-
Postów
1522 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez przezuwaczka
-
Wszędzie jęczą i chcą za bezcen. Mam już 6 mies cielną Bravenessem w seksie jałówkę po Cyrano. Ma 132 PF z genomu i 1070 na plusie mleko. Teraz za 7 tys bym ją sprzedała, ale płaczą, że drogo😂 Dlatego pewnie zostanie, a pójdą słabsze bo taniej. Jedyna jej wada to rogi. Przegapiliśmy 6 szt rok temu, gdy chorowałam.
-
Oby tylko takie były😝 Sprzedałam 3 jałoszki 2 tygodniowe, bo nie mam miejsca😉
-
Od weterynarza teraz po 120 kupujemy. Pistolet kiedyś 80zł kosztował.
-
Nie umiem się powstrzymać😂 3 lata temu z powodu grzania się qq i strat energetycznych straciłam przez ketozę większość krów do 150 dni oprócz jednej, co kextona dostała. 3 sztuki miały nieuleczalne zapalenia, jedna dostała wstrząsu od kroplówek i zrzuciła. 2-3 się nie zacieliły. Dobił je jeszcze amoniak w sianokiszonce. Teraz dmucham na zimne i co ciekawę wypluwają puste bolusy po złamaniu skrzydełka w 90%😉
-
Bo to jest antybiotyk działający na niektóre bakterie w żwaczu. Na dłuższą metę ogarnia stan flory bakteryjnej, ale niedoborów energii i braku bilansu energia-białko nie zastąpi. U nas pomaga wystartować z apetytem.
-
W czystej postaci nie spotkałam. Kilka firm ma w ofercie. Niestety czym gorzej pobierają, tym lepsze. Jeśli nie masz motylkowych w dawce to może tak być. Ja zmniejszam ilość gorzkich, jeśli mam mało koniczyny w pryżmie. Podkliniczna ketoza. Podejrzewam, że długo się doją przez póżne zacielenia i otłuszczają się na koniec. Kextonów próbowałeś? Znajoma weterynarz wrzuciła 100 kextonów na jednym dużym stadzie i zacieliła prawie wszystko w 3 miesiące po 8 miesiącach działania na pusto. Wiadomo to tylko półśrodek, bo karmieniem by się należało ogarnąć😝
-
Znajomy wet polecił, żeby olać, bo tylko to działa. Zaryzykowałam i udało się
-
Trzeba sposób sobie opatentować i pójdzie. Pomaga stopniowe wprowadzanie i wymieszanie z treściwą. Jestem za.
-
https://imeds.pl/taktic-12-5-koncentrat-do-sporzadzania-emulsji-na-skore-dla-bydla-swin-i-owiec-125-g-1000-ml Pomogło u mnie na świerzba😉
-
Tylko cielaka dopuszczała i nie dała się doić i sprzedaliśmy 2 tyg po wycieleniu. Kupiliśmy ją od sąsiada z hodowli LM. To było 12 lat temu i on sam się bał swojego bydła. Czystorasowe mają silny instynkt obronny. Teraz po latach selekcji mamek ma dużo spokojniejsze krowy. Nawet kolczyki dają cielętom przy sobie założyć.
-
Niestety nie zdążyliśmy sprawdzić. Nie dała się dotknąć😓
-
Mój mąż miesza wg przepisu żywieniowca.
-
Taka to moją teściową stratowała przy dojeniu. 2 tyg kobiecina leżała, a my cholerę sprzedaliśmy na mięso. Co do wieku zacielania to LM jest póżnodojrzewający a HF wcześnie, więc ciekawe😆
-
Nie przesadzaj😒 To zaje*iście mądry facet. Gadałam z nim o kextonach. U mnie pasja objawia się wręcz obsesyjnym drążeniem tematu.😂 Wracając do sedna. Podawanie gorzkich jest proste, jeśli miesza się je w wozie z TMRem dla zasuszonych. Ja mam zazwyczaj 2-3 sztuki takich i radzę sobie z ręki. Mieszam 1kg treściwej z 150-200g premiksu Alltech dla zasuszonych i podaję w dwóch rozdaniach posypując troszkę mieszanką energetycznąm(premią z tłuszczem i białkiem chronionym). U mnie działa genialnie, jeśli jedzą😉. Potwierdzałam badaniem ph moczu. Wywoływania moczu też mnie prof Kowalski uczył, ale 1 na 10 zareagowała😂
-
Piękne są. Też miałam na nie fazę kiedyś, ale i pecha okropnego. Pierwsza biało-czerwona krowa(23lata miała, jak ją sprzedaliśmy przez jałowość😂) zdeptała własne dziecko po porodzie i moje serce przy okazji😓 Druga półsimentalka wywalała pochwę i ciągle zapalenia macicy miała. Trzecia półjersejka skołatała wysokocielną sąsiadkę i martwy cielak się urodził👿 Na koniec wywalała macicę przy każdym porodzie. Wszystkie mieszańce powypadały, a miałam prawdziwe zoo. Ostatnia montbeliardka pójdzie w tym miesiącu.
