wisera
-
Postów
3672 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez wisera
-
Eeeee 22tyś? Przecież to tylko 60-ątka, chociaż ja bym za swoją podobnie cenił, ale ciekawe za ile by poszła -
Niestety nie miałem okazji gadać, bo to siostra zrobiła zdjęcie jak była w górach -
Zeszłoroczna sesja 30-stki Zapraszam na film : -
Gdzieś w Tatrach
-
@Borekk17 -u nas za bez cen nic nie kupisz. W większości jak ktoś gospodarke likwiduje to i tak szybko nic się niesprzedaje, nie raz tylko pola w dzierżawe a sprzęty stoją @bratrolnika -Dziadek pierwszy nie odszedł, najpierw odszedł kolega jego, potem On i Pan Tadeusz -
No właśnie nie wiadomo, czy następca będzie chciał robić. A oprócz Ursuska zostały jeszcze dwa traktory 5211 i Escort 335 z turem. 15km na pole w naszych okolicach to dosyć sporo, szczególnie taka C-330
-
C-328, czerwona C-330 sąsiadów, i środkowa już niestety Ś.P. Pana Taduesza Niestety, prawdopodobnie już nie będzie nią komu jeździć Właściciel tak się zapisał w ten lokalny krajobraz, a może lepiej nazwać to historią? Sam nie wiem, w każdym bądź razie, jeździł tą trzydzieszczyną w dość długie trasy, bo niektóre pola miał oddalone o ok.10-15km to mało nie jest. No niestety teraz już, to kursowanie charakterystycznego, bordowego Ciapka, przejdzie do historii. Aż się łezka trochę w okół kręci Odszedł kolejny pracownik, upadłego już Spółdzielczego Kółka Rolniczego, a zarazem Kolega mojego Dziadka Zdjęcie wykonane, na bazie dawnego SKR (gdzie Obaj kiedyś pracowali) podczas 50 Jubileuszu ciągnika C-330.
-
Szkoda tak pięknego zabytku -
A do oborowej nie? W końcu to tamta to pierwszy traktor -
KlimekPL -no w brew pozorom tylko 45-50min jazdy 60-ątką tam jest Jak na któregoś z Bizonów to współczuję bo oni całe dnie i noce chyba koszą, a jak na NH to ja bym z chęcią poszedł, kiedyś opowiadał mi że tym NH to ma pietra przez wiadukt jeździć, z resztą się nie dziwię, ale komfort pracy, to bajka A w kostki też robiłeś? Bo u nas na wsi, robił jego 5211 i sipma, to chłopina jeszcze wszystkiego nie zwiózł i leży i gnije A co do tego zboża, to ja z chęcią bym zasiał, tylko żeby ktoś kto to kupi, od razu od kombajnu odbierał i do siebie Do skupu najbliższego od siebie mam ok. 25km, no z pola to jak patrze na mapie, to około 30km. Tylko to jakiś nowy skup, a nie oszukujmy się ale w żniwa przyczepy się przydają rolnikom, a ja co najwyżej bym miał jedną do dyspozycji (bo nie ma od kogo pożyczyć drugiej), to tak średnio trochę. A na sianokosy, to wujo sobie kulki robi i na lawecie zawsze wozi, to przyczepki ma wolne Ale zastanowię się i nad tym owsem Bo był zamiar żeby zasiać grykę, tak żeby nie zarastało prerzem itp, ale potem ta trawa mi przyszła do głowy, ale nad owsem to ciekawa koncepcja Jutro sobie policze i zobaczymy co z tego będzie -
KlimekPL -u Rasiniaka tego ze Zwierzyńca robisz? On ma zaraz obok mojego domu pola Nie wiem czy by ci się chciało tłuc aż pod Jadów z prasą Na skup zboża od razu nie dam rady wywieźć bo u nas w okolicy już żadnego skupu nie ma, ostatni skup jaki był, przebranżowił się w oborę co skupuje siano Z resztą jak tylko ta gorzelnia upadła, to Dziadek przestał obsiewać pola, bo nie było gdzie sprzedać od ręki A co do sprzedaży siana, to wiem od wuja, że chłop skupuje, ale że tam są niewielcy gospodarze to nie garną się do sprzedaży mu Z resztą ma miejsce ten chłop bo Gorzelnia spora była, więc ze sprzedażą nie było by kłopotu
-
Ile taki turek? Długo go już masz? Jak wrażenia? -
No areał do dyspozycji z 5ha, III może IV klasy. Trawę zasiać nie problem W okolicy działek jest chłop hodujący jakieś tam bydło i siano podobno skupuje. A na brykiet też mogę sprzedać Owsu nie zasieję, bo nie mam gdzie ziarna trzymać A na QQ to by trzeba było siewnik nająć, i ziarko kupić ($$$), o kombajnie już nie wspomne, bo u mnie we wsi jak ktoś chce na ziarko kosić to zamawia kombajniste 40km od naszej wioski i to tanio nie wychodzi Dlatego pomysł na trawę, bo sprzęt jest i w miare jest gdzie sprzedać Tylko pytanie czy to w jakikolwiek sposób opłacalne?
