Lukas2909

Members
  • Ilość treści

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Lukas2909

  1. No to zdemontuj wał i się przekonasz, ale osobiście obstawiłbym opony, u mnie też w pewnym zakresie obrotów na 4 i 5 po asfalcie jedzie to lekko drży. Sprawdź może są jakieś luzy w przednim moście, a propos przy ostatnim przeglądzie mojego ceresa zauważyłem luzy na krzyżakach w lewym przednim kole i tutaj moje pytanie jako, że sam chce podjąć się wymiany czy jak wyciągnę półoś to nic tam się nie rozsypie w środku i nie narobię sobie gorszego problemu? I dodatkowo jakim olejem zalać most i przednie koła?
  2. Wystarczy przełożyć bolce na cięgnach, aczkolwiek wtedy na opuszczonym też będą wyżej, zakresu ruchu podnośnika nie zmienisz.
  3. Powiem Ci, że chyba lepiej zainwestować w oryginał. Osobiście wymieniłem pompę w swoim Ceresie i też się zastanawiałam i w końcu kupiłem nieoryginalną jakąć bułgarska caproni cena atrakcyjna bo 850zl bosh 1400zl, ale juz przy montażu był problem bo delikatnie inny stożek, otwory nie pasowały idealnie. I na początku było ja slychac przy wyższych obrotach. Teraz po 4 miesiacach jest okej, ale długiej przyszłości jej nie wróżę
  4. No coś jest ewidentnie nie tak, ale nie wiem czy problem jest tylko w ciśnieniu, bo np. jak ja robie baloty to nie ma zbytnio różnicy w zbiciu belki jak jest nabite ciśnienie do 15 czy 5 belka jest dobita. Jeśli jest juz jakaś tendencja to w prędkości jezdy podczas belowania (trochę uogolniajac) im wolniej jede tym belka bardziej zbita i kształtna. No i jak jest jajo czy z jednej strony szersza to zla technika jazdy 10 metrów lewą stroną i 10 prawą a jeśli bardzo maly rządek to troche środkiem też. A i zerknij sobie jak będziesz już miał owijać czy rozchyliła się tylnia klapa samoczynnie tak do 3 cm powiedzmy na dole to okej więcej to faktycznie moga byc nie zbite i problem jest w hydraulice
  5. tylko obraz jest przesyłany bezprzewodowo, kamerę z odbiornikiem też musisz do zasilania podłączyć, chyba że tak robiłeś to źle zrozumiałem opis
  6. A może poprostu spaliła kontrolka ładowania i nie wzbudza alternatora
  7. A i jeszcze najbardziej upierdliwa rzecz we wszystkich Usrusach 35,...,53 przekladanie miedzy podnosnikiem a wyjsciami hydraulicznymi to jest poprostu masakra, jak używasz maszyny, ktora wymaga obydwu po 15 min pracy tylko jedno ciśnie Ci sie na usta...
  8. Posiadam właśnie Ursusa 4512 i powiem Ci, że do cięższych prac się nie nadaje jest za lekki i moc nie jest w pełni wykorzystywana, poza tym ciągnik bardzo wygodny i nieawaryjny. Zorglądaj się za 4514 warto dołożyć te kila tys. żeby późnej być w pełni zadowolonym
  9. Lukas2909

