Skocz do zawartości

przezuwaczka

Members
  • Postów

    1522
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez przezuwaczka

  1. Ale że co? Gubi kęsy takie cofnięte do przeżuwania czy jak? Żyga brzmi melodramatycznie😂
  2. Wet niech zbada. Może opcjonalnie USG zrobić i ocenić stan i wielkość malucha. Pilnuj terminów i zapamiętaj, że po zacieleniu niektóre sztuki specjalnie nie oddają mleka, żeby zmniejszyć produkcje. Z mountbeliardką tak miałam. Jak jej specjalnie nie zacieliliśmy to 11 tys dała😒
  3. Podobno teraz wirus terenowy nie jest zjadliwy i nie ma mocnych objawów. Miałam ze 2x przejście rota lub koronowirusa. Krowy przeszły lekko, a cielaki tydzień łomotało.
  4. Celowałabym w młodzież do 2 lat, ale krowy w pule wiekowe też bym zrobiła. Zastanów się, kiedy miałeś potencjalnie pierwsze mocne biegunki z gorączką i spadek mleka. Póżniejsze zakażenia od nowonarodzonych PI nie są tak dramatyczne. Oby to była świeża sprawa, to wtedy minimalne straty.
  5. Współczuję. Ja takiej bym nie zacielała. Za dużo zachodu. Mieliśmy kiedyś taką "twardą" i poszła na mięso w 2 laktacji.
  6. To już patologia. Można oszukać krowę ukłuciem igły, a póżniej stuknięciem pięścią w miejsce ukłucia. Odpuszczanie mleka jest w głowie. Oksytocyna powoduje skurcze macicy, więc na logikę się jej nie podaje w ciąży. Dokładnie. Krew w śluzie zazwyczaj oznacza poród do 12 h. Śluz rujowy jest jak białko jajka, a ciążowy taki bardzo gęsty. Podejrzewam, że to trochę czopa zamykającego szyjkę macicy ucieka.
  7. Po co ci ta oksytocyna dla cielnej krowy? Od momentu zacielenia do porodu nie wolno jej używać. Jeśli zatrzymuje mleko, to trzeba jej pozwolić. Taka jej natura. Krew w mleku może być od uderzenia się wymieniem w stanowisko. Gęsty śluz to typowy objaw ciąży lub zbliżającego się porodu od oksytocycy. Albo się zasusza sama.
  8. Jeśli te górne to krowy, to podejrzewam, że uwalniają za bardzo rezerwy tłuszczowe. A wysoki potas i fosfor może wynikać z nawożenia trawy w suszę. To tylko hipoteza. Omów to z weterynarzem i zmieńcie premiks, bo pasze objętościowe(jeśli to to) muszą być skarmione i tak. Nigdy nie robiłam takich badań. Ile cię kosztowały?
  9. Mocznik spada, gdy dostarczy się optymalnie energii, ale i tłuszcz wtedy spada. Ja bym wszystko z żywieniowcem omówiła. Wszelkie kwestie premiksu też, bo jak przekroczysz jedno, to z drugim będzie problem.
  10. Ja mam ph moczu u najwydajniejszych 8-8,5 i myślę, że daleko im od zasadowicy. W życiu tak dobrze nie jadły😊 Zakwasić je najłatwiej brakiem struktury lub nadmiarem skrobi. Nie wiem tylko po co. Jeśli dają dużo mleka i dobrze się zacielają...😒
  11. Ja tam paskom nie wierzę. Z resztą zasadowicę czy kwasicę tylko punkcja żwacza ma prawo zdiagnozować i oczywiście apetyt, bo złe ph wybija florę.
  12. Po czym zasadowice stwierdzasz?
  13. Tak. Bez znaczenia jest wtedy kondycja, żeby gładko wejść w laktację. Szybciej się zacielają i w razie odchyleń energetycznych(grzanie się) w paszy, lepiej to znoszą. Najpierw obserwacja. Nie polecam badania, jeśli nie ma widocznych objawów powtórki. Masaż macicy może spowodować poronienie tak wczesnej ciąży.