-
Ja mam już 2lata, to na razie nic nie pęka, ale tak wygląda, jak by już lada moment miało pęknąć. W ogóle masakra z tymi siedzeniami jest, kolega ma już takie kilka lat to mu poodpadały kawałki skóry na rogach pod nogami, i wymieniał, tylko na to całościowe, i mówił że wygodniejsze podobno. Z resztą jak jeździłem to też wygodniej mi się jeździ na tych całościowych, tylko minus że się tyłek poci i trzeba szmate wozić -
No tylko mi chodzi o to, czy aby do tego siana nie trzeba by było dokładać, bo też są takie przypadki że do zbiorów dokładasz
-
Na chwilę obecną, krąży wersja, że wstrzymają się od sprzedaży, a w dalsze szczegóły ja nie wnikałem już, bo to co oni gadają to jest czarna magia... Grunt, że na razie wszystko zostaję, no i dlatego mam takie pytanie czy opłacało (byle nie dokładać tylko do tego interesu, dla mnie może być i zysk 10zł ) by się zbierać siano i sprzedawać? Może ktoś już próbował? )
-
Panowie mam takie pytanie, bowiem jak na razie działki zostają, i tu mam takie pytanie, no bo orać tak co roku dwa razy i sprężynować i pryskać itp, to raczej według mnie bez sensu. I zacząłem się zastanawiać, czy by może nie kosić trawy z tych działek i gdzieś nie sprzedawać do stadniny jakiejś, lub na biomasę. Co panowie o tym myślicie? Czy jest to opłacalne (dobre i 200zł, byle nie dokładać)? Kosiarka jest, pająk też, przyczepe pożyczyć nie problem, tylko prasę kostkującą albo kupić, albo od wuja pożyczyć
-
Fotka ze żniw 2016, od tego czasu sporo się zmieniło Podwórko jak i zetorek ;) -
Krzywica? -
Eeeee, dla mnie ta kabina w ciapku wystarczy, tak jak u wuja była, to była bardzo dobra, tylko on w zimę prawie nie jezdził -
Pierwsze kabiny puszki wyszły, jak tylko pierwsza seria tych 2011 i 3011 wyszła z fabryki -
I wygięty błotnik jak twarde chlapaki -
U nas wujo Zetorkiem jeździł kolby zrywać, bo ciepło żeby było mu w trasie A na pole ma z 200m -
U nas wujo jak w tym roku nie dał rady w kostkę zrobić bo mokro było, to już się zapowiada że większość co ma przy domu to w kostkę pójdzie, bo zostało mu niewiele -
Ursus C-360 & przyczepa
wisera skomentował(a) krystian46 grafika w Agro Retro - Zdjecia z tamtych lat
Jak ostatnio gadałem z rodziną, to wyszło na to, że jednak ludziom żyło się lepiej chyba z Gierka, bo coś się działo dla społeczeństwa, można było się pobudować, traktor kupić, auto itp. A no po komunie nastał tylko wielki kryzys, według mnie demokracja to system ustrojowy dobry dla niemców, czy czechów. A Polaków powinno się trzymać twardo za mordę, bo jak demokrację dostali to wszystko upadło, i tłuką się w sejmie teraz. A kiedyś? Jak się nie podoba to pałą przez łeb i siedział cicho i pracował. A teraz co? Bezrobocie, brak krajowych firm, eee szkoda gadać. Polacy, praktycznie nigdy nie umieli rządzić, jedynie Mieszko, Chrobry, Kazimierz Wielki, Jagiełło, Sobieski, Piłsudski no i Gierek, tylko ci mi przychodzą do głowy, że zrobili coś dla ludzi. Kiedyś było stać żeby nadpłacić, przepłacić i się jeszcze napić, a teraz starczy tylko na to ostatnie, na to żeby się napić... Wszyscy plują na komunę, a w szkołach uczą że to zło, tak samo jak ze szkoły pamiętam, że mówili tylko że Gierek to kredyty zaciągał i że wszystko po nim padło, że tylko bloki stoją. A nie powiedzą o tym, że zastał wieś drewnianą a zostawił murowaną, że rolnictwo się rozwinęło, przemysł, o tym już się nie mówi. Ale za to uczą jak po 89 roku było doskonale, jak biznes się rozwijał, i zaraz powiedzą że przetrwali tylko najlepsi, ale nie powiedzą że to akurat zachodnie firmy przetrawły, które weszły już po 89 a nie polskie. No tak uczą w szkołach, a spróbój coś powiedzieć o Gierku dobrego, to cię od komuchów wyzwą itd.