Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Bydło mleczne jest bardziej opłacalne i nikt w to nie wątpi. Liczby mówią same za siebie jednak gdy weźmiemy pod uwagę liczbę h spędzonych przy bydle mlecznym nie jeden z nas wybierze mniejszy zysk i więcej czasu dla siebie.

Opublikowano

nie jest tak do końca bo jest taki poziom moim zdaniem jest to około 7tys. Krowa taka jest najbardziej ekonomiczna bo da tyle na dobrej jakości kiszonce + własne zboże + niewielki dodatek pasz białkowych z zakupu + witaminy. Powyżej tego poziomu krowy potrzebują droższego żywienia i bez weterynarza się nie obedzie a do tego dochodzi większa rotacja stada.

Opublikowano

Jest ekonomiczne ale nie jest możliwe w każdych warunkach. Wprowadź krowę która daje 12tys l do zwykłej obory i postaw ją na zwykłą paszę... Zdechnie szybciej niż myślisz. Przy 7 tys wystarczy doić dwa razy dziennie. Krowy wysokowydajne doi się nawet 5 x na dobę - robot i nie ma innego wyjścia.

Opublikowano

trochę nie rozumiem, sam napisałeś post wyżej że 7tyś jest najbardziej ekonomicznie. Taki robot przecież też trzeba w koszta wrzucić. I z tabelki z mojego linka też wynika że opłacalność się nie zwiększa wraz ze wzrostem produkcji (ostatni wiersz tabeli)

Opublikowano (edytowane)

Dziś byłem na takiej prezentacji prof. Traczykowskiego, pokrótce im wyższa wydajność tym jednostkowy koszt wyprodukowania niższy, o żadnej granicy 7 tys nie było tam mowy. Koszty pasz, zwiększonej opieki weterynaryjnej rekompensowały przychody za większa ilość sprzedanego mleka.

Edytowane przez Pawel20
Opublikowano

Moim zdaniem również nie ma czegoś takiego jak górna granica, ludzie po to trzymamy krowy, aby na nich zarabiać, im więcej dadzą mleka tym więcej zarabiamy. Oczywiście w pierwszym momencie można prosto pomyśleć, że krowa więcej mleka da to więcej paszy zużyje, wydajność skoczy to np. rozród spadnie, szybsza rotacja stada itp, ale prawda jest taka, że jak Hodowca ma głowę na karku, warunki dobre, żywienie pilnowane, genetyka odpowiednia, to chcąc nie chcąc wydajność powinna z roku na rok rosnąć i to wcale nie oznacza, że koszty muszą iść proporcjonalnie na tym samym szczeblu co przychody. Co do robotów, to sam się ostatnio nad tym zastanawiam, kiedyś byłem nie tyle co przeciwnikiem, ale nie przemawiały do mnie, jednak jak trochę w temacie posiedziałem, zobaczyłem na własne oczy oborę w Długich Starych(na sześć robotów, z obiegiem niewymuszonym, obora wolnostanowiskowa) to trochę mi się to wszystko zmieniło na plus, dlatego w przyszłości pójdę raczej w tą stronę.

Opublikowano

Wraz z zona planujemy sie przestawic z bydla opasowego na krowy mleczne. Chcial bym sie dowiedziec jakie jalowki najlepiej kupowac chcial bym na pozatek postawic 20szt pozniej zwiekszac stado. Bydlo opasowe wogole sie nie oplaca... Za mleko mozna co miesiac brac kupe kasy... Prosze o jakies wskazowki... Zbiornik na mleko mam jedynie dojarka no i cieliczki... Wiem ze to potrwa zanim beda ierwsze pieniadze ale mamy duzo opasow wiec tu czas nie gra roli...

Opublikowano

to nie jest takie proste jak myslisz. dojarka cieliczki to poczatek. poza tym kwota która jeszcze obowiazuje. Zaczną się zapalenia krowy nie beda daly sie zacielac problemy z jakoscią mleka itd. A za dobrą jałówketrzeba dać ok 6-9 tys zł :huh: :huh: :huh: a to tylko czesc moich rozważań

Opublikowano

Kwoty maja zniesc wiec z tym problemu nie bedzie... A po drugie mam troche a da sie przeciez dokupic jalowki bym mial dobre hf czyste od znajomych gospodazy bo handluje cieletami... Krowy ktore by sie nie chcialy zacielic trzeba by bylo sprzedac. Wiem ze na mleku sie bardzo dobrze wychodzi bo moj wojek ma ich 25szt i miesiecznie bierze ponad 30tys za mleko wiec opas tu sie wogole nie kalkuluje.

