hubert25a2

Witam mam proźbę pytanie otóż nie chciałem robić kolejnego tematu z alternatorem więc napisze tutaj a inaczej mówiąc po odpaleniu amperomierz wskazuje te +5 jakoś tak a później idzie na 0 a kontrolka ładowania pali podczas zapalenia świateł ciagnik wskazuje na amperomierzu -20-25 jak zwykle na zgaszonym silniku chyba powinnien coś ładować podczas włączenia świateł a tak nie jest po odłączeniu masy i włączeniu świateł zaczynają mrugać tzn że coś ładuje alternator był u mechanika i jest w 100% sprawny wszystkie puszki są oryginalne pytałem kolegi radził mi odłączyć z regulatora w kabinie kable i podczas odpalonego silnika zewrzeć ze sobą jeśli się zewrze amperomierz powinnien wskazywać pełne ładowanie +30 i tak było a po podłączeniu regulatora chwile na + a potem na - i po włączeniu świateł jest na - i światła przygasają ... co może być przyczyną dziękuję za odpowiedź alternator jest na 5 chyba czy 4 kable na regulator idą 3 kable

Kontynuując a mianowicie zostawiłem ciągnik na 2 tygodnie w garażu po 2 tygodniach miałem wyjechać podpiąć przyczepe przygotowania do żniw jak to bywa , a tu odpalanie ładnie odpalił a po chwili gasł gaz na maxxa a on nic jakoś udało mi się wyjechać i po wyjściu z kabiny i przy pompie przy sekcji pompy wtryskowej wychodzą 2 rurki ida do wtrysków i z jednej jak jest wkręcona zaczęło ciec paliwo więc zgasiłem go i postanowiłem dokręcić i odpalić i po 2 dniach stania ciągnik był jest zapowietrzony i nwm czy odkręcić te końcówke od sekcji pompy wtryskowej jest na klucz 15 i zobaczyć jakoś uszczelnić bo nigdy problemu z tym nie było a teraz jest doradzcie z góry dzięki na dole zdjęcie ukazane może do końca nie widać ropy która wycieka