ekologicznie
Members-
Postów
144 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ekologicznie
-
A po co go kupiłeś? Czy etykietę przeczytałeś dopiero w domu?
-
Ja zrobiłem z brony 5 polowej. Użyłem palców od przetrząsacza do siana. Ale teraz rozglądam się za używanym chwastownikiem zachodnim. Bo ten z brony ma dużą szerokość transportową i niewygodnie nim jeździć po drogach publicznych.
-
Zgrabiarka Samasz Z-410 czy Pronar ZKP420
ekologicznie odpowiedział(a) na Sobolek temat w Przetrząsarki i zgrabiarki
U mnie Pronar ZKP 420 przechodziła już 8 sezon. Też pękła mi rama, ale to 30 minut roboty, spawarka, dodatkowe wzmocnienie i pomalowanie. Od tego czasu nic się nie dzieje. Jedyne co przy niej jeszcze zrobiłem, to rozwierciłem śruby, mocujące karuzelę do ramy, aby montować śrubę z nakrętką a nie wkręcane do ramy. Bo co jakiś czas potrafi zerwać taką śrubę. A tak to sprzęt bezawaryjny, grabi bardzo czysto. Jak dla mnie jedyna wada to mała wydajność (około 3ha na godzinę). Rocznie grabiła ponad 100ha, porytych przez dziki łąk. Jak za te pieniądze to sprzęt super. Teraz myślę o zmianie na Sipma WIR 650. Jeśli ktoś zna opinie na temat tych zgrabiarek to proszę o informację. -
Jak sobie z tym poradziłeś. Ja potrzebuję odkładnię do takiego pługa o numerze 400-502 i też nie wiem gdzie kupić.
-
Urwał mi się czerwono czarny kabel od elementu zaznaczonego na niebiesko. Czy ktoś wie gdzie on powinien być podłączony i do czego służy? Co robi ten element? Czy to jest czujnik ciśnienia?
-
Poradzi, ale to będzie męczarnia dla niego. I będziesz musiał bardzo mocno dociążyć mu przód. Do takiej kosiarki najlepiej ciągnik około 75hp a jeśli masz góry to jeszcze dobrze aby miał 4x4.
- 50 odpowiedzi
-
- co sądzicie o tych kosiarkach
- kosiarka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Używana dwu-karuzelowa czy nowa jedno-karuzelowa?
ekologicznie odpowiedział(a) na temat w Przetrząsarki i zgrabiarki
Kolego przypomnij się z tym postem, gdybyś chciał w przyszłości coś ode mnie kupować. To od razu Ci powiem, żebyś nie przyjeżdżał... -
Do big bagów nie potrzebujesz podajnika. Zwykły prosty wysyp jest wystarczający. Stawiasz takiego niskiego big baga, najlepiej z 6ma uszami (para uszu u dołu do wysypu) i wprost wylatuje do big baga. Żeby big bag się nie przewracał to 2je uszu przypinasz do góry rębaka a 2je pozostałych podpierasz(ja używam do tego paliki od pastucha). Co jakiś czas trzeba trochę rozgarnąć a potem unieść lekko na pompie rębak, żeby nasypało do pełna. Ja z takich big bagów wysypuję na plac przed wsypem do piwnicy, potem widłami do kopania w ziemi wrzucam do piwnicy a w piwnicy nagarniam na szuflę i szuflą do pieca. Jak będziesz dawał to koło zamachowe, to opisz dokładnie z czego wziąłeś i jakie ma wymiary. Ja mam koło 30kg to jest trochę za mało. Chętnie też dokupię większe.
-
Założyłem z powrotem te 2 noże co zdjąłem na początku. Z 4ma nożami jest o wiele lepiej niż z 2ma. Bo krótsza zrębka mniej miejsca zajmuje w big bagu i łatwiej ją wrzucić widłami do piwnicy a potem szuflą do pieca.
