opublikowano

U mnie jak się pierwszy raz ocieli to wiąże ja krotko u jakiegoś ogrodzenia i jedna osoba stoi obok z kijem i zawsze jakoś działało bala się krówka była wystraszona czasem mam gorzej z 3 letnia krowa niż z jałówka wtedy wiąże nogę z tylu do czegoś i stoi jakoś pozdro

Opublikowano

U mnie to jest zrobione specjalne stanowisko ze jałówkę się wprowadza odgradza rurami i jedna osoba stojąca na korytarzu napycha ja na rurę co uniemożliwia jej kopanie noga od strony dojarza. Jeszcze się nie zdążyło żeby któraś była tak wredna żeby na stanowisku jej nie podoić. Raz miałem przypadek ze nie dało się utrzymać samemu to zawołało się parę osób do napychania to jałówka praktycznie w powietrzu wisiała :) hehe

Opublikowano

U mnie to jest tak, jedna osoba doi i żadnej innej pomocy. Najpierw próbuje bez poskromu, jeśli jest spokojna to ok. Jeśli nie, to zakładany jest poskrom przeciwko kopaniu. A jeśli jest w nadmiarze niespokojna, próbuje skakać czy latać na boki wtedy kolczyk na lince w nochal i jest w miarę dobrze. Staram się raczej nie spuszczać manta, ale nieraz to niemożliwe :(

Opublikowano
U mnie to jest tak, jedna osoba doi i żadnej innej pomocy. Najpierw próbuje bez poskromu, jeśli jest spokojna to ok. Jeśli nie, to zakładany jest poskrom przeciwko kopaniu. A jeśli jest w nadmiarze niespokojna, próbuje skakać czy latać na boki wtedy kolczyk na lince w nochal i jest w miarę dobrze. Staram się raczej nie spuszczać manta, ale nieraz to niemożliwe :(

 

Ja postępuje podobnie. Najpierw bardzo łagodnie bez pomocy poskromów, linek itp. Dopiero kiedy to nie pomaga to linka i głowę wysoko wiąże i po kilku dniach jest coraz lepiej.

 

A tak w ogóle to najlepiej przyzwyczajać jałówkę przed porodem do dojenia. Ja mam oborę uwięziową, więc ok 2 tyg. przed ocieleniem wprowadzam jałówkę na stanowisko między krowy, które się doją. Kiedy doję krowy trochę ją pogłaszczę, spróbuje złapać za wymię. Jałówka przyzwyczaja się też do odgłosu dojarki i tych wszystkich węży. I w ten sposób zazwyczaj jest spokojniejsza niż np. taka przyprowadzona prosto z pola.

Opublikowano

Ja tez pierwsze próbuje na spokojnie pogłaszcze i spróbuje bez niczego a jak zaczyna świrować to jedna osoba z przodu kółko za nos i trzyma ją krótko i tak stopniowo codziennie coraz mniej i się uspokaja ale niekiedy dostanie raz czy dwa razy i spokój ale nie wolno straszyć lub walić krowy bez opamiętania bo wtedy to będzie jeszcze gorzej i wcale nie bezie można obok niej nawet przejść

Opublikowano

Zawsze pierwszy raz doję jałówkę bez poskromu i przeważnie jest ok.

Niespokojna staje zazwyczaj przy kolejnych udojach.

Wtedy zakładam poskrom w miarę mocno i daję jej się wyszaleć, to wystarcza.

Są też jednak wyjątki, które trzeba doić z poskromem nawet miesiąc.

Zawsze jednak jałówkę opanuję jednoosobowo. ;)

Opublikowano

Pisząc "poskrom" - macie na myśli poskrom - laskę? Jak to się zakłada i czy nie ma niebezpieczeństwa przewrócenia się krowy, złamania nogi itp.?

Opublikowano

Ja zakładam taki poskrom jak zaprezentował @funkmaster1993 jest naprawdę dobry tylko jałówka musi się do niego przyzwyczaić parę minut wiercenia prób kopnięcia nogą i się uspokaja ale wiadomo jak jest wymię całe opuchnięte i obolałe i do tego jałówka jakaś wściekła to żaden sposób nie jest idealny ale poskromy bardzo ułatwiają dojenie

Opublikowano

Ja mam takie pytanie. Kopiliśmy niedawno krowę jakiś miesiąc temu. Piękna krowa i spokojna. Była z cielakiem, gdy odcięliśmy cielaczka to okazało się ze nie da się jej wydoić bo kopie, nawet nie da się bardzo dotknąć. I co mam zrobić trzymać ja jeszcze jakiś czas dokupi cielaczek ja zdają czy sprzedać już teraz?? Dodam jeszcze ze cielaczek ma jakieś 6 tygodni.

