Mam bizona Rekorda z 1996 roku, jakość jego wykonania jest dobra przez ten czas padło tylko kilka łożysk na odrzutniku oryginały na wytrząsaczach również (7-8) główki kosy niszczy nagminnie (tutaj plastelinowe części) więc spasowanie i wykonanie wałów obudów łożysk musiało być dobre. Powłoka lakiernicza jest dobra choć to trudno ocenić bo zawsze garażowany. Silnik każdemu znany, nie bierze oleju. Uprzedzam pytania przez pierwsze kilkanaście lat kosił 150-250 ha później przez kilka ok 50.