    Troll 350

    Mam taką prośbę zmierzyłbyś mi ten siłownik od łyżki, bo mam takiego samego trolla tylko bez łyżki, a chciałbym sobie dorobić
  10. Miałem na myśli wodziki łączące pedał z dźwignią sprzęgła, ale nie wczytałem się dokładnie w Twój post jeśli ślizga się tylko pod obciążeniem to wydaję się, że tarcza sprzęgła się skończyła. Trzeba rozjechać ciągnik i będzie wiadomo co i jak, ja mam Ceresa 85X z silnikiem JD, nie wiem jak bardzo się różni od twojego. W każdym razie u mnie był rozjeżdżany bo była robiona skrzynia i sama wymiana sprzęgła nie jest skomplikowana i nie różni się od innych ciągników, także nie ma się czego obawiać . U nas też przy okazji jak ciągnik był rozjechany to zrobiliśmy sprzęgło już nie pamiętam dokładnie sama tarcza 1 stopnia coś koło tysiąca. Warto byłoby również splanować docisk i koło zamachowe jak są widoczne nierówności, pozdrawiam.
  11. U mnie przy tej rączce od sprzęgła wałka jest taka naklejka max 30 sec. i obrazek tej zaciągniętej dźwigni także raczej jeździć na zaciągniętym 2 stopniu sprzęgła nie można. Co do 1 stopnia to może spróbuj wyregulować wodziki, pozdrawiam.
  12. Wypadło troche spraw i nie było czasu Natomiast co do problemu to na 99% został rozwiązany. Jedno z połączeń na zasilaniu tej sekcji od wspomagania było poluzowane i pompa ciągnęła powietrze. Mówię na 99% bo zobaczymy jak się porządnie rozgrzeje, ale mam nadzieje że będzie okej. Dziękuję za pomoc i wszystkie wskazówki, pozdrawiam
  13. Dzięki za wskazówkę, jak tak teraz myślę to faktycznie w tym powietrzu może być problem, zwłaszcza, że spieniony jest tak jak mówiłem w tej sekcji od wspomagania i wspomaganie nie działa, a w tej drugiej jest okej i działa jak powinno, olej to tak jak u Ciebie agrol U i z tego co mówili w serwisie Claasa to jak najbardziej odpowiedni do tego ciągnika. Muszę jeszcze raz sprawdzić wszystkie połączenia i przewody. U mnie orbitrol nie syczy tylko tak jakby przeskakuje. Tak czy inaczej dzięki za wskazówkę
  14. Odświeżam temat gdyż problem nie został rozwiązany (niestety). Zatem tak, pompa jest wymieniona na nową, wspomaganie działa nie tak jak powinno to znaczy kierownica nie chodzi za lekko i chodzi takimi jakby skokami jakby tam powietrze było. W ogóle jak poluzowałem tą śrubę co daje olej na orbitrol to ten olej jest strasznie spieniony (w drugiej sekcji jest normalny). Po wykonaniu kilku obrotów do końca w lewo i do końca w prawo trochę się polepszyło, ale nieznacznie. Odkręcałem tez taki zaworek przelewowy który idzie od orbitrola na skrzynie niby wszystko okej (płynnie się porusza, nie zacina się). To było kilka dni temu, jak dzisiaj odpaliłem ciągnik znowu jest gorzej - ciężko się kręci. Ciekawe jest to, że jak podniosłem turem przód ciągnika to mimo iż koła były w górze kierownica wcale lepiej nie chodziła. Będę wdzięczny za wskazówki, pozdrawiam
  15. Też ją widziałem, ale to jakiś no name i raczej nie biorę jej pod uwagę choć przyznaje cena jest kusząca Chyba właśnie lepiej dołożyć te 4 stówki, żeby to trochę wytrzymało. A pytałem o tą caproni bo ona jest niby włoska, a na tej w ciągniku mam właśnie made in italy i stąd moje zainteresowanie, poza tym według tych danych na tej stronie której link wrzuciłem ma niby większą wydajność od boscha
