-
Postów
5987 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pp1208
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
czareczek85 Quicke byłby droższy a poza tym niema z kim sie dogadac wole po małej znajomości brać ładowacz tam co i ciągnik Thomas2135 60 km wychodzi najkrótszą drogą. jechał 1,5godziny beret1990 głupota wedlug Ciebie to po pierwsze, a po drugie Kubota juz przeszła krótki test i bez zadnego obciązenia belki po 600kg do paszowozu ładuje i big baga pełnego wysłodków 1000kg tez podnosi. Dodam ze obciążniki na tylne koła juz leżą w garazu 6x50kg takze da rade i z ciężejszym ładunkiem. za 50 tys kupisz dobrą ładowarke ?? napewno nie młodszą niz 20 lat. po za tym napewno nei bedzie paliła 3,5 litra podczas ładowania i napewno nie bedzie miała skrzyni 40km/h wiec na dalsze pola byłby problem.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
ad1. luzów w neiskońcozonośc usuwał nie bede, masz racje, ale jednak jakis czas mozna pobawić sie tą śrubą a w tradyzyjnym moście juz musiał bym rozbierac pół przodu i wozić do regeneracji. ad2. nie tylko ty jeden masz zdrowy rozsądek. talerzowy agregat jest mi nie potrzebny a po drugie wiem ze by nie dał rady, dlatego jest ten. a poza tym myśle ze taki zestaw bedzie pracował tylko rok. ad3. wiem ze podośnik nie bedzie miał lekko ale zestaw bedzie składany do nawrotów. "NIe trzeba czyms jeździc a logicznie myślec " tak, ale ten co jeździł, jeździ napewno wie lepiej
