Kwestia regionu, u nas większość chce za kombajnem uprawiać pod rzepak więc nie są chętni na sprzedaż słomy a kupować od handlarzy gdzieś z Polski po 100zł za flaki 120 to wolałbym pożegnać hodowlę
Ale co kraj to obyczaj , co województwo to inna sytuacja
A każdy zakup paszy to jednak wzrost kosztów
Bo to podstawowy komponent w hodowli bydła i najtańszy. Nie wyobrażam sobie dokupować , do tego w mokrym roku jest mało chętnych do sprzedania to raz a dwa gonią ze zbiorem bo chcą uprawiać, zresztą nic dziwnego
Mówię oczywiście o zakupie z pokosu
No tak , jak byłem na podlasiu to w niektórych regionach tylko łąki i kuku
Nie zazdroszczę