Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Ja już tłumik zmieniałem bo stary spad i go ojciec przejechał.

Ach, jaki był dźwięk gdy ojciec jeździł kikla dni bez tłumika...

 

kris14, ja moim 4514 to padłbym od tego hałasu :). Kiedyś zdjąłem tłumik, bo nie mogłem wjechać u znajomego do chlewni w jednym miejscu (rura od wody przeszkadzała) to myślałem, że śiwnie wszystki pouciekają :). W kabinie jeszcze można wytrzymać, ale na zewnątrz to już nie ma mowy.

Opublikowano

ja polecam mf 255 bo jest wygodniejszy latwiejszy w obsłudze od c360 3p a to za tym w c360 3p ten silnik perkinsa 3 cylindrowy ma za ciężko i moim zdaniem to był błą ze takie cos zrobili wogóle!

Opublikowano

Mój kochany MF-255 z roku pamiętnego 1989 to mój ulubiony ciągnik, na nim zdobywałem wszelkie szlify, długo by opowiadać.

Moim zdaniem zasługuje on na wysokie miejsce w rankingu ciągników, poręczność niezawodność to jego główne atuty. Fergusonik u mnie pracuje od zawsze przez 17 lat wykonywał praktycznie wszystkie prace od bronowania po ciężki transport, zdarzało mu się ciągać i po 16 ton buraków...mimo że po 3 latach musiał przejść kapitalkę, bo geniusze w ursusie odwrotnie założyli pierścienie olejowy, które ściągły tuleje do misy olejowej.... a że było już po gwarancji toteż tym remontem zajęli się mechanicy z POM-u którzy pięknie złożyli cały silnik tylko po 10 latach od remontu się wydało, że zapomnieli zmierzyć i splanować i tłoki :angry: co było powodem jego dziwnego "powera" ponieważ miał zwiększoną kompresje, a co z kolei stało się powodem pęknięcia wału korbowego... :) które wykryliśmy całkiem przypadkiem gdy podczas wymiany zatartego sworznia w tłoku sprawdzaliśmy luz na wzdłuż osi wału...a tu :) Po osiowaniu bloku i splanowania 3 tłoków i wszczepieniu nowego wału, silniczek cyka do dziś i pewnie jeszcze długo bezawaryjnie posłuży pomimo, że ma już około 10tys mtg. W skrzyni nigdy nikt nic nigdy nie ruszał jedynie dwa lata temu na jesień wymieniłem łożyska w satelitach i jeden kosz, bo orkę trzeba było skończyć :) o i tłumnik też jest dopiero drugi, wyjątkowo twarde bestie :) Jednym słowem MFy to super ciągniki zwłaszcza te na licencji i warte są nawet tych 20 tys za używkę ;) i w życiu bym się na najlepszego ursusa C-360 nie zamienił :)

Gość Profil usunięty
Opublikowano

A dla mnie obydwa to złomy...

 

Jeszcze łapiecie się na te prowokacje? ;)

Opublikowano
Mój kochany MF-255 z roku pamiętnego 1989 to mój ulubiony ciągnik, na nim zdobywałem wszelkie szlify, długo by opowiadać.

Moim zdaniem zasługuje on na wysokie miejsce w rankingu ciągników, poręczność niezawodność to jego główne atuty. Fergusonik u mnie pracuje od zawsze przez 17 lat wykonywał praktycznie wszystkie prace od bronowania po ciężki transport, zdarzało mu się ciągać i po 16 ton buraków...mimo że po 3 latach musiał przejść kapitalkę, bo geniusze w ursusie odwrotnie założyli pierścienie olejowy, które ściągły tuleje do misy olejowej.... a że było już po gwarancji toteż tym remontem zajęli się mechanicy z POM-u którzy pięknie złożyli cały silnik tylko po 10 latach od remontu się wydało, że zapomnieli zmierzyć i splanować i tłoki :angry: co było powodem jego dziwnego "powera" ponieważ miał zwiększoną kompresje, a co z kolei stało się powodem pęknięcia wału korbowego... :) które wykryliśmy całkiem przypadkiem gdy podczas wymiany zatartego sworznia w tłoku sprawdzaliśmy luz na wzdłuż osi wału...a tu ;) Po osiowaniu bloku i splanowania 3 tłoków i wszczepieniu nowego wału, silniczek cyka do dziś i pewnie jeszcze długo bezawaryjnie posłuży pomimo, że ma już około 10tys mtg. W skrzyni nigdy nikt nic nigdy nie ruszał jedynie dwa lata temu na jesień wymieniłem łożyska w satelitach i jeden kosz, bo orkę trzeba było skończyć :) o i tłumnik też jest dopiero drugi, wyjątkowo twarde bestie :) Jednym słowem MFy to super ciągniki zwłaszcza te na licencji i warte są nawet tych 20 tys za używkę :) i w życiu bym się na najlepszego ursusa C-360 nie zamienił :)

oj zgadzam się z panem, te mf-y na licencji są prawie jak czołgi :)

Opublikowano

a ja tu wszystkich zaskocze! bo to że ktoś se tam pisze że ferdkiem orze 3x35 albo 3x40 i to na 30cm głęboko albo jeszcze jedzie 2 biegiem to gó..o prawda jest i tyle!!!!! ale tak wogóle to 70% wypowiedzi to prawda bo sam mam mf-a już chyba z 15 lat i jest to bardzo mądry oczywiście w tej klasie i cenie traktor i nie ma porównania do 360 bo to raczej porażka była. 3p to fajny silnik ale reszta to tylko c360 i tyle...........

