rocknrollnik1
Members-
Postów
4022 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez rocknrollnik1
-
Pompa hydrauliczna MF 6265
rocknrollnik1 skomentował(a) luki9610 grafika w Massey Ferguson 6100-8100
-
-
-
jest wyjście. Trzeba sypać na posadzkę z przyczepy , a potem żmijką na folię w miejscu docelowym. Pracochłonne ,ale sprawdzone rozwiązanie. Wczoraj sprzedana pszenica paszowa ,15,4 wilgotności po 1540 zł netto NBA.
-
-
-
Car tylko stwierdził "- A na c..uj szersze!!" ,i zrobili szersze.
-
nie wiem ,czy połowa ,ale duża część utrzymujących się tylko z rolnictwa na pewno. Sam jestem jednym z nich. Bez kredytów nie rozwinąłbym gospodarstwa w takim stopniu jak z nimi. Jeszcze sporo jest do zrobienia, ale z roku na rok jestem coraz bardziej samowystarczalny i wydajny w pracy. Ale też mam postanowienie, żeby więcej nie brać kredytów.
-
-
-
-
Czy warto pryskać na płatek ( jeszcze nie spada) w przypadku niskiej temperatury w nocy ( 1-3 stopnie w ciągu następnych 3 dób) ? Chciałbym prysnąć Kierem ,bo akurat mam , ale nie ma w etykiecie nic o temperaturach. Chyba lepiej poczekać te 2-3 dni. Jak myślicie? Część pszenicy przypaliłem przez przymrozek , nie chciałbym jeszcze Rzepaku załatwić.
-
ten artykuł jest z 11 lutego 2022 roku , więc chyba nieco nieaktualny. Nie wkurzają was te reklamy przy każdym otwarciu AF? Ja rozumiem , że reklama jest potrzebna, ale nie po 4 razy jednym ciągiem.
-
-
ja robiłem po 35 za komplet, bez mojej folii. Prasowanie ,owijanie samozaładowczą ,zbieranie, układanie. Po robocie stwierdziłem, że ledwo na swoje wyszedłem. Teraz bez 50 za szt nie będę ruszał z domu i drogiego sprzętu tłukł za darmo.
-
-
bez przesady. Ja pryskam na oponach 570 z tyłu i jest ok. Opryskiwacz z wodą waży 2 t i na wiosnę czy po deszczach nie byłoby szans na pryskanie bez kolein czy gorszych problemów. Belka 20 m. Ścieżka jest z zamkniętych trzech redlic na koło. Większe straty tworzy ciągany opryskiwacz na zakrętach niż taki, chociaż wolałbym ciągany ze względu na łatwość zaczepiania.
-
kolega po znajomości mi pryskał za 60 zł/ha. Jd 125 km + amazone 3200 21m.
-
-
Bravo 180s + Hydropanel MEYER
rocknrollnik1 skomentował(a) damianTDD grafika w Elektronika opryskiwaczy
-
-
lance to te rury z włókna ,czy innego tworzywa.One się raczej nie zużywają ,chyba ,że od uderzeń w np. słup na polu.Nie miałem z nimi problemów. Jedynie po zakupie wymieniłem przełącznik od podnoszenia-opuszczania lanc. Sprężynka była pęknięta i od drgań sam załączał " opuszczanie" w czasie pracy.Poziomowanie fajnie działa.Rocznik 98. Odchwaszczałem rzepak zarówno doglebowo jak i powschodowo ,działa normalnie. W instrukcjach jest ,że nawet do 30 % można ograniczyć dawki śor, ale na razie się nie odważyłem, zawsze staram się dawać pełne dawki. To prawda,ale w tym przypadku nie robi to różnicy. Mam znajomego, który posiada powyżej 2 tys ha i zwykłym opryskiwaczem samobieżnym pryska 100 l/ha. Mówi ,że nie widzi różnicy. Myślę,że to nie chodzi o modę ,a o koszt i problem utrzymania (napraw czy wymiana rękawa co jakiś czas). Tu funkcję rękawa pełni jednocześnie rura/lanca więc się tak nie zużywa.
-
mój ,kupiony razem z Deutz-Fahrem w komplecie. Bardzo nietypowa konstrukcja, choć na na Aragowskich częściach i włoskiej pompie. Ma swoje wady jak i zalety. Wadą jest masa opryskiwacza z wielkim wentylatorem i te lance ograniczające widoczność .Nie da rady pryskać RSMem.Waży tonę na pusto. Sześciocylindrowy ciągnik pod górkę z pełnym często rusza na dwóch kołach. Ostatnio miałem problem z elektroniką, tydzień walczyliśmy a okazało się ,że padła pierdoła za 1,4 zł. Za to zalet ma więcej. Pryskam 50 l/ha, mgła drobnych kropelek jest wdmuchiwana głęboko w łan i okleja rośliny z każdej strony.Zbiornik 850 l starcza na 17 ha.20 metrów szerokości też robi robotę.Dałem za niego 6 tys zł w Danii , u nas są kilkukrotnie droższe.
-
