kombi82
-
Postów
253 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kombi82
-
to jest do kierowania a najprostsza to antena z płytką i tablet połaczony kablem albo bezprzewodowo i rtk masz już w podstawie przy antenie a żeby nie mieć to trzeba poszukać takiej anteny i może byc nawet droższa bo takich nikt nie kupuje po za tym AGO może działać na antanie wbudowanej w tablet tylko ta dokładność nie wiem jaka w tedy bedzie to już zależy do czego chcesz użyć czy tylko sie pobawić bo do zabawy wystarczy aplikacja i tablet lub laptop z wbudowaną anteną -
bez problemu idzie w zielonym nawet może nawet mniej podatny jest na zapchanie rotorów niż zawieszanie na klawiszach No i dużo zależy od ustawień Ale jak rosa najdzie to wcześniej trzeba zjeżdżać niż klawiszowcem -
w rzepaku bez problemu idzie nie desykowanym może nawet lepiej niż klawiszowe kilka razy robiłem gdzie medion lub fend małej serii nie dawał rady No ale to specyficzne warunki były
-
Bs sitami zboża nie zgubi jedynie górą po rotora mogą być czawgulnie jak jest rosa albo jeszcze.noezbyt dojżałe sita ma wieksze niż lexion 5 klawoszowy wydajność moim zdaniem 12t max przy wysypywaniu podczas koszenia i rzadko są takie warunki by tą wydajność osiągnąć w rzepaku około 6t w zależności od gęstości nasion
-
to nie daleko masz No też zależy jakie są drogi przes wyjazdem sprawdź sobie tule łączące półosie że skrzynią i zwolnica bo tulejka grosze kosztuje a jak nie była wymieniana to może czasem mieć frezy już zjechane tą tulejaka pasuje od Rekorda jak by co chociaż lepiej kupić oryginał bo jest lepszej gatunkowo stali -
To nie oglądaj się tylko odrazu montuj klimę 4 tyś powinieneś się zmieścić zalej układ chłodzenia płynem i się ciesz maszynką a i jeszcze sprawdź sobie przekładnię napełniania zbiornika tą skośna co w zbiorniku jest to jest newralgiczne miejsce chyba we wszystkich markach kombajnów trzeba pamiętać by była dobrze nasmarowana zajżyj do sprzęgieł przeciążeniwych hedera gardziela lepiej luźniejsze a na żmijkach kosza sitowego mocniej naciagnięte i ten podwójny pasek kup dobrej firmy i porządnie naciagni bo u mnie to koło w mocnej pszenicy potrafi świecić i pasek się palić tam to chyba powinien być łańcuch a nie pasek przeważnie nie ma problemu ale gdy sypie 10 ton z hektara to trzeba uważać by tam nie zapaliło się
-
pochwal się jaki rocznik i wyposażenie
-
rotory według instrukcji a separatora wogule nie ruszam A i pamiętaj przekładać pasek by zmniejszyć obroty wytrzeszczy bo jak będzie bardzo suchy to go zmieli i wszystko pójdzie na sita
-
szczelina klepiska zgodnie z instrukcją wiatry w rzepaku u mnie ok 500 zboża ok 600 w rzepaku młocarnia ok 500 byle go nie upało zboża na maxa lub zmniejszyć by nie upało za to sita bardziej otwieraj niż w supsze No wiadomo by śmieci nie leciały bo jak za dużo pójdzie na powrót to również będzie upało ziarno dużo zależy od odmian przednie sito też trzeba zostawić niezbyt otwarte żeby kłosy przechodziły na następne górne sito i tam dopiero mogło przelecieć
-
No nie wiem musiał byś sprawdzić w identycznym słońcu i pod tym samym kontem by być pewnym nie mogę znaleźć puszki po tej farbie by ci napisać dokładny numer
-
Ja zawoziłem elwment do badania na mieszalnik ale chyba new holad będzie odpowiedni
-
z tym serwisowaniw to bywa różnie niektóre osoby proste kombajny serwisują nawet 30 letnie i nami nic nie grzebią a inni jak mój kolega serwisu do nówki nie wzywa No chyba że jest mus podłączyć komputer serwisowy ale już sam myśli by taki zakupić każdy ma inne podejście i w każdym są plusy i minusy dużo kombajnów w Francji z mniejszych gospodarstwo z niedużymi przebiegami ale zaniedbany przejmują serwisy w rozliczeniu za nowego remontują i i idą dalej w świat mój jest tego przykładem a widziałem ich tam cały przekrój są co prawda droższe niby wyremontowane ale żaden kombajny nigdy nie jest pewniakiem nawet nowe mają niemałe problemy -
mój jest z Francji ale fakt z tamtąd były najgorsze gdy oglądałem ale perełki też się trafiają tak jak wszędzie No ale za dobrą maszynę trzeba zapłacić nikt za darmo nie odda czy to w Polsce czy zagranicą