-
Bardzo różnie. Dużo zależy od tego jak ktoś dbał o oleje. W najbliższej okolicy to jeden kolega zamęczył przekładnie kątowe dorobił części za kilkaset złotych. Inny dużą prędkością walnął w pniaczek i listwę w Krone. Naprawa wyszła go ponad 10kzł. Taką kosiarkę trzeba bardzo dokładnie sprawdzić przed zakupem. Jak masz dziurawe łąki to po pierwsze wyrównaj je. Bo wszystkie maszyny na tym cierpią, nie tylko kosiarka. Po drugie kup mniejszą kosiarkę, np 2,4m, bo ona lepiej dostosuje się do terenu. Kosiarki dyskowe to bardzo wytrzymałe maszyny, tego nie da się porównać z polskimi bębnówkami. Przy normalnych łąkach i dbaniu o oleje oraz używaniu sprzętu z głową, wytrzymałość dyskowej będzie co najmniej 10x większa. W dyskowej jedyne co robisz to: codziennie sprawdzasz stan oleju w przekładniach i ostrzysz nożyki. Raz w roku zmieniasz wszystkie oleje. Nie ma takich jaj jak w bębnowej, że co roku kapitalny remont I upewnij się, czy to nie jest czasem kosiarka od tego Janusza: http://www.agrofoto.pl/forum/topic/93295-czy-mo%C5%BCna-zmiesza%C4%87-rop%C4%99-z-olejem/ Bo po takim serwisowaniu to kosiarka nadaje się tylko na złom, nieważne w jakim stanie jest farba na niej czy na listwie...
-
Przy zakupie Krone zwróć uwagę jak kręcą się dyski. Jeśli zewnętrzne kręcą się w tą samą stronę, a nie na przemian, to jest spora szansa, że będzie wybijała kamieniami szyby w ciągniku. Koledzy, którzy mają takie Krony już parę razy wymieniali szyby... Ten vicon co wkleiłeś linka ma tylko jedną przekładnię kątową więc go dość łatwo sprawdzisz, wystarczy spuścić olej z listwy, żeby przekonać się co jest w środku i z tej przekładni. Jak sprzedawca się zgodzi i nie będzie tam opiłków i nie będzie hałasowała to możesz ją brać.
-
A dlaczego potrzebuje więcej mocy? One są minimalnie cięższe, ale dzięki możliwości transportowania z tyłu za ciągnikiem, to masa rozkłada się równo na dwa tylne koła. Ogólnie to nie są duże masy, te kosiarki ważą niecałą tonę. damiano32 najlepiej jak dogadał byś się z sąsiadem i jednego dnia skosili byście u Ciebie, a innego u niego - na 2 kosiarki. Wtedy mógł byś kupić mniejszą dyskową. Przy zakupie używanej zwróć uwagę na jej stan techniczny. Koniecznie musisz ją uruchomić, skosić kawałek, sprawdzić czy nic się nie grzeje i nie szumi. Jaki jest stan oleju. Lepiej żebyś szukał maszyny rok niż potem naprawiał. Ceny części potrafią zwalić z nóg. Jak masz parę mniejszych kawałków, to lepsza będzie 2,4m, bo nią łatwiej się skręca. Ja przy szerokości 2,9m zostawiam wszystkie narożniki nie skoszone(ścinam każdy róg) a na koniec koszę to co zostało(zostaje taki duży X).
-
Nie da się nic powiedzieć na podstawie zdjęcia. Wystarczy, że wyciekł olej z listwy i ma zajechane tryby lub łożyska i wtedy płacisz za kupę złomu... Remont listwy wielokrotnie przewyższa koszt zakupu takiej używanej maszyny. Musisz ją podłączyć, zobaczyć czy nic nie hałasuje. Te maszyny chodzą bardzo cicho, jak coś wyje to nie kupuj bo każdy trybik do niej kosztuje bardzo dużo. Przekładnie też powinny chodzić cicho, nie powinno być opiłków w oleju. Ale jak nie wiesz jak ktoś o to dbał, to jest spore ryzyko. W tych maszynach trzeba stosować dobre oleje i regularnie wymieniać. Nie każdy tak to użytkuje. A ile hektarów kosisz rocznie? Ta maszyna ma wydajność około 3ha na godzinę.