Opublikowano

Opasu do mlecznych nawet nie ma co porównywać w ten sposób że 20 sztuk opasów daje tyle a 20 mlecznych tyle Ale jeśli przeliczysz to na liczbę godzin spędzonych przy pracy to trochę inaczej te wyliczenia będą wyglądać - no a druga sprawa to inwestycje jakie trzeba poczynić zaczynając od zera Trzecia sprawa trochę naiwne myślenie ze z 25 krów bierze 30 tys zł - a odlicz wszystkie koszty i wtedy pomyśl ile bierze naprawdę nie wspominając o problemach jakie mogą wystąpić Nie żebym cię zniechęcał ale po to piszesz na forum aby się zaznajomić z tematem - ja osobiście to w mleczne nigdy w życiu bym się nie pchał - no ale ja np. wolę mniej popracować i mniej zarobić niż tyrać jak osioł i zarabiać jak król Każdy ma jednak inne priorytety

Opublikowano

Kupisz 3 dobre jałówki - dwie zdechną... Znajomy tak miał, tylko jedna wyszła dobrze. Takie są uroki krów HF. Osobiście proponowałbym Simentala mlecznego. Krowa odporna a i ciele da ładne + sporo mleka.

Opublikowano

Kwoty maja zniesc wiec z tym problemu nie bedzie... A po drugie mam troche a da sie przeciez dokupic jalowki bym mial dobre hf czyste od znajomych gospodazy bo handluje cieletami... Krowy ktore by sie nie chcialy zacielic trzeba by bylo sprzedac. Wiem ze na mleku sie bardzo dobrze wychodzi bo moj wojek ma ich 25szt i miesiecznie bierze ponad 30tys za mleko wiec opas tu sie wogole nie kalkuluje.

Czy Ty kolego miałeś kiedykolwiek krowy mleczne w gospodarstwie ?Chyba nie :)

Albo naprawdę lubisz za...dalać od rana do wieczora albo masz ludzi od tego.:)

Właśnie chcesz sobie założyć smycz na własne życzenie :)

Chyba że naprawdę pójdziesz na dużą skalę i będzie Cię stać na pracowników .

Nie żebym był leniwy ale od życia też sie coś należy :)

Opublikowano

Trzymam po 60 opasow i na tym wychodze jak wychodze oczywiscie bede mial pracownika. Jak sie dobrze przystosuje wszystko to nie bedzie trzeba caly dzien tam siedziec. A czlowiek sie rodzi po to by pracowac siedzial bede jak dozyje starosci... Lubie pracowac nie lubie siedziec... I kocham kase:)))) Wiec wiecie... Samo nikomu nie przyjdzie... Mowicie miesne? Niech mi z tych 35tys zostanie 20tys to i tak luks bo wiecej kosztow nie bedzie napewno... A w przyszlosci pojde na mase... W setki...

Opublikowano (edytowane)

Żeby nie siedzieć w oborze trzeba mieć ze 200 sztuk i ze 3 roboty + zootechnika i ze 2 ludzi na stałe przy samych krowach nie mówiąc o zbiorze paszy i obróbce pola. Same wycielenia ile trwają i ile z tym roboty...

 

Wg wyliczeń z mleka zostaje ok 20-30 gr na litrze. Więc z 35 tys zł do kieszeni wpadnie ok 6-7tys.

Edytowane przez pawelol111
Opublikowano

Ja mam kumpla co ma 500 dojnych i 200 jalowizny i siedzi w domu i caly czas jezdzi na wczasy nie mowcie ze z tego nie ma kasy... Bo lepiej wychodzi sie na mleku jak na opasie a rolnik jest po to aby pracowac a nie siedziec do pracy jak sie idzie to sie nie lezy tylko pracuje od rana do wieczora... A tak jestes panem wlasnego podworka a nie zarabiasz na kogos....

Opublikowano

ja mam ponad 50szt w tym 20 dojnych, robią przy tym 4 osoby ale nie cały czas, dojenie i pojenie cielaków to 3 godziny dziennie dojarką konwiową.(2 osoby) karmienie 4 godziny dziennie (1 osoba), przywozenie kiszonki 1 godzina dziennie(1 osoba) obornik+ ścielenie 3 godziny dziennie (2 osoby). Nie mamy pracownika. Gdyby był zrobił by wszystko oprócz dojenia w 10 godzin.

