Skocz do zawartości

ZYLA

Members
  • Postów

    2765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ZYLA

  1. To żeś dobre wódki wybrał
  2. ZYLA

    Zaszywarka - raszlownica

    <p>DIY typu szafka z Ikei do samodzielnego montażu czy wszystko robione/zlecone? Bo wygląda jak fabryczna. Można wiedzieć jaki przybliżony koszt? </p>
  3. Mhmmm może tak: Przebieg pracy: Cykl.1. Kosz jest pusty i szalka wagi jest na dole przy czujniku który przewodzi, drugi czujnik u góry jest w stanie przerwy (czujniki NO), obie taśmy pracują. Cykl.2. Szalka się unosi, czujnik dolny przestaje przewodzić, górny nadal nie przewodzi, duża taśma zatrzymuje się mała doważa i nadal pracuje. Cykl.3. Materiału jest tyle ile zadane, szalka podnosi się do samej góry, czujnik dolny nie przewodzi, górny zaczyna przewodzić, obie taśmy stoją. Układ "czeka". Cykl.4. Po naciśnięciu przycisku nożnego wysuwa się siłownik wysypu na czas zadany w przekaźniku czasowym ze zwłocznym załączeniem. Po tym czasie siłownik zamyka zsyp. Jednocześnie druga czasówka ze zwłocznym rozłączeniem rozłącza silniki tak by w czasie tego cyklu nie reagowały na żadne impulsy i zaczęły działać dopiero po zakończeniu cyklu. Wstawię foto jak są umieszczone czujniki na wadze.
  4. ZYLA

    Pszenżyto ozime i jare

    Wysoka słoma to raczej nie zaleta. Na gleby średnie do słabszych to co polecacie?
  5. Dokładnie. Ja mam czujniki indukcyjne i to 2 na jednej szalce. Co w efekcie daje rozpoznanie trzech położeń szalki. Mogę zrobić foto jak to wygląda. Falownik też ma sens, ale do sterowania prędkością posuwu taśm i to miał na myśli pewnie elektryk
  6. @mikad pospinane nieco W nowych szafach są maskownice, kanały itd w których są ukryte przewody. @patryk741 póki co nie jestem w stanie sprawdzić powtarzalności wagi bo nie mam ziemniaków jeszcze. Tylko sprawdzałem ze starymi pyrami czy działa. Kamienie są w doskonałym stanie, szalka pływa bez żadnych oporów, a wagi miały homologację i co rok przechodziły kontrolę. U Niemca oczywiście @konteno musiałbyś przedstawić proces działania, to jeśli było by do wykonania i nie skomplikowane to bym pomógł.
  7. Przyjdą przyjdą. @gallan Interesuje ich ten roko a nie 2015. Pierwsze słyszę by dołączać dokumenty z kontroli... Ci co wzięli od cb grubą kasę za wniosek tak Ci doradzili? Ten co najwięcej straszył sam teraz trzęsie portami Liczyłeś że nie przyjdą bo nie masz zwierząt i miałeś parę lat temu kontrolę? U mnie jeszcze cisza.
  8. Jak nie dociera do komory to nwm czy to wina pasów. Nie ma tam popychacza który może stoi?
  9. Mam zrobione lekkie brony tylko 4polowe. Wykorzystywalem do bronowania po siewie. A teraz do ziemniaków, czy kretowisk na łące tylko wtedy obracam pola. Na ramę wykorzystałem dwa tregle 10cm zespawane ze sobą. Zrobilem z tego co miałem. U ciebie myślę że profil 50/50/3mm zda egzamin.
  10. @Sadek Satysfakcja rzeczywiście jest. Co do bezpiecznika to silniki są zabezpieczone, a reszta układu też przez niskoprądowy bezpiecznik modułowy z lewej. @DTaras Komputera nie było i nie będzie co uważam za zaletę. Jedyna elektronika to 4 przekaźniki czasowe @bratrolnika dokładnie. Robione z tego co było.
  11. Ojj nagiąłem się blachy przy tych koszach Regulowana wysokość podstaw
  12. Tak. Od obmyślenia ciągu działań przez stworzenie schematu po połączenia. Zajęło mi trochę czasu, ale wyszło jak trzeba
  13. Zaprojektowana od zera automatyka wagoworkownicy z wykorzystaniem tych samych podzespołów. Szafa steruje czteremema motoreduktorami i czterema zaworami elektropneumatycznymi. Zasila gniazdo dla sortownika i drugie do np. sprężarki. Za kontakt ze światem odpowiadają czery czujniki indukcyjne umieszczone na dwóch wagach szalkowych.
  14. Jak nie podlega? Tylko musisz oznaczyć że to gleba organiczna czy jakoś tak.
  15. Maszyna pracowała na dużej linii sortującej z raszlownicą, dlatego pod worki zmienione kosze, cała elektryka zaprojektowana i wykonana od nowa, sporo dodanych zabezpieczeń i udogodnień. Wagoworkownica jak widać posiada dwa niezależne od siebie linie pakujące. U mnie na jednej będzie naważała sadzeniak w worki 50kg, a na drugiej jadalny najpewniej w worki 15kg. Testowana.
  16. Maszyna pracowała na dużej linii sortującej z raszlownicą, dlatego pod worki zmienione kosze, cała elektryka zaprojektowana i wykonana od nowa, sporo dodanych zabezpieczeń i udogodnień. Wagoworkownica jak widać posiada dwa niezależne od siebie linie pakujące. U mnie na jednej będzie naważała sadzeniak w worki 50kg, a na drugiej jadalny najpewniej w worki 15kg. Testowana.
  17. ZYLA