-
Lepsze kopiowanie terenu, lepsze zabezpieczenie najazdowe(przy najechaniu na przeszkodę podnosi kosiarkę do góry), prostszą obsługę(regulacja siły nacisku listwy jest bardzo prosta). Jak jak masz drogę w górach, która jest nachylona w bok to dajesz kosiarkę w pionie za ciągnikiem i nie martwisz się, że się przewrócisz, przy składaniu bocznym kosiarka ciąży w jedną stronę. Zawieszenie centralne jest niewiele droższe ale znacznie lepsze. Ile kosztuje ta używana Krone? Może warto dołożyć parę pln i kupić nową Sipmę? One mają bardzo dobre trwałe podzespoły. Ja podobną użytkuję już 7 rok i jestem bardzo zadowolony. Tylko ja kupiłem z Pronaru ale to jest dokładnie ta sama listwa.
-
Dźwignie ją bez problemu, ale takie zawieszenie jest niepraktyczne. Lepiej weź kosiarkę na centralnym zawieszeniu z możliwością transportowania z boku lub z tyłu. Coś takiego jak ma Sipma: http://www.sipma.pl/pl/kosiarki_dyskowe_z_zawieszeniem_centralnym_sipma_kd_2515_kos__sipma_kd_2915_kos,918.html Bo ta Krone składa się tylko na bok i jak gdzieś będą nisko gałęzie to będziesz zaczepiał. U nas wszędzie są nisko gałęzie, to przy takim rozwiązaniu jak ma Krone, pół zimy musiał bym spędzić na przycinaniu gałęzi... Jak kupujesz używaną zwróć uwagę na wszystkie elementy. Części do tych kosiarek są bardzo drogie.
-
Dużo zależy od tego co będziesz nią kosił. Jak słabe trawy to da rady bez problemu. A jak gęstą sianą łąkę to będzie miał bardzo ciężko. Najciężej kosi się koniczynę czerwoną w czystym siewie.
-
Testowałem już zrębkowanie do big baga. Idzie super. Tylko najlepiej kupić big bagi z 6 uszami. 4 u góry do przenoszenie i 2 u dołu do wysypywania. Bo z takiego zwykłego trudno jest wysypać turem. Pobawiłem się trochę więcej moim R150. Jestem bardzo zadowolony, 3p spokojnie daje radę na wolnych obrotach z gałęziami do grubości ręki. Z grubszymi trzeba dodać trochę gazu i też idzie bez problemu. A przy takich o średnicy około 12cm gaz na maxa i też idą. Big bag napełnia się w oczach.
-
Będzie dobry. A na ile Nm jest ustawiony? Rębak R-150 powinien mieć wałek maksymalnie do 1010Nm. Ja kupiłem ustawiony na 830Nm i spokojnie wystarcza.
