Słomę po rotorowym przekos sprzedałem. (Jakieś 1/3 normalnej ilości po zwykłym kombajnie) Resztę, co rozwiał kombajn zmieszam gruberem. W to wsieję mieszankę poplonową, w jak urośnie - talerzem będę kasował poplon jakoś we wrześniu. Potem usługa siewu i do żniw spokój. Jedynie kosmetyczne jazdy po polu, typu oprysk, nawóz.
Nie do końca. Widziałem uprawę po dobrej talerzówce z wałem i żadnych pługów już tam nie trzeba
@konteno talerzówka kupiona ze względu na to, żeby nie pożyczać u kolegów. Choć nigdy nie miałem z tym problemu, każdy chętnie użycza. Ale czas już mieć swój sprzęt.
Niedługo będę kasował facelię więc się przyda na pewno. Zresztą już dziś zrobiłem próbny przejazd w facelii i za maszyną pas czarnej ziemi