    Pszenżyto ozime i jare

    Ja tak. Będę wymieniał i nie będę już chyba eksperymentować. Gringo sprawdziło się u mnie przez 2 sezony.
  18. ZYLA

    Ochrona ziemniaka

    Pierrr...e za przeproszeniem. Dlaczego niby niższy plon? Jesli nie ma objawów zarazy/alternariozy i zastosuje dopiero teraz zabieg fungicydowy efekt będzie ten sam jak by pryskał je nawet 10 razy do tej pory. Prawdę powiedział jeden mądry człowiek: W Polsce jest zarejestrowana bardzo mała ilość substanji chemicznych utrudniając tym samym konkurowanie z innymi krajami (wyższe koszty produkcji, niższe plony), co nie znaczy że polscy rolnicy stosują mało zabiegów bo jest wręcz przeciwnie w porownaniu z innymi. Nie zgodzicie się z tym?
  19. ZYLA

    Pszenżyto ozime i jare

    Jak znajdzie się głupi co zapłaci to czemu ma nie żądać? ;D Już skończyły się czasy gdzie ziarno po kwalifikacie było świętym grallem. Ja oddawałem po normalnej cenie rynkowej znajomym bo co im będę żałował. A jeszcze nawet na tym straciłem bo jak po nowym roku sprzedawałem resztę do skupu to placili 100zl/t drożej.
  20. Nie zgadzało się bo mierzyli pola, czy w biznesplanie inaczej wpisałeś niz w obszarówce? I co oznacza że nie masz już zwierząt?
  21. ZYLA

    Ochrona ziemniaka

    Są, ale ja myślę że czym by nie opryskać, to trzeba trafić z zabiegiem. Notujecie już wystepowanie zarazy? Bo już co po niektórzy t3 chcą jechać. Jaki sens?
  22. ZYLA

    Pszenżyto ozime i jare

    Trinity. Pierwszy raz zastosowałem jesienny srodek bo co bym na wiosnę nie dał i tak była. Trochę dziwnie było patrzeć jak przez cały okres wegetacji nie ma ani jednej siewki chwastu Choć przez trudną jesień miałem problem z zabiegiem (ciągle mokre rośliny) , w końcu jednego dnia się udało, ale kończyłem w kompletnej ciemności. A że końcówki potrafią się zapchać, czego już nie widziałem, są teraz wzdłuż pola pasy gdzie miotła wylazła, ale rzadko. Minus jest jeden. W razie likwidacji plantacji trzeba pole zaorać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v