-
Myślałem, żeby z taką przyczepą od razu pojechać do zagajnika o krótkotrwałej rotacji, wrzucić na nią porąbane kawałki i wstawić pod wiatę. A potem w zimie po trochę przesuwać do tyłu. Wydaje mi się, że to byłoby najprostsze. To co na filmie pokazują z rębakiem R-120 to jeszcze nic. R-150 jest o wiele większy, po wyjęciu 2ch noży robi od razu drzewo kominkowe (około 25cm). I rąbie grube kawałki, to na filmiku to jest cienka brzózka. Ja testowałem mój na twardym grubym drzewie i szło bez problemu. Dopiero jak zapchałem słup niewiele cieńszy niż telefoniczny i z gwoździami to przerąbało go do połowy i wałek stanął a jak sprawdzałem w 60tce to ona zgasła. Ale w praktyce, na takie wielkie słupy, to będę brał piłę motorową, bo to i tak za ciężkie, żeby dźwigać długi kawałek do rębaka. Ja tak planuję robić. Ale potem i tak chyba trzeba wysypywać, żeby przeschło? markus1 kazał mi odjąć dwa noże, bo chciałem jak najdłuższe kawałki. Wciąga dobrze, nic nie szarpie bo mam koło zamachowe. Jedynie przy długich kawałkach trzeba na początku trochę podpychać. Najlepiej stanąć tak, żeby rębak stał lekko ukosem, wysypem niżej a wlotem wyżej to wtedy wciąga bardzo precyzyjnie. Jak stanie się odwrotnie to rąbie na krótsze kawałki. Przy 2ch nożach ciągnik ma lżej bo jednak połowę mniej pracy wykonuje. Póki co to jedyną wadą mojego zestawu jest zbyt małe koło zamachowe. Ma ono około 30kg. A do tego rębaka powinno mieć około 120kg i średnicę 50cm, wtedy mógł by chodzić nawet z 30stką. Może producent wprowadzi kiedyś takie koła, to chętnie zamówię.
-
Z R-150 będą wylatywały ładne polana długości około 25cm. Wkładasz całe drzewka coś jak na tym filmie: https://www.youtube.com/watch?v=p2Ce9mN9JWc tylko R-150 jest większy od tego modelu. Zastanawiam się, czy nie kupić starej przyczepy samozbierającej, coś tego typu: I nie rąbać do łyżki od tura i łyżką sypać na taką przyczepę. Co o tym myślicie? Będzie drewno wysychało na takiej przyczepie?
-
Już testowałem w praktyce. Jest niesamowicie mocny. Niestety w moim MTZ 82 przy grubych kołkach sprzęgło na WOM się ślizga. Przełączyłem go do 60tki 3-p i sprzęgło nie stawało, ale grube kołki gasiły ciągnik. Bez problemu rąbie każde drewno o średnicy do 10cm. R-150 ma swoje własne sprzęgło przeciążeniowe, dodatkowo producent zaleca sprzęgło cierne na wałku od WOM ustawione maksymalnie na 1010Nm, ja kupiłem wałek ze sprzęgłem ustawionym na 830Nm, ale tak jak wcześniej pisałem w MTZ nie dawały rady taśmy na WOM a w 3p silnik. Sprzęgło na wałku nie miało okazji się załączyć. Możliwe, że jak dał bym większe obroty silnika, to 3p radził by sobie z grubszymi kołkami niż 10cm, ale nie chcę przemęczać tego ciągnika, a taki wymiar mi wystarcza. Efekt pracy rębaka rewelacyjny. W minutę pociąłem kołki, które piłą ciął bym z godzinę. Zamówiłem telefonicznie a kontakt znalazłem na: rębaki24.pl Wybrałem wersję R-150 z 4ma nożami i od razu odkręciłem 2 (tak mi polecił sprzedawca), więc mam wersję z 2ma nożami na bęben. Długość zrębki to około 25cm. Taka pasuje mi zarówno do pieca tradycyjnego jak i CO. Wziąłem wersję z wylotem prostym(jest w standardzie) i planuję rąbać do małych big-bagów takich z 4ma zewnętrznymi uszami - bez dolnego wysypu. Potem big bagi ładowaczem na przyczepę i wysypywać z nich pod wiatę.
-
Kupiłem rębak R-150 z fabrycznym kołem zamachowym. Zamówiłem w piątek w południe a wczoraj o 9 rano był już u mnie. Jeszcze nie testowałem bo muszę dokupić wałek ze sprzęgłem, ale jakość i precyzja wykonania bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Wszystkie otwory od osłon pasowały idealnie. Widać, że to solidna maszyna. Ciekawe jak sprawdzi się w pracy.
