Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Ostatnie zimy to stosunkowo niewielkie opady ale z drugiej strony bardzo krótki okres na minusie stąd ten rozkład i wnikanie jest szybszy tj. na wiosnę mało co jest na wierzchu. O ile oczywiście mówimy o dobrym ku temu oborniku tj. nieświeżym spod krowy ;) i jego równomiernym rozłożeniu na polu. Ja osobiście po TUZach ostatnio nie stosuję, bo mam bardzo mało i za jednym zamachem sypię pod jesienne zasiewy orkowe ale wcześniej zawsze praktycznie szedł z dwuletniej pryzmy wysoko usypanej.

Opublikowano
8 godzin temu, fireseba napisał:

Posiać 60kg saletry jeśli trawa koszona będzie za 10dni? Jeszcze azotowych nie siałem bo od 2 miesiecy nic nie padało.

Jak nic nie padało to co będziesz kosił? Ja jeszcze wczoraj poleciałem z saletrą, ale kosił będę dopiero jak urośnie czyli koniec maja początek czerwca.

Opublikowano
3 minuty temu, Morion napisał:

Jak nic nie padało to co będziesz kosił? Ja jeszcze wczoraj poleciałem z saletrą, ale kosił będę dopiero jak urośnie czyli koniec maja początek czerwca.

Niech Pan skosi najpierw, za te 10 dni i dopiero sypie saletre - teraz nie ma sensu, a tak jak Pan poniżej wspomniał, jeśli dajemy azot na trawy to czekamy 4 tygodnie do zbioru! Resztki azotu których roślina "niestrawi" odbiją się na zdrowiu krów m.in. biegunką - dlatego ZAWSZE pomiędzy pokosami stosujemy saltre i czekami ok 4 tygodnie do zbioru. Aczkolwiek nie zapominajcie o rzuceniu potasu 40-60kg/ha czystego składnika - teraz popadało więc jest szansa, że ten dobrze się rozpuści i przede wszystkim pomoże roślinie w utrzymaniu lepszej gospodarki wodnej, gdy znowu będzie mniej opadów. Można zastosować nawoż potasowy z Mg i Siarką - wspomoże pobieranie azotu ;) 

  • Like 1
Opublikowano

Azot posypowo koniecznie jako podstawa, a odżywka dodatkowo. Przy czym jak już pryskać to też z mocznikiem, siarczanem magnezu i jakimś stymulatorem. No i więcej potasu mogłoby być jak w tym Twoim przykładzie.

Opublikowano
1 godzinę temu, superfarmer02 napisał:

ok na lucernę też takie coś może być?

pod korzeń potas po pierwszym pokosie - ok 45-60kg czystego składnika - w zależności od zasobności plus odżywka  dolistna z siarczanem magnezu i mikroelementami, ale wtedy już bez mocznika, ponieważ lucerna ma bakterie brodawkowe i tutaj azot nie jest już potrzebny i będzie "rozleniwiał" bakterie brodawkowe, a w konsekwencji stosowanie mocznika(azotu) na lucernę może prowadzić do ich zaniku

Opublikowano
Barenbrug napisał:

1 godzinę temu, superfarmer02 napisał:

ok na lucernę też takie coś może być?

pod korzeń potas po pierwszym pokosie - ok 45-60kg czystego składnika - w zależności od zasobności plus odżywka  dolistna z siarczanem magnezu i mikroelementami, ale wtedy już bez mocznika, ponieważ lucerna ma bakterie brodawkowe i tutaj azot nie jest już potrzebny i będzie "rozleniwiał" bakterie brodawkowe, a w konsekwencji stosowanie mocznika(azotu) na lucernę może prowadzić do ich zaniku

A na lucerny posiane na jesień po skoszeniu w sobotę takie samo nawożenie czy coś innego?

Opublikowano
Barenbrug napisał:

1 godzinę temu, superfarmer02 napisał:

ok na lucernę też takie coś może być?

pod korzeń potas po pierwszym pokosie - ok 45-60kg czystego składnika - w zależności od zasobności plus odżywka  dolistna z siarczanem magnezu i mikroelementami, ale wtedy już bez mocznika, ponieważ lucerna ma bakterie brodawkowe i tutaj azot nie jest już potrzebny i będzie "rozleniwiał" bakterie brodawkowe, a w konsekwencji stosowanie mocznika(azotu) na lucernę może prowadzić do ich zaniku

dzięki lepiej by mi tego doradca nie wytłumaczył😀💪

Opublikowano

Z azotu ewentualnie szybki strzał max 30kg N ale poradzi sobie też bez tego :) 

Potas w zależności od potrzeb uzupełnienia zasobności ale domniemam, że było coś dawane konkretniej jesienią. Licząc na dość dobrą zasobność to potasu 60-90kg, czyli np. 100-150kg soli potasowej. 

