Witam, przez kilka lat siedze incognito na agrofota, i nadszedł czas wyjść z ukrycia :) ale do sedna. Mam dość, to już 3 tarcza w ciągu trzech lat, rozbieram i składam i tak w koło macieju. Gwarancje uznają, zapewniają, że poprawią jakość, bo były niby problemy z nitami, ale dalej jest to samo. Mam czwartą która przyszła z gwarancji, ale nawet nie chce mi się jej wkładać. Wszystkie trzy ścieły się na nitach. Uprzedzając pytania, ciągnik na womie obsługuje tylko kosiarkę do trawy, opryskiwacz 1000l ciągany i rozsiewacz rnz. Jakiej firmy polecicie tarcze, żeby pochodziła pare lat?
złączki euro i węże gumowe mają bardzo dobre, ale tarcze i tryby to jest porażka. 3 sezony temu zrobiłem generalny remont w ciapku. Po tym sezonie, padł wałek 1 stopnia (wytarło zeby i wyskakiwała 3 i 6), zęby na wałku pośrednim wom wygniotły się, na tarczy wom praktycznie wytarło zęby, a pompa oleju wyrobiła się w środku. mechanik przy wymianie rozebrał ją (byla po gwarancji) a w niej luz w gniazdach wałków 5 mm), hylmet nie lepszy 3 pompy przerobiłem, dopiero zwykła pompa z hydrotoru chodzi 4 lata bez problemów.