O chwasta to się nie boje. Raczej tego nie przeżyją. Co roku pryskam huzarem oziminy z nawożeniem dolistnym i gdyby takie mieszanie miało negatywny wpływ na zwalczanie chwastów to pełno miałbym miotły w zbożu a jest czysto. Czy też chwastox na owies też mieszam. Bardziej chodzi o kukurydzę czy jej nie poszkodzi albo o samo działanie nawozów w takiej mieszaninie czy nie będzie zmniejszone.
Ale sobie odpuściłem za dużo tych składników jednak byłoby. Drugą beczkę napełniam właśnie tezosarem box i trochę chwastoxu a dokarmianie po niedzieli zrobię.