ogar118
Members-
Postów
1917 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ogar118
-
A jakie konkretnie wapno cię interesuje to zapytam mojego dostawcę może coś będzie miał w fajnej cenie. Ostatnio z nim gadałem to przywiezie mi węglan odmiana 04 z bukowej albo z morawicy za 70 zł.
-
Tamten wpis odnosił się do warchest. Zrozum że nawóz musi się przemieścić głębiej a to że azot jest jednym z pierwiastków bardziej mobilnych to nie znaczy że jak ksiądz z kropidłem przejdzie to już będzie przy korzeniach. Na jednym ze szkoleń podana była taka zasada że mocznik na połowiczny rozpad potrzebuje 150 stopnio-dni czyli jeżeli teraz gleba ma powiedzmy 5 stopni to połowa azotu z mocznika będzie dostępna za 30 dni (wiadomo że temperatura będzie rosła i ten czas będzie krótszy ale nadal jest długi). Więcej w twoim temacie nie będę zabierał głosu bo coś wyczuwam że uważasz rady o wysiewie nawozów za błędne i na końcu jeszcze usłyszę że to moja wina że zakład nie wypalił bo takich doradców na AF miałeś. Poza tym widzę wpisy innych kolegów z lubelskiego i oni są spokojni o rozsiane nawozy. Pozdrawiam. I z tego co sobie przypominam nigdzie nie napisałem że mam po 15 stopni (aktualnie 1) tylko że tak ma wyglądać ten tydzień.
- 45435 odpowiedzi
-
- 1
-
-
I można tłumaczyć wyjaśniać a wystarczy, że jedna osoba napisze swoje przemyślenia i tyle z tłumaczenia. Mam wrażenie że co niektórzy myślą że jak już nawóz rozsiany granula rozpuszczona to nawóz działa... Pozostaję jedynie życzyć dobrych plonów. W tygodniu przynajmniej u mnie nadają do 15 a w nocy poniżej 5 ma nie zejść i wtedy pewne osoby się obudzą i będą płakać bo nawóz jeszcze nie posiany a być może znowu będą problemy z wjazdem.
- 45435 odpowiedzi
-
15 marca to na owies rzeczywiście bardzo wcześnie... Siałeś swoim materiałem, zaprawionym, oczyszczonym? Ja najwcześniej siałem owies 13 lutego od momentu siewu do ukazywania się szpilek minęło 6 tygodni i żadnych braków w obsadzie nie stwierdziłem. Poza tym nie jest istotne to co dzieje się nad ziemią po wczesnych siewach tylko pod nią...
- 45435 odpowiedzi
-
Praktyki w temacie kiły nie mam ale z tego co wiem topsin za wiele nie zdziała. Ogólnie teraz za wiele nie zrobisz. Pozostaje dłuższa przerwa w uprawie, siew odmian odpornych i pilnowanie pH.
-
Bzdury które wypisuje aleksander wywołują potok bzdur ale on ma chociaż z tego bekę. Chyba...
- 45435 odpowiedzi
-
Dzisiaj w żółtym naczyniu pierwszy chowacz.
-
To teraz zamiast kliknąć fajne pod komentarzem rozdaje się flaszeczki?
- 45435 odpowiedzi
-
Z takimi argumentami nie da się dyskutować. Co do oprysku, afalon + command w żółtym największy odstęp jaki miałem to 8 dni i nic się nie działo złego.
-
Tobołkiem bym tego nie nazwał ale jeżeli masz rację to razem z przytulią i fiołkiem spokojnie się to załatwi.
-
damianos proponuje się zapoznać ze składem polifoski 21.
-
Też się zastanawiam skąd pochodzą info na temat mieszania CCC z odżywkami. Zgadzam się z major i gwozd.
- 45435 odpowiedzi
-
1 fiołek polny 2,3 przytulia 4 fiołek 5 bym obstawiał mlecz polny ale ręki sobie nie dam uciąć. Racja szarłat zdecydowanie odpada.
-
Rozpoznawanie siewek chwastów jest chyba w każdej szkole rolniczej, ale jest tu wielu praktyków którzy i bez szkoły poradzą sobie z tym z palcem w nosie... Dawaj te zdjęcia.