Opublikowano

Dazio - o czym ty w ogóle piszesz- gość chce zaczynać no może nie od zera ale jak wiadomo początki zawsze trudne i trzeba dużo kasy wyłożyć a ty wyskakujesz z takimi liczbami - to tak jakby porównać warsztat mechaniczny w podwórku z ASO i przekonywać że naprawy samochodów to potężna kasa do zgarnięcia Żeby zacząć to trzeba wziąć spory kredyt i liczyć na łut szczęścia albo raczej brak pecha i powoli się rozwijać a przytaczanie takich liczb o których piszesz jest dla początkującego w ogóle nie na miejscu

Opublikowano

nie zrobiłby tego w 10 godzin.Ty robisz to dla siebie więc robisz i już ,pracownik zawsze patrzy żeby się poobijać i żeby czas preleciał. Ja też cały czas sie zastanawiam nad mlekiem jednak uwiązanie jest główną przeszkodą a życie se n wrati i zy też trzeba. Ale jak znajdę pracownika lub wspólnika tak na ok 150-200szt to zacznę napewno.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez petroszz
      W tym temacie wpisujcie targowiska gdzie można kupić/sprzedać cielaki/krowy/bydło i podawajcie lokalizacje.
       
      Mnie osobiście interesują targowiska w Hajnówce, Kleszczelach. Kiedy się odbywają?
    • Przez kolo19
      Witam czy są tu jakieś producenty marchewki?Jak tak to piszcie ile siejecie, czy do przemysłu czy na świeży rynek, jaki siewnik macie, jakie linie do mycia i pakowania, od jakich producentów myjki, szczotkarki, sortowniki itp. i ile w ciągu dnia jestesćie w stanie przygotować do sprzedaży
       
      Pozdrawiam
    • Przez tymtus
      Siemka. Chciałbym wam przedstawić moje wyliczenia dotyczące nakładu na zboża, oraz zysku, jeżeli macie jakieś spostrzeżenia, czy coś się nie zgadza to piszcie
       
      http://www.fotosik.p...4a29d43a8c.html
    • Przez Pawel124
      Z reguły ludzie w Internecie tylko krytykują, ale ja spotkałem się akurat ze świetnymi fachowcami.
       
      Modernizowaliśmy latem wyposażenie gospodarstwa. Sprawa była dosyć skomplikowana z racji na układ budynków i dojazd. Jednak monterzy spisali się świetnie, aż miło było patrzeć jak robota idzie do przodu. 
       
      Cena konkurencyjna, jeśli weźmiemy pod uwagę transport i montaż. Jeśli ktoś jest zainteresowany to podeślę na PW zdjęcia jak wyszła przebudowa.
       
      Polecam zootech.pl szczególnie chwalę sobie kontakt z Panem Błażejem. Pozdrawiam
    • Przez lukasz952
      Witam!
      Mam zamiar trochę zmienić sposób prowadzenia gospodarstwa i chciałbym zaczerpnąć porady i opinii bardziej doświadczonych osób.
      Dotychczas prowadzę je bez nacisku czerpanie z niego większych dochodów. Posiadam c-330, Case 70KM z turem, kombajn zbożowy, i inne podstawowe maszyny do uprawy ziemi-tależówka, kultywator, pług, rotacyjna kosiarka itp..

      Ale do rzeczy:
      Mam zamiar hodować opasy na głębokiej ściółce do 700-800kg, ktore kupowałbym w wieku 1-2 m-ce
      Chcę do tego celu przeznaczyć częśćć stodoły, zrobiłbym zagrody z małym wybiegiem ok 20m2.

      Mam do dyspozycji jakieś 7,7ha gruntów ornych (głównie V-VI klasa) i 1ha łąk(przeznaczę tylko do zbioru siana)
      Planuję je zagospodarować w ten sposób:
      -dosiać ok. 1ha trawy z koniczyną do skarmiania jako zielonka, ewentualnie skręcenie kilku balotów na kiszonkę
      -2ha pszenzyta
      -reszta na mieszankę owies-jęczmień, w poplonie żyto na kiszonkę
      -ewentualnie 1ha kukurydzy na kiszonkę, jednak miałbym problem ze zbiorem tego- w mojej okolicy cięzko by było o wynajem sieczkarni na taki areał, a zakup własnej to dodatkowe koszty


      Teraz pytanie: ile opasów mógłbym wyżywić przy takim systemie uprawy(myślałem o 9-12 sztukach w różnych wiekach), co ewentualnie można zmienić

      Dodam, że pracuję od poniedziałku do piątku. Do tej pory godziłem pracę z hodowlą małej obsady więc myslę że podołam hodowli większej przy pomocy domowników.

      Myslałem aby kombajn sprzedać i kupić na jego miejsce belarkę, ale to jeszcze kwestia do przemyślenia.

      Z góry dzięki za wszelkie wypowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v