  14. Tak i nie umiem przestać😒
  15. Słyszałam o tym, ale jakoś w to nie wierzę do końca. Chociaż u nas jest większa skuteczność póżniej i jest dużo jałoszek. W domu też mam same dziewczynki i śmieję się, że wystarczy, żeby raz się dotknął😂😂😂
  16. Jeśli jednego jest za dużo to te połączone linią słabo się wchłaniają.
  17. To czas widocznych objawów się skraca. Trzeba poprostu poznać swoje stado i je dobrze obserwować. Miałam kilka miesięcy w lecie, że objawy były już po ruji. Lepiej pilnować odległości pomiędzy rujami i połysku śluzu na ogonie. Jak ktoś umie wymacać chociaż jędrność macicy to w ogóle super.
  18. "Można" czym komu wygodnie😂 Żebym preparatu używała, to bym mikser wzięła, bo lżejszy, ale dla ponad 10 cielaków bez wiertarki ani rusz😉 Z dzisiejszych wykładów TROUWa o żywieniu mineralnym. Korelacje na wchłanianie się mikro i makroelementów.
  19. Jeśli ci zależy na skrobi, to robisz póżniej. Chcąc mieć więcej, bardziej strawnego materiału, można ciąć wcześniej. U nas, gdy zbieramy trawę w pryzmę, tniemy do niej jeszcze poplony. Co w czasach suszy pomaga nadrobić ilość.
  20. Dla jałówek lepiej przed kłoszeniem. Najlepiej jeszcze w mieszance z bobowatymi.
  21. U mnie wybór jest sieczkarni, więc nie narzekam, a poplony sieje się i po kukurydzy, jeśli pogoda pozwoli. Jak trawa nie rośnie, warto 2-3 razy zboże na GPS zebrać. Sorgo ma 20% mniejsze zapotrzebowanie na wodę i potrafi w suszę 50% więcej masy dać. Białko ma lepsze niż GPS. Dla chcącego nic trudnego. Trzeba sobie tylko wszystko dobrze zaplanować.
  22. Mógłbyś się zdziwić, co potafi wyleść😝 U nas tylko pryzmy, ale siatkę mi na wylot poprzerasrała komosą i trawicą na jesieni. Zdziwiłam się przy zwijaniu.
  23. Też dawałam z ręki kiedyś i ładnie na białku można było zaoszczędzić. Od kiedy cielaki razem karmię, to na ich nierozwinięte żwacze uważam😉 Dzisiaj prof. Kowalskiego wypytałam na szkoleniu, czemu wysłodki mam dalej białe i mało kwaśne. Mówi, że już technologia na takim poziomie i cukru mało. Trzeba zakiszacz lub chociaż melasę dawać. Do tego kukurydzę kazał kosić już przy 35% sm przy takiej suszy. Zabezpieczać ścianę po wycięciu propionianem i ograniczać straty w paszach. Co do braków paszy polecał robić GPS i poplony ciąć. Siać sorgo dla jałowizny i uważać na przenawożenie pasz. Radził zmniejszyć obsadę o 20-30% lub słabo karmić krowy po szczycie, a te do 100 dni tylko dopieszczać, żeby się zacieliły. Czy ktoś z was pod belami na ziemi folię kładzie? Mówił, że to ważne, bo zielskiem się nie dziurawią, ale gryzonie nie wiem czy nie chętniej tam idą.
  24. Ona mi nic nie dobiera. Jak chcę, to sama o coś proszę. Widujemy się czasem na szkoleniach i jesteśmy w kontakcie. Dawki liczy mi tylko Krzysiek😊
  25. Przez Krzyśkowy worek Luxtorpedy😉 Teraz jeszcze sprzedają moje gorzkie z Alltech, więc mam podwójne interesy z nimi😎
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v