Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

witam, co myślicie o oponach do MFa 5455 rozmiar tył 540/65r34 przód 440/65r24, czy nie za niskie? jak to będzie wyglądać wysokość do szerokości? chciałbym r38 i r28 ale mam zamówiony ciągnik z obniżoną kabiną i dealer mówi że te wyższe niby nie przejdą homologacji

Opublikowano (edytowane)

ściemnia z tą homologacją :P W homologacji nie ma słowa o oponach.

Ewentualnie może te wyższe opony mogą mieć za mało miejsca pod błotnikami.

Edytowane przez b0gdan
Opublikowano (edytowane)

Polska jest w ue. Homologacja dla wszystkich krajów wspólnoty na dany pojazd załatwiana jest w jednym z tych krajów, najczęściej kraju producenta. I odnosi się do wszystkich egzemplarzy. Gdy polska nie była w ue, homologacje na polske załatwial generalny importer. Promień koła zwiększył by się o 5 cm. To myślę, że dało by jakieś 2-2,5 km/h. względem kół 24/34 z taką samą oponą. Myślę, że takie koło zmieści się spokojnie nawet pod obniżoną kabiną. Zwłaszcza, że opona jest na obniżonym profilu. Wydje mi się, tak jak ktos wyżej pisał, że nie chciało im sie kombinować to tak powiedzieli. Zreszta kupując ciągnik z placu masz ograniczone pole manewru. Co innego gdybyś zamawiał z fabryki.

Na koniec jeszcze jedna mała refleksja. Homologacja jest dla opon chyba 18,4/34 a więc pełnoprofilowych. Ty masz niskoprofilowe, więc róznice w wysokości felgi gdybyś miał 28/38 skompensuje niższy profil opony. koło 18.4r34 bedzie minimalnie niższe od koła 540/65/38, chyba około 1 - 2 cm.

Edytowane przez hubertuss
Opublikowano

a powiedzcie czy warto mu zawracać głowę żeby jednak założyli te r38? czy lepiej już zostawić na tych niskoprofilowch 540/65r34? jak to będzie wyglądać bo felga mała r34 i do tego niski profil

Opublikowano

Jedno jest pewne napewno na tych kołach nie wyciągniesz tych 42 km/h. Profil opony w stosunku do standardowej 18/4 będzie niższy o 4 cm. Dobrze, że masz obniżoną kabinę bo troche dziwnie by wyglądało. Chociaż są na af ciągniki z takimi kołami i niską kabiną. Przejżyj galerie. Nie wiem czy coś wskurasz z tymi większymi. jak będziesz nahalny to ci walną taką cenę dopłaty, że dasz sobie spokuj, ale prubowac możesz.

Opublikowano (edytowane)

a jak to według was wygląda, obniżona kabina, niskie szerokie koła, nie sądzicie że jakiś taki mały się wydaje ten ciągnik w takich opcjach? ten chyba ma obniżoną i te koła 540/65r34?

 

a ten napewno

Edytowane przez chrobi123
Opublikowano

Witam mam takie zapytanie posiadam mf5465 z silnikiem sisu i serwis proponuje mi przestawiene pompy paliwowej ze ma być oszczędniejszy żwawszy i o nie całe 10km mocniejszy czy ktoś takie coś robił i czy to jest zdrowe dla silnika z góry dziękuje

Opublikowano

kolego adrian mam mf 5430 od sierpnia i nie moge narzekać mam 150 mtg , jak mi go przywieźli nie działało opuszczanie podnośnika ale tnie podłączyli kostki przy montażu ładowacza, ciekło jedno szybkozłącze z tyłu, pociekł siłownik od podnoszenia maski. Elementy wymienione do 3 dni po zgłoszeniu. Nie widać zadnego wycieku i wszystko chodzi jak należy.

Opublikowano

A jak jest z tą sprężarką powietrza , mam 5425, czy ona sie wyłącza jak nabije powietrze? czy cały czas pracuje i czy można regulować ciśnienie bo mi bije do 8atm. i co w niej może piszczeć bo jak nabija to piszczy a po nabiciu już nie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Cassius
      Witam. Po odpalniu z rury wydechowej wydobywaja sie ogromne ilosci bialego dymu, gdy silnik troche sie nagrzeje to na wolnych obrotach dym znika jednak gdy dodam gazu to znowu bialy dym leci cala rura jak z parowozu. Moze ktos podpowie gdzie szukac przyczyny? Dodam ze płynu chlodniczego nie ubywa i oleju nie bierze. Ciagnik to MF 8270 z silnikiem Valmet 280km. Dodaje link do filmiku z pracy silnika. 
       
