Jest za dużo byle wypadek wszystko poblokowane zwłaszcza w dużych miastach po kilka wozów jedzie. Bo statystyki trzeba nabijać, że jest dużo wyjazdów i duże potrzeby kadrowe i sprzętowe. A to wiąże się z kasą Kiedyś emerytowany strażak szycha w dużym mieście wojewódzkim powiedział mi sam osobiście, że to najbardziej przeinwestowana służba.