dla testów dają papudroka co mają kanal yt, przeciętnemu rolasowi to co najwyżej dadzą obejrzeć na placu. nic tylko zakładać kanały i potem robić "reklamy"
nikt dobrego 4x4 nie sprzeda tanio, można kupić coś w ciemno np z Anglii czy Francji jakiegoś MFa 3xxx ale to jest loteria albo będzie jezdzic albo sprzedasz jako trupa bo remont nie opłacalny. No i tak jak ktoś zauważył do takiego Zetora podpinasz maszyny od siontki, a do czegoś większego już trzeba praktycznie wszystko wymieniać.
ale nie ludzmy się że w cenie tego Zetora kupisz nie wiadomo co 4x4, jakiegoś starego rupcia który może będzie chodził a może trzeba remontować. małe gospo raczej nie jest w stanie zarobić na jakiś fajny 4x4 taki chociaż 90 konny bo to cena pewnie koło 100 tys.
pewnie jakiś składak polepiony przez handlarza albo poprzedniego właściciela. Jak ktoś się boi starych zachodnich to taki zetor na 10-15ha i tak biję na łeb siontke. no i każdy wiejski mechanior go ogarnie.
niby upadł a jednak nie. biorąc pod uwagę stylistykę nowych ciągników to ten upadający wygląda całkiem nieźle. podobno pracują nad jakimś modelem ponad 200 konnym + seria 5 i nowy Major czyli chyba nie jest tak źle. zaraz się okaże że tylko łursus nie podołał.
Te ciągniki są mniej awaryjne niż 60tki tylko trzeba je z głową wyremontowac. najlepiej trafić Zetora z exportu bo były trochę lepiej zrobione i one potrafią nawet po 30-40 latach jezdzic bez remontu.
wiadomo, że tak. słyszałem historie handlowca jak dolewał po 2 litry oleju gdzie miska mieściła 3,5 litra :D ogólnie dla mnie 15 tys km na oleju to max pod warunkiem jazdy po trasie.