Jeśli chodzi o nawozy dolistne to bez azotu. Warto dać stosunkowo dużo fosforu, siarkę (siarczan magnezu np. Epso TOP) i mikroelementy. Przykładowo Maximus P lub PK i do tego AminoMicro. Inna opcja Dr Green Quality + Dr Green Rzepak. Do obu opcji oczywiście poza wspomnianym siarczanem warto dać stymulator i aminokwasy ( w Dr Green są w składzie tak samo jak stabilizator pH). Polecam również srebro koloidalne - produkt Silver leaf.

Pozdrawiam, Armand (ASZv3) :) 

PS w odpowiedzi do @norbert098

Opublikowano
5 godzin temu, AndrzejMikulewicz napisał:

@alfa@alfa  Z jakiego regionu jesteś? Plon jakiś będzie?  Czy kosisz i liczysz na kolejny odrost. 

Podlasie . Plon powinien być super wrzucę fotkę trochę później. Trawy maks trzy letnie 

Opublikowano

Przy tych opadach karencję na saletre można przyjąć 3 tygodnie? Trawy zaczynają się kłosić, gdzie na jednych było siane w połowie kwietnia a na innych przed majówką, tylko na obie dawki porządne deszcze to te majówkowe dopiero.

Opublikowano
18 godzin temu, lukas9559 napisał:

Przy tych opadach karencję na saletre można przyjąć 3 tygodnie? Trawy zaczynają się kłosić, gdzie na jednych było siane w połowie kwietnia a na innych przed majówką, tylko na obie dawki porządne deszcze to te majówkowe dopiero.

Lepiej trzymać się bliżej 4 tygodni - teraz przyszedł deszcz i nawóz ładnie się rozpuścił, ale roślina musi go jeszcze dobrze pobrać i "przetrawić" :) poza tym ziemia jest tak wysuszona, że jeden czy dwa porządne deszcze od razu rewolucji tu nie zrobią, choć na pewno pozwolą roślinom lepiej pobierać NPK i przede wszystkim rosnąć

Saletre najlepiej dawać najpóźniej w połowie kwietnia, bo to bezpieczny termin i łatwiej wtedy zaplanować kiedy zebrać pierwszy pokos, choć wiadomo że teraz było zimno w drugiej powie kwietnia i wszyscy się wstrzymywali z drugą dawką azotu czekając na wyższą temperaturę... 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez turbogrocho49
      Pytanie tak jak w temacie, czyli jaki gatunek trawy na podmokłe tereny??
    • Przez grala13
      Witam,nie wiem czy temat w dobrym dziale,ale nie mogłem znależć nic podobnego,jęśli źle to sory i prosze o przeniesienie.
      Sprawa wygląda tak :miałem łąke,zlikwidowałem krowy,wiec nie była mi potrzebna,posadziłem tam las-głównie świerk,było tam bardzo mokro,woda stała wiec pewnie przez to na 70 arach przyjeło sie tylko kilka sztuk,po kilku latach od posadzenia ,niedaleko zaczeła działać kopalnia odkrywkowa,która obciąga wode,i jest tam susza,teraz ,po około 10latach nie rośnie tam nic ,tylko kilka dzikich bzów i jeżyny.Chodzi o to,że w papierach jest las a chciałbym teraz zrobić tam łąke,żeby dostawać za nią dopłate lub ostatecznie zalesić od nowa jakimis drzewami które nie potrzebują dużo wody,czy na zalesienie można dostać jakies dopłaty??
      Nie pamietam dokładnie jak to było ale,gdy 10lat temu był tam sadzony las to dostałem jakiś zwrot za sadzonki,chyba z ARIMR czy ARR nie pamietam,i nie wiem czy teraz znowu można.Nie chce żeby działka sie marnowała,albo łaka to przynajmniej skosze i dopłata bedzie albo,niech las rośnie,to kiedyś coś z niego będzie.
    • Przez dariusz2000
      Witam serdecznie.
       
      Ostatnio naprawilismy sobie z kolegami poloneza mojego dziadka. Postanowilismy ze poszalejemy nim na jakiejs łące. Zrylismy cala lake jednemu facetowi. Teraz musimy ją wyrownac ale nie wiemy jak Nie chce zeby ktos sie o tym dowiedzial dlatego wole zapytac na forum. CO bedzie potrzebne? Jakie maszyny ? Łąka wyglada jak by ją dziki skopaly..
       
      Proszę o pomoc! :angry:
    • Przez krzysoltys
      Witam. Może ktoś mi podpowie w jaki sposób przywrócić do poprzedniego stanu pole na którym rośnie plantacja wierzby energetycznej.
      Plantacja ma około 10 lat więc korzenie są już dość sporę więc orka chyba raczej odpada??
      Ostatni raz wierzba była koszona jakieś 3 lata temu. Więc na pewno musiałbym zacząć od wycinki, a co później???
      Ogólnie to miałoby być pastwisko, a czytałem gdzieś że bydło lubi młode pędy wierzby więc może by mięśniaki wcinały te pędy a korzenie z czasem same się rozłożą?? ale niedojadów już na pewno nie skoszę i znów problem.
      Chyba najprościej jakoś to przeorać, może są jakieś specjalne pługi??
      Może ktoś przerabiał temat, prosiłbym o jakieś rady
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v