-
temat jest prosty z zagranicy masz zadbane maszyny a u nas to mało kto dba i ukrywa usterki przy sprzedaży a jak toś kupi złota i nie może sobie z nim poradzić to potem idzie fama że się psują że nic nie warte albo że części nie ma zawsze jakąś zgonka jest nawet trzeba ustawić odpowiednio bo to robi wielką różnicę a mało kto to robi
-
za godzinę spali może ze 24 l ale za to też swoje zrobi powiedzmy te średnie 1.5 ha 10 ha na spokojnie zrobi bez pośpiechu z przerazi na kawę obiad i obgadywanie sąsiadów Nie ma problemów z żadnym zapychaniem w rzepaku robię nim usługi przeważnie w rzepaku bo idzie lepiej niż inne kombajny poczytaj na moim profilu tam wszysto napisałem czujniki też bez problemu można kupić za kilkanaście zł Jak bym drugi raz miał kupować to pewnie bym wzioł z lepszym wyposażeniem u mnie nie ma cofania gardzielą tylko hedera i chyba w miarę możliwości kopiowanie hedera to już by była bajka
-
rocznik 98 heder 5.4m a wyniósł mnie 280K brutto
-
Mam go chyba 10 lat i jestem zadowolony z niego jedyne co jeszcze planuje usprawnić w nim to rurę dłuższą założyć Jak narazie nie miałem żadnych problemów. z dostępnością części prosta maszyna nie ma się co psuć , w tym roku pracował tylko w rzepaku i kusi mnie by zostawić go właśnie do niego a w przyszłości może i w kukurydzę by się przydał trochę duży jak na drugi dla mnie ale sprawdzony i pewny a pewnie stówki za niego nikt nie wyłoży to chyba zostanie , ma klimę stół najazdowy w kilkanaście minut można przezbroić a obsługa bardzo tania , w godzinę zbierze do 12 t pszenicy rzepaku koło 7-8 w zależności od warunków trochę usług trochę swojego nie przepracują się te maszyny u mnie zarobią na swoją obsługę a ja mam wygodę pracy trzeba swój czas szanować i mieć go dla rodziny a nie siedzenia w polu
-
Tak w garażu BS ale jeszcze nie wiem czy on czy rekord do sprzedaży trudna decyzja
-
lexion 420 narazie to wszystko ok zrobił niespełna 100 ha
-
czyszczenie i serwis po żniwach
-
te wszystkie umowy z zakładami są tylko dla wygody zakładów i żeby bronić ich interesów, hodowca ma tylko obowiązki i musi się podporządkować bo inaczej nie zostaną świnie odebrane a co za tym idzie nie wywiąże się z umowy i nie zostanie wypłacona premia . Mam taką umowę cena bazuje na niemieckiej giełdzie ale w grudniu przyszedł aneks do umowy że jak średnia cena w kraju będzie niższa niż na niemieckiej giełdzie to mają prawo obniżyć cenę skupu, nie chciałem podpisać aneksu bo umowę miałem do marca 2019 to mi powiedzieli że w takim razie nie odbiorą ode mnie świń do końca roku a co za tym idzie nie dostane 2% (6000) za wywiązanie się z umowy, myślę sobie nie dam się im szantażować dopiero z błędu wyprowadził mnie handlarz który powiedział że najwcześniej może odebrać świnie za 3 tygodnie bo zakłady nie chcą teraz tyle świń i podobnie było u innych kuców i nie było wyjścia trzeba było się podporządkować bo świnia nie zborze ze poleży dłużej miesiąc w magazynie i nic się nie stanie. U mnie cena na jutro 5,30 WBC ilość 20 szt.
-
pamiętacie po ile był ON w grudniu zeszłego roku A po ile był od kwietnia i całe żniwa? Więc kupując na zapas większą chyba się opłaci , do mnie przyworzą paliwo z kartą charakterystyki paliwa oraz są pobierane dwie próbki paliwa i pląbowane jedna zostaje u mnie drógą zabierają -
u mnie w świetokrzyskim pszenżyto tak samo wygląda a rzepaki zaczynają porastać i się osypywać mało tego puszczają nowe pędy i przed zbiorem jeszcze desykacja -
u mnie kontrole wygladały zawsze tak że jak pytali co w tych mauzerach jest paliwo? to odpowiadałem że nie RSM, facet się tylko usmiechnoł coś ta namazgrał w notatkach i problemu nie było. wszystko zależy od człowieka jaki przyjedzie na kontrol jeden siadzie przy stole i wypełni papiery a drugi lata po podwórku z miarką i szuka dziury w całym -
zbiorniki nie są obowiązkowe ale firma która dowozi paliwo nie może tego paliwa nalać do zbiorników innych jak atestowane bądz baków pojazdów pod rygorem kary w wysokości 20000 zł bądź utraty koncesji na obrót i sprzedaż paliw
