opierdol górę papą żeby nie preciekalo, a od dołu skuj wszystko co samo odlatuje, upleć sobie kratownice z pręta fi4,zagrontuj uni gruntem, złap krate do dwuteownika, jakoś tam przymocuj i otynkuj
ojciec mi mówił ze jak trawę przymrozi to już nie pójdzie w górę, myśmy tez ładna mieli trochę przymrozilo i pozolkla jak na zdj, ale od przymrozkow jakoś stopla i nic ;p