Skocz do zawartości

Alchemik

Members
  • Postów

    2713
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alchemik

  1. Tak wygląda mechaniczna, a nie hydrauliczna przystawka biegów pełzających. Niestety prędkości nie znam.
  2. Próbował ktoś coś regulować , zamiast wymiany całych rozdzielaczy?
  3. Trochę czasu minęło Na tym filmiku po prostu ładunek jest zsuwany liną. Daleko temu do rolowania, z drągami i liną, gdzie c360 jest w stanie rozładować czubatą liści buraczanych przyczepę 4.5t i ładunek wtacza się wyżej niż był.
  4. To może być to, bo poprzedni właściciel zamontował górny rozdzielacz niebieski.... Na początku były lekkie szarpnięcia, ale robi się coraz gorzej, Dolny wygląda na sporo starszy. Obecnie są chyba (nie mam dostępu) P80 3.1.444 i P80 3.2.444 Jak kolega pozmieniał połączenie rozdzielaczy? Te niebieskie rozdzielacze osobno (chyba nie mogą pracować osobno, lub jeden z nich?- ale może się mylę)? Czy zupełnie inne rozdzielacze i pompy osobno do każdego? Jeśli tak, to rozdzielacze o jakich numerach? Przy okazji co oznaczają cyfry za wydajnością (P80) i jaki to ma wpływ na łączenie rozdzielaczy (które mogą pracować samodzielnie?)- kojarzę część mówi o pozycjach i czy są zatrzaski itp. Np. P80 3.1.444 P - rozdzielacz 80 - przepływ l/min 3 - ciśnienie nom 16 max 20MPa 1 - ??? typ pracy?? - 4 pod regulator siłowy? 444 - typ poszczególnych sekcji Tu jakaś rozpiska, ale mam problemy z językiem: rozdzielacze
  5. W czasie pracy ładowarką, gdy pociągniemy za dźwignię, żeby podnieść ramię, lub ładowarkę na "łapach" w pierwszym momencie zamiast unoszenia to mamy gwałtowne opadanie kilka cm w dół ( z 1000kg w łyżce podejrzewam że obecnie mogłaby się ładowarka przewrócić przy maksymalnym wysięgu, a przy ładowaniu normalnych ładunków przedni lemiesz odrywa się na moment od ziemi.... ) ładowarka jak kolegi zwc18 z forum: schemat hydrauliki na 95% jak tu: schemat Problem się nasila z biegiem czasu, mimo, że pracuje sporadycznie. Ramiona same nie opadają - 500kg można za zgaszonym silniku zostawić na kilka godzin, minimalnie opadnie, ruchy ramion przy pracy są dosyć szybkie, czasami silnik nawet pracuje na za niskich obrotach ze względu na szybkie ruchy ramion. Gdzie szukać przyczyny? - zatrzaski hydrauliczne przy siłownikach? - rozdzielacz (który?) - zawory przelewowe, bezpieczeństwa w rozdzielaczach? - zawór łączący pompy zasilające przy rozdzielaczu?
  6. Czy części od JUMZa 6 AM/AL (starsza wersja -mała kabina) pasują od JUMZa 6 KM/KL (duża kabina - zależnie od kraju itp chyba od 1988roku). Pomijając silnik gdzie w starszej wersji można trafić wersję bez wtrysku bezpośredniego, przekładni kierowniczej, czy są jeszcze jakieś różnice? Głównie interesuje mnie skrzynia biegów(Czy np. otwory pod przekładnię kierowniczą różnią się? Cała pokrywa skrzyni?), ale informacja o innych podzespołach również będzie cenna. W skrócie: Jak bardzo starsza wersja JUMZa nadaje się na dawcę części dla nowszej wersji?
  7. W opisany przez kolegę sposób, tyle ze w schowku były śruby do piasty zamiast wybijania szpilek, dodatkowo trochę podważane i opukiwane nawet nie drgnęło jak próbowałem kiedyś. Odpuściłem, bo nie było czasu i szkoda było pozrywać gwinty. Widocznie mam pecha i trafił się zapieczony egzemplarz.
  8. Nie mam pod ręką ciągnika, tylko to wyjazdowa " akcja". Kiedyś próbowałem ruszyć położenie tylnych kół w Jumzie, ale bez "dużej przemocy" i zakończyło się to niepowodzeniem. Teraz pytania: -czy materiał tylnej piasty ( część zewnętrzna i dwie stożkowe połówki) są z materiału wytrzymującego silne uderzenia młotkiem (1.5kg) na kowadełku? Czy raczej szybko pęknie? ( To bardziej żeliwo, staliwo czy stal?) - używał ktoś innego ściągacza, klinów, czy czegoś podobnego oprócz/zamiast śrub oryginalnie danych do wkręcenia i rozdzielenia części piasty? -Pewnie w ruch pójdzie i palnik, ale ma ktoś dobry sprawdzony patent na ruszenie tego?
  9. Patrząc po prawej stronie od góry: Moc Moment obrotowy Zużycie paliwa na godzinę, przy danej mocy Jednostkowe zużycie paliwa
  10. Jak bede miał czas to może znajdę jakie daje prędkości reduktor w jumzie, na szybko znalazłem, że w mtz daje on predkosc od 1.9km/h do 0
  11. Inne części to wodziki, czy wałki. Chociaż po objawach liczę, że wystarcza łożyska i 2 lub 4 koła
  12. Standardowo przystawka biegów pełzających była na życzenie i jest rzadko spotykana. Najszybciej można ja dostać z ciągnika który pracował z koparka łańcuchowa. Kiedyś widziałem rozpiskę jakie daje ona prędkości, ale to na rosyjskich stronach. Na 90% dawała ona interesujące kolegę prędkości. PS Można gdzieś dostać w sensownej cenie, solidne kola zębate i inne części do skrzyni biegów JUMZA?
  13. Alchemik