Opublikowano

Kolego zalerzy jak kto patrzy np. ja młody nie wyrzyty lubie poświrować MF 255 :) pisze szczerze, mój ojciec nie cierpi tego ciągnika, bo wychował się na C-330 i C-360 :) Dla niego to za lekki on do swojej mocy, choć to fakt :) Jest to mój ulubiony ciągnik, najbardziej uniwersalny, u mnie śmiga cały czas z płogiem 2x35, i niekiedy na gliniasym kawałku to wcale sobie z nim nie radzi, to mówie szczerze, ale jakoś ujdzie, na dwójce szosowej jechałem kiedyś jak płytką orke robiliśmy na takim piaszczystym kawałku, a zwykle to jedynka szosowa. Awaryjny to jest troszke ciiągnik, nie raz stoi z przedmuchaną uszczelką, albo wyrywają się śruby na dole od pokrywki od womu, choć temu się nie dziwie, ja po największych dziurach śmigam z przetrząsaczem karuzelowym na pełnym bucie :) A zaznacze że nie dośc że sam waży coś koło 600 - 700 kg, to jest najdłuższy, ponieważ wystaje poza ramiona gdzieś 3 m żeby nie przesadzać to 2,5 m. Silnik w tym ciągniku to cud nad cudy, raz to łatwo wchodzi pod obciążeniem na wysokie obroty, i trzeba nie lada sztuki, aby go z nich zbić. Ja osobiście nie narzekam na małą mase ciągnika, ponieważ najlepiej to śmiga z jednoosiowym rozrzutnikiem i jak jest dociążony to idzie perfidnie jak czołg. Ostatnio świerzo po wymianie uszczelki pod głowicą śmiga jak zmyty, a chodzi jak F-16, przez uszczelke samorubkę tak równiutko chodzi że sam się dziwiłem i nie mogłem uwierzyć że tak ten ciągnik może chodzić. Blok silnika to na moje zrobiony jest na słowo chonoru, u mnie problem z wydmuchiwaniem uszczelki pod głowicą jest to, że jakiś mądry mechanik, pewno z SKR-u, bo tam byli tacy ,, flachowcy " dokręcał pewno szpilke pomiędzy tulejami tzw. na wyczucie rurą, i pękł blok, nowy 1500 zł, niby nie ąż tak strasznie, ale zobaczy się, bo ostatnio to nic nie czuć żeby coś nie tak było, zobaczy się w praniu :) Aha, żeby nie było to ten ciągnik lekko nie ma, praktycznie wszędzie chodzi :) Siewnik, ostatnio agregat na ciężkich bronach z podwujnymi wałkami, talerzówka 2,4 m famarolu, przetrząsacz karuzelowy 5,2 m kuhn itp. :)

Opublikowano

Ja w życiu bym nie kupił tego ciągnika, poza silnikiem to niema nic co by mi się w nim podobało, a najgorsza dla mnie jest pozycja za kierownica.... pedał sprzęgła to już chyba nie mógł się znaleźć w gorszym miejscu.... obsługa podnośnika i hydrauliki tez mistrzostwo świata.... no i według mnie to pomimo w miare żwawego silnika to i tak te ciągniki mają słaby uciąg .... nikt nigdy mnie nie przekona do zakupu tego ciągnika ( cała moja wypowiedź tyczy się również 235. 2812 3512 itd.)

 

Ps. Ktoś tam wcześniej pisał że lubi sobie poświrowac swoim mf-em .... tylko powiem tyle ze ciągnik ma pracować a nie służyc jako rajdówka....

Opublikowano

Mam masseya 255 już 24 lata i przez ten czas raz wydmuchnoł uszczelke pod głowicą. Jest to super ciągnik do lżejszych prac bo w orce jednach brakuje mu troche uciągu. Sporą wadą jest napewno to przełącznie hydrauliki zewnetrznej i podnośnika, w kabinie mogło by być troche ciszej. Idealnego ciągnika jeszcze nikt nie zrobił wiec każdy ma swoje wady i zalety.