-
Do 30 kg N można podać aczkolwiek nie widzę opłacalności w tym zabiegu. W każdym razie nie jest to błąd a i dawka 8 kg N to śmiech na sali. W grochu faktycznie warto by podać startowo z 30 kg/N wynika to z dynamiki wzrostu początkowego która jest dość intensywna w porównaniu do łubinu a bakterie muszą mieć czas aby zasiedlić korzenie. Co do obornika pod strączek: -silnie ograniczamy główny atut roślin strączkowych czyli wiązanie azotu. -jest tyle roślin które zareagują zwyżką plonu a nie spadkiem na podanie obornika. -obornik jest błędem w uprawach bobowatych z jednej prostej przyczyny w czerwcu czyli w momencie kwitnienia azot z obornika zacznie się silnie uwalniać w wyniku mineralizacji a roślina w tym okresie powinna zacząć inwestować w części generatywne tymczasem w skutek luksusowej dostępności azotu nadal będzie pompować składniki w organy wegetatywne. Efekt jest prosty do przewidzenia. Dlatego w każdej instrukcji uprawy roślin bobowatych jest wskazówka "w czwartym roku po oborniku".
-
Żeby było jasne można czegoś nie wiedzieć za to nikt by na ciebie nie wsiadł ale jeżeli ktoś wyraża swoją opinię która mało ma wspólnego z rzeczywistością to tak to się kończy. Chwasty zawsze będziesz miał na polu i nigdy nie będzie czegoś takiego że jest czysto. Jak jesteś totalnie zielony w temacie rozpoznawania to trzeba wyjść w pole w fazie 3 liści i zobaczyć co jest, ewentualnie zebrać i sprawdzić w atlasie lub wstawić zdjęcia na forum ktoś na pewno powie co to za rośliny...
-
Ile muszę dać starane z atpolanem na przytulię mocno poturbowaną po DFF (okółki są biało różowe) żeby ją wyciąć? Czy liczyć że jeszcze padnie?
- 45435 odpowiedzi
-
Od lat sieję 90 roślin odmian tradycyjnych, polecam.
-
Co ty chcesz od obsady 200 sztuk na metr? Ta obsada mieści się w granicach normy... Mam bono i wygląda ok.
-
Może w żniwa była kiepska pogoda, dużo padało kiedy zboże mogło być już zbierane?
-
Kiedy temperatura powietrza wynosi 5 stopni wzwyż przeważa parowanie wody z gleby a nie wsiąkanie co za tym idzie woda podsiąka z głębszych warstw gleby do płytszych i ten proces sprawia że azot nie ma zbytnio szans się wymyć. Według szepaniaka letnie opady na poziomie 600 mm mogą spowodować wymycie całych 16 kg azotu ha. Na glebie piaszczystej na ROK wymywa się 12-52 kg azotu. do tego wszystkiego (przynajmniej u mnie dochodzą dość niskie opady od lutego może 10 mm) To jakim cudem cokolwiek może się wymyć? Jak jahooo pisze roślina która na początku wegetacji stwierdzi że jest mało pokarmu będzie się starać wydać jakikolwiek plon aby przekazać geny czyli najczęściej byle jaki...
-
Powiedział facet który cały fosfor podaje wiosną, zakłada się o plon i w zasadzie o pszenicy nie wie nic bo o wszystko się dopytuje. Nawet w przypadku śniegu na dobrej glebie pod pszenicę a nie piachu obstawiam że straty nie były by tak dotkliwe.
-
Dzisiaj sprawdzałem naczynie i też czysto...
-
Dobrze mówisz bo głośno... Oczywiście że za zakupiony materiał w stopniu C2 dostaje się zwrot. Różnica pewnie jest niewielka ale za C2 płacisz tyle co za C1 to lepiej poszukać C1 bo jednak trochę jest mu bliżej do oryginału...
-
W zasadzie nie przypominam sobie aby łubin był w innym worku niż ten zwykły biały z materiału sztucznego. Tylko że jak już to nie było nigdy chamskiego sznurka od prasy tylko zawsze worek wraz z etykietą przeszyty tym cienkim sznureczkiem. Co do zaprawy to czasem na życzenie zaprawiają ale to kwestia dogadani, generalnie łubinów nie zaprawiają. Jak nie ma C1 to co ja w tym roku siałem jak nie C1? Ktoś cię chyba chce w jajo zrobić. Jak są spleśniałe to reklamuj to musowo.
