Skocz do zawartości

zydor

Members
  • Postów

    103
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zydor

  1. zydor

    Zetor 7245 Rewers.

    ....czyli wzmacniacz momentu obrotowego używany na każdym biegu bez użycia sprzęgła to nie "półbieg" wg Ciebie? Napisz proszę czym jest rzeczony półbieg w.g. Twoich definicji. ...nie można to było w czasie używania wzmacniacza hamować silnikiem - wynikało to z jego prostej konstrukcji mechanicznej - coś gdzieś słyszałeś ale już teraz wiesz jak było naprawdę. pozdr
  2. zydor

    Zetor 7245 Rewers.

    ...oj musisz trochę poczytać jeszcze, bo był; dzisiaj to trochę biały kruk ale był sterowany lewą nogą i był to półbieg/ wzmacniacz/zwalniacz - jak zwał tak zwał, typowo mechaniczny do załączania potrzebna była pracująca sprężarka. pozdr
  3. Tylko i wyłącznie wałek ze sprzęgłem kierunkowym, ktróry chroni przekładnie zarówno w grabiarce jak i ciągniku. pozdr
  4. ....w czasie dy była produkowana ta kabina nie produkowano ciągnika 7745 ,przednie błotniki też chyba jakieś nie za bardzo . ...i chyba stary typ korka paliwa (słabo widać) wskazują że jest to bardziej 7045 niźli 7745. pozdrawiam
  5. Nie wiem czy to taka duża wydajność, 8 lat wstecz kupiłem jedna taka z obory pod kontrolą w Iwnie i miała 9300 w trzeciej laktacji; dodam że to był brak bo doiła się tylko ręcznie, jeden strzyk niedrożny centralnie.
  6. zydor

    płaskownik na ramie

    ... to jest chyba jakiś fabryczny patent na wzmocnienie, bo mam dwie i w każdej jest taki pasek. pozdr
  7. Popuścił simmering na półosi i z tylnego mostu na bębny leci olej , jak się uzbiera dużo to wylatuje przez te otwory zaznaczone na focie. Robota jak przy hamulcach; trzeba zdjąć zwolnicę z pochwą i wymienić simmer, przy okazji weryfikacja hamulców. pozdr
  8. ... u mnie tak było i pierścieni połowa była popękana, kupiłem traktor jesienią, na początku zwalałem to na chłody itp trudności z odpalaniem, ale potem lato i to samo, tzn odpalał powiedzmy dobrze ale tego dymu tyle że w garażu 100m2 nie szło wytrzymać. Wału nie tykałem, panewki nominał a wał starego typu z przykręcanymi przeciwwagami, na dwóch garnkach to olej do kolektora walił . Wymiana zestawów z tulejami oraz nowe głowice załatwiły problem, odpala jak ma paliwo od strzała ciepło czy zimno i od początku zero dymu. Zestawy podobno oryginalne w każdym razie w pudełkach z logo zetora. pozdr
  9. Jeśli o moją chodzi to fella 415, ciężko mi to opisać ale miała takie sworznie przez które przechodziła zawleczka 5mm, i te 5mm trzymało całe ramię. Wyciąłem sworznie i dałem śruby bodajże 16mm plus nakrętki samokontrujące i nie muszę co jakiś czas sprawdzać zębów. Jak mówię te dwanaście śrub trzeba skręcić aby przygotować maszynę, ja robię to raz w roku, nawet gdyby trzeba to było robić częściej to bezpieczeństwo nie ma ceny :). ...a czy modelina z zachodu - nie wiem znajomy nie chciał mi takiej sprzedać bo to podobno gówno, kupiłem od obcego i oprócz tej modernizacji nic się nie obsrało przez juz bodajże 3lata, czyli w sumie prawie 60ha. pozdr
  10. Ja kiedyś zjeżdżając z pola zauważyłem brak jednego ramienia (zerwało zawleczkę i poleciało), dwa hektary, wałek po wałku oblazłem i nie znalazłem, no to biegiem do domu po wykrywkę i lecimy z koksem; dacie wiarę że znalazłem na ostatnich dziesięciu metrach ostatniego wałka; gdybym zaczął od tej strony to bym z godzinę oszczędził. jako że prasuję pasówką to od tego czasu zawleczki won i wszystkie ramiona są przykręcone najgorsze pierwsze rozłożenie dwunastu ramion w sezonie potem nie tykam do jesieni, ale nie jeżdżę drogami publicznymi. pozdr
  11. zydor

    Balot

    ja swojemu pierwszemu też strzeliłem fotę , teraz cieszę się że nie wstawiałem bo była by kupa wstydu , Twój jest naprawdę niezły. pozdr
  12. .... dobra znalazłem: ....wygląda, że da radę, a jak się znudzi wyskakiwanie i podłączanie to się przez zimę zmajstruje taki zasilacz hydrauliczny na wózku.
  13. ... no rama jakaś szersza jest brana pod uwagę, ale może nie jest konieczna. Co do zasilania z pompy hydraulicznej zasilanej silnikiem elektrycznym myślałem i pewnie jak tak wskoczę i wyskoczę parę razy z ciągnika, z raz się wywrócę i zapomnę odpiąć przewody coś się pokombinuje ale nie chcę by to był przerost formy nad treścią to góra piętnaście balotów jednorazowo. pozdr
  14. Coś mi zaczęło chodzić po głowie; w gospodarstwie jest jeden ciągnik z ładowaczem, sianokiszonki robię góra czterdzieści balotów rocznie i to jeszcze na dwa trzy razy - więc jednorazowo dziesięć dwanaście sztuk, Klient dla usługodawcy ze mnie żaden, oczywiście ktoś tam przyjedzie i mi to owinie ale nie zawsze wtedy gdy ja potrzebuję; wymyśliłem sobie owijarkę na silnik elektryczny od Babińskiego - mało tego, w tej chwili na olx jedna i cena koło 6kzł. Teraz pytanie zasadnicze czy jak kupię owijarkę stacjonarną jakąś tosię czy inną używkę ( można wyrwać nawet koło 3 tysi) i postawię ja na równej nawierzchni to niesprzęgnięta do ciągnika da radę owijać ( nie wywróci się itp); oczywiście zasilanie olejowe na przedłużonych przewodach będę podpinał każdorazowo - wiem jest to upierdliwe i dla Was niewygodne na dłuższą metę męczące ale czy owijarka niesprzęgnięta z ciągnikiem mechanicznie da radę owijać, zdejmuję i ładuję sam. pozdr
  15. ...podajesz w serwisie nr rysunku i pozycja na nim i masz. pozdr
  16. ... za tyle to nawet w Fuchs Polska nie kupisz, a co dopiero u detalisty , może pomyliłeś brutto/netto? pozdr
  17. zydor

    Słoma

    To jest tak, że pierwszy raz trzeba zaryzykować, ja w tym roku też kupiłem i już wiem że za rok na pewno kupuję drugą i stawiam drugą pryzmę a pod wiatę idą w końcu wszystkie maszyny. Jedyna wada jak dla mnie to zawijanie fliza który okrywał np 120 balotów i zostało ostatnie 12 sztuk - trzeba z dziesięć minut poświęcić a to trochę więcej niż zamknięcie drzwi stodoły . pozdr
  18. Właśnie remontuję taką przyczepę , gdzie na rdzę i dziury ktoś naspawał blachę, ogólnie porażka; odciąć wszystko to problem jak cholera, a jak pięknie gnije miedzy blachami w.g. mnie należy się tego bać. pozdr
  19. Czyli raczej doopa, bo żaden dokument typu f-ra lub umowa do tych przyczep nie istnieje - po prostu nigdy go nie było , takie były czasy i wtedy podobno to była kupa radości jak były dwie przyczepy o papiery nikt sie nie martwił.. POZDR
  20. Gdzieś w galerii koś pisał że można zarejestrować przyczepę z "obciętym" dowodem; w rodzinie są dwie takie D-47 tylko kupione z prywatyzowanego PGR gdzie przed prywatyzacją zostały wyrejestrowane i stąd obcięte dowody, tablice jakieś tam są dowody bez przeglądów i OC też. Nie ma i nie było żadnej faktury ani umowy, kupione jako złom . Firma nie istnieje już dwadzieścia lat idzie to jakoś odkręcić czyt. zarejestrować? pozdr edit: Jedna ma obcięty dowód i jest wyrejestrowana, druga ma dowód cały czyli chyba do końca funkcjonowała jako zarejestrowana. pozdr
  21. "Znałem" źrebaka, który tak miał i stary dziadek wszystkowiedzący dokonał operacji żyletką, długo się paprało ale koniś przeżył. Oczywiście nie polecam takiej ingerencji bez veta. pozdr
  22. Expom jest niezły, ale Magneton lepszy i warto zapłacić za prąd którego nie zabraknie przy nocnych pracach, potem naczepiane w cholerę lampek a każda swieci jak świeczka i na woltomierzu 11V. Oba biją na głowę różne chińczyki które bez obciążenia daja góra 12.5V. pozdr
  23. ... i dlatego może toporna 540-ka jest lepsza, ma swoje lata i w porównaniu z 545 czy 550 nie ma skomplikowanych pomp zapadek czy czujników. Każdy średnio ogarnięty mechanik sobie z nią poradzi. Co do wielkości beli to jeśli masz najprostszy sterownik jak mój to w nim nie ma regulacji wielkości balota ale chyba niektóre modele mogły być weń wyposażone, Wielkość balota pokazuje cyferka w okienku mechanicznie sprzężona sznureczkiem z ramieniem siłownika; ja potrzebowałem drugiej osoby która szła z boku podczas prasowania i dała mi znać kiedy bela osiągnęła maxymalny rozmiar czyli przestała się mieścić w komorze i zaczynała się uchylać klapa ustawiłem wówczas długość sznureczka aby w okienku pojawiła się pełna ostatnia cyfra. Z autopsji wydaje mi się że każda pełna cyfra mniej od ostatniej od ostatniej to około 10cm mniejsza bela. Do maxymalnego rozmiaru podłączona jest jeszcze krańcówka i sygnał akustyczny gdybym akurat sie zagapił w ciągniku pipka że czas na sznurek. pozdr
  24. Bardzo udany kompromis jakości i ceny, poza tym bardzo prosta prasa co przy jej wieku ma znaczenie, żadnej elektroniki żadnych pomp hydraulicznych; jak nie ma to dołożyc drugi sznurek do owijania i ciągnik około 50kM będzie śmigał stosunkowo wydajnie i lekko a balotów nie będziesz się wstydził. Z wad ja zauważyłem po dwóch latach, że nie lubi bardzo krótkiego i mokrego materiału - "wczesna majówka" (co nie oznacza że się nie da lecz potrzeba troszkę wprawy), zaś idealna do słomy , siana i sianokiszonki podsuszonej a nie tylko podwiędniętej. pozdr
  25. ...kolego młot to tobie rezonował. Kupiłem 6045 i podczas remontu silnika wyszło że ktoś tam grzebał i miast tłoków fi 100 były włożone 102 wraz z tulejami; powróciłem do oryginału i po prostu włożyłem setki, dlatego moje domniemanie, że tuleje są kompatybilne i zamienne. pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v