-
To przez rozród nie możesz ruszyć. Coś o tym wiem. Rozród jest wskażnikiem, czy ogarniasz krowy żywieniowo. Bez paszowozu już sobie nie wyobrażam karmienia krów 10tys+ Takie krowy dostają 50% treściwych w dziennej dawce przeliczając to na suchą masę. Żeby szybko zaczęły dobrze jeść po wycieleniu, nie można pozwolić im na rzadne niedobory i stany zapalne macicy. Najdrobniejsze podniesienie temperatury powoduje słabsze jedzenie i ketozę. Potem już lawina. Żeby zapobiec zapaleniu macicy, trzeba zapobiec zatrzymaniu łożyska. Zatrzymanie łożyska i zaleganie poporodowe jest objawem złej gospodarki wapniowej w organiżmie. U mnie od dwóch lat podawane są gorzkie sole od 3 tyg do porodu i problem znikł. Wcześniej stosowałam bolusy wapniowe, wlewy dożylnie i wapno pod skórę. Pomagało to na zalegania, ale łożyska dalej zostawały.
-
Wiem, że ja idealistka jestem😂 Chciałabym, żeby świat był lepszy. Nie ważne z czego są substancje hamujące w mleku. Poprostu trzeba się ich pozbyć. Ja wodę w mleku też miałam od toksyn z qq i wynikłych z tego chorób metabolicznych. Jak to udowodniłam w mleczarni, to teraz jestem w tym miejscu i wiedzy ani doświadczenia nikt mi nie zabierze. Co do kwalifikatu, to jakość wyselekcjonowanych ziaren jest niezaprzeczalna. Może twoje jest super, ale wielu rolników(spoza forum) sieje badziew i do tego gęsto😝
-
Kupujemy tylko kwalifikat od 4-5 lat, bo plon jest dużo większy. Jestem pewna, że hodowla odmian o konkretnych cechach tak nie wygląda. To tak jak porównać krycie nasieniem i własnym bykiem. https://imeds.pl/menbutil kiedyś na to wet u mnie podawał. Wylewałam wtedy 100 l dziennie od dwóch krów. Ból d*py jak nie wiem. Od siebie mogę jeszcze polecić drenching z Revivą(powycieleniowy nie zaszkodzi) i detoks z mocnego środka wiążącego toksyny. Najlepszy taki, co i premiksy wiąże, poprostu przez 2-3 dni się ich nie daje, tylko przez ten czas dużą dawkę np Toxo. I potem wracamy do premiksu.
-
Bez dobrego odchowu, przygotowania w zasuszeniu, żywieniowca, dobrych pasz objętościowych(badania lab) i dodatków chronionych nie przeskoczysz. Trzeba się dużo uczyć i pilnować każdego szczegółu. Przeskoczyłam 10 tys 2 lata temu. Teraz miał być kolejny tysiąc i nawalił trochę rozród. Zeszliśmy z zacielaniem poniżej 60 dni i łapią za pierwszym razem. Zabawy z tym sporo😉 Co do genetyki, to ważne aby to były krowy, które długo i równo trzymają mleko. Warto na takich budować stado(zacielać seksowanym), bo mniej się otłuszczają i póżniej lepiej zacielają.
-
Pamiętaj, że mocznik skacze w ciągu doby, w zależności kiedy premię dasz. Poza tym to średnia ważona byłaby porównywalna z tą próbką z mleczarni. Najważniejszy dla ciebie jest bilans mocznik-białko z każdej próbki. Ten z mleczarni w żywieniu jest bezużyteczny. Można go najwyżej przy korekcie białka podejrzeć. Liczyłam kiedyś średnią ważoną tłuszczu, to różnił się od średniej arytmetycznej o 0,4 !!!!
-
Dobra ściągawka federacyjna z HOLa Mocznik przy dobrym karmieniu jelitowym wolę o 50 niższy, ale reszta jest ok.
-
W ostatniej grupie 3 sztuki do sprzedania zawyżają mi parametry, bo je podpasam i dopóki dobrze leją, to ok😉
-
Myślę, że u @maxler jest bardzo dogodzone. Ta grupa 100-200 dobrze je i ma doładowane skrobi, żeby mleko utrzymać. Też tak robię😝 To one pracują na utrzymanie wszystkiego. Bywa że przy okazji przypasą się trochę, co widać w pierwszej grupie. Jakaś tam dupsko stłuszcza, ale coś za coś😉 Jakby ktoś myślał o imionach dla krów, to u mnie zależy na co faza w danym okresie. Ja nazywam od przpraw i ziół(Pietruszka,Bazylia), miejsc i wysp(Hawana,Panama), bajek(Migotka,Buka,Filifionka,Fiona,Cynka,Dorotka), zespołów(Goya)czy jak ostatnio gier😂
-
Masz wątpliwości, wezwij weterynarza, zbadaj ph moczu na kwasicę i krew na ciała ketonowe. Badania kosztują razem ok 30 zł. Jeśli chcesz oceniać przeżuwanie i apetyt, to policz żucia na minutę i porównaj wagę niedojadów do dawki zadanej. Jak dla mnie sprawa jest jasna, ale to ty tą krowę widzisz nie ja😉
-
Kwasicy bym nie podejrzewała, bo ślina to naturalny bufor. Jak dla mnie jest pewnie przypasiona i ma lekką ketozę. Na tym etapie ciężko coś robić. Dużo włóknistych rzeczy do jedzenia i ruch dobrze by zrobił. 3 tyg przed wycieleniem kexton i gorzkie sole.