  16. Wiec tak na 95% winna jest pompa po zalaniu olejem i poluzowaniu nakrętek od sekcji odpowiedzialnej za wspomaganie zaczęła wreszcie pompować olej koła skręcają, wszystko niby działa, ale wymiana pompy raczej przesądzona i tutaj mam dylemat znalazłem coś takiego http://sklep.hylmet.pl/pompa-hydrauliczna-renault-ceres-cergos-ergos-p-241.html producent to caproni, czy ktoś miał z jego produktami do czynienia jak z trwałością?
  17. I jak sobie z nim zetor radzi i na jakich ziemiach?, bo planuje zakup właśnie takiego pługa do ceres'a 85 ziemie głównie 3, 4 klasa dobre by to było połączenie?
  18. A co to za pług? Kobuz 4x40 czy coś innego...
  19. Ciągnik już pięć lat u mnie także trochę go znam, też jestem prawie pewien, że pompa bo od jakiegoś czasu miała takie problemy, że nie chciała zassać oleju, trzeba było poluzować ten wychodzący przewód ciśnieniowy to wtedy zaskakiwała, ale wszystko chodziło, jutro przyjeżdża mechanik także mam nadzieję, że sprawa się wyjaśni.
  20. Myślałem, że po prostu jakiś łącznik się urwał, czy klin i ta jedna sekcja od wspomagania w ogóle się nie kręci, ale jest okej, poza tym jak się zatka te ssawne otwory to czuć jakby się takie podciśnienie tworzyło. Wiem, że to jest na oko sprawdzanie, ale dziwne jest że w tej sekcji od wspomagania na tym ciśnieniowym przewodzie wg nie ma oleju przy zapalonym ciągniku, nie mówiąc już o ciśnieniu. I ten dolny przewód jak odkręcałem to też pół kieliszka wyleciało, jak ta sekcja wg funkcjonuje na zamkniętym odwodzie w sensie - pompa - orbitrol - pompa czy jak?
  21. Odświeżam temat pompa wyjęta wygląda jakby wszystko z nią było okej, co może być w takim razie przyczyną?
  22. Dziś przydarzyła mi się przykra historia, mianowicie uruchomiłem ciągnik i nie działało w ogóle wspomaganie (kierownica się kręci lekko praktycznie bez żadnego oporu zarówno na zapalonym jak i zgaszonym ciągniku; natomiast koła ani drgną). Podnośnik, hydraulika zewnętrzna, tur wszystko działa, generalnie wszystko co jest na tej drugiej sekcji w pompie, odkręciłem przewód wychodzący z drugiej sekcji pompy, zasilający wspomaganie brak jakiegokolwiek ciśnienia, w przewodach też zero oleju, jakby tylko jedna sekcja pompy działała. Tutaj pojawia się moje pytanie, czy ktoś z was spotkał się z podobną sytuacją, jak dla mnie winna ewidentnie jest pompa, lecz z racji, iż nie jest to koszt 100 zł chciałbym się upewnić. Czy przyczyną może być nie pompa, a orbitrol? Ps. Jeśli będę kupował nową pompę, to czy jest sens inwestować w bosch-a?
  23. Lukas2909

    Krokodyl

    Jeśli mogę spytać jakie wymiary ma profil, który zastosowałeś(chodzi mi o ten do którego przymocowane są dolne zęby)
  24. Więc tak temat łańcuchów przerabialiśmy jakieś trzy lata temu, jak uderzają Ci już w ramę to tylko wymiana, nie da się ich skrócić, z uwagi na konstrukcję zębatek ( trzy małe dołki i jeden duży) musiałbyś wywalić cztery ogniwa co za tym idzie jeden wałek, a wtedy łańcuch będzie za krótki. Wymiana nie jest skomplikowana: zdejmujesz te osłony na tylnej klapie, rozpinasz łańcuchy potem spinasz nowe ze starymi przekładasz po kolei wałki i łożyska, aż przewleczesz całe przez prasę. We dwóch z tatą zajęło nam to trochę lepiej jak pół dnia. Łańcuchy zamawialiśmy bezpośrednio z Warfamy za dwa dni kurier przywiózł do domu cena około 2 tys. Co do wymiany łożysk na wałkach pozostaje tylko rozpięcie łańcucha, nikt nie przewidział żadnego okienka Mam nadzieję, że pomogłem, pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj