no jak będziemy wozić po takich pośrednikach jak kowalczyk dyzma czy ktoś jeszcze to nie dziwie się że i ceny leca... nie lepiej samemu sobie poszukać odbiorcy końcowego? Przecież takie skupiki to tylko żerują na ludziach. Nie raz i nie dwa jakaś babka od tego kowalczuka czy dyzmy dzwonila i proponowała mi za pszenzyto 740brutto za 100t towaru gdzie w tym samym momencie miałem ofertę 80-100zł wyższą.
Pytanie czy ona tak mnie w balona chce zrobić czy są aż tak słabi, żeby nie poszukać sobie lepszej oferty na kupowane tyowary?