Pytanie, była kukurydza na ziarno, zdażyło się kilka sztuk połamanych z omacnicą, w tej chwili jak sprawdzałem na polu w łodydze znalazłem jeszcze żywe larwy więc nie zginęły przez zimę, da się to czymś zniszczyć pryskająć albo czym kiedyś sie to robiło? czy jest sens siać na tym polu jeszcze raz kukurydze czy dać sobie spokój?