    c-360 Turbo?

    Ktoś porównywał,orientuje się, jak wygląda pasowanie i wymiary korbowodów z różnych silników zetora do silnika c-360 (lub łącznie z tłokami)? Długość, wymiar panewek, sworzeń, masywność. Nie ma jakiś które zmienia stopień sprężania i pasują bezproblemowo?
  14. Alchemik

    c-360 Turbo?

    Warto pompować 1.5 bara? To daje potencjał na ponad 100 koni. Pompa wtryskowa mocno jest przerobiona? Z ciekawości: Jak wygląda długość i pasowanie korbowodów od zetora? Któreś są odrobine krótsze i mocniejsze od tych w c360?
  15. Wiem że to metoda na wymarciu, dlatego zależy mi na filmiku, bo nigdzie takiego nie spotkałem. Co do klasycznej wywrotki, w pierwszym momencie była lepsza, ale ojciec metodę z dragami stosował (dodatkowo drąg wrzucany na wierzch przyczepy po załadunku- aby obrót był jeszcze dłuższy) , bo dzięki temu szło szybko rozładowywać liście wyżej niż cyklop był w stanie sięgnąć nie mówiąc o zwykłym wywracaniu. Teraz nikt się w to od wielu lat nie bawi, bo te czasy mineły.... Ja nie mam gdzie nagrać, a jakaś "pamiątka" po metodzie by się przydała
  16. Troche nietypowa sprawa: Poszukuje najlepiej filmu z rozładunku np. liści buraczanych, albo innego materialu, najlepiej na pryzmę, przy użyciu liny przyczepionej do belek ułożonych na dnie przyczepy. Ładunek jest opasany lina, a rozładunku dokonuje się ściągając zawartość przyczepy ciągnikiem i która "rolującą się" ląduje na pryzmie.
  17. Kiedyś takie tuleje drewniane były przez dłuższy czas gotowane w oleju, tak że cała wilgoć znikała i drewno było nasączone całkowicie olejem. Tuleje które trzymałem w ręku w sklepie były na 99% tylko pomalowane, lub na chwile zamoczone w oleju. Wygotowana tuleja powinna znieść dużo więcej. W rodzinnym gospodarstwie mniejsza talerzówka smarowana olejem z ramy, pewnie mniej intensywnie użytkowana, ale miała wymieniane tuleje raz dawno temu. Pamiętam, że ważne był odpowiednie spasowanie z ramą i ułożenie fabrycznych podkładek żeby olej powoli się sączył, a nie leciał bezpośrednio , albo wcale ( Podkładka ma owalny otwór, a obudowa tulei z ramą ma być ustawiona tak żeby olej leciał tylko szczeliną o grubości podkładki).
  18. W większości nie było to podłączone w ten sposób, że dla obrotu i podpór działał jedna pompa, a dla reszty korzystało z 2 pomp jednocześnie? Wiem, że wychodziły przynajmniej dwie wersje łączenia hydrauliki trochę różniące się miedzy sobą, ale musiałbym odszukać schematów, a nie mam ich w tym komputerze. Jumzem którym okazjonalnie pracowałem raczej przeszkadza przy dużych ładunkach szybkość i gwałtowność ruchów i pracuje się na wolnych obrotach. Pompy tam to NSZ32.
  19. Udźwig 800kg dla wersji osprzętu jak ten: http://www.agrofoto.pl/forum/uploads/1374432807/jumz_77146_368_55741.jpg Udźwig 1000kg dla wersji jak ten: http://www.agrofoto.pl/forum/uploads/gallery/category_238/jumz_20305_238_1254483.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v