Opublikowano

Jeżeli kupiłeś krowę tzn że jakoś poprzedni właściciel musiał ją jakoś wydoić. Spróbuj metod które są zapisane powyżej. U mnie żadna krowa nie wygrała. Tylko najlepiej jej nie bij bo może być jeszcze gorzej.

Opublikowano

U nas robimy tak że jeden trzyma za nos jak to nie pomaga to lina przez grzbiet zaraz za przednimi nogami i skręcamy. Na koniec maja mamy do cielenia hf-kę, straszna dzikuska nie da się dotknąć ciężko ją odczepić przy wypuszczaniu na łąkę tak sie miota. Czuje że będą z nią duże problemy.

Opublikowano

Słuchaj a ty młody rolnik jesteś? A nie masz kogoś starszego bardziej doświadczonego? Ja 2 lata temu miałem z 1 krową wielki problem. Ja ja trzymałem, mama doiła ale i tak się strasznie stawiała. Ale po poradach dziadka musiała się poddać. Tak ją uwiązaliśmy ze praktycznie ruchy nie miała i w końcu ustąpiła.

Opublikowano

Ja się jeszcze uczę...... Mam doświadczonego ojca w tych sprawach..hehe.... ojciec myśli ustawać jakaś klatkę żeby ja wprowadzać na dojenie..... Tak to jest bardzo spokojna krowa a jak przychodzi do dojenia to nogi na ziemie nie stawia tylko trzyma w pogotowiu to kopnięcia....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BartoX
      Witam
      Jak ktoś nie zgłosił do tej pory Zgłoszenia dotyczącego odroczenia terminu na dostosowanie miejsc do przechowywania nawozów naturalnych. Termin minął 28 listopada to już nie ma na to szans ?
    • Przez EscapeRoad
      Praca w gospodarstwie rolnym łączy w sobie duże obciążenie fizyczne, presję czasu oraz odpowiedzialność za wyniki. W tak wymagającym środowisku łatwo skupić się wyłącznie na obowiązkach, zapominając o własnej kondycji psychicznej, która ma ogromny wpływ na efektywność.
      1. Dobra organizacja pracy
      Planowanie codziennych i tygodniowych zadań pozwala uniknąć chaosu, zwłaszcza w sezonie. Krótkie podsumowanie każdego dnia potrafi znacząco zmniejszyć stres.
      2. Krótkie przerwy poprawiają koncentrację
      Pracując pod presją czasu łatwo je pomijać, ale regularny odpoczynek zwiększa wydajność i zmniejsza ryzyko przemęczenia.
      3. Wsparcie mentalne staje się coraz ważniejsze
      Coraz więcej osób w rolnictwie zwraca uwagę na równowagę psychiczną. Inspiracje dotyczące odporności mentalnej, motywacji i radzenia sobie ze stresem można znaleźć w materiałach na Escape Road
      4. Technologie mogą odciążyć
      Nowoczesne narzędzia, automatyzacja i monitoring pomagają lepiej planować pracę i ograniczać niepewność związaną z pogodą lub terminami.
      5. Wymiana doświadczeń
      Rozmowa z innymi rolnikami często daje więcej niż się wydaje – nawet krótka dyskusja potrafi zdjąć z człowieka część presji.
    • Przez bisuc
      Witam mam problem z dojarka alfa laval gdy włączę dojarke to wywala dekle rury dojarki co są po bokach dojarki co to może być za przyczyna 
    • Przez grzesieks345
      Witam. Szukałem odpowiedzi na moje pytanie ale niestety nie znalazłem. Krowa musi mieć minimum 24 miesiące aby otrzymać dopłatę, a jaki jest górny próg? Czy może być np. krowa ośmioletnia?
    • Przez PolishLandwirt
      Cześć
       Koleżanki i Koledzy mam problem bo czasem krowy cielą mi się z niezbyt bardzo nabitymi wymionami. Nie wiem gdzie robię błąd i pytam Was jak przygotowujecie krowy do wycielenia?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v