Opublikowano

stoje przed wymianą c330 na coś co da radę z rozsiewaczem unii 500l hydraulicznie otwieranym.Czy mf255 to dobry wybór bo 330 ma cięzko -4 biegiem wolno się robi a 5 to stanowczo za duzo jak na ten ciągnik.Uzywałbym fergusonka do opryskiwacza-czy da radę z 600 litrowym czy pozostać przy 400l. Opony 12,4/32 lub 12,4R/32-tak się zastanawiam bo są do wymiany stare. Co poradzicie? Najwazniejsze-mam ziemniaki i buraki cukrowe-jak to wyjdzie z rozstawem w miedzyrzedziach-da się opryskac na chwościka? C330 mam na 11 calowych oponkach i też mi gdzieniegdzie buraki wywala. Chłopy dajcie jakieś rady-mam 5 dni do namysłu czy kupic mf.A c330 chciałbym opchnąć-i tu ten problem z burakami największy.

Opublikowano (edytowane)

Ja w amazonke sypie 12 workow nawozu i nie ma najmniejszego problemu. Znajomy podnosi ferdkiem talerzówke, która z wałem waży około 800 kg i też daje rade, ale to już chyba maks do tego ciągnika. Jak masz massya który nie jest mocno zmęczony i cena jest ok to nie ma sie nad czym zastanawiać. Popatrz jeszcze za masseyem 550 zawsze bedzie komfort o niebo lepszy.

Edytowane przez bogus56
Gość Profil usunięty
Opublikowano

W mf 255 będziesz miał trochę wajchowania przy hydraulice zewnętrznej, bo działa albo podnośnik albo hydr. zew.

Opublikowano

Wajchowanie przy hydraulice można wyeliminować przez zamontowanie dodatkowej pompy by się cieszyć podnośnikiem i hydrauliką w dzisiejszych czasach to nie problem jak to było kiedyś

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez tiger2911
      Dzień dobry
      Potrzebuje informacji gdzie są bezpieczniki w massey Ferguson 590 z opisem. Problem z prądem brak kontrolek, nie można zapalić akumulator rozładowany 
       
    • Przez andrev1822
      Jak w temacie. Ostatnimi czasy mam problem z hydraulika. Podnośnik odkąd kupiliśmy podnosił pulsacyjnie i na zgaszonym opadał dość szybko. Przy orce pługami obrotowymi 3x40 waga około 700kg przy obrocie trzeba było gazu dodać. Ale dzisiaj jak założyłem agregat 3.6m to po robocie zaczął wolno podnosić i ciężko było go złożyć. Strasznie szarpie podnośnikiem i można powiedzieć że całym ciągnikiem. Do wymiany pompy? Mam jeszcze trochę roboty w polu 
    • Przez MF255\
      Witam.
      Mam problem z podnośnikiem gdy olej się rozgrzeje to się zacina Tuz (brak reakcji na suwaki) po ostygnięciu wraca gdy przełącze rozdzielacz pod siedzeniem to belki opadają i jest dobrze.
      Nowy filtr hydrauliczny ,zaworek bezpieczeństwa oringi i podkładki na rurce.
      Gdy ciągnik się rozgrzeje to też słychać delikatne drgania . 
      Ma ktoś może pomysł co to może być?
    • Przez karol_365
      Witam. Może ktoś podpowie, czy mam słuszne podejrzenie odnośnie wycia w skrzyni i ewentualnie doradzi jak to zlikwidować. Jakieś 2 lata temu zakupiłem MF 698 w tanich pieniądzach z niesprawnym wzmacniaczem momentu ( dźwigienka pod kierownicą, czyli skrzynia na 2 wajchy). Wzmacniacz ogarnąłem. Były pęknięte pierścienie w nim i przy okazji zregenerowałem kosz wzmacniacza. Przed remontem nie było praktycznie ciśnienia na skrzyni z jazdą, więc dla spokojności wstawiłem nową pompę hydrauliczną. Podczas wymiany zauważyłem że na przekładni pompy hydraulicznej na takiej płycie ( dołączam na zdjęciu) jedne koło zębate było luźne( strzałka na zdjęciu) . Niestety zignorowałem to i złożyłem wszystko do kupy. Efekt? Wszystko działa jak żyleta, wzmacniacz ,wom , podnośnik, cisnienia są luks. Jedynie pozostało głośne wycie. Wycie pojawia się tylko i wyłącznie wtedy gdy załączony jest wzmacniacz momentu, tzw. przyspieszacz. I moje pytanie brzmi, czy te wycie może powodować te małe koło zębate, które miało luz , które ja zignorowałem i zostawiłem? Ciągnikiem dużo nie jeżdżę ale jak już coś robię , to mnie szlak trafia , bo wyje to głośniej niż c360 z kosiarką 😅 W wolnej chwili chciałbym to zrobić ale przed tym wolę się upewnić czy dobrze myślę. Pozdrawiam 




    • Przez kuna9977
      Zastanawiam się nad opryskiwacza wpadł ładny pilmet 1215 używany. Tylko mam górzysty teren i zastanawiam się czy MF 255 z pełnym da radę na 2 biegu. Też mam kilka kawałków w klin jak wygląda sprawa ze zwrotnością? Czy lepiej kupić 800l. Na Zetora 7340. Mf mały zwinny mało pali chodzi również z rozsiewaczem. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v