    • Przez włodek
      Witam Państwa
      Chciałbym zasięgnąć od Was opinii na temat wspomnianych w tytule modeli ciągnika Massey ferguson. Nie mam to jakichś konkretnych predyspozycji że musi być to model 6120 albo 6130. Oba te modele będą w pełni wystarczające mocowo dla mnie a o decyzji czy będzie to 6120 czy 6130, zadecyduje stan konkretnego egzemplarza. Czy są na forum użytkownicy któregoś z tych modeli i mogą wypowiedzieć się w kilku słowach na ich temat? O silnik się nie obawiam bo to raczej dobre jednostki jak się o nie odpowiednio dba. Bardziej martwię się skrzynią i mostem. Jak to z Waszej perspektywy wygląda? Na co warto zwrócić szczególną uwagę przy zakupie tego ciągnika? A może któryś z tych modeli będzie mniej awaryjny? Z tego co patrzyłem to 6130 ma 4 półbiegi na każdym biegu a 6120 ma ich 2. Chyba najbezpieczniej jakby ich nie było w ogóle tak jak np w starszych modelach 3050/3060 gdzie były dostępne skrzynie 16/16 w pełni mechaniczne. No niestety w nowszych modelach chyba już takiej opcji nie ma. Czy te półbiegi pod obciążeniem sprawiają dużo kłopotu? Ciągnik nie będzie pracował na wielkim areale. Około 20ha i zastąpi wysłużonego już ursusa 912. Oczywiście MF będzie miał napęd na przód czego w 912 nie mam. Tu bardziej chodzi o poprawę komfortu na stare lata. Czekam zatem na Wasze komentarze i zapraszam do dyskusji. 
    • Przez tomaho
      Witam? warto kupić ten model za około 70 tys. Przebieg na zegarze około 5 tys. Trzyma się kupy. Revers i półbiwg nie szarpie.
    • Przez szymi4512
      Witam, mam problem z MF 5435 ze skrzynią Dynashift, otóż coś trzyma(wyhamowuje) ciągnik. Podczas jazdy gdy wcisnę sprzęgło czy też ustawie rewers w pozycji neutralnej ciągnik zwalnia i czuć, że coś go trzyma po zatrzymaniu się. Nie wiem jak to dokładnie wytłumaczyć, mam nadzieję, że rozumiecie o co chodzi. W czym może być problem?
    • Przez JasiuS
      Cześć pacjent to MF 8240 ze skrzynia powershift funk ah150 wersja z hydrauliką 110l/min 
      Po zakupie zostało naprawione juz kilka awari i przyszedł czas na wymianę oleju w skrzyni. I tu pojawił sie problem. W filtrze hydrauliki z lewej strony za zbiornikiem paliwa znalazłem oring o średnicy około 34mm. Oring nie jest przerwany ale ubrudzony klejem anaerobowym.
      Filtry poszły zamienniki z Donaldsona i ssawny za flanszą z hifi. Olej Orlen 10w30 utto (około 150l wchodzi) przez pewien czas wszystko bylo git skrzynia chodzi ładnie, wszystkie biegi bez szarpnięć czy tez poślizgu hydraulika pracowała jak należy aż do momentu testu gdy po dłuższej pracy z bezorkowcem zapaliła sie czerwona kontrolka zapchania filtra hydrauliki. Ciągnik został od razu zgaszony po ostygnięciu maszyny i ponownym zapłonie przez chwilę świeciła sie juz tylko pomarańczowa kontrolka poziomu oleju a stan jest prawidłowy.
      Po tym incydencie nie świeci sie nic, ale ciężko działa wspomaganie kierownicy i słychać syczenie w rozdzielaczu podczas kręcenia. Powoli podnoszą sie tylne ramiona i pomimo prób nie wyłącza sie przedni naped, cały czas słychać jego pracę. Skrzynia natomiast przełącza biegi bez zarzutu.
      Wykonałem pomiar nr 1,2 i 7 (ZAŁĄCZNIK) i ciśnienia są w normach.
      O tym oringu w filtrze znalazłem wzmiankę na zachodnich forach ale sprawa nie została wyjaśniona. Może ktoś wie gdzie mam szukać przyczyny, albo podpowie mi co jeszcze sprawdzić. 
       
      Pozdro
       
       
       


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v