Skocz do zawartości

Badwolf

Members
  • Postów

    1612
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Badwolf

  1. Badwolf

    Ceny pszenicy 2025

    Ciekaw jestem sam jak to się rozegra z kuku. W tamtym roku finalnie sprzedałem po 522 netto z pola moja i jeden transport 510 netto. W porównaniu do ubiegłorocznej ceny pszenicy i rzepaku bardzo bylem zadowolony z takiej ceny, chociaż plon nie był rekordowy
  2. U mnie nie da rady Twoich zdjęć zobaczyc
  3. Też mam takie pole. Sa takie miejsca że obgryzione na maxa, część obumarła z tego powodu
  4. Jak za późno zastosujesz to chwasty będą większe i będzie mniejsza skuteczność. Za wcześnie to nigdy nie zrobiłem, to nie wiem
  5. Tylko komu się tak chce😁
  6. Zależy od fazy rozwojowej rzepaku. Jakbym miał taki atakować jak masz w tej chwili to bym zrobił 0.6l/ha caryx +0.6l/ha tebu. Ogólnie to że dwa dni daj mu żeby złapał 4 liscie 1 litr caryxu= 0.7l mepiku+0.5 metkonazolu ( ja używam zazwyczaj plexeo 60g/litr) Jeślibyś chciał rzeczywiście dać po 0.6 litra to wychodzi; 0.42l/ha mepik 0.3l metkonazolu 0.6 tebu Oczywiście zawsze można chlapać ciutke więcej bo zamiennik może działać słabiej niż oryginalny produkt, jednak ja nie widzę różnicy jakiejś wielkiej. Moim zdaniem warunki i faza rozwoju wazniejsza
  7. Ja stosowałem w tamtym roku dokładnie wszystkie 3 te substancje na raz i jest ok. Moim zdaniem jak caryx+ tebu. W tym roku spróbuję Avenger(zamiennik caryx ) + tebu. Większe znaczenie maja warunki i czy trafisz w odpowiednią frazę rozwojowa
  8. U mnie praktycznie zawsze po pszenicy rzepak idzie. Zdarzało się po jęczmieniu zimowym. 10 ton to raz na jakiś czas się zdarza na jakimś jednym kawałku. Kilka razy miałem średnia ponad 9 ton( np w tym roku). Tyle że ja zawsze sieje odmiany konsumpcyjne, a nie paszowke... Fakt już 20 lat nie zbieram słomy. U mnie azot przedsiewnie to idzie tylko w npk ( w tym roku wyjątkowo dałem 150 kg polidapu+ 100 kg superfosfatu). Zazwyczaj szło ze 300 kg npk typu polifoska 6/8. Tylko że ja sieje później niż większość forumowiczow. Ten rok 28.08, rok temu siałem 2.09. jeśli chodzi o dokarmianie jesienią to przy regulacji stosuje npk dolistne+mikro+bor . Potem daje mocznik w listopadzie zazwyczaj w ilości 80/100 kg i to tyle na jesień. Żaden mocznik czy rsm przedsiewnie.
  9. Ja mam inne zdanie trochę na temat jesiennego zasilania azotem. U mnie nie ma niedoborów we wrześniu czy październiku. Jeśli już pojawiają się listopadem/grudniem. Ja podaję w listopadzie ze 100 kg mocznika i jest git. Jak masz wiosna wygłodzony rzepak to on się tak nie zbiera szybko do startu
  10. U mnie jeden kawałek meczy pchełka, chyba będzie trzeba aminokwasy mi podać. Problemem jest brak okienka na pryskanie..
  11. U mnie dziś obficie popadało między 15-17.30. mało okienek na pryskanie mamy
  12. Na Podlasiu jest inny klimat, jak na dolnym Śląsku. Ja mam jedną działkę co mi nie gryzie prawie wcale( tylko że tam nie ma w okolicy rzepaczyska. Za to mam inną w między 40 ha rzepaczyska, to kąsają jak źle
  13. Jak mówisz że 3/4 liscie to ja bym poczekał z 2/3 dni aż mniejsze się podciągną do góry i regulował z grubej rury.
  14. I mnie też popadało od wieczora do ranka obficie. Ostatnio to nie ma za dużo okienek żeby wjechać z opryskiwaczem.
  15. Dałem 0.05 l cyperkilla i 0.125 l top gun(zamiennik karate zeon). Do tego dałem labradora 0.6 l. Rzepak już widać rzędy. Większość w fazie dużych liścieni. Około 1/3 już ma liścia. Pojechałem tam bo pokazują duże deszcze a na ta działkę ciężko potem będzie wjechać. Czas pokaże...
  16. Ja wzielem 5l w tym roku na próbę. Poza tym będę tradycyjnie stosował mepik+ metkonazol. Jak zauwaze różnice dam znac
  17. Tylko że i Ciebie to jest większy rzepak. Gdzieniegdzie to i ma po 4 liscie. Przynajmniej tak to wygląda z tego zdjecia
  18. Panowie to jak to jest z labradorem na rzepak, który ma już podrośnięte liścienie, gdzieniegdzie 1/2 liść. Jechać mniejsza dawka Labrador(np.0.6 ) na taki rzepak? Będę jechał zaraz (jeśli nie popada). I tak muszę na pchełka zaatakować ta działkę bo zaczyna i tam mi żreć rzepak
  19. Objechałem wczoraj rzepaki i mam działkę z zasianym rzepakiem. W miedzy 40 ha rzepaczyska stoi nietknięte. Pchełka zre go strasznie, a ma dwie zaprawy oryginalne w tym integral...
  20. Puszczam. Ale w tym roku to praktycznie nic nie wyszło. Kosilem po deszczach pszenice, nie miałem czasu tego samego dnia jechać i talerzowac. Jak już potalerzowalem to było ok 10 dni do orki. Po talerzowce praktycznie nic nie padało i było gorąco. Nie wyszła pszenica praktycznie. W takiej sytuacji orka moim zdaniem to lepsze rozwiązanie. Po orce zazwyczaj jest mniej samosiewów pszenicy jak po bezorce. Chyba że puszczasz głęboko jakiegoś bezorkowca
  21. Jak szybko wykosisz pszenice, poczekasz trochę one wyjdzie na wierzch, uprawiasz i ja niszczysz. Potem po siewie jest mniej samosiewów zbóż w rzepaku
  22. Bezorkowo to jest fajnie jak jest dużo czasu, samosiewy trochę wyjdą i się je zniszczy. W takiej suszy jak była w naszej okolicy(wyjątkowo mało czasu od koszenie pszenicy) to tylko orka i całe szczęście opady się pojawily
  23. Ja daję bor z regulacją. Jesienią tylko jeden raz. Jest to 1-1.5 l (150g-litr)
  24. I dzień po siewie poszedł spory deszcz i trochę go zamuliło. Siany w tamten czwartek. Zaczyna trochę wychodzić. Jeszcze ma czas i mam nadzieję że wyjdzie rozsądna obsada.
  25. Mamy poprostu inną lokalizację. Ja w tamtym roku siałem pszenice 2-4 października i bardzo zadowolony jestem. Jeden kawałek 9 listopada po kuku to trochę gorzej to wyglądało, z powodu braku opadów w listopadzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v