mysza103

Ja zasiałem jeden kawałek Architekta ze swoich zasobów . Pozostałe sklepowe z Pioniera .

Teoretycznie możesz , ale poplon i tak musisz trzymać do 11 pazdziernika , więc czy o te 3 czy 4 dni jest sens . Ja składałem ,ale wysiew był wpisany 26 lipca , więc według ciebie jest to prawie 3 tygodnie

Jak skosił ci za tą godzinę 1,5 lub 2 hektary to można powiedzieć że prawie darmo . Najlepiej to kosić na hektary , no chyba że zboże wylegnięte to cena do indywidualnego dogadania .

Jak ktoś sieje na sztuki , a nie na kilogramy to raczej masa worka do niczego nie jest potrzebna

Zgadza się

Pod rzepak słoma przyorana na razówkę wcale nie przeszkadza , bo korzenie rzepaku ładnie tą słomę przerobią . Nawet bym powiedział że tam gdzie więcej słomy to korzenie rzepaku są bardziej rozbudowane ( tych drobniutkich korzonków ), słoma jest cała opleciona .

Jeśli w roku bazowym jest 0 warzyw a w roku docelowym podane są warzywa , to czy teraz można by jeszcze ten biznes plan zmienić , żeby tych warzyw nie było ? Wzrost GWA będzie również osiągnięty o 10 %.

Polifoska 8

Ja w tym roku zamówiłem PX 131 nowość na ten rok od PIONIERA , ma być deko lepszy od PX 113 , ale okaże się w praniu

Raczej biorą do 14.5 % wilgotności , przynajmniej u nas .

Ja w tym roku będę robił na razówkę , pszenica jeszcze ze 2 tygodnie postoi , słoma będzie pocięta , po około tygodniu NPK , 100 litrów RSM , orka , siew rzepaku , zaraz po siewie oprysk doglebowy z 60 litrami RSM .

Na przyczepę 8 tonową to pszenicy wejdzie pod 9 ton . Ja na 6 jak jest pełna to pod 7 ton sypie .

to jak prawie 10% plonu ci zabierze to sklejanie to myśle że nie interes , bo bez sklejania napewno by ci 10% nie wyleciało . Chyba że masz liniówkę i to jakąmś starą odmianę , bo z nowych odmian to raczej większość ma podwyższoną odporność na osypywanie.

Gaz ponoć staniał 10 % , możliwe to , żeby azoty też coś potaniały .?

U mnie też się taka trafia . Można by to jeszcze czymś prysnąć czy już za pużna faza ? I ile może być strat z takiej pszenicy

Popieram , również talerzówką tylko robię . Po żniwach czekam ze 2 tygodnie aż powschodzi to co wyleciało za kombajnem , potem talerzówka i przed siewem zboża ze 2 tygodnie 2 raz talerzówka i jest bajka .

Już myślałem że ta tytanika to jakieś mutanty rosną , dopiero póżniej dopisałeś że ma po 10 pięterek , a to już norma , ale na tym zgórku 5 -6 pięterek to słabo. Zależy też od odmiany , ale norma to od 8 do 12 pięterek . przykładowo u mnie w linusie jest od 8 do 10 i na nim raczej się 12 pięterek nie zrobi , ale sypie jednak lepiej niż te które mają po 12 pięterek

A no nie robi. Ale zawsze coś uleci .

U mnie poszła inazuma na płatka ( póżnego płatka ) i póżniej nic . Teraz jak zaglądam to z tego kwitnącego ładne łuszczyny się robią , na 1 roślinie ok 100 nowych łuszczyn już jest , i jeszcze troche kwiatu . Myślę że jeszcze z tydzień będzie żółto na polu . Tylko czy to dojdzie , o to jest pytanie . Pierwszy raz coś takiego mam .

Tam gdzie dostał mrozem to kwitnie . U mnie mieszaniec , u sąsiada liniówka kwitną tak samo . Ten to kwitnie bardzo , pytanie tylko czy ten co będzie dojrzały , poczeka jeszcze 2 - 3 tygodnie na tego co kwitnie ? Czytam właśnie TOP AGRAR gdzie jest artykuł jak gościu zawsze zbiera rzepak po pszenicy bez większych strat .

Nie ma się czym smucić , to są po prostu nowe zawiązki ziarna , U mnie w tamtym roku roku było identycznie również w hondi , azotu miała , przyszły deszcze i się porobiły takie narosty , które miały normalne , grube ziarno . Być może ta hondia ma tak w genach ,

siałem w tamtym roku kuge swoje nasiona , tyle że w proporcji 50 % swoich i 50 % kupionych wymieszanych razem , także niewiele